- 1 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (190 opinii)
- 2 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (173 opinie)
- 3 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (130 opinii)
- 4 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (102 opinie)
- 5 Plany dla okolic Ergo Areny na ostatniej sesji obecnej rady (44 opinie)
- 6 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (25 opinii)
Przyjaciel zaginionego chirurga: "Michał zasłużył na pomoc"
Wciąż nie ma przełomu w sprawie zaginionego w październiku trójmiejskiego chirurga Michała Kąkola. Choć policja i prokuratura wciąż prowadzą poszukiwania, to nie trafiono na żaden nowy ślad. O pomoc w tych poszukiwaniach apelują przyjaciele zaginionego, w tym prof. Tomasz Zdrojewski. To jeden z największych polskich ekspertów w sprawie nadciśnienia, a prywatnie nauczyciel, współpracownik i przyjaciel Michała Kąkola.
Pisaliśmy już o zbiórce pomocowej dla rodziny zaginionego trójmiejskiego lekarza (do tej pory zebrano ponad 130 tys. zł), a także o działaniach prokuratury związanych ze sprawą.
W ostatnich dniach z naszą redakcją kontaktowali się także przyjaciele Michała Kąkola ze środowiska naukowego i lekarskiego, apelujący po raz kolejny do wszystkich, którzy mogą mieć informacje na temat zaginionego, o pomoc w śledztwie.
Z jednym z przyjaciół Michała Kąkola, prof. Tomaszem Zdrojewskim, kierownikiem Zakładu Prewencji i Dydaktyki Katedry Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, a do niedawna przewodniczącym Komitetu Zdrowia Publicznego PAN, rozmawiamy nie tylko o samym zaginięciu doktora Kąkola, ale także o jego - nie do końca znanych opinii publicznej - naukowych osiągnięciach i zasługach.
Panie profesorze, sam zgłosił się pan do naszej redakcji z propozycją rozmowy, która przypominałaby o poszukiwaniach Michała Kąkola, a także pozwalała naszym czytelnikom poznać go od innej strony. Dlaczego?
Sprawa zaginięcia Michała jest moim zdaniem sprawą ekstremalnie ważną, bo sam Michał jest osobą, która - i jako człowiek, i jako lekarz - wybija się ponad wszelkie standardy. Przez całe życie był oddany ludziom. Jako członek zespołu zawsze na pierwszym miejscu stawiał pracę zespołową. Jako lekarz robił wszystko dla chorych, a pacjenci go za to uwielbiali. Teraz on potrzebuje pomocy, trzeba mu ją dać. Był moim studentem, później moim współpracownikiem i kolegą, uznaliśmy więc z całym zespołem, że tak możemy pomóc w tej sprawie.
Jak poznał pan doktora Kąkola?
To był rok 1995 albo 1996. Michał był na trzecim roku studiów i trafił na moje zajęcia. Już wtedy dał się poznać jako bardzo żywy intelektualnie i sympatyczny człowiek. Chwilę później, jako Akademia Medyczna, podeszliśmy do bardzo odważnego badania, które nosiło nazwę NATPOL i dotyczyło nadciśnienia tętniczego w Polsce. To było pierwsze w historii ogólnopolskie badanie, w którym na grupie reprezentacyjnej badano, ilu naszych rodaków cierpi na nadciśnienie. Przygotowywaliśmy to wszystko z duszą na ramieniu. Trzeba było wytypować odpowiednią grupę do badań, przeszkolić na miejscu, czyli w całym kraju, pielęgniarki. Było to ogromne przedsięwzięcie, które Michał, wciąż będą tylko studentem, w zasadzie uratował.
W jaki sposób się to stało?
W dwóch województwach, w małopolskim i w dolnośląskim, badanie w zasadzie stanęło. Pielęgniarki, które brały udział w projekcie, praktycznie się poddały. W małopolskim problemem było to, że do wszystkich wylosowanych osób, które miały stanowić grupę reprezentacyjną, trzeba było pójść, a te osoby musiały zgodzić się na badanie. I wiele osób się nie zgadzało. Michał zdecydował się pojechać na miejsce, ponownie przeszkolić każdą z pielęgniarek, opracował nowe procedury i wszystko ruszyło.
A w województwie dolnośląskim?
W samym Wrocławiu problemem było to, że część wylosowanych osób mieszkała w dzielnicach, które bardzo ucierpiały na skutek pamiętnej powodzi, a niektóre dodatkowo można było określić jako niebezpieczne. Wytypowane osoby mieszkały np. w tzw. melinach. I znów Michał sam pojechał na miejsce i nawet gdy osoby miejscowe mówiły mu, że to nie do końca bezpieczne, sam chodził z pielęgniarkami i pomagał im realizować badania. Uratował w ten sposób ciągłość całego projektu. Jeśli dobrze pamiętam, w tych dwóch "kryzysowych" województwach dzielnie pomagała mu i realizowała badania również jego przyszła żona - Kinga, która też była moją studentką.
To wszystko działo się, gdy wciąż był studentem?
Tak. Kiedy skończył studia i był u nas na stażu, zaproponowałem mu, aby napisał o tym badaniu. I faktycznie, w piśmie "Gerontologia Polska" w 1999 roku ukazał się jego artykuł dotyczący nadciśnienia tętniczego u starszych Polaków. I był to chyba pierwszy w Polsce artykuł, w którym podniesiono ten problem w takiej formie. Proszę pamiętać, że to był czas, gdy niektórzy epidemiolodzy niechętnie patrzyli na takie badania, bo tendencja była taka, że nadciśnienia u starszych osób, jeśli nie było bardzo wysokie, nie trzeba leczyć. Michał dał sobie jednak radę i na konferencjach naukowych wypunktował ten pogląd.
Ostatecznie został jednak chirurgiem.
Zaproponowałem mu, aby dalej zajął się tym tematem i napisał z tego doktorat. Nie był jednak chętny. Powiedział mi wprost: "Nie, wiesz, ja chcę być chirurgiem. Jak zrobię doktorat, to z chirurgii". I tak zrobił. To było powołanie. Miał przy tym ogromną smykałkę do czynności manualnych, więc spełnił swoje marzenie. Myślę, że kilka miesięcy przed zaginięciem był już uznawany za jednego z czołowych ekspertów w swojej dziecinie. We wrześniu spotkałem go na jednym z sympozjów naukowych, a dzień przed zaginięciem przeprowadzał pokazowe operacje w Kielcach.
Wygląda więc na to, że wszystko w jego życiu zawodowym układało się idealnie. Ma pan jakąś teorię dotyczącą jego zaginięcia?
Poszukiwania zaginionego chirurga Michała Kąkola. Film z 20 października
Wolałbym żadnych teorii nie formułować. Jestem człowiekiem doświadczonym i miałem już styczność z różnymi dramatami, także w przypadku moich bliskich i przyjaciół. Jedno jednak mogę powiedzieć: w ostatnich tygodniach i dniach przed zaginięciem Michała - raz w Poznaniu i raz w Sopocie - spotykałem się z nim sam na sam. Podczas tych spotkań nie widziałem u niego żadnych symptomów kryzysu ani objawów depresyjnych. Wręcz przeciwnie. Rozmawialiśmy o jego dzieciach, snuliśmy plany. Nie było tam nic, co budziłoby mój niepokój i mogło sugerować, że może chcieć zrobić sobie coś złego. Ale, jak mówię, jestem na tyle doświadczonym człowiekiem, że wiem, iż to niczego nie przesądza.
Samo zaginięcie doktora Kąkola musiało być dla pana trudnym momentem. Zaangażował się pan w jego poszukiwania?
Od pierwszego dnia, gdy przyszła wiadomość o zaginięciu Michała, z żoną i przyjaciółmi pomagaliśmy przeszukiwać całą okolicę. Jesteśmy w kontakcie z rodziną Michała. I cały czas mamy nadzieję, że się odnajdzie. Myślę zresztą, że taką nadzieję ma całe środowisko medyczne. Bardzo wiele osób angażuje się w pomoc. I nie dziwi mnie to. Michał po prostu na tę pomoc zasłużył.
46-letni Michał Kąkol ostatni raz był widziany w sobotę, 16 października, około godz. 22, na ul. Łokietka w Sopocie. Według nieoficjalnych informacji zejść miał w kierunku plaży ul. Polną. Dotąd lekarz nie wrócił do domu ani nie skontaktował się z najbliższymi.
Poszukiwany jest szczupłej budowy ciała, ma ok. 180 cm wzrostu, oczy koloru zielonego i krótkie blond włosy z widoczną łysiną. W dniu zaginięcia ubrany był w długi ciemny płaszcz, sweter w serek w kolorze rdzy, T-shirt koloru szarego z emblematem roweru na wysokości klatki piersiowej, granatowe spodnie dresowe i buty trekkingowe w kolorze khaki.
Informacje o zaginionym można przekazać telefonicznie, dzwoniąc pod numer tel. 47 742 62 22 (oficer dyżurny) lub pod numer alarmowy 112.
Opinie wybrane
-
2021-11-20 12:13
Myślę,że zagnięcia były są i będą. (1)
A Policja powinna jak najbardziej wyciągać wnioski z takich zdarzeń.Czyli szukać tego co można poprawić w pracy operacyjnej.Przecież rowery Znanej znalazły się rekordowo szybko.Zaginony Lekarz zostawił po sobie więcej śladów niż rower.i jest daleko bardziej cenniejszy niż wszelkie rowery.
- 181 16
-
2021-11-21 19:36
aleś pojechał - rowery skradziono, a doktora nie
- 2 3
-
2021-11-19 21:58
Co sie dzieje z tymi służbami? Ludzie giną i nie są znajdowani? Monitoringi, kamery, telefony, namierzanie.....i co? (47)
Ten lekarz, a wcześniej niejaki Jacek Jaworek, którego od 4 miesięcy nie mogą znaleźć???
- 379 24
-
2021-11-22 07:55
Najczęściej (1)
chcą i giną.
- 0 1
-
2021-11-22 09:46
Iwona nie chciała
A Krystek zbok na wolności dzięki sądowi w Wejherowie
- 4 1
-
2021-11-21 15:10
Sopot jak Trójkąt Bermudzki...
Iwona Wieczorek, teraz ten lekarz...
- 3 1
-
2021-11-21 09:24
Wydawałoby się ze nie można w dobie elektroniki zniknąć bez śladu
Kamery wszędzie, każdy ma komórkę w sekundę można zrobić zdjęcie wszystkiemu... Szok naprawdę szok
- 8 1
-
2021-11-21 09:02
(1)
A no widizsz, może właśnie się obudziles, i widizsz, że życie to nie i**otyczny serial w tv. Czasami na monitoringu, GPS czy bilingu praktycznie nic nie ma, świadków nie ma, więc nie da się nic zrobić, tym bardziej w dzień, dwa czy tydzień ;)
- 1 0
-
2021-11-22 09:43
fakt PiS policja bez ... donosów+
nie rozwikła dziś żadnej sprawy!
- 0 0
-
2021-11-20 23:27
Co za porownanie! (1)
Doktor zaginal, a ten Jaworek to morderca, ktory uciekl i sie ukrywa, jak mozesz stawiac te dwie osoby obok siebie==
- 10 5
-
2021-11-21 09:02
Metody poszukiwania dobrej i złej osoby aż tak bardzo się nie różnia. Rożni się motywacja szukania.
- 13 0
-
2021-11-20 12:52
Może są tacy, którym zależy aby niektórzy nie byli znalezieni ?
- 8 1
-
2021-11-20 11:29
Jak widac tuskoruskie trola w kazdym temacie muszą sie pluc nienawiścią czy przelew od Donalda dotarł? (4)
- 14 27
-
2021-11-21 09:28
Kaczka Donald jechał 107 na godzinę i mógł kogoś zabić (3)
- 6 14
-
2021-11-21 11:07
(2)
nie bronię Tuska, prawidłowo dostał mandat (i bez mrugnięcia okiem przyjął, bo wiedział, że zawinił) i prawidłowo zabrano mu prawko
popatrzmy teraz na drugą stronę: czy jakiś kierowca Kaczyńskiego, Macierewicza, Beci Broszki zapłacił mandat? wielokrotnie spowodowali zagrożenie na drodze, wielokrotnie mieli wypadki, ale winę non stop zwalają na innych kierowców- 14 9
-
2021-11-22 09:42
a w ogólę to sprawa wypadku z udziałem tej broszki została zakończona? (1)
- 2 0
-
2021-11-22 09:46
Kopara ma spokojną Broszkę
- 0 0
-
2021-11-20 11:06
(2)
Czasem po prostu nie ma policji pod ręką - pojechała zabezpieczać marsz kiboli lub pałuje akurat kobiety, które walczą o swoje prawa.
A, albo polewa wodą na mrozie ludzi na granicy życia, umierających, z 4 latkami w namiocie obok.- 24 33
-
2021-11-20 11:43
Pamiętasz zabawę w głuchy telefon? (1)
To akurat do ciebie pasuje:(
- 7 7
-
2021-11-21 09:08
A ty co? Flama zomowca?
- 2 4
-
2021-11-20 09:49
Policja z roku na rok coraz gorzej. (5)
Żadne ufo i żadne maseczki... Po prostu w tym kraju służby typu Policja przebija swoim brakiem pro kolejne dna, a dowództwo w służbach to albo stare dziady albo z pisowskiego nadania mierny ale wierny. Cała rzesza mundurowych to niestety sporo osób które szukały szybkiej emerytury i w miare ciepłej i pewnej posadki.... myślę raczej tu o
Żadne ufo i żadne maseczki... Po prostu w tym kraju służby typu Policja przebija swoim brakiem pro kolejne dna, a dowództwo w służbach to albo stare dziady albo z pisowskiego nadania mierny ale wierny. Cała rzesza mundurowych to niestety sporo osób które szukały szybkiej emerytury i w miare ciepłej i pewnej posadki.... myślę raczej tu o kierownictwie które tym całym burdelem dowodzi. Nie zdziwiłbym się gdyby w tym wszystkim.była ostra korupcja i kontakty lukratywne ze "światkiem". Takie to państwo papierowe.
- 37 10
-
2021-11-20 11:42
Zamiast smędzić wrogo i bezmyślnie (4)
pokaż co potrafisz, są wolne etaty
- 8 15
-
2021-11-22 06:32
Kiedyś popularne było hasło:" nie masz ambicji, odrabiają wojsko w policji"
- 3 0
-
2021-11-21 21:46
Etaty
Prawda jest taka, że służby obniżają wymagania jeśli chodzi o nabór.
Z drugiej strony policja nie przyjęła mojego kolegi który świetnie zaliczył wszystkie testy i badania, ponieważ ma tatuaże. Żeby było śmieszniej, wiedzieli o tym od początku rekrutacji, ale postanowili zmarnować zarówno swój, jak i jego czas.
To tylko pokazuje ich profesjonalizm.- 4 0
-
2021-11-20 12:55
Ale tylko do 35 roku życia przyjmują (1)
- 13 3
-
2021-11-20 17:01
Jeszcze trochę i do 70 przyjma
- 9 0
-
2021-11-20 08:15
Nic się nie dzieje. Na całym świecie zdarzają się takie przypadki. (5)
- 19 6
-
2021-11-20 08:30
Tak, na całym (4)
Na Antarktydzie, Kamczatce, w środku puszczy amazońskiej, w kraterach Islandii.
Na całym.- 18 26
-
2021-11-21 09:47
I ci zatkało kakao?
- 2 2
-
2021-11-20 09:00
No cóż, pierwsze z brzegu.. (2)
Antarktyda - Ekspedycja Franklina 1845r, Kamczatka - AN-26 lipiec 2021r, Islandia - zaginione dwie Polki z Dolnego Śląska, puszcza amazońska - zaginiony salezjanin O. Norberto Hohenscherer..
- 42 1
-
2021-11-22 09:16
Franklin to nie ta półkula, on Arktykę miał badać.
- 0 0
-
2021-11-21 11:04
W Szwecji właśnie znaleźli w lesie ciało Polki
Gang ludzi z solarium
- 4 1
-
2021-11-20 06:40
To niekoniecznie nieudolnosc. Tu akurat trafilo na zamozne srodowisko, wiec na pewno prowadzone sa tez prywatne poszukiwania z wykorzystaniem wysokiej klasy specjalistow. Sa przypadki, ktore udaje sie rozwiklac po latach i takie, ktorych latami sie nie udaje. Wspolczuje bliskim.
- 32 7
-
2021-11-19 22:52
Zacznij wierzyć w porwania UFO (2)
W Sopocie w okolicach plaży od lat giną ludzie bez śladu.
- 58 10
-
2021-11-20 08:25
cos w tym jest..... (1)
nie ma takiej opcji zeby rozpłynął sie we mgle obcy potrzebuja swierzych ciał lub zywych ludzi do eksperymentów pytanie czy to przypadek ze wybieraja raz anonimowego humanoida a raz kogos znaj=nego???
- 12 21
-
2021-11-22 09:32
UFO nie tak ludzi porywało
- 0 0
-
2021-11-19 22:20
Jak to co się dzieje ? (13)
Pilnują żeby ludzie chodzili w maskach . To przecież prostsze niż szukanie kogoś zaginionego . Przykre ale prawdziwe
- 85 71
-
2021-11-21 17:45
no właśnie tego też nie robią
- 0 0
-
2021-11-20 11:38
Tak, służby są wszystkiemu winne (11)
Gdyby nie było powodów to nie byłoby sprawdzania ludzi - winni są niesubordynowani:(
- 26 15
-
2021-11-21 12:52
Jestes niewolnikiem i jeszcze sam sobie bijesz brawo.
- 7 4
-
2021-11-20 12:53
WHO nawet wydało oświadczenie , że maseczki u ludzi zdrowych nie dają żadnego efektu (9)
- 17 37
-
2022-02-11 10:54
U chorych umysłowo
najwyraźniej też nie.
- 0 0
-
2021-11-21 12:34
Maseczki nic nie dają. (1)
A chirurg zakłada maseczkę tylko po to, żeby skalpela nie oblizywać XD
- 12 8
-
2021-11-22 09:31
zakłada maseczkę by nie napluć komuś przypadkiem do otwartej rany
a po za tym na maseczce chirurgicznej naPiSano - po 2 godzinach zmienić!
a ludzie chodzą kilka i kilkanaście dni.. baaa miesiącami z tą samą- 7 1
-
2021-11-21 09:06
(4)
Od kiedy WHO stanowi źródło prawa, przepisów ? Poza tym WHO zaleca także szczepionki, sądząc z Twojej wypowiedzi jesteś antycovidowcem, więc możliwe, że zaprzeczasz sam sobie...
- 15 5
-
2021-11-21 11:04
Napisałeś , że WHO zaleca szczepionki
No właśnie - zaleca .
To zasadnicza różnica od zmuszania , czyli tego co większość robi- 6 6
-
2021-11-21 09:25
WHO to lewactwo (2)
- 9 14
-
2021-11-21 11:42
(1)
To prawda, nauka to lewactwo, wiedza to lewactwo, rozum to lewactwo i wysokie IQ takoż :)
- 13 13
-
2021-11-22 09:44
Stalin Marks Lenin Putin Merkel Biden to. Lewactwo
- 0 1
-
2021-11-21 09:05
Dlaczego klamiesz?!
- 17 7
-
2021-11-20 21:02
(7)
Szkoda człowieka i szkoda lekarza. Z tego co piszą pacjenci można, wywnioskować, że to bardzo dobry specjalista i człowiek. Niestety w naszym kraju nie ma takich wielu, bo środowisko lekarskie jest bardzo zmanierowane i zepsute. Wiem co mówię, bo leczę się od wielu lat. Na palcach jednej ręki mogę wymienić lekarzy z powołaniua, którym naprawdę zależy na pacjencie.
- 158 15
-
2022-01-03 21:56
Święta prawda
- 0 0
-
2021-11-23 08:42
tera jak go znajdą to już tylko po DNA go rozpoznają
- 3 0
-
2021-11-21 09:05
Taaak (4)
Typowy pacjent roszczeniowy.
- 8 24
-
2021-11-21 11:34
(3)
Jasne, bo pacjent nie ma prawa wyrazić swojego zdania. Do tego nas przyzwyczajono. Na oddziałach też pacjent ma być cicho, bo lekarz często daje mu do zrozumienia, że nie jest parnerem do rozmowy. Mam porównanie co dzieje sie u nas, a co w zachodnich szpitalach. I nie chodzi o tylkp o kasę, ale o zwyczajne ludzkie podejście.
- 31 2
-
2021-11-22 10:06
nieprawda - jak raz zapłaciłem za wizytę 230zł. (1)
to lekarz objaśnił mi dokładnie co i jak ...
- 6 0
-
2021-11-22 14:52
A mojej znajomej nawet nie obejrzał MRI prywatnie zrobione bo nie chciał zawirusowac sobie kompa. I tak odbyła się prywatna wizyta u ortopedy. Na zasadzie no co pani chce? stare kolano to boli.
- 6 0
-
2021-11-21 15:32
Tomek Zdr. wszedzie sie wpycha , nie chodzi jemu o konstruktywne dzialanie , tylko o siebie i o fame..
- 6 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.