• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy Chwarzna: Mamy dość korków

Artur
28 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Chwarznieńską, mimo dwóch pasów w lesie, bez problemu można przejechać jedynie poza godzinami szczytu. Chwarznieńską, mimo dwóch pasów w lesie, bez problemu można przejechać jedynie poza godzinami szczytu.

Władze Gdyni zapowiadają, że przebudowa Chwarznieńskiej zobacz na mapie Gdynitrzecim etapie pomoże rozładować w tym miejscu korki. To wszystko, na co mogą liczyć w najbliższych latach kierowcy, którzy jednak wciąż domagają się innych inwestycji drogowych w okolicy.



Oto spostrzeżenia pana Artura, który na Chwarznieńskiej pojawia się w roli kierowcy i pasażera autobusu.

Od dawna wiadomo, że Chwarzno i Wiczlino to najbardziej rozwijające się dzielnice Gdyni (Sokółka, Patio, Fort Forest) a skoro dzielnica się rozwija, to jest tam coraz więcej mieszkańców i samochodów. To prosta zależność. I tu - jak zwykle - pojawia się problem, który powraca jak bumerang od lat, związany z całkowitym brakiem przepustowości na ulicy. Żeby zobaczyć, gdzie leży problem, należałoby udać się w jakiś piękny, niekoniecznie słoneczny poranek na pętlę Chwarzno-Sokółka. Dlaczego Chwarzno-Sokółka? Bo tam widać najlepiej i tam najwięcej się dzieje.

Zobacz również:
Chwarznieńską przez las najwcześniej za 25 lat

Sam dość często korzystam z komunikacji miejskiej w godzinach porannych - zamiast męczyć samochód. Proszę sobie wyobrazić, że autobus linii 121, którym dojeżdżam do pracy w Redłowie powinien odjeżdżać o 7:21 właśnie z pętli Chwarzno-Sokółka. Tymczasem często dopiero o tej godzinie wjeżdża na ul. Chwarznieńską od strony Wiczlina. Warto zaznaczyć, że o 7:38 autobus powinien być na przystanku Stadion Miejski, zobacz na mapie Gdyni a jest dopiero na wysokości Domu za Falochronem zobacz na mapie Gdyni.

Czytaj również: Jak budować kolej w Gdyni. Do Kosakowa czy do Chwarzna?

Dlaczego? Ano dlatego, że Chwarznieńska od strony Wiczlina stoi w korku. Ludzie wyjeżdżający z Sokółki z ul. Staniszewskiego zobacz na mapie Gdyni stoją w korku, bo ci od Wiczlina stoją w korku. I tak w kółko. Tak naprawdę korek ciągnie się do samego Redłowa, ponieważ stoimy jeszcze przy Biedronce, przy wjeździe na obwodnicę i na "cudownym" odcinku leśnym (brawa za wąskie gardło na wysokości Witomina, które "bardzo" pomaga w rozładowaniu korka).

Czy nie można rozbudować o jeszcze jedną nitkę ul. Chwarznieńskiej? Dąbrowa, Karwiny, Wiczlino - te wszystkie dzielnice jeżdżą przez Sokółkę-Zielenisz. Nie czepiam się tutaj rodziców zawożących dzieci do szkoły, ani tym bardziej ludzi, których obowiązki służbowe nie pozwalają na jazdę komunikacją miejską, ale na litość, nie wszyscy muszą jeździć samochodami, bo i tak stojąc w korku jesteśmy o tej samej porze - czyli spóźnieni - w pracy. Coraz więcej ludzi ucieka w ul. Szewczenki zobacz na mapie GdyniKrauzego zobacz na mapie Gdyni, aby wyjechać przy Biedronce, co jeszcze bardziej zwiększa zatory.

Miejsce szumnie nazywane Gdynią Zachód pięknie się rozwija, coraz więcej ludzi chce tam mieszkać ze względu na ciszę i spokój, który faktycznie można tam znaleźć. Wydaje mi się, że niebawem będzie nam - mieszkańcom - ze względu na zatłoczone drogi bliżej jednak do Dzikiego Zachodu.

Czytaj też: Plany transportowe Gdyni: Więcej trolejbusów i integracji z PKM
Artur

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (364) 5 zablokowanych

  • To nie trzeba było się budować na jakimś wywiejewie,miasto ma ważniejsze wydatki niż zachcianki gości (25)

    którym zachciało się żyć daleko od miasta na polach ,coś za cos

    • 338 301

    • kupił mieszkanie w prestizowej lokalizacji za obwodnicą i stęka.

      • 82 43

    • Wystarczy, że pracuję w centrum (1)

      i sobie popatrzę jak wszyscy tylko nie mieszkańcy parkują, sikają, śmiecą i ogólny syf pozostawiają byle tylko nie u siebie na Patio Róży

      • 65 20

      • A tam w chrzanie nie ma roboty?

        • 39 15

    • Co to za komentarz ? (15)

      Co to za prostactwo ?
      Powod zakupu mieszkania dalej od centrum miasta dla wiekszosci osob byl prosty - cena mieszkania. Gdzies przeciez trzeba mieszkac.
      Co za bogaty i nedzny pajac.

      • 90 41

      • (12)

        To policz sobie ile przed 20 lat wydasz kasy na paliwo? Nie wiem czy to bogactwo czy glupota.

        • 52 41

        • Za 20 lat ? Czlowieku, Ty wiesz ile to 20 lat ? (11)

          Wole troche przezyc z rodzina, niz siedziec jako bogaty singiel w Sea Tower i liczyc czy mnie wystarcza na oplaty tego cuda

          • 51 30

          • (7)

            Ale skąd od razu ta zazdrość i złośliwości odnośnie singli? Niektórzy wolą mieć fajne, ciekawe życie i mieszkanie w Sea Tower zamiast mieszkać na peryferiach i mieć gromadę dzieci.

            • 35 41

            • Pewnie że tak! (2)

              Kociaka też łatwiej wyjąć z Haremu czy Pokładu do Sea Towers niż tłuc się z nim na Sokółkę. Przyśnie w drodze i masz pusty przelot.

              • 49 12

              • Nie mierz wszystkich swoją miarą :)

                • 26 6

              • swinke niz kociaka

                • 16 7

            • śmieszny koleś jesteś. Jeszcze 2 dni temu pisałeś, że 6-latki należy wysyłać do szkoły. (1)

              A teraz jesteś singlem z Sea Towers. Oj bujna wyobraźnia.

              • 14 12

              • Koles? Nie ta plec :) uwazam, ze problem 6 latkow jest jednym z mniej istotniejszych. Poza tym nie napisalam, ze mieszkam w see towers, doradzam czytanie ze zrozumieniem:)

                • 10 5

            • A Ty myślisz że jak się ma rodzinę to nie ma się fajnego ciekawego życia i fajnego mieszkania w centrum??? Błędny tok rozumowania. Każdy swoje życie układa jak mu się podoba, ale nie można deprecjonować innych i zakładać np. że rodzina to kula u nogi. Zwłaszcza jak dobrze się wykorzysta młodość na poznawanie świata i rozwój swojej kariery, bo to procentuje na wielu płaszczyznach m.in. dochodami umożliwiającymi takie życie jakiego się oczekuje.

              • 15 10

            • mieszkam w Sea Towers i takich burżujnych buraczków, jak ty kolego,

              jest tam całe mnóstwo. kogoś stać na sokółkę, to kupuje na skołce,kogoś stać na domek w orłowie to sobie tam mieszka, akooś nie stać na n ic, to ma szczęście móc mieszkać z mamą i tatą. Buraczku.

              • 7 5

          • (2)

            Hahahahaha, ale ogranicznik. Jakby mieszkanie blisko centrum wiązało się tylko z zakupem nieruchomości w Sea Towers. Hahahahahha
            A co ty tam chłopcze na tych Patio, Forestach i Tarasach przeżyjesz?
            Z tych 20 lat, 4 spędzisz w korkach, wdychając smród z rury wydechowej sąsiadów. Też mi wielka przyjemność :D
            Do tego jak się wzięło kredyt we franeczkach, bo bank zrobił promo, a Ty w ciemię bity nie jesteś i nie będziesz bankowi nabijał kabony odsetkami od złotówek, to już w ogóle słodkiego miłego życia.
            Hahahaha, nie mogę.
            Żal mi tylko Waszych dzieci, wady postawy od siedzenia po 2h dziennie w aucie mają gwarantowane.

            • 28 34

            • Mylisz sie bardzo

              Przyoszczedzony szmal na Sea Towersach wydaje na wyjazdy z rodzina.
              Troche Kaszub, troche zagranicy, ale za to regularnie. I narty i woda.
              Mozna ?

              • 16 6

            • Na patio nie dawali już franeczków

              bo franeczek był już wtedy drogi :)

              • 9 0

      • Do tego, fajnie wychowywać dzieci w miejscu, gdzie mogą grać w piłkę, anie na co drugim podwórku widnieje "zakaz gry w piłkę". A place zabaw likwidowane są na rzecz ogródkó dla emerytów i stetryczałych bezdzietnych z wyboru.

        • 9 6

      • Zwykle kompleksy goscia z blokowiska. To norma.

        PS
        Oczywiscie nie pisze o normalnych, ktorzy maja to nieszczescie, ze musza mieszkac w wielkiej plycie, a o zazdrosnym lumperproletariacie.

        • 9 4

    • Nie chodzi tylko o mieszkańców (2)

      Pracuję w Gdyni, mieszkam w Gdańsku, przepustowa wylotówka na obwodnicę odciążyłaby Grunwaldzką/Niepodległości/Zwycięstwa.
      Nie dojeżdżam do domu na Sokółce, akurat tam mieszkać nie chciałam, ale super byłoby mieć alternatywę do przejazdu.
      Raczej podziękujcie, że ludzie chcą mieszkać dalej, w spokoju, ciszy niż upychając blok na bloku przy głównej arterii..

      • 28 18

      • (1)

        widać chłopie, że nie masz pojęcia jak buduje się miasta.

        • 21 19

        • dokładnie. Po złych doświadczeniach z "rozlewu" miasta buduje się do środka.

          Po pierwsze: tworzy się miasta gdzie w miarę możliwości do największej ilości miejsc można dojść pieszo, dojechać rowerem lub komunikacją miejską. I w ten sposób koncentruje się inwestycje. Samochód? Twój wybór, ale licz się ze staniem w korkach.

          Problemu nadmiernego ruchu nie zmienia się tak łatwo. Dodadnie pasa i zachęcenie kolejnych ludzi "zza obwodnicy" do jazdy zwiększy liczbę samochodów gdzieś indziej. Korki i tak będą - przykładem tu prawie każde miasto które objęło tę drogę

          • 17 5

    • Co za idioci to pisza.Korki byly,sa i beda.Czy jada ludzie do pracy czy woza dzieci do szkoly i tak nic na to nie poradzimy.Albo autorzy to kretyni albo nie maja dzieci i zazdroszcza.

      • 13 8

    • do zazdrośnika

      Może z daleka od miasta i na polach, ale za to w jakich pięknych domach! Chwarzno- Wiczlino- osiedla na poziomie! : )

      • 6 7

    • Tak sobie czytam

      Ten artykuł i wszystkie komentarze i troszkę ręce opadają, jak chcecie zobaczyć korki to wpadnijcie do Warszawy, możecie mi wieżyc albo nie, ale po kilku tygodniach spędzonych w Warszawie uznacie że w Gdyni korków nie ma, a te drobne spowolnienia na 15 minut powolnej jazdy to nic strasznego, po prostu jest czas na posłuchanie wiadomości w radiu, lub pogadanie z dzieckiem co tam dzisiaj ciekawego w szkole było. Sprawa jest banalnie prosta, jeżeli wiesz że będziesz jechał do pracy powoli, to wyjdź z domu wcześniej, jeżeli wiesz że będziesz wracał do domu długo, to zaplanuj tak czas żeby nie robiło to problemu, a wtedy powolna jazda nie będzie stanowiła żadnego problemu dla nikogo. panu od artykułu zaś proponuję sprawdzić kiedy odjeżdża wcześniejszy autobus to nie będzie się spóźniał do pracy :)

      • 8 2

  • To fakt, komunikację tej dzielnicy ktoś zaniedbał ewidentnie (8)

    • 187 45

    • BUSPAS (4)

      od Obwodnicy do zwężenia w lesie :D korek będzie się zaczynać u każdego pod domem to może się przesiądą do autobusów :D

      • 30 6

      • Buspas (1)

        To jest rozwiązanie optymalne, ale nie od Obwodnicy, tylko już wcześniej, od początku Chwarznieńskiej (od skrzyzowania z Wiczlińską). Mój syn dojeżdża do szkoły w centrum - żeby zdążyć na 8 wsiada do autobusu 7:11 z pętli Sokółka, a i tak czasem nie dojżdża na czas.

        • 19 4

        • A jest tylko ta jedna szkoła ?

          • 8 5

      • Buspas od zwężenia w lesie do świateł przy Witawie, (1)

        to rozwiąże problem korka na Chwarznieńskiej.. ;)

        • 13 4

        • czyli odcinek leśny autobus stałby razem z autami

          • 6 0

    • nie ktoś tylko Szczurek

      • 19 0

    • przecież tak łatwo kupic samochód-prawda?

      a póżniej co? narzekanie ze wszędzie korki,przypomina mi to narobienie sobie dzieci a póżniej pretensje że nie dam rady z nimi

      • 20 8

    • i tam i na obłuże,pogórze i inne cuda za estakadą

      tam jest taka sama bajka, dzielnica też się rozwija a drogi nadal takie same

      • 8 0

  • Zachcialo sie loftu w Wiczlinie, jo? (19)

    A tera dzieci trza wozic w te i nazad, po kilka godzin dziennie łacznie. Niefajnie, niefajnie.

    • 262 131

    • wiem wiem (15)

      że lepiej na grabówki albo cisce/chylce, żabka i biedra pod nosem co nie??

      • 38 23

      • i dealer z metą zawsze pod ręką (2)

        • 36 12

        • :)

          1:0

          • 11 3

        • skąd wiesz? kupujesz? czy sprzedajesz?

          • 7 0

      • Pewnie że lepiej. (10)

        I piszę to bez ironii, zupełnie poważnie. SKMka pod ręką, infrastruktura też. Mieszkania z drugiej ręki w zadbanych blokach do kupienia za rozsądną cenę a sąsiedzi milsi i uprzejmiejsi. Koszty eksploatacji niższe, dojazdów również a wracając w nocy nie trzeba liczyć jedynie na taksówkę. Lepsze to niż lipny prestiż i "apartamęt" na wygwizdowie w blokach z karton-gipsu, które tylko sprawiają wrażenie. Osoby, które wyprowadziły się z mieszkań w "wielkiej płycie" na Chyloni czy Obłużu często narzekają, że jest gorzej i dojazd zajmuje więcej czasu. Jedyna wada wskazanych dzielnic to to, że stare bloki "nie wyglądają" i pokutują utarte, obiegowe opinie jak to tam w nocy noże latają...

        • 56 18

        • (9)

          Czy ty naprawdę myślisz że ludzie z Chwarzna czy Wiczlina nie mają rodziców gdzieś na Chylonii czy Obłużu? I nie dostają w ryj fiołkami ze zsypu jak ich odwiedzają? ;)

          O jakiej infrastrukturze mówisz? O lumpeksach czy chwilówkach? Bo prędzej na WIczlinie znajdziesz rozsądną kawiarnię niż na Chylonii.

          • 25 30

          • (1)

            A czy poza Chwarznem, Chylonią, Grabówkiem i Obłużem w Gdyni dzielnic nie ma? Czemu same skrajne przykłady? Nie ma Redłowa, Małego i Wielkiego Kacku, Karwin? Gdzie też są przyzwoite osiedla i niekoniecznie drogie, jak Orłowo? (Orłowo w ogole pomijam, bo tam głównie domy jednorodzinne). Niech Chwarzno tak nie płacze, a spróbuję codziennie Spacerowa w Gdansku jeździć w godzinach szczytu.

            • 30 4

            • Sokołowski

              Tak sie składa ze cześć mieszkańców Chwarzna (np. ja) pracuje w Gdańsku i stoi rano najpierw na Chwarznieńskiej a potem na Spacerowej. I niech mi nikt nie pisze o o komunikacji miejskiej bo dobrych połączeń po prostu nie ma.
              Latem jeżdżę rowerem na przymorze (ok. 20 km w jedną stronę) ale zimą jest ciężko.

              • 8 6

          • (2)

            od Obłuża się odp... To skądinąd fajna i spokojna dzielnica w gotową infrą. W przeciwienstwie do tych Sokółek i innych wynalazków za obwodnicą gdzie do najbliższego sklepu jest 3 km

            • 19 10

            • (1)

              obluze to syf

              • 9 15

              • ...powiedział człowiek z Wiczlina

                • 9 3

          • Zsypów już praktycznie nie ma. (2)

            Zsypy zostały zlikwidowane przy okazji reformy śmieciowej. Kawiarnie do wyboru są w zasięgu 15min. komunikacją publiczną (m. in. w centrum). I podkreślam, chodzi o zadbane bloki, które pewnie nie przeważają ale jest ich też nie mało (sporo zależy od spółdzielni/administratora). Infrastruktura: Biedronka/Lidl/Netto itd. w zasięgu 5min. pieszo, bankomaty, poczta, usługi, szkoła, przedszkole, przychodnia, drogeria, całodobowy, przystanek ZKM i SKM w zasięgu dojścia pieszo. To mało?

            Owszem są oczywiste minusy ale po co kupować tam mieszkanie i narzekać, że wszędzie daleko, że droga za wąska i korek i dziecko do szkoły trzeba samochodem odwozić bo nie ma chodnika...

            I piszę to z pełną świadomością, z własnego doświadczenia (po 15 latach ponownie zamieszkałem na Leszczynkach). Dzięki skomunikowaniu dzielnicy nie muszę tak dużo jeździć samochodem, mam więcej wolnego czasu i częściej wychodzę wieczorami.

            Owszem, nie jest tak ładnie, estetycznie i cicho ale dla mnie to jednak argument, który nie jest decydujący.

            • 23 4

            • Mieszkam od roku na Sokółce,

              wcześniej mieszkałam i na Chyloni i w Centrum. Uważam,że zakup kilkuletniego mieszkania tutaj to był dobry wybór. Sklepy są, przychodnia też, bankomat, poczta 10 minut piechotą, przystanki pod nosem. 15 minut komunikacją do centrum czyli życie towarzyskie toczy się dawnym torem. Oh, nawet nocny mamy z tą samą częstotliwością co na grabówek. A do tego cisza, spokój i dużo zieleni, budynki tak rozmieszczone,że sąsiedzi nie zaglądają sobie w okna.
              Do wyboru tego mieszkania przyczyniły się tez doświadczenia znajomych którzy kupili zadbane późne gierki na Cisowej czy Chyloni. Po czaso- i pracochłonnych remontach, gdzie co dzień pojawiała się nowa niespodzianka (a to grzyb pod wanną, a to instalacja wcale nie taka nowa, rury jednak do wymiany), okazywało się ,że sąsiad z góry latami nie inwestował w swoją hydraulikę i nowy sufit pokrywał się malowniczym zaciekiem.
              Odległość co centrum stawiana jako główny argument tutaj jest bardzo zbliżona. To ,że jesteśmy za obwodnicą to nie znaczy ,że jest to koniec świata.

              • 22 8

            • Leszczynki

              Mieszkałem na Lubawskiej i dziękuję smród , bród i patole bez zębów z winem :))
              Infrastruktura faktycznie ok ale dzieci chowają się pomiędzy patolami i nimi się stają, dlatego uciekłem jak najszybciej-dzieci najważniejsze !!!!

              • 12 9

          • W Redlowie kupisz taniej mieszkanie niż na Gdynia West side hehehe

            A czasu w życiu zaoszczędzisz 1/3 szczególnie jak masz dzieci

            • 5 3

      • juz przesiakles chwarzno-wiczlinska sloma...

        ...i zapomniales skad musiales uciekac bo cie gnebili na kazdym kroku:P

        • 9 0

    • Fakt (2)

      Mój syn dojeżdża tym 121 z witomima i ostatnio zamiast o 7.21 autobus przyjechał o............. 7.50!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 14 5

      • A to nie mógł podjechać czymkolwiek do Redłowa i się przesiąść ? (1)

        • 6 2

        • haha a czym do Redłowa? 121 jeżdzi kilka razy dziennie. I tylko 121 z Sokółki dojeżdża do Redłowa. Można się na Witominie przesiąść w coś innego, ale 121 potrafi być spóźnione 30 minut, 147 również... co więcej, kiedy 160 przyjedzie w miarę punktualnie, to i tak podróż do SKM zajmuje prawie 50 minut.. fajnie, prawda?

          • 5 1

  • dość rodziców wożących kaleki do szkoły (31)

    a niby dlaczego nie czepiasz się rodziców wożących niedorajdy do szkoły, niech autobusem jadą, korona z głowy im nie spadnie
    To właśnie te inkubatory robią w dużym stopniu korki,
    a kierowców służbowych nie wolno się czepiać, taka ich praca-tu się zgodzę

    • 312 74

    • A ty na rowerku pewnie?!

      Żółć chyba skorelowana jest wprost proporcjonalnie do obcisłości ubranka.

      • 17 49

    • jak jest po drodze, to czemu nie?

      • 20 7

    • mówisz do mamy "inkubator"? (1)

      to słodkie

      • 16 25

      • ja słowo inkubator zrozumiałem w kontekście samochodu wiozącego dzieci do szkoły (zamknięte urządzenia z częściowym przeszkleniem utrzymujacy komfortową temperaturę dla dziecka z dzieckiem w środku ;), nie rodzica; i chyba to autor miał na myśli.

        • 52 5

    • Za moich czasów (podstawówka skończona jakieś 20 lat temu) (8)

      Nie było większego obciachu niż bycie odwiezionym/odprowadzonym do szkoły. Dzisiejsza młodzież to życiowe i intelektualne kalectwa.

      • 98 6

      • Za twoich (i moich czasów) nie trzeba było kwitnąć dwóch minut na przejściu na głupiej jednopasmówce żeby 15ty gamoń z rzędu zwolnił w gonitwie po pekab i okazał swoją łaskę przepuszczając dzieciaka na przejściu (no bo przecież nie wiadomo czy chce przejść, może na kolegę czeka albo pisiąt groszy zgubił).
        Nie trzeba było też wkładać g*wniakom w banie że jak już jeden stanie to patrz czy stanął drugi a trzeci nie omija.

        Dzisiaj przejście dla pieszych dla dzieci to praca zespołowa - ja ogarniam lewą a ty prawą!

        • 28 15

      • Obecnie do szkoly chodza juz 5-latki a dziecko samo moze chodzic dopiero od 7 lat i to tam gdzie nie ma ruchliwych ulic. Poza tym jest ogromny ruch na drogach, ludzie jezdza duzo szybciej niz 20 lat temu.
        Pod szkolami dzieja sie dantejskie sceny, dzieci sa rozjezdzane przez egoistow -rodzicow na chodnikach.
        Bezpieczna droga do szkoly w tym kraju nie istnieje.
        Takie kolo zamkniete - chce, zeby moje dziecko chodzilo samo, ale jest to potwornie niebezpieczne.
        Dopoki pieszy nie bedzie mial przewagi dopoty dzieci nie beda same chodzily do szkoly.
        Druga sprawa sa rodzice, ktorzy falszuja dane zamieszkania i wysylaja dziecko do odleglej szkoly, ktora niby jest taka super. I ci rodzice woza dzieci na drugi koniec miasta.

        • 23 16

      • (5)

        A masz dziecko? To podziel się proszę jak załatwiasz temat odstawienia dziecka do szkoły/przedszkola rano i punktualną obecność w pracy? Nie odstawiasz? Hmmm czyli uważasz że jest mega bezpiecznie i nic mu nie grozi rano w drodze do szkoły gdy jest jeszcze ciemno?? Bo ja swojego 5 latka który chodzi do zerówki w szkole nie wypuszczę samego rano, a w pracy w Tczewie muszę być o 8mej. Więc będę go wozić autem bo nie mam innej możliwości.

        • 15 11

        • To dla ułatwienia zamieszkaj w Koninie.

          • 5 9

        • Te singlowskie deb.ile tego nie zrozumieja, piszac w ich jezyku tego nie ogarna, (1)

          ze zycie to nie tylko hajs, wolnosc i sloma w butach.
          Oni niestety zyja beztrosko w swietym przeswiadczeniu, ze dzieci rodza sie tylko z wpadek. O faktycznych powodach narodzin dzieci nie bede tutaj szeroko pisal, bo ten motloch i tak tego nie pojmie. Sa za glupi na logiczne myslenie, ale zrozumieja to najlepiej i najszybciej dopiero na emeryturze. I nie chodzi tu tylko o kwestie emerytur, jak zapewne ten motloch wlasnie pomyslal.
          Jezdzijcie singlowscy kretyni tymi swoimi blachosmrodami i narzekajcie na rodziny. Umrzecie i nadal bedziecie krytykowali rodzicow i ich dzieci.

          • 15 10

          • cymbale, przestan gadac glupoty, juz widze jak rodzice odprowadzali Cie do szkoly za raczke ...

            to co teraz jest robione to kabaret z dzieci które będą kalekami życiowymi. Może będziesz je prowadzal przez cale zycie??? Tez mi rodzic i do tego tepy. Nie ogarniasz ?

            • 11 0

        • (1)

          Pamiętam doskonale, jak chodziłem sam do podstawówki zaczynając od 1. klasy. 4km, po drodze miałem do pokonania kawałek miasta, drogę przelotową przez miasto i trochę lasu+łąki. Ani ja, ani moja siostra, ani żadna z kilku tyś osób w szkole nie zginęła ;)

          • 12 5

          • Co to jest "tyś"?

            Może skrót od "tyśęcy"? Czy "tyśency"?
            Fakt, daleko do szkoły musiało być...

            • 4 10

    • (6)

      Jasne! Do przedszkola też niech smarkacze autobusem jeżdżą! Za dobrze teraz g*wnierze mają nie to co kiedyś.

      • 23 10

      • (1)

        A coś się stanie dzieciątku jak jego nóżka zostanie skalana dotknięciem podłogi w autobusie? Jasne, niech ludzie jeżdżą tylko i wyłącznie samochodami, ale niech nie mają pretensji o wieczne korki, które sami tworzą!

        • 30 10

        • Skąd taka nienawiść do dzieci? ?? Czyżby kompleks z powodu ich braku? Albo rodzice kazali Ci jeździć do szkoły autobusem i do dzisiaj masz traumę?

          • 5 6

      • i te mamy-kierowcy z szaleństwem w oczach

        w swych suvach ,zawsze spóźnione :-)

        • 46 8

      • zastanów się (1)

        a co było kiedyś? Pracowało się w jednym zakładzie przez całe życie w swoim mieście. A teraz mieszkasz w Gdyni a pracujesz w Tczewie a jutro może w Gdańsku. Wiec nie będę pieszo lub autobusem wozić dziecka do przedszkola lub szkoły bo nie zdążę na czas do pracy.

        • 14 2

        • to była ironia :) pozdrawiam

          • 6 0

      • Do przedszkola powinny chodzić pieszo. Przedszkola budować, a nie autostrady. Będzie taniej.

        • 8 0

    • chamstwo za kierownicą

      nie puszczę dziecka do szkoły samego, dopóki za kierownicą będzie siedziało chamstwo.

      • 9 7

    • Nikt nie wozi dzieci specjalnie do szkoły (6)

      W 99% jest to po prostu po drodze do pracy rodzica. Ale co tam mogą o tym wiedzieć bezdzietni obcisłogatkowcy.

      • 20 12

      • (4)

        Tak bardzo jestes zazdrosny o to ze inni sa wolno, bez dzieci a ty wpadles, ze musisz innych obrazac?

        • 11 13

        • (2)

          To Ty jesteś z tych co wierzą że dzieci są tylko z wpadki albo że się je znajduje w kapuście? Pewnie chciałabyś wpaść, ale jesteś tak zasuszona że możesz. Albo nie ma takiego który by Ciebie chciał.

          • 12 6

          • (1)

            hahaha kocham takie matki polki, które zamieniły się na mózgi z pieluchą swojego brajanka

            • 10 7

            • A co to znaczy matka Polka w dzisiejszych czasach? Stereotyp. Oczywiście określenie ma wydźwięk negatywny i jest zgodne z modą w zakresie deprecjonowania rodziny. Macierzństwo / tacierzyństwo przywraca właściwą optykę spojrzenia na życie. Dopiero jak człowiek tego doświadczy to sobie to uświadamia. By the way bycie Matką (Polką) nie koliduje z byciem szefem w dużej firmie i realizacją na obu polach....

              • 4 3

        • Dziecko drogie

          Popatrz sobie kto zaczął tu obrażanie. I nie bój się, spokojna twoja przymała główka, niczego ci nie zazdroszczę.

          • 6 3

      • Z obserwacji

        Od lat jeżdżę do pracy z Gdyni do Gdańska, różnymi drogami. Z moich obserwacji wynika, że w dzień zakończenia roku szkolnego liczba pojazdów w godzinach szczytu porannego już jest zauważalnie mniejsza, a dzień po jest ich przynajmniej 25% mniej. I tak do końca wakacji, a z dniem rozpoczęcia normalnych zajęć szkolnych znowu natężenie wzrasta. Nawet biorąc pod uwagę, że większość urlopów przypada na wakacje, taka drastyczna zmiana z dnia na dzień nie może być spowodowana tylko tym.
        Żeby nie było: sam zawożę córkę samochodem do szkoły po drodze do pracy. I wcale mi się to nie podoba: ona musi wstać wcześniej niż gdyby szła sama i odczekać godzinę w świetlicy, a ja jestem w pracy później niż bym chciał. Kiedyś próbowałem przesiąść się na komunikację miejską, ale pomimo korków z powodu liczby przesiadek okazało się to czasowo nieopłacalne, a czas jest u mnie cenny.

        • 10 2

    • te głupie matki wymuszają pierwszeństwo przy biedronce

      i brzydkie i grube

      • 14 5

    • pewnie całe życie pracujesz w jednej firmie pod domem (1)

      Rano odwożę dziecko do szkoły i jadę dalej do pracy. Wg Twego toku rozumowania mam najpierw jechać z dzieckiem do szkoły autobusem (bo inaczej z niego wyrośnie kaleka), wracać autobusem do domu po auto, aby dojechać nim do pracy zlokalizowanej poza miastem. Dziękuję bardzo. W życiu nie zdążę do pracy, chyba że zostawiłabym dzieciaka samego pod szkołą bo świetlica jest czynna od 07:30. Widać że nie masz dzieci bo raczej nie znasz realiów. A jeszcze lepiej jak jeden dzieciak chodzi do przedszkola a drugi do szkoły i masz je rozstawić do obu placówek i w pracy być na 08:00. Zastanów się zanim będziesz pisać głupoty. A kto to jest kierowca służbowy? Mało spotykane określenie. Kierowca to może być zawodowy a służbowe to może być auto. PS. pisząc swój komentarz pomyślałeś pewnie o tym że jak byłeś mały to mamusia prowadziła Ciebie pieszo do szkoły (no i dzięki temu nie wyrosła z Ciebie kaleka) a sama szła do pracy do zakładu rzut beretem oddalonego od miejsca zamieszkania w którym przepracowała całe życie. To nie te czasy...

      • 14 6

      • Rozpędziłeś się z tym "pracujesz"

        Pewnie siedzi na garnuszku u mamy a po bułki do sklepu chodzi piechotą to co może wiedzieć o dojazdach.

        • 11 5

  • Nie pasuje? (2)

    Tyle jest innych pieknych miejsc ...
    A jak sie narzekajacy gremialnie wyniosa to I korki sie zmniejsza.

    • 62 41

    • to znajdz mi inna dzielnice gdyni gdzie kupisz mieszkanie za 4500zł za metr :)

      • 7 0

    • glu.i komentarz

      • 3 2

  • Mieszkańcy Chwarzna... (4)

    A pamiętacie jak kilka tygodni temu dzięki Wam stała obwodnica? Dzięki Wam stoi pół Gdyni. 160, 147 jeździ w miarę często, nocny też więc nie wiem gdzie tu szukać dziury w całym? Ważne żeby tylko narzekać i marudzić bo dzięki temu z pewnością ktoś się ugnie żeby Wam dogodzić.... I znów będzie stało pół Gdyni...

    • 137 80

    • My tak na Chwarznie stoimy codziennie,

      wiec o co chodzi ?

      • 16 8

    • ale za to całe miasto

      wozi d*pska autem....bo wygodnie. w samochodzie 2 os max. To skąd nagle źle, jak polakowi dogodzić? Nie rozumiem....

      • 18 7

    • jedynie sprawna komunikacja miejska

      To, że ktoś sobie stoi autem w korku - jego wybór !
      Niezrozumiałe tylko dlaczego komunikacja miejska ma być sparaliżowana ?!
      Rozbudowywaniu miejskich alteri nie będzie końca.
      Jeśli mieszkańcy z Wiczlina sprawnie dojechaliby do centrum komunikacją miejską to wszystko byłoby ok.
      A tak - nikt tej autobusowej alternatywy nie bierze pod uwagę, gdyż i tak autobus również stoi w korku.
      Trochę może przekonać mieszkańców nieco polepszona perspektywa powrotu t.j. szybszego wjazdu na Witomino dzięki bus-pasowi.
      Może gdyby w przeciwnym kierunku dla szczytu porannego było podobnie ? ...

      • 14 3

    • ale to przez ieskzańców 4 domów przy obwodnicy ...

      pewnie jakieś leśne dziadki które umrą w przeciągu 5 lat

      • 6 2

  • (8)

    Zamiast szukać rozwiązań (np. poszerzenie Chwaszczyńskiej na odcinku Witomino, lub mini-obwodnica Witomina)dla prawdziwych problemów jak np. ten opisany w tym artykule wywalono 100 mln na lotnisko, z którego nikt nie lata i latac nie będzie. A i tak ludzie zagłosują na Szczurka. Ot, logika

    • 195 58

    • (1)

      Po co do tego wracasz??? Za 30 lat tez wrócisz do tego tematu.

      • 16 30

      • lol ;)

        lepiej zamieść pod dywan i udawać, że problemu nigdy nie było?

        • 30 5

    • Stolec wiesz i za psi pijarowe dutki piszesz opinie przeciwko lotnisku.Odblokujcie miernoty to lotnisko.Dosc juz tego spektaklu. (2)

      • 11 23

      • odblokujcie im ;)

        będzie śmiesznie jak faktycznie wam "odblokują" to lotnisko. Osobiście wam kibicuje w tej sprawie, bo będę miał ubaw po pachy. Będziecie sobie mogli popatrzeć na bankrutujące lotnisko, do którego będziecie dopłacać z własnych kieszeni do końca świata i jeden dzień dłużej. Dla mnie bomba. Poważnie na to liczę, bo jestem złośliwy i irytuje mnie wasza gdyńska buta.

        • 21 13

      • Odblokujcie proszę

        Ekipa szkodników z UM prędzej zdechnie

        • 5 2

    • Gdzie Chwaszczyńska a gdzie Witomino...

      • 11 5

    • Powiedz mi - a na kogo głosować? w ostatnich wyborach nie było żadnej SENSOWNEJ alternatywy.

      • 7 11

    • Korki

      Jakie tam korki na Witominie, zobaczcie jak są na ul. KWIATKOWSKIEGO...............

      • 4 2

  • Jeżdżę do pracy na 11, wracam po 19 i nie wiem, co to korki. (9)

    Czemu prawie wszystkie firmy i instytucje zaczynają i kończą pracę w tych samych godzinach?

    • 100 39

    • (3)

      bo normalni ludzie chcą mieć jeszcze czas na dzieci i kontakty towarzyskie

      • 36 19

      • (2)

        Co znaczy normalni? normalni to chcą się wyspać, a nie zrywać wcześnie rano.

        • 31 11

        • :) (1)

          musisz spać do 10 żeby się wyspać? Ciekawa sprawa :) Jakbyś sie nie kładł o 1:00 lub 2:00 to byś się spokojnie wysypiał do 8 i na 9 mógłbyś być w pracy. No ale co kto lubi. Ciesz się, że masz takiego pracodawce który oferuje taką elastyczność w godzinach pracy

          • 13 11

          • dziwne

            ja siedze do 3 rano a wstaje o 13 i jestem happy, aha a dodam, że nie pracuje i nie stoje w korkach

            • 5 1

    • dlatego, że inne firmy i instytucje pracują wtych godzinach? (2)

      • 17 2

      • dokładnie tak,część firm

        powinna pracować w nocy :-) nie byłoby korków,zużycie energii w gospodarstwach domowych by się wyrównało-podobne w dzień i w nocy :-) :-) :-) i masa innych zalet

        • 16 3

      • i potem wychodzą takie kwiatki jak na przykład urzędnik który nigdy nie ma czasu załatwić nic w innym urzędzie, bo jest w pracy

        • 15 1

    • Jasne KM /przekleństwo/

      Dobra od jutra będę jeździł/a/ do pracy np. do szpitala !! do dzisiaj na 11 !!!!!!!!!!!!!!!!
      A od 11-19 niech się dzieje co chce "Nasz klient nasz Pan".Według życzenia !

      • 2 2

    • A ja jeżdżę na 6.00 i też nie wiem co to korki. Pozdrawiam

      • 0 3

  • zapomnieli ? (8)

    a hossa nie wybudowała wam dróg żebyście stamtąd mogli wyjechać ?
    ojej co za pech
    trzeba było kupować tam gdzie wszystko jest już z infrastrukturą - np wielki kack, karwiny, obłuże, pogórze itd
    zadziwia mnie wasze zdziwienie i wkurzenie

    • 149 97

    • kack karwiny obluze nie stoi w korkach????

      Tylko szczerze please!

      • 45 6

    • (1)

      Obłuże, oksywie, pogórze też stoi w korkach na estakadzie, a często też na wisniewskiego.
      Sumarycznie te osiedla + osienne wiochy typu Suchy Dwór, Pogórze, Kosakowo, dają pewnie więcej ludzi/aut niż chwarzno/wiczlino...

      • 44 0

      • Obłuże Centrum

        Czyli zjazd z estakady na ul. Unruga i dalej np. do Oksywia czy na Babie Doły.
        Zapraszam codziennie pomiędzy 6.30 a 18.00 - przejazd od dawnej Rzeźni do rozjazdu na Bosmańską zajmuje mi średnio 20 minut. - rewelacja! Pieszo pewnie byłoby szybciej, ale na Babie Doły pieszo - to jeszcze kawałek, a w pracy trzeba być na 7.15 (max). I nie jest to wina złej przepustowości - ale samych kierowców. Jak widzę te ślamazary dojeżdżające do świateł 5 km/h (aby tylko nie stawać - bo oszczędzam paliwo) krew mnie zalewa. Zmieniło się światło na zielone - to ruszaj... ale nie... trzeba poszukać lewarka, wrzucić bieg i taś..taś..taś...A podobno można sprawnie. Dojedź - stań - czekaj - rusz sprawnie - zmień bieg - jedź!!! Tam są światła (ruch jest regulowany) OGARNIAJ... A sygnalizator z CZERWONYM i z zieloną strzałką pod spodem oznacza NAKAZ zatrzymania i dopiero po upewnieniu się że nic nie jedzie z BOKU - dalszej jazdy ( dla mniej rozgarniętych oznacza to tyle samo co STOP)
        Proponuję popatrzeć w owym czasie (rano od 6.30.....) na zjazd z edtakady na Unruga - ilu kierowców stosuje się do sygnalizacji....

        JESTEM ZA LEGALIZACJĄ KRÓTKIEJ BRONI PALNEJ ... oraz za wprowadzeniem MYTA dla SUPER-KIEROWCÓW Z AGLOMERACJI WIELKOMIEJSKICH -(moje ulubione rejestracje tych ostatnich zaczynają się na GWE... i GPU...) to może przestaną blokować ulice a zaczną jeździć - ale to chyba niemożliwe - jak się kupiło prawo jazdy na bazarku....za jajka albo gęś...

        • 4 2

    • Przecież to było do przewidzenia.

      Obecny etap realizacji przebudowy ul. Chwarznieńskiej w żaden sposób nie poprawił sytuacji. Przewidywałem to już w momencie gdy przystępowano do prac. Bez kontynuacji w obrębie Witomina nie ma szans na poprawę sytuacji. Dziwię się, że na etapie projektowania nikt nie pomyślał o buspasie. Patrząc na dynamikę rozwoju tego rejonu będzie tylko gorzej. Dotyczy to też Witomina - na pasie zieleni budowany jest obiekt handlowy a nie ma planów przedłużenia buspasa np. do Witawy.

      • 38 2

    • co za tępak

      no fakt, na obłuże, karwiny i pogórze faktycznie wracasz bez korka heheh, chyba o 19 godzinie niedojdo.

      • 15 9

    • Wolne żarty

      A gdzie niby na tym Wielkim Kacku czy Karwinach zmieściły by się te osiedla wielkości Sokółki, Ogrodu czy Patia? Fikakowo chcesz dogęścić? A może myślisz o apartmętach na "polanie" wyśmienicie skomunikowane ulicą Strzelców? Czy może Kacze Zbuki miałeś na myśli?

      • 20 4

    • Gosciu, a co ma do tego Hossa?

      Hossa to co prawda beznadziejny deweloper ale na cale szczęście za budowę infrastruktury odpowiada gmina w tym przypadku Gdynia wiec Hossa nie mogla i nie powinna obiecywac gruszek na wierzbie.

      • 6 3

    • Co z tego że Kack i Karwiny z infrastrukturą

      Skoro popołudniu Wielkopolska zapchana już od Al. Zwycięstwa i tak aż do Tesco.

      • 4 3

  • to jest żart !!!! (14)

    Panie Szczurek, mało wam na tym Chwarznie ??? może teraz czas na inne części Gdyni ?? frana nie palcie! estakada codziennie stoi , tam jest co robic, a nie Szczurkowi pod domem !

    • 117 63

    • Szczurek nie mieszka już na wiczlinie (1)

      • 12 8

      • a gdzie

        • 10 4

    • Obłuża, Pogórza i Oksywia też.... (5)

      ... maja dość korków. Ale o tym to juz nie napiszą, że jadąc na te dzielnice często stoi sie juz w korku or ronda Ofiar Grudnia 70, potem na estakadzie jest jeszcze gorzej..... Ale lotnisko, info box, kolejka na kamienna górę są ważniejsze niż poprawa przepustowości głównych dróg....

      • 40 5

      • gdzie można dojechać bez korka ? (2)

        jest jakaś dzielnica w gdyni gdzie nie ma zatoru drogowego :)

        • 17 5

        • (1)

          Babie doły, jeśli jesteś na Dabka :)

          • 10 1

          • ale nie pomiędzy 8 -21

            bo wtedy wojskowi z pracy wracają

            • 7 0

      • (1)

        Tak jest od wielu lat.

        Ba , 10-15 lat temu było o wiele gorzej. Gdy od centrum Gdyni do obłuża prowadziła jednopasmowa Janka Wiśniewskiego, przejazd tą trasą zajmował nierzadko ponad godzinę. Podobnie z innych dzielnic.
        Drogi mają obecnie o wiele większą przepustowość niż wówczas, ale tempo przyrostu ilości aut na drogach jest ponadprzeciętne.

        Widać że najwięcej w kwestii stanu dróg w Gdyni, mają do powiedzenia ludzie z Alzheimerem, zanikami pamięci albo po prostu przyjezdni którzy w d.. byli i g.. widzieli.

        Przecież (jak pisałem wyżej) korki z Wiczlina/Chwarzna/Karwim/Dąbrowy/ Obłuża , to sprawa już niemal pokoleniowa. WSZYSCY wiedzą że tak po prostu jest, a mimo to MNÓSTWO ludzi nadal kupuje w tych lokalizacjach mieszkania. Co Wy sobie myślicie? Jakoś to będzie? Napisze płaczliwy artykulik do stronie internetowej, opluje jadem prezydenta miasta i wybudują mi autostradę pod dom? Przecież trzeba mieć sieczkę zamiast rozumu by tarzać się w guanie i potem narzekać że śmierdzi.

        Miejcie żal do siebie za wybranie miejsca do życia które zmusza do życia w samochodzie a nie do reszty świata że ma w d... wasze problemy.

        • 29 15

        • do obłudnika wyżej

          Chyba coś ci się w głowie pomieszało, uważasz , że jedynym miejscem do życia powinno być Śródmieście? Czy może mieszkańcy powinni sami sobie wybudować drogi do domów? Skoro jest problem to trzeba pomyśleć, jak go rozwiązać i nie udawać, że nie istnieje. Jedna jest różnica, na Chwarznie drogę wybudowano i sytuacja jest o wiele lepsza niż w północnych dzielnicach Gdyni, gdzie ulica Kwiatkowskiego, Unruga oraz znaczna część płk. Dąbka to jezdnie jednopasmowe, osiedla w tym rejonie pod względem liczebności nieporównywalnie większe. Kwiatkowskiego do góry bez korku podjedziesz tylko w nocy, cały dzień jest tam problem, nie tylko w godzinach szczytu, gdzie paraliż dotyka trzech dzielnic oraz prawie całej Estakady. Dzień w dzień traci się tam w korkach mnóstwo czasu i nerwów. Jak się słyszy, że bez lotniska nie ruszą z poprawą tego dojazdu to człowiekowi ręce opadają.

          • 21 6

    • Prawdopodobnie nie masz pojecia co dzieje sie rano na Chwwarznie-Wiczlinie ? (2)

      Za to ja mam doskonale pojecie co sie dzieje po poludniu na Estakadzie Kwiatkowskiego, ul. Kwiatkowskiego i ul. Dabka do Kwiatkowskiego.
      Tak sie sklada, ze mieszkam tu i tu.
      Nie zartuj wiec sobie z tym Szczurkiem, tylko cisnij miasto by ruszyli swoje 4 litery do zmasowanego dzialania. Do roboty !!! Tu i Tu

      • 16 11

      • tak,

        ale to nie zmienia postaci że ogólnie miasto zamiast być przyjazne mieszkańcom woli budować pomniki.
        No , ale liczba głosów na p.Miotke w północnych dzielnicach Gdyni w ostatnich wyborach ewidentnie pokazuje gdzie władza ma mieszkańców i vice versa.

        • 7 0

      • Tak samo. Też muszę się zmierzać z Chwarznem rano i popołudnia, Morska i Estakada .... super jest :D szlag mnie zawsze trafia

        • 5 0

    • ale za estakada patologia mieszka to jest naturalny bufor ten korek (1)

      • 5 5

      • sam jesteś patologią

        intelektualną bynajmniej

        • 6 3

    • Zamknąć porty w gdyni estakada ruszy

      • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane