- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (171 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (190 opinii)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (52 opinie)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (154 opinie)
- 5 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
- 6 Zajrzyj do międzywojennych witryn (37 opinii)
Mieszkańcy Letnicy pragną zieleni. Jezioro Zaspa parkiem jednak nie będzie
Nowe osiedla w Letnicy wyrastają niczym grzyby po deszczu, ale w parze z ich budową nie idzie urządzanie nowych terenów rekreacyjnych. Mieszkańcy z nadzieją spoglądają na dawne jezioro Zaspa, ale urzędnicy i właściciel terenu nie pozostawiają złudzeń - to teren przemysłowy, na którym po likwidacji składowiska popiołów najwcześniej za 10-20 lat może powstać zabudowa mieszkaniowo-usługowa.
- Osiedla Nowa Letnica - docelowo ok. 2,5 tys. mieszkań,
- Osiedla Przystań Letnica - ok. 650 mieszkań,
- Osiedla Latarników - ok. 350 mieszkań,
- Star Tower - 100 mieszkań,
- Osiedla Horizon - sprzedaż jeszcze się nie rozpoczęła, będzie składać się z budynków 17- i siedmiokondygnacyjnego.
Mieszkańcy: azjatycka skala zabudowy bez nowych parków
Wraz z powstającymi budynkami, nie przybywa jednak terenów zieleni, na co skarżą się nowi nabywcy mieszkań:
- Od niedawna mieszkam na osiedlu Nowa Letnica. Deweloper rozpoczął jego budowę od niewielkich budynków, ale z każdym kolejnym etapem stawia coraz wyższe budynki, które bardziej przypominają azjatyckie "mrówkowce" niż europejskie budownictwo wielorodzinne. Niestety nie mamy tutaj ogrodów japońskich, a jedynie niewielkie skwery z oczkami wodnymi. To całkowicie niewystarczające tereny rekreacji przy takiej gęstości zaludnienia. Dlaczego miasto w ogóle nie myśli o tej części miasta? Przecież tuż obok jest dawne jezioro Zaspa, gdzie wystarczy ustawić na początek kilka ławek i śmietników oraz poprawić dojście od naszego osiedla - proponuje pan Robert.
Podobną propozycję wysuwa także pan Michał:
- Wśród mieszkańców Letnicy widoczna jest potrzeba utworzenia miejsca rekreacyjnego alternatywnego wobec spacerów nad morze czy pomiędzy budynkami. Na terenie dawnego jeziora Zaspa można zbudować ścieżki spacerowe, tory do biegania, alejki spacerowe, a inwestując większe środki odtworzyć część jeziora i zbudować restaurację. Uważam, że ten teren ma ogromny niewykorzystany potencjał - przekonuje nasz czytelnik.
Jezioro Zaspa to teren przemysłowy, a nie rekreacyjny
To, co dzisiaj z pozoru wygląda jak niezagospodarowany teren rekreacji, jest jednak w rzeczywistości nieczynnym składowiskiem popiołów z elektrociepłowni - mieszaniny popiołowo-żużlowej odprowadzonej w to miejsce w latach 1970-2011. Wcześniej, bo zaraz po II wojnie światowej, do jeziora zrzucano gruz ze zrujnowanego Śródmieścia.
Czytaj więcej:
Jezioro w popiołach. Historia zlikwidowanego jeziora Zaspa
- Teren ten częściowo został poddany rekultywacji i w całości jest zabezpieczony technicznie. Został on obsiany trawą i jest na bieżąco monitorowany. Przed wejściem na teren od wielu lat stoją tablice z informacją o zakazie wstępu na teren składowiska. W najbliższym czasie planujemy zwiększyć liczbę takich tablic, aby informacja na temat przeznaczenia terenu była jeszcze bardziej widoczna. Pozornie miejsce to wygląda na zwykły teren zieleni, jednak pod warstwą trawy kryją się tony popioło-żużli, zaś zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania, obszar ten pełni funkcję przemysłową. Jest on dla elektrociepłowni niezbędnym terenem rezerwowym do składowania popiołów - dopóki paliwem wykorzystywanym do produkcji ciepła i energii elektrycznej będzie węgiel. - wyjaśnia Agnieszka Dietrich, rzecznik prasowy spółki PGE Energia Ciepła.
Składowisko do likwidacji po odejściu od spalania węgla
PGE planuje, że odejście od wykorzystania węgla w pracy elektrociepłowni nastąpi w perspektywie lat 2030-2040 i dopiero wówczas będzie można myśleć o ewentualnym ostatecznym zamknięciu i likwidacji składowiska w Letnicy.
- Decyzja co do przyszłości tego terenu będzie z pewnością wypracowana wspólnie z władzami miasta i mieszkańcami Gdańska - zapewnia Dietrich.
Czytaj też:
Przetwórnia popiołów z jeziora Zaspa jednak nie powstanie
Jezioro Zaspa w użytkowaniu wieczystym do 2030 r.
Również Biuro Rozwoju Gdańska, jednostka odpowiedzialna za planowanie przestrzenne, nie widzi obecnie żadnych możliwości przekształcenia terenu dawnego jeziora w zieleń urządzoną.
- Utworzenie parku wymagałoby pozyskania tego terenu przez miasto. Obecnie jest on we władaniu elektrociepłowni z użytkowaniem wieczystym do końca 2030 r. Wymagane jest także opracowanie projektu i przeprowadzenie remediacji (rekultywacji) terenu - tłumaczy Maria Magdalena Koprowska, kierownik Zespołu Urbanistycznego Port w Biurze Rozwoju Gdańska - Zgodnie z obowiązującym studium teren ten jest terenem przewidzianym na cele mieszkaniowo-usługowe (z możliwością również realizacji zieleni ogólnodostępnej).
Przypomnijmy, że każdy nowy plan zagospodarowania musi być zgodny z zapisami studium, więc w tym przypadku utworzenie parku w całości na terenie jeziora Zaspa byłoby sprzeczne z zapisami studium o dominacji funkcji mieszkaniowo-usługowej.
Czytaj też:
[2016 r.] Jak planowane są polskie miasta? Przykłady z Trójmiasta
Ewentualny nowy park jak na Jasieniu lub we Wrzeszczu
Czy to oznacza, że mieszkańcy Letnicy w ogóle nie mogą liczyć na jakikolwiek park w bezpośrednim sąsiedztwie nowych osiedli?
- Zgodnie z obowiązującym planem "Letnica rejon ulic Stalowej i Szklana Huta" na południe od projektowanej tzw. ul. Nowej Muzycznej wyznaczony jest teren na cele miejskiej zieleni urządzonej o powierzchni ok. 1,2 ha. Ten sam plan wyznacza również w tym rejonie teren na cele usług sportu i rekreacji (centrum sportowo-treningowe) o powierzchni ok. 7,2 ha - objaśnia kierownik Zespołu Urbanistycznego Port w BRG.
Dla porównania, obecnie największy w Gdańsku park im. Ronalda Reagana w pasie nadmorskim liczy ok. 86 ha. Planowany teren zieleni w Letnicy o powierzchni 1,2 ha będzie porównywalny np. z parkiem im. Bronisława Kabata na Jasieniu (ok. 1 ha), Jana Uphagena (ok. 1 ha) czy przy ul. De Gaulle'a we Wrzeszczu (również ok. 1 ha).
Dłuższy spacer nad morze lub do Nowego Portu
Urbaniści z BRG zwracają ponadto uwagę, że mieszkańcy Letnicy będą mogli również przespacerować się do planowanego parku na Szańcu Zachodnim z tzw. placem nadwodnym przy dawnej przeprawie promowej w Nowym Porcie (z osiedla Nowa Letnica ok. 2,7 km przez ul. Letnicką-Wyzwolenia), a już dzisiaj mają do dyspozycji park Haffnera w Brzeźnie (ok. 11 ha) odległy o ok. 1,5 km od osiedla Nowa Letnica (przez ul. Letnicką-Krasickiego).
Czytaj też:
Plac Nadwodny będzie atrakcyjnym miejscem nad Martwą Wisłą
Zielone światło dla Nowej Wyzwolenia. Radni przyjęli nowy plan zagospodarowania
Materiał archiwalny z 2018 r.
Mapa inwestycji
Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.
Inwestycje
Miejsca
Opinie (383) ponad 20 zablokowanych
-
2020-07-30 12:22
Z punktu widzenia planowania urbanistycznego (2)
słabo jest to zorganizowane. Wszystkie elementy powinny być z góry przewidziane a nie dodawane w zależności od rozwoju sytuacji w drobnej skali.
- 28 0
-
2020-07-30 12:35
sluszna uwaga.
- 4 0
-
2020-07-30 13:39
bo to jest nasz gdański model planowania
jedyny taki w Polsce, w innych miastach za zmiany planów pod dewelopera idzie się siedzieć
- 6 0
-
2020-07-30 12:23
Zaraza koronowirus zabije wszystkichże mieszkań nie tzreba budować
- 12 1
-
2020-07-30 12:27
Po co tereny zielone
To tereny dawniejszego wysypiska śmieci lata 60te
- 7 2
-
2020-07-30 12:28
Kryzys pokaże prawdziwe potrzeby
Może również nauczy liczyć pieniądze, badać swoją zdolność
- 10 1
-
2020-07-30 12:28
Ale w Brzeźnie będzie masakra : / (1)
BTW za 10-20 lat można budować na miejscu składowiska, ale już 300 metrów dalej można teraz? : ) hehehe tupet
- 23 2
-
2020-07-30 13:43
Doprawdy? :)
300 metrow dalej nic zakopane nie lezalo, wiec niby gdzie masz problem? A na skladowisku bedzie mozna za 20-30 lat albo natychmiast po remediacji skazonego gruntu.
- 2 5
-
2020-07-30 12:28
Rzeczywiście te wysokie bloki na Letnicy to niezły kołchoz, taki chiński smutek
- 35 2
-
2020-07-30 12:29
beton
więcej betonu, za mało betonu - - a potem lamenty że zalewa przy mżawce z nieba
- 23 1
-
2020-07-30 12:29
Odkopać jezioro i zarybić plus dodatkowo wokół jeziora posadzić drzewa i oczywiście zrobić taka plaże .
- 22 3
-
2020-07-30 12:29
Może przed zakupem mieszkania w takim miejscu pan Robert powinien zapoznać się planem zagospodarowania.
A nie kupować mieszkanie w kurzej fermie ( bo tak te blok hausy wyglądają ) i żądać parku od miasta pod swoim oknem.
- 28 2
-
2020-07-30 12:33
bua ha ha
Następne petycje będą o likwidację stadionu bo hałas przeszkadza. To jest standard - kupić mieszkanie, nie zastanowić się nad okolicą i mieć pretensje do wszystkich tylko nie do siebie. Wiadomo, że Gdańsk ma gdzieś mieszkańców, tylko kieruje się dobrem deweloperów. Deweloperom zależy na maksymalnej zabudowie i sprzedaży mieszkań. Mieszkania sprzedane, deweloperzy zadowoleni. Teren jeziora też zostanie zabudowany mieszkaniami, które też się sprzedadzą a dalej to już się niech nabywcy martwią. Pozdrawiam ze starego Chełmu, gdzie jeszcze jest trochę zieleni a osiedla były budowane przez spółdzielnie, które mimo licznych wad, nie były aż tak pazerne jak deweloperzy.
- 36 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.