• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy osiedla Kolorowego chcą lepszego dojazdu do Traktu św. Wojciecha

Maciej Naskręt
5 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Ulica Kampinoska - 200-metrowy dukt, po którym trzeba przejechać, by dotrzeć do Traktu św. Wojciecha i ominąć korki m.in. na ul. Niepołomickiej i ul. Świętokrzyskiej. Ulica Kampinoska - 200-metrowy dukt, po którym trzeba przejechać, by dotrzeć do Traktu św. Wojciecha i ominąć korki m.in. na ul. Niepołomickiej i ul. Świętokrzyskiej.

Mieszkańcy osiedla Kolorowego skarżą się na coraz trudniejszy dojazd do centrum Gdańska. Główne ulice - Niepołomicka, Świętokrzyska i Małomiejska - korkują się. Lekarstwem jest budowa ul. Kampinoskiej zobacz na mapie Gdańska i tym samym udrożnienie dojazdu do Traktu św. Wojciecha zobacz na mapie Gdańska. ZDiZ zapowiada, że przejazd felerną drogą utoruje, ale na razie z użyciem płyt betonowych.



Pierwsze płyty betonowe już trafiły na ul. Kampinoską. Pierwsze płyty betonowe już trafiły na ul. Kampinoską.
Mieszkańcom osiedla Kolorowego coraz trudniej dotrzeć do dzielnic położonych w dolnym tarasie Gdańska, w tym m.in. do centrum. Muszą przebijać się przez zakorkowaną ul. Niepołomicką i ul. Świętokrzyską. Dalej też nie mają dużego wyboru - jadą zapchaną w kierunku centrum al. Havla lub ul. Małomiejską. Czas dojazdu wydłuża się nawet o godzinę.

- Sytuacja mogłaby się nieco zmienić, gdyby miasto zdecydowało się na remont ok. 300-metrowego odcinka ul. Kampinoskiej przy działkach ogrodniczych zobacz na mapie Gdańska. Droga umożliwiłaby szybszy zjazd do Traktu św. Wojciecha przez ul. Nowiny, a potem do centrum. W tej chwili jest tam dukt, który ciężko przejechać innym samochodem, niż terenowy - uważa nasz czytelnik, pan Tomasz.

Budowa ekstremalnej ścieżki rowerowej przy ul. Kampinoskiej.

O sprawę zapytaliśmy w Zarządzie Dróg i Zieleni, który opiekuje się feralnym odcinkiem drogi.

- Planujemy tam sukcesywne układanie płyt betonowych. Pierwszy odcinek już został ułożony. Płyty pochodzą z odzysku z innych rejonów miasta. Jeśli uda się nam zgromadzić kolejne płyty, z pewnością zostaną tam ułożone - mówi nam Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ZDiZ.

Jakie są szanse na ul. Kampinoską z chodnikami i asfaltem?

Okazuje, się że w uchwalonej 27 lutego Bazie Priorytetów Inwestycyjnych Gdańska, remont ul. Kampinoskiej znajduje się na 12. pozycji wśród podobnych inwestycji w drogi lokalne.

Czy Gdańsk dba o mieszkańców południa miasta?

- Inwestycja nie jest jednak ujęta w budżecie miasta na rok 2014. Zadanie może być realizowane w latach następnych, po zatwierdzeniu przez radę miasta i wprowadzeniu do budżetu - mówi Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska.

Nie ma też szans na szybką likwidację płyt betonowych z ul. Kampinoskiej w rejonie ul. Niepołomickiej. Ok. 500-metrowy odcinek to koszmar dla kierowców. Dylatacje między płytami zapewniają test dla zawieszenia. Z informacji uzyskanych w Wydziale Programów Rozwojowych w gdańskim magistracie, zadania dotyczącego remontu nie ma w budżecie Zarządu Dróg i Zieleni na ten rok.

Szansą na zmiany na ulicy Kampinoskiej jest budowa ul. Nowej Świętokrzyskiej w kształcie litery "V", która przetnie wspomnianą ulicę wyłożoną płytami. Problem w tym, że to wciąż melodia przyszłości. W tym roku ma ruszyć projektowanie nowej drogi. Inwestycja być może wystartuje przed 2020 r.

Mieszkańcy osiedla Kolorowego od kilku miesięcy mogą też jeszcze spróbować jazdy rowerem lub spaceru. Miasto w ubiegłym roku oddało do użytku ścieżki i chodniki łączące domy przy ul. Kampinoskiej z pętlą tramwajową przy al. Havla. Inwestycja pochłonęła ok. 2,5 mln zł a opisaliśmy ją w artykule: Powstaje ekstremalna droga rowerowa na południu Gdańska.

Opinie (245)

  • marudzenie. jak sie (10)

    mieszka na osiedlu z tak kiczowata nazwa to czego sie spodziewac? tupet deweloperow nie zna granic, osiedle kolorowe posrod pol, blota i bezdrozy:-)

    • 198 68

    • ale latem jest pewnie kolorowo :) (2)

      • 28 6

      • pamiętam czasy Gdy Zaspa i Przymorze to była ŁĄKA. (1)

        Być może za 40 lat mieszkańcy Kolorowego będą tak samo jak Wy Zaspianie i Przymoranie krytykować innych co chcą normalnej drogi wewnątrz miasta.
        Jeżeli miasto chciało te tereny i przejęło je od wiosek Zakoniczyn, Łostowice, Maćkowy i stworzyło z nich dzielnice tak jak kiedyś z moczar przy Jeziorze Zaspa zrobiono dzielnicę Zaspa, to teraz powinno troszczyć się równo o swoje tereny. Czyli nie drogi, a ulice z chodnikami, nie szamba a kanalizacja, nie gminna szkoła, komisariat, przychodnia zdrowia, a rozproszone placówki we wszystkich dzielnicach.
        Albo jeżeli miasto nie potrafi temu podołać niech odda te tereny i znowu powstaną tu wioski. Mogę nawet zostać sołtysem :)

        • 12 2

        • pamiętam jak na Chełmie stał transporter opancerzony, służący chyba jako cel na poigonie

          skąd się tylu ludzi bierze? Chyba ktoś się do nas dosiadł.

          • 1 0

    • Fakt, twoja biskupia gorka brzmi lepiej

      • 27 19

    • niema to jak świeży hejt na początek dnia co? (5)

      nieźle, 7 rano a ty już plujesz jadem, jakie ty musisz mieć plugawe życie nieszczęśliwa istoto...

      • 25 17

      • hejt (3)

        W jakim to języku ?

        • 18 5

        • no i co mam ci odpowiedzieć? (2)

          • 8 8

          • odpowiedz

            • 4 2

          • Odpowiedź

            Kajnd rigarc. Rodzer.

            • 4 3

      • to nie 'hejt' a sama prawda

        Ludzie oczy chyba w d*pie chowają przy wyborze mieszkań. W szczerym polu z uroczą nazwą i niby pośród ciszy (która i tak odpływa w siną dal jak budują obok kolejne popaprane oczogwałtne bloczki bo odrobinę taniej niż pośród cywilizacji. Później żal do miasta i całego świata że dojechać ciężko, że szkoły zamykają na dolnym tarasie, a u nich nie ma - widziały gały co brały.

        • 15 9

  • wybudowali sie tanio na polu (14)

    to nie sobie w drogę inwestują, nie może być caly czas tanio. Ja mieszkam w centrum, a od 20 lat nie mogę sie doprosić prostego chodnika

    • 209 63

    • (4)

      Kiedyś wszędzie były pola...
      Nie było deweloperów i osiedla powstawały.

      • 21 15

      • (2)

        Przykład to Przymorze. PRzecież tam krowy po polu zasuwały.

        • 26 0

        • Ale (1)

          tam wraz z całą dzielnicą powstawała od razu cała niezbędna infrastruktura, drogi, chodniki, place, szkoły, przedszkola, sklepy, domy kultury, etc. - to jest właśnie różnica między minionymi urbanistami, a obecnymi.

          • 17 3

          • wcale nie

            Dluuugo byly tylko bloki. I pare "budek" tzw. prywaciarzy (tak tak) z ciastkami i warzywami. Jak wiadomo w sklepach panstwowych byl ocet ;)

            • 2 3

      • ale tam się czekało 20-30 lat

        to teraz niech tamtejsi lokalesi też poczekają jeszcze chociaż z 15

        • 0 0

    • glupie gadanie (1)

      glupie gadanie... nie kazdy moze mieszkac w centrum... wszyscy by sie nie pomiescili...

      • 20 22

      • Przed wojna w Srodmiesciu mieszkalo ponad 100 tys. osob, zas sam Gdansk mial tyle co wspolczesna Gdynia.

        • 15 3

    • ..ale tam nawet krzywego chodnika nie ma..i w tym tkwi problem..:(

      • 10 7

    • ....................................... (3)

      A ja najbardziej w tzw. centrum...Wrzeszczu, Przymorzu..itd lubię

      ..ten syf, smród od o*****ych chodników, olanych domów przez lokalnych obszczymurów, kurz, hałas ...ittd itp..a kocham wręcz tą optymistyczną, pęłną życia atmosferę, ten jakże radosny nastrój, który wręcz wylewa się od mieszkańców, w głównej mierze mocherów....pełen relaks.....aż chce się tam żyć!!!!



      Tyle w temacie............

      • 10 16

      • To sie wyprowadz do Pruszcza, Gdyni, czy gdziekolwiek

        jesli jednak ktos wyprowadza sie do dzielnicy duzo tanszej (tanszej z powodu braku infrastruktury) to niech nie nalegaja od razu, aby cale miasto sie zlozylo na leposzy dojazd. To wlasnie z takiego powodu cena mieszkania jest duzo mniejsza.

        • 2 3

      • rzcjz

        • 0 0

      • dokładnie

        ..ja także mam dość tego menelstwa, tych wysmarowanych łajnem chodników, brudu, hałasu..tego zgiełku, tej patologii w walących się kamienicach.....a przede wszystkim mam dość tych ludzi, starych zgredów przeświadczonych o ich przywilejach, że im się należy bo mieszkają tu 50 lat ...nowe to nowe, zadbane, mnóstwo dzieci, młodych optymistycznych ludzi..zupełnie inna atmosfera.

        • 6 1

    • (1)

      to się ciesz człowieku . Bo za 2-3 lata mieszkania komunalne w centrum,wrzeszcz zrównają z ziemią i wszędzie będą biurowce i centra handlowe :)

      • 2 2

      • no i dobrze

        Tak powinno byc. Te stare zamortyzowane komunalne rudery nadaja sie do niczego. A centrum to miejsca pracy

        • 4 3

  • jak kupowali tam mieszkanie... (3)

    To chyba zdawali sobie sprawe w jakiej lokalizacji je kupija... ?

    • 203 52

    • jasne ... ze nie

      tak samo jak marudy z szadółek :)

      • 54 11

    • (1)

      niech im developer do spółki z bankiem drogę wybudują

      • 32 5

      • nie kazdy mogl wybrac!

        Tam sa w duzej mierze TBSY jak przesiedlali to nie pytali

        • 5 9

  • Chcą leprzego dojazdu? (6)

    Wiedziały gały co brały, a teraz płacz...
    Chyba ich pogięło!

    • 138 62

    • A ja mieszkam w szczerym polu i chcę aby do mojej posesji pociągnęli dwu pasmową drogę!!!!

      • 48 11

    • widocznie

      pogieło im resory i teraz chcą prostą drogę

      • 12 7

    • (1)

      "Leprzego"? Aż mnie oczy zabolały.

      • 40 3

      • Wuj

        Wuj lepiej naucz się ortografii !!!!! Lepszego !!!!!!!!! Przez sz a nie rz ! Marsz do szkoły i uczyć się ortografii , bo póżniej tacy debile robią podstawowe błędy w pisowni , aż wstyd czytać !!!!!

        • 5 8

    • polecam słownik języka polskiego!!......matołku:)

      • 17 7

    • A to źle, że chcą żeby było lepiej?

      • 8 2

  • Komentarzy nie rozumiem. (4)

    Skoro ul. Kampinoska, jest ulicą to powinna być remontowana za pieniądze miasta. Co innego, gdyby ta droga była na dziko wytyczona przez mieszkańców osiedla czy działkowców, wówczas faktycznie miasto mogłoby się tym nie interesować.

    • 98 58

    • nie rozumiesz? (1)

      Wiesz ile w tym mieście jest dróg które wyglądają równie źle? a remontu baaaa budowy bo tak to trzeba nazwać nie mogą się doczekać od 10 lat. W tym mieście albo zrobisz sobie droge sam albo zapomnij. Ewentualnie A. musi tam sobie kupić mieszkanie wtedy drogę będziesz miał w ciągu miesiąca!

      • 29 9

      • ta droga i osiedla obok również maja więcej niż 10 lat, bodajże 13... Więc nie wiem skąd obecny płacz że tu chcą robić, a tu nie, chore, zrobią tu później zrobią gdzie indziej ale że to jest Polska to na drogi akurat trzeba zawsze poczekać

        • 8 5

    • ulica Kościerska to leśna ścieżka (1)

      • 5 8

      • a to po Kościerskiej można jechać prywatnym samochodem ? zawsze wydawało mi się, że to droga dla leśników i rowerzystów ...

        • 15 1

  • Chcą? (1)

    No to zrzuta. Jestem na etapie kupowania mieszkania i możliwość dojazdu do domu czymś innym niż czołg też się dla mnie liczy, żebym potem gorzkich żali wylewać nie musiał w internecie.

    No bo chyba wiedzieli gdzie kupują mieszkania? Hm? Korki nie pojawiły się tam wczoraj?

    • 98 34

    • macie chora wschodnia mentalnosc wypowiadajac sie w ten sposob. w normalnych krajach jak ludzie kupuja mieszkanie czy dom to infrastruktura drogowa i nie tylko jest na miejscu szczegolnie w miescie... a kto za nia odpowiada to juz drugorzedna sprawa... moze to byc deweloper albo miasto ale takie sytuacje nie maja prawa miec miejsca...

      • 2 6

  • Pasjonujący artykuł... (2)

    Żeby ominąć korki jeżdzą przez pole... ich wybór. Chcą komfortowo? to na ulicę! Coś za coś.

    • 103 30

    • (1)

      Nawet w mapach google (są nawet zdjęcia street view), Kampinoska jest oznaczona jako normalna droga, po której można jeździć samochodem. Zatem nie ma tutaj mowy o jeździe po polach.

      • 8 12

      • droga?

        Ale jaka droga na mapie jest oznaczona jako droga nieutwardzona kiedyś na takie się mówiło polna bo taką kiedyś byłą

        • 6 0

  • tupet tych "południowców" jest niesamowity (35)

    kupują "apartamenty" na totalnym wyp@#@#owiu i oczekują, że miasto zrobim im infrastrukturę na miarę Wrzeszcza czy Przymorza. Trzeba było wydać więcej kasy na porządne mieszkania w mieście!

    • 118 113

    • (16)

      Niektorych moze nie stac bogaczu na mieszkanie w centrum a kazdy odprowadza podatki i kazdy chce mieć dojazd do swojego domu. Wina wladz ze pozwalają budować osiedla deweloperom bez budowy dojazdow.

      • 37 43

      • (1)

        jak nie stać to nie ma drogi i tyle

        • 27 15

        • Jak nie stać to niech osiedli nie budują

          • 22 7

      • a na dojazdy samochodem już stać? (11)

        utrzymanie i zakup przeciętnego auta to około 20 000 rocznie, przez 5 lat masz 100 000 i taka jest różnica między mieszkaniem w mieście a na zadupiu, w mieście kupujesz bilet za 88 zł i jedziesz do bólu.

        • 33 18

        • (3)

          20 000 rocznie to chyba nowego?
          Mój 14-letni gruchot kosztował mniej niż połowa wspomnianej przez Ciebie kwoty.
          Co miesiąc odkładam 400 zł na naprawy eksploatacyjne i dopóki nie posypie się silnik jest to więcej niż potrzeba (nie diesel).
          Paliwo to wiadomo, zależy ile jeździsz. Przeważnie wychodzi 300 zł, za które przejeżdżam 800 km (spalanie 13l lpg).
          Zgadzam się z Tobą co do zasady że trzeba doliczyć koszty eksploatacji auta przy kupnie mieszkania.
          Nie zgadzam się co do kwoty.
          PS: mieszkam w centrum :)

          • 17 1

          • 400zl miesiecznie na "naprawy eksploatacyjne" (1)

            w 14 letnim golfie? ze jak? to chyba co miesiac wymieniasz kompletne zawieszenie + uklad hamulcowy bo inaczej nie da sie tej kwoty wytlumaczyc

            • 7 4

            • 1. Przemyśl różnicę między odkładam, a wydaję.
              2. Nigdzie nie pisałem że chodzi o Twojego golfa :)
              3. Owszem, 400 zł to górne ograniczenie, aczkolwiek utrzymanie auta w bardzo dobrej kondycji trochę kosztuje (chyba, że wystarcza Ci "aby przeszedł przegląd")

              • 14 0

          • a ubezpieczenie i parkowanie w centrum to nie koszt?

            • 6 0

        • a ty to jak Putin (5)

          tak przedstawić swoją wersję to jest sztuka, a ja mam alternatywną: mieszkasz w centrum - Wrzeszcz, Przymorze, Starówka - obojętnie, samochodem nie jeździsz bo cię nie stać - drogie czynsze, opłaty za ogrzewanie w starych budach itp. więc na paliwo by nie starczyło, poza tym w tych swoich ciasnych, ciemnych, z****nych przez psy i żurów podwórkach i tak byś nie zaparkował, no i trzeba by też pewnie od miasta kupić jakieś pozwolenie na wjazd jeśli mieszkasz na Starówce, i dlatego bilet miesięczny i wąchanie spoconych pach współpasażerów takich jak ty, dzięki za takie "bycie kimś lepszym" w twoim mniemaniu, wolę mieszkać na Kolorowym w nowym mieszkaniu i jeździć po płytach, a Kampinowska ma takie samo prawo być wyremontowana jak ulica przy której mieszkasz. pozdrawiam

          • 28 11

          • Ale co ma do rzeczy mieszkanie w Warszawie do Przymorza lub Wrzeszcza? (2)

            • 4 10

            • skąd ty się wziąłeś z tą Warszawą? (1)

              chodzi ci o "Starówkę"? Stare Miasto może być?
              Starówka to tylko w Warszawie jest? czy o co innego chodzi?

              • 12 1

              • Nie tylko w Warszawie

                Jest także w Koninie!

                Konin, dawny zabór rosyjski, to niezły trop jeśli chodzi o kolegę hntr123 - typowa aspołeczność i pogarda dla ludzi ("wąchanie spoconych pach współpasażerów takich jak ty").

                • 0 3

          • Nie złość się hntr itd (1)

            Kupując mieszkanie na polu trzeba się liczyć z tym, że infrastruktura powstanie tam nie prędzej niż za 15-20lat. Wydaje mi się , że to logiczne. To nie niemcy gdzie zanim wybuduje się blok najpierw budowana jest infrastruktura. Dlatego masz wybór, mieszkasz w starym bloku, który nie zawsze jest obsikiwany, z****ny przez psy czy żurów jak piszesz ale masz wszędzie blisko czy też mieszkasz tam gdzie teraz mieszkasz bez infrastruktury... Twój wybór

            • 6 3

            • rację masz ale tylko po części

              wybór nie zawsze jest, a złoszczę się nie na to że nie ma tej drogi bo są dwie inne, jedna dobra a druga trochę gorsza, wkurza mnie zadufanie w sobie mieszkańców "lepszych dzielnic" które wcale nie są lepsze i ich wręcz atak na tych co mieszkają na południu, oburzenie że chcemy mieć kawałek drogi, twierdzenie że nam się nie należy bo kupiliśmy mieszkanie na wiosce to się wioskowych warunków mieliśmy spodziewać i niczego więcej nie oczekiwać, kurde ja do centrum czyli np do ul.Długiej mam bliżej niż mieszkaniec takiej super Zaspy, to kto tu na wiosce mieszka? po co atakować siebie na wzajem? lepiej razem żądać od Adamowicza i spólki by i mi 300m drogi zrobił i innym wyremontował ulicę czy też elewację, po co ten hejt? a tu poczytaj - od pierwszego wpisu jazda po mieszkańcach południowych dzielnic, często czytam komentarze pod artykułami na trójmiasto.pl i jakoś nie zauważyłem by "południowcy " jechali po tych z Zaspy czy z Wrzeszcza gdy są artykuły nt inwestycji w tych rejonach, skąd taka frustracja u tych z "lepszych" dzielnic? szkoda gadać.

              • 6 1

        • 20 tys. to chyba razem z poborami stangreta?

          • 8 0

      • trzeba było zostac w warminsko-mazurskim (nie kiem) (1)

        !!!

        • 2 8

        • 44 lata mieszkam w Gdańsku a od 10 lat na tym osiedlu kołku.

          • 3 0

    • ... (3)

      Przepraszam, że zapytam. Te porządne mieszkania w centrum, to te wielkie spółdzielcze płyty i zabudowa z lat 40-50-60? Jak np: Wrzeszcz, Zaspa, Przymorza i te Twoje inne centrum? Powiem szczerze, że rozumiem południowców. Mimo wszystko lepsze nowe, czyste mieszkanie niż stara zabudowa z wysokim czynszem, krzywymi i z****nymi chodnikami.

      I najważniejsze-dodam, że jestem z Wrzeszcza. Tutaj dużo byłoby trzeba zrobić, żeby było ładniej i lepiej. A bliskość tramwaju to nie wszystko. Naprawdę.

      • 50 26

      • prostowanie krzywych chodników w centrum miasta

        kosztuje dużo mniej niż budowa dróg na peryferiach

        • 18 8

      • Otwórz oczy (1)

        Porządne mieszkanie to takie, które (wraz z pobliską infrastrukturą i lokalizacją) spełnia czyjeś oczekiwania, możne to być równie dobrze zupełnie nowe budownictwo (a takie można znaleźć również w centrum czy dzielnicach o których pisałeś) jak i XIX wieczna kamienica.

        Jak komuś odpowiada mieszkanie na wybudowanym najniższym kosztem, nowym osiedlu na peryferiach to nic mi do tego. Nie mam jednak ochoty wiecznie słuchać o tym, że brakuje mu infrastruktury czy ma problem z dojazdem...

        Przecież miasto nie buduje się w jeden dzień. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, prędzej czy później nowe osiedla nie będą wiele odbiegały od blokowisk Zaspy czy Przymorza.

        • 24 5

        • Problem w tym, że mieszkańcy Kolorowego i okolic JUŻ czekają kilkanaście lat a w międzyczasie w okolicy wybudowano wiele nowych osiedli i żadnej drogi, przez co rano korki są na potęgę. Kto jest temu winien? Ludzie czy miasto, które pozwala na taką zabudowę olewając ciepłym moczem ludzi, którzy mieszkając w nim płacą takie same podatki jak "elyta" z Centrum? Nikt nie żąda zrobienia z Kampinoskiej dwupasmowki z linią tramwajową pośrodku. Chodzi po prostu o jakieś trwałe (bo doraźne od czasu do czasu robią) utwardzenie raptem 300 metrowego odcinka, żeby dało się przejechać nie urywając zawieszenia. To są wymagania z kosmosu? Półmilionowej aglomeracji nie stać na położenie paru betonowych płyt? To są kpiny w czystej postaci! A mentalność wspomnianej "elyty" jest po prostu godna pożałowania - miasto Gdańsk to nie tylko Wy. Wy jesteście jedynie jego pępkiem!

          • 9 3

    • heh. (3)

      porządne mieszkanie we wrzeszczu.. w sypiącej się kamienicy i z grzybem na falujących ścianach, w smrodzie grunwaldzkiej, korkach i syfie... marzenie :) to już wole moje południowe zapupie.

      • 30 12

      • często sobie to wmawiasz? (1)

        W rzeczywistości Gdańsk nie ogranicza się jedynie do zagrzybionych kamienic i obrzeży.

        Oczywiście nie ma lokalizacji pozbawionych wad, grunt by wybrać taką gdzie te wady będą dla danej osoby najmniej odczuwalne. Wtedy człowiek jest zadowolony ze swojego wyboru i nic nie musi sobie udowadniać.

        • 17 4

        • pewnie, że tak.

          masz 100% racji, różni ludzie-różne potrzeby. ja wolę "wąchać" kiedy sąsiad nawiezie obornik na pole ;) inni wolą "wąchać" spaliny mieszkając w centrum. wszystko ma swoje zady i walety :) pozdrawiam!

          • 0 0

      • bardzo szłuszna uwaga..mieszkałem wiele lat na przymorzu....porażka

        ....z****ne chodniki, obskurne, walące się budynki, pijaczki....ale przede wszystkim mochery z wózeczkami, średnia wieku 75 lat, ...i ta grobowa atmosfera. ja pass

        • 13 13

    • (6)

      tupet to Ty masz ciekawe za co wybudowali cała infrastrukturę na Przymorzu czy gdziekolwiek, jakby kto pytał to ja własnie uciekłem z tego Twojego raju. Mieszkałem tam ponad 30 lat, wcześniej mój ojciec i dziad i co. Miałem dość tej Twojej cywilizacji, pseudo porządnych mieszkań w budynkach które nie widziały remontów 100 lat. Mieszkam w pięknym mieszkaniu, ciepłym suchym słonecznym. W koło mam zieleń zamiast smrodu Twojej cywilizacji. Ludzie kulturalni, sąsiedzi spokojni brak pijaczków pod sklepami i meneli w śmietnikach.

      • 24 11

      • o ile "tupet" i inne wyzwiska (4)

        są kompletnie nie na miejscu, to właśnie wymieniłeś to za co płacisz gorszym dojazdem.

        Zjawisko urban sprawl ma to do siebie, że infrastruktura suburbiów jest gorsza niż dzielnic centralnych.
        Obiektywnie rzecz oceniając prawdą też jest, że infrastruktura skoncentrowana jest tańsza i możliwa do utrzymania przez mieszkańców danej dzielnicy, infrastruktura rozbita na duża przestrzeń jest droga i wymaga dotowania przez ogół społeczeństwa. A to już jest nie fair.

        Innymi słowy, gdybyś w cenie tego mieszkania na południu musiał zapłacić za infrastrukturę to znacznie taniej wyszłoby kupić ładne mieszkanie w Oliwie.

        • 11 6

        • (3)

          Może i masz racje ale pamiętaj iż tą infrastrukturę na tych wspaniałych dzielnicach tworzono za pieniądze naszych dziadków i ojców Może nie bezpośrednio z ich własnych kieszeni ale własnie państwo wtedy to budowało, a dzisiaj co? Gdyby wtedy kazano także płacić za każdą realizowaną rzecz naszym ojcom i dziadkom pewnie musieliby wynieść się do jaskiń. Powiedz co dało wyremontowanie odcinka Świętokrzyskiej od ronda w stronę Łostowic. Oprócz naprawy nawierzchni nic to nie zmieniło. 200m odcinek Srebnej remontowano ponad 3 miesiąc, wjazd z drugiej strony osiedla to własnie płyty po których strach jeździć, wystające pręty dziury. ZTM puszcza tam najgorsze szroty bo szkoda nowych autobusów

          • 6 6

          • No faktycznie do bani,że poprawili nawierzchnię.

            • 6 0

          • nie rozumiesz

            Ja nie neguję tego, że miasto ma budowac infrastrukturę. Np. jezeli obok siedlec powstaje osiedle to od razu powinno dostac tramwaj, drogę itd. Spokojnie by się to utrzymalo dzięki nowym miszkancom, biznesom itd.
            Problem polega na tym, ze te osiedla nie powstaja w miejscach przyleglych do istniejacej sieci ulic, zbiorkomu, mediow itd. tylko w polu nie wiadomo gdzie. A buduje w polu nie wiadomo gdzie bo ziemia tam jest tansza, jest tansza bo to w polu nie wiadomo gdzie itd. itp.

            Tym samym, o ile miastu (w sensie mieszkancom) oplaca sie inwestowac w infrastrukture dzielnic to juz ciagniecie sieci do odleglych przedmiesc jest nieoplacalne. Calosc zjawiska wraz z aspektami ekonomicznymi i spolecznymi juz dawno opisali madrzejsi ode mnie, wszystko do znalezienia pod haslem "urban sprawl".

            • 2 0

          • p.s.

            Nie wiem co dal remont swietokrzyskiej, zawsze gdy sie tam zapedze jestem szczerze zdziwiony, ze tam cokolwiek jest. W mojej subiektywnej topografii miasta te rejony to nadal szumiace pola w srodku niczego :)

            Ale tez zawsze sie wkurzam, ze te osiedla nie powstaly na hektarach nieuzytkow jakie mamy w centrum.

            • 1 2

      • zobaczymy za kilka lat

        • 1 0

    • tia

      Napisal zakompleksiony gdańszczanin mieszkający na mamusinym garnuszku w czynszowce darowanej przez państwo....

      • 7 13

    • a ty cwaniaczku zapewne od razu w centrum chałupę

      pobudowałeś,co ? a twój dziadek też od razu przy ulicy oświetlonej się pobudował,co ?

      • 10 9

    • A gdzie jest pozadne mieszkanie w mieście? Co nazywasz miastem? Centrum czy np zapyziale przymorze? Wolę nowe czyste osiedla niż jeden nowy budynek na Starym syfiastym osiedlu. A ceny mieszkań nie są takie niskie.

      • 1 2

  • Od wielu lat tak samo (7)

    -deweloper buduje w polu,bierze pieniądze a pozostali mieszkańcy miasta mają składać się na ulice do jego zachcianki - osiedla w polu.

    • 106 19

    • (2)

      Na drogi w centrum mieszkańcy poludnia tez sie musza dorzucać durniu. Nie kazdy chce mieszkać z patolami z przymorza czy umierajacymi dziadami co cisze nocna od 19 maja na starowce

      • 30 26

      • (1)

        chyba nie widzisz różnicy między łataniem dziur a budową drogi, a poza tym mieszkancy poludnia i tak jezdza po ulicach miasta, do pracy, do kina ....

        • 17 7

        • jeżdżą nie tylko samochodami

          warto zastanowić się, jak im to ułatwić budując chodniki i drogi dla rowerów prowadzące do SKM i przystanków tramwajowych.

          • 9 0

    • niestety ale chyba nie ogarniasz (2)

      nie ogarniasz faktu że miasto się rozwija, nowe dzielnice, ulice itp. a ty nie sam składasz sie na tych nowych mieszkańców by im infrastrukturę wybudować, ci nowi również, i oni również składają się na łatanie dziur w twojej ulicy, w odnawianie twojej obszczanej i odrapanej elewacji na domu, i na wiele innych rzeczy o których nie masz pojęcia, poza tym w odróżnieniu od nowych osiedli na obrzeżach, miejsce gdzie ty mieszkasz powoli zmienia się w slams skąd co bardziej świadomi rzeczywistości uciekają właśnie na obrzeża, i my nie narzekamy że czegoś nie mamy, my się domagamy tego co nam się należy jako mieszkańcom, a tobie gratuluję mieszkania w "lepszej" dzielnicy, lepiej skomunikowanej itd. ale niestety nie zazdroszczę

      • 10 7

      • widać ze się zupełnie nie orientujesz - na moją elewację składam się tylko ja i sąsiedzi (1)

        a nowi mieszkańcy to ledwo są w stanie złożyć się na nową drogę u siebie, łatanie dziur u mnie to już abstrakcja dla nich

        • 7 4

        • no to masz jeszcze gorzej

          bo masz obszczaną i sypiącą się elewację, a tak by ci miasto wyremontowało, z moich pieniędzy między innymi, a co do drogi to mam pytanie: czy ty składałeś się na drogę którą dojeżdżasz do domu? w tej swojej super skomunikowanej dzielnicy?
          pewnie nie, to miasto ci ją kiedyś zbudowało, więc ja też tego chcę, a o co chodzi z tą abstrakcją? ty sobie sam te dziury łatasz? czy ci miasto łata? bo jeśli miasto to mieszkańcy południa również, to o czym ty w ogóle piszesz? nie wydaje mi się byś był świadom tego co się dookoła ciebie dzieje

          • 6 9

    • Ktoś z UM wydał odpowiednie zezwolenie.

      Tak, tak ktoś wydaje zezwolenie dla deweloperów a potem niby nikt nic nie wie. Na etet w UM trzeba zapracować! Rozbrajająca jest indolencja władz miasta - oni nie czują się gospodarzami, prawda Panie Prezydencie?!

      • 4 0

  • o kutwa, kupuja chatki taniej za metr to taniej dojezdzaja. trzeba bylo kupic w centrum albo nie brac w tbs (5)

    • 69 58

    • To ze nie w centrum nie znaczy ze tbsy buraku

      • 23 16

    • ....wysil się i pomyśl odrobinę ..to naprawdę nie boli!

      • 9 2

    • w centrum to Budyń wydaje pieniądze na ECS, Nową Wałową i zbędny remont Zółtego Mostu, który stoi i rdzewieje

      więc na inne wydatki nie starcza

      • 18 6

    • prawdziwy kutafon.....!!!!!!!!!!!!!

      • 1 1

    • na opłaty za mieszkanie w tym TBS to by cię stać nie było

      12zł/m2 + opłaty - śmieci, ogrzewanie, woda, skoro miasto tyle bierze to chyba powinno i drogę wybudować co? a do centrum jest bliżej niż od ciebie

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane