W niedzielę mieszkańcy Orłowa posprzątają zaniedbany, 7-hektarowy teren na tyłach przychodni przy ul. Wrocławskiej 
. Pomysł zrodził się, gdy projekt oczyszczenia tego miejsca przez miasto przepadł w głosowaniu w budżecie obywatelskim.
popieram je i biorę udział, w obecnych czasach uważam je za bardzo cenne
51%
przyglądam się, ale raczej nie biorę udziału
26%
dystansuję się, wiele z nich to wyręczanie urzędników
18%
jestem przeciwny(a), szkoda czasu
5%
Teren, o którym mowa, to kilka hektarów zarośli, starych sadów oraz lasu. W 1930 roku miał to być główny park Małego Kacka. Znajdował się tu kiedyś przypałacowy zwierzyniec oraz jeziorko z trzcinami. Całość wzbogacają rosnące i ogólnodostępne drzewa owocowe oraz żyjące zwierzęta, a nawet pasieka z pszczołami. Jak relacjonują mieszkańcy, dopiero kilka lat temu wywieziono stąd rodzinę bobrów.
Zaniedbana historia Problem w tym, że teren obecnie jest mocno zaniedbany, a przez to mało znany mieszkańcom. Szansą na oczyszczenie miał być budżet obywatelski. Wyceniony na 18,5 tys. zł wniosek zakładał gruntowne oczyszczenie przez miasto terenu ze śmieci i gruzu oraz demontaż i wywóz resztek pozostałości po zniszczonych ogrodzeniach. Nie zyskał jednak wystarczającego poparcia.
Mimo to, krótko po zakończeniu głosowania rozpoczęły się przygotowania do posprzątania miejsca własnymi siłami - pisaliśmy o tym
pod koniec września. Inicjatywa wyszła od Towarzystwa Przyjaciół Orłowa.
- Aby idea nie trafiła do kosza, Towarzystwo Przyjaciół Orłowa wyszło z inicjatywą, abyśmy nie oglądali się na budżet obywatelski i wzięli sprawy w swoje ręce. Chcemy wykorzystać energię, jaka powstała w związku z zainteresowaniem tym miejscem i wraz z wnioskodawcą projektu zachęcamy innych do wzięcia udziału w tej akcji społecznej - opowiada Sławomir Kitowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Orłowa.Szybko podchwycił ten pomysł m.in. autor zgłoszonego do budżetu obywatelskiego projektu,
Krzysztof Hrynkiewicz.
Sprzęt będzie, oby dopisała frekwencja - Z pewnością czas nie będzie stracony. Liczymy na dużą frekwencję. W przyszłości może udałoby się przekonać miasto do dyskretnej infrastruktury, w postaci kilku ławek, altanek i uporządkowania ścieżek - opowiada o planach Hrynkiewicz.
W wydarzeniu mogą wziąć udział wszyscy chętni, nie tylko mieszkańcy Orłowa. Akcji patronuje Zarząd Dróg i Zieleni zapewniający odpowiedni sprzęt. Będą rękawice, worki na śmieci i kontener. Organizatorzy proszą, by ubrać się adekwatnie do pogody, koniecznie w buty robocze lub terenowe oraz mocne rękawice.
- Gwarantujemy dobre towarzystwo, dobry nastrój i przygodę w mało znanym terenie dawnego, historycznego Zwierzyńca a przede wszystkim dobry, integrujący mieszkańców, uczynek dla dzielnicy - zachęca Sławomir KitowskiSprzątanie zacnie się w niedzielę o godz. 11 i potrwa do godz. 15. Po jego zakończeniu zaplanowano ognisko.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
