• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Posprzątali las w Małym Kacku

Iza
21 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Śmieci zebrane w miejskim lesie szybko wypełniły po brzegi cały kontener. Śmieci zebrane w miejskim lesie szybko wypełniły po brzegi cały kontener.

2,5 godziny wystarczyły na zapełnienie dużego kontenera śmieciami, które zalegały w lesie w Małym KackuMapka. Mieszkańcy Trójmiasta wzięli sprawy w swoje ręce i pozbierali puszki, butelki, opony, a nawet stary grill. Oto ich relacja z sobotniego sprzątania.



Zdarzyło ci się sprzątać las lub inny publiczny teren?

Ogródki działkowe w Małym Kacku - zwłaszcza te położone w pobliżu lasu - to niestety źródło strasznych śmieci i bałaganu w lesie - działkowcom chyba łatwiej wynieść śmieci i odpady do lasu, niż zrobić z nimi co należy... Do tego dochodzą jeszcze nieodpowiedzialni spacerowicze i miłośnicy picia trunków pod gołym niebem.

Dlatego w sobotę w lesie w Małym Kacku grupa trójmiejskich geocacherów [geocaching to gra terenowa polegająca na poszukiwaniu tzw. skrytek i umieszczonych w nich "skarbów" przez innych uczestników. To drobiazgi zostawiane na wymianę, najczęściej w ciekawych miejscach - dop. red.] zorganizowała sprzątanie lasu. Przez 2,5 godziny kilkadziesiąt osób dorosłych i dzieci, które zjechały z całego Trójmiasta, sprzątało las miejski przy ul. PłockiejMapka. Tym razem do akcji dołączyło także małżeństwo wypoczywające na działce.

Wolą skrytki zamiast śmieci



Akcja była zorganizowana w ramach wydarzenia Cito (z ang. Cache in, trash out, czyli w wolnym tłumaczeniu: zostaw skrytkę, wyrzuć śmieci), zorganizowanego przez trójmiejskich geocacherów: Zezola i Kocembury. Dwa tygodnie temu podobne sprzątanie objęło rejon lasów państwowych koło cmentarza na Spokojnej - i w dół w stronę Orłowa.

Nasza córka we własnym zakresie również wielokrotnie podejmowała próby utrzymania porządku w tym lesie - regularnie zbiera puszki i butelki pozostawiane przez wielbicieli tego rodzaju wypoczynku na świeżym powietrzu. Jednak sprzątanie przez całą grupę objęło również głębsze części lasu, większe odpady oraz śmieci.

Efekt sprzątania robi wielkie wrażenie! Kiedy dziś rano wyszłam z psem, nie mogłam uwierzyć, że to ten sam las! A wyniesione z lasu śmieci wypełniły cały kontener, podstawiony w piątek przez miasto.
Iza

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (66) 4 zablokowane

  • Patologii i meneli wciąż przybywa. Dla nich chlew to naturalne środowisko.

    • 7 0

  • Najważniejsza jest edukacja, tzn. jak trafić do tych, którzy śmiecą i przekonać ich, że to jest niefajne.

    Oczywiście akcja sprzątania lasu jest godna pochwały, ale największą skuteczność można uzyskać usuwając przyczynę, a nie jej skutek.
    Niestety jesteśmy brudasami i trudno trafić do ludzi, którzy zostawiają po sobie syf. Raczej nie czytają tego typu artykułów.

    • 5 0

  • (1)

    Chęć zbierania należy gdzieś zgłosić wcześniej?
    Boje się że posprzątam, a potem ktoś zarzuci że przywiozłem te worki do lasu ;/

    • 5 0

    • Zgłoszenie

      Aby przeprowadzić taką akcję należy znaleść właściciela terenu i omówić warunki

      • 0 0

  • pytanie nie czemu sprzątamy

    pytanie czemu Wy ludzie w ogóle śmiecicie ?? Dla mnie to jest niepojęte jak można wejść do lasu z butelką lub puszką napoju - i ją tak po prostu po wypiciu wyrzucić. Więc albo nie należy zabierać takich rzeczy do lasu wiedząc jak się zachowamy, albo wynieść to w ręku lub w siatce i wyrzucić do najbliższego śmietnika. To naprawdę nie boli. Aha - w rejonie ul. Spokojnej wiele śmieci pochodzi od osób chodzących do pracy na pobliskiej plantacji malin. Głównie puszki i butelki po piwie, tzw małpki i opakowania po papierosach.

    • 11 0

  • Karwiny

    Śmiecenie, syfienie rzucanie tam gdzie stoję mamy we krwi widać to nawet na klatkach schodowych w spółdzielniach takie wychowanie. Specyficzną spółdzielnia mieszkaniową jest Spółdzielnia Za Falochronem Gdynia Karwiny mieszkam obok w blokach i znajomy mi opowiada tam to nie ma kontroli nad niczym każdy robi co chce mieszkańcy śmiecą gdzie padnie pełno wynajmu z młodymi lepszymi artystami. Spółdzielnia nie za bardzo to kontroluje omijać to z daleka i nie kupować tam mieszkania. Także nie tylko trzeba sprzątać po patologi teren zewnętrzu i wewnątrz ludzie nie umieją się ogarnąć z własnym syfem.

    • 3 1

  • Zaraz. Ale jak to?

    To oni wrzucili wszystkie śmieci do jednego kontenera?
    A gdzie sortowanie na 5 różnych śmietników?
    Tu chyba się coś nie zgadza?

    • 5 4

  • Polskie lasy i miasta są zaśmiecone na potęgę. Zero karalności i edukacji takich osób. Jak wyglądają u nas miasta, tereny zielone? Syf, brud i zero karalności. W każdym lesie powinna być foto-pułapka, strażników leśnych powinno być więcej (w całym moim życiu nie widziałam ani jednego) a kary za zaśmiecanie dotkliwe. Nic tak nie nauczy porządku jak nieuchronność kary.

    • 8 0

  • Ale moment!

    "Nasza córka... regularnie zbiera puszki i butelki pozostawiane przez wielbicieli tego rodzaju wypoczynku na świeżym powietrzu."

    Czy aby nie powinno się tym Zezolom i Kocemburom dziecka odebrać za zaniedbania rodzicielskie? Dziecko po lesie chodzi, śmieci musi zbierać...

    • 5 4

  • Pracujcie dalej za odpowiednie służby. Kraj z kartonu.

    • 3 2

  • Teraz mieszkańcy powinni wystawić fakturę

    miastu albo nadleśnictwu, a pieniądze przeznaczyć na cel charytatywny.

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane