• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy przejmą dewelopera i odzyskają mieszkania?

rb
2 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Pieniądze na spłatę długu mieszkańcy chcą zdobyć m.in. ze sprzedaży mieszkań, po tym jak wykończą  piąty blok na osiedlu. Chcą także postawić dwa brakujące budynki. Pieniądze na spłatę długu mieszkańcy chcą zdobyć m.in. ze sprzedaży mieszkań, po tym jak wykończą  piąty blok na osiedlu. Chcą także postawić dwa brakujące budynki.

W połowie listopada przed gdańskim sądem odbędzie się precedensowa rozprawa. Mieszkańcy osiedla Zielona Dolina w Gdańsku, po tym jak stracili prawo do swoich mieszkań - gdy upadł deweloper, który je wybudował - wykupili go i chcą spłacić jego długi. O tym czy będzie to możliwe zadecyduje sąd.



Jak bronić się przed nieuczciwymi deweloperami?

Ok. 150 rodzin, które od 2006 roku mieszkają w czterech blokach na Osiedlu Zielona Dolina przy ul. Stanisława Dąbka zobacz na mapie Gdańska, od samego początku nie ma prawa do swoich mieszkań. Wszystko dlatego, że deweloper TBS Konkret, w grudniu 2008 roku ogłaszał upadłość i nie podpisał z mieszkańcami aktu własności.

W oczach syndyka, lokatorzy nie byli właścicielami swoich mieszkań - nawet te osoby, które wpłaciły pełną sumę za lokal. W efekcie syndyk kilkakrotnie podwyższył im czynsze. Jednak mieszkańcy uparcie płacili pierwotną stawkę. Bali się jednak, że mieszkania zostaną zlicytowane, żeby spłacić wierzytelności.

Obecnie meszkańcy Zielonej Doliny postanowili wziąć sprawę w swoje ręce. Doprowadzili do odkupienia udziałów od byłego prezesa TBS Konkret.

- Przejęliśmy firmę. Powołaliśmy całkowicie nowy zarząd, w skład którego wchodzą mieszkańcy oraz członkowie Stowarzyszenia Dąbka. W lipcu złożyliśmy w sądzie gospodarczym wniosek o przekształcenie upadłości likwidacyjnej w upadłość układowo-naprawczą. To całkiem nowa inicjatywa, chyba jedyna w Polsce na taką skalę - wyjaśnia Gazecie Wyborczej Trójmiasto Tadeusz Brzezicki, jeden z mieszkańców osiedla.

W przypadku upadłości likwidacyjnej syndyk dąży do wyprzedania majątku, w tym także wchodzących w jego skład mieszkań, żeby spłacić wierzytelności. W sytuacji upadłości układowo-naprawczej, sąd wyznacza nadzorcę, a dopiero powołany zarząd dąży do zdobycia pieniędzy, dzięki którym spłaci wierzycieli.

Jak mieszkańcy chcą zdobyć pieniądze na spłatę długu? Ze sprzedaży mieszkań, głównie z wykończenia piątego bloku na osiedlu. Chcą także postawić dwa brakujące budynki.

- Już znaleźliśmy prywatnego inwestora, który chce z nami współpracować. Prosiliśmy jedynie o dwuletni okres karencji na spłatę wierzycieli. Te lata będziemy musieli poświęcić na ciężką harówę, żeby zdobyć pieniądze - wyjaśnia Tadeusz Brzeznicki.

Układ ma być rozpisany na pięć lat. Mieszkańcy przez dwa lata będą płacili wyższe o 2 zł czynsze, co ma pomóc w spłaceniu długu. Następnie będą mogli podpisywać akty notarialne. Jest tylko jeden warunek - do tego rozwiązania musi przychylić się sąd. Rozprawa odbędzie się 16 listopada.
rb

Opinie (88) 2 zablokowane

  • Mocna incjatywa (1)

    Wykonanie mizerne pewnie bo jak zwykle ktoś będzie cwaniakiem zgarnie całą kase, oszuka wszystkich i zwali wine na kogoś innego tak się kończy w tym kraju.

    • 9 23

    • Po prostu - mocna inicjatywa. Należy pogratulować ludziom stanowczości i pomysłu, a nie roztaczać mroczne wizje kolejnego oszustwa.

      • 4 0

  • Nie wiem jakie szanse mają mieszkańcy. (1)

    Ale wiem, że to podniesie ich na duchu:

    http://www.youtube.com/watch?v=GiE_cfU7mVg

    Jestem z wami!

    • 19 3

    • hehehe

      dobre... plusika dostajesz:)

      • 1 1

  • Takie cyrki to tylko w Polsce

    Współczuję lokatorom trzymam kciuki i podziwiam za determinacje jaką mają ... cóż smutne jest to jak w tym kraju deweloperzy działają.

    • 37 4

  • boszsz, co to za stodoły z balkonami... zero architektury (8)

    kto to kupuje ? i to na takim zadu... Zmarnowane pieniądze na całe życie. Nikt tego nie odkupi, chyba że na piętrowy kurnik

    • 33 14

    • nie oceniaj książki po okładce. (4)

      dla niektórych ciepły kąt, woda w kranie oraz prąd to wszystko czego im potrzeba.
      uwierz ze nawet w najgorszym bohomazie we wnętrzu można i wygodnie mieszkać.
      Ja podziwiam mieszkańców tych domów. Dobrze że tyle materiałów i siły oraz pieniędzy wrzuconych w tą inwestycję może nie pójść na marne.

      • 20 3

      • wiem, rozumiem, lepsze to niż pokoik u teściowej

        jak się jest młodym i na dorobku, a najważniejsze zakochanym, to świat nawet nienajładniejszy jest piękny

        • 11 0

      • (2)

        Architektury może i "zero" ale balkon mam bardzo duży, spokój za oknem, zero problemów z zaparkowaniem samochodu w pobliżu miejsca zamieszkania, i parę zielonych górek w pobliżu do pobiegania. Jak dla mnie jest ok, takiego czegoś szukałem.

        • 12 1

        • haha! (1)

          no tak, duży balkon, to może jeszcze zrozumiałbym (chociaż w naszym klimacie? zobaczysz za rok, do czego ci się ten balkon przyda - do chłodzenia piwa...), ale te górki, to ci w trzy lata zabudują, więc nie będzie ani spokoju, ani gdzie pobiegać, a samochód będziesz trzymał na parkingu, bo gdziekolwiek chciałbyś się ruszyć, to ci pół dnia zejdzie :/

          • 1 4

          • mieszkam tam czwarty rok i balkon się przydaje :)

            a tych górek nie zabudują, widziałem plan

            • 2 0

    • a jak chcesz wiedzieć (2)

      to nawet ogrzewanie podłogowe tam mają. POLECAM!

      • 3 2

      • ogrzewanie podłogowe (z wyj. łazienki) jest niezdrowe (1)

        i nienaturalne (problemy konwekcji oraz pól temperatury)

        • 3 3

        • bzdura

          mam i sobie chwalę, od lat

          • 2 0

  • Oszustów i złodziei mależy wysłac do robót publicznych

    Dodatkowo na plecach musieliby nosić żarówiaste kamizelki z napisem za jakie przestępstwo harują.

    Nie można mieć litości dla przestępców.

    • 22 2

  • Te budyneczki to arcykoszmarki architektoniczne. n górze prawie pruski mur, dół z wielkiej płyty, do tego każdy balkon inny i w (3)

    innym kolorze , dawno nie widziałem takiego koszmarka

    • 21 5

    • jak cały Gdańsk Południe, oczojebne bloczki kopiuj-wklej stawiane gdzie popadnie...

      • 2 1

    • "dachówka" też w różnych kolorach, pełen Uzbekistan :)

      • 1 0

    • Wielka płyta, jak sama nazwa wskazuje, jest płytą i jest wielka. Te budynki są zbudowane z pustaków z gazo-betonu, a nie wielkiej płyty, co oczywiście nie czyni ich piękniejszymi.

      • 0 0

  • ale wieś..........

    • 7 9

  • Czy to artykuł skopiowany z gazety wyborczej?

    • 2 1

  • Jaka cena za metr? (1)

    Ze zdjec to jakies 1k pln maksymalnie
    koslawe domki w polu...

    • 4 9

    • nie umiesz do tylu liczyć :)

      wracaj do mamusi

      • 2 0

  • Nic z tego nie będzie. Zmoczyliście:)

    • 4 13

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane