- 1 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (66 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (201 opinii)
- 3 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (50 opinii)
- 4 Kandydaci z KO do Europarlamentu (228 opinii)
- 5 Martwe dziki z Karwin miały ASF (306 opinii)
- 6 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (117 opinii)
Mieszkańcy przejmą dewelopera i odzyskają mieszkania?
W połowie listopada przed gdańskim sądem odbędzie się precedensowa rozprawa. Mieszkańcy osiedla Zielona Dolina w Gdańsku, po tym jak stracili prawo do swoich mieszkań - gdy upadł deweloper, który je wybudował - wykupili go i chcą spłacić jego długi. O tym czy będzie to możliwe zadecyduje sąd.
W oczach syndyka, lokatorzy nie byli właścicielami swoich mieszkań - nawet te osoby, które wpłaciły pełną sumę za lokal. W efekcie syndyk kilkakrotnie podwyższył im czynsze. Jednak mieszkańcy uparcie płacili pierwotną stawkę. Bali się jednak, że mieszkania zostaną zlicytowane, żeby spłacić wierzytelności.
Obecnie meszkańcy Zielonej Doliny postanowili wziąć sprawę w swoje ręce. Doprowadzili do odkupienia udziałów od byłego prezesa TBS Konkret.
- Przejęliśmy firmę. Powołaliśmy całkowicie nowy zarząd, w skład którego wchodzą mieszkańcy oraz członkowie Stowarzyszenia Dąbka. W lipcu złożyliśmy w sądzie gospodarczym wniosek o przekształcenie upadłości likwidacyjnej w upadłość układowo-naprawczą. To całkiem nowa inicjatywa, chyba jedyna w Polsce na taką skalę - wyjaśnia Gazecie Wyborczej Trójmiasto Tadeusz Brzezicki, jeden z mieszkańców osiedla.
W przypadku upadłości likwidacyjnej syndyk dąży do wyprzedania majątku, w tym także wchodzących w jego skład mieszkań, żeby spłacić wierzytelności. W sytuacji upadłości układowo-naprawczej, sąd wyznacza nadzorcę, a dopiero powołany zarząd dąży do zdobycia pieniędzy, dzięki którym spłaci wierzycieli.
Jak mieszkańcy chcą zdobyć pieniądze na spłatę długu? Ze sprzedaży mieszkań, głównie z wykończenia piątego bloku na osiedlu. Chcą także postawić dwa brakujące budynki.
- Już znaleźliśmy prywatnego inwestora, który chce z nami współpracować. Prosiliśmy jedynie o dwuletni okres karencji na spłatę wierzycieli. Te lata będziemy musieli poświęcić na ciężką harówę, żeby zdobyć pieniądze - wyjaśnia Tadeusz Brzeznicki.
Układ ma być rozpisany na pięć lat. Mieszkańcy przez dwa lata będą płacili wyższe o 2 zł czynsze, co ma pomóc w spłaceniu długu. Następnie będą mogli podpisywać akty notarialne. Jest tylko jeden warunek - do tego rozwiązania musi przychylić się sąd. Rozprawa odbędzie się 16 listopada.
Opinie (88) 2 zablokowane
-
2015-02-15 08:10
Kiedy ta banda komornicy i biegli przestana okradac w swietle prawa ?
Kiedy ta banda komornicy i biegli przestana okradac w swietle prawa ?
Złodziejstwo dokonane na Biedrzyńskim wciąż w majestacie prawa. Luksusowy dom 59-700 Trzebien ul.Kolejowa 7
wyceniony przez biegłego niczym zapadła rudera. Historia człowieka okradzionego w majestacie prawa III RP. To może przydarzyć się każdemu...- 0 0
-
2012-03-14 20:50
.
Pójść nie pójdziesz ale sprawdzić zawsze go możesz. Wystarczy że raport o nim od verdict kupisz i go przeanalizujesz. Łatwiejszej drogi chyba nie ma.
- 1 0
-
2012-03-13 20:16
jak
I jak tu nie dać się naciągnąć takiemu oszustowi? Przecież nie pójdziesz do developera i się nie spytasz czy ma długi.
- 1 0
-
2010-11-04 22:31
rozalka:))))
prawdą jest, że w sposób perfidny padliśmy ofiarą oszustwa pana Słomińskiego, walkę o odzyskanie pieniędzy mogę liczyć tylko przez procesy sądowe, które trwają już 5 lat, bo trochę mamy ułomne prawo.
Szanowni Państwo życzę wam dużo cierpliwości, oby udało wam się z kredytem w banku, do tego potrzeba naprawdę wsparcia i cierpliwości.POWODZENIA- 1 0
-
2010-11-03 08:53
damy rade (5)
az mi sie brzydkie slowa cisna, gdy slysze wasze bzdurne wypowiedzi, madrale sie znalezli. Osiedle jest bardzo dobrze polozone,swietnie skomunikowane,a to, ze nie do konca wykoczone i nie wyglada tak efektowanie to kwestia czasu -i tego by dali nam na to szanse. Pozdrawiam wszystkie rodziny, zebysmy wygrali ta sprawe.
- 5 1
-
2010-11-03 09:41
(2)
Tak to sobie tłumacz. Kupiłeś na kredyt klitkę w jakimś baraku, o lokalizacji nie wspomnę, bo bym umarł ze śmiechu i teraz wmawiasz sobie, że dokonałeś świetnego wyboru, bo inaczej być nie może - każdy chwali swoje. Ale uwierz mi, że niektórzy ludzie maja rozum i brechtają z takich dusigroszy, którzy uwierzyli, że za cenę średniej klasy samochodu będą mieszkać w apartamentach w doskonałej lokalizacji.
- 0 1
-
2010-11-03 18:56
a co ty wiesz o tej lokalizacji ? k... następny mądrala netowy (1)
taka sama jak cały Gdańsk południe, ni lepsza ni gorsza. A jednocześnie trochę z boku i w zieleni - dzikiej bo dzikiej ale to też ma swój urok
- 0 1
-
2010-11-03 19:39
Sęk w tym cycku, że cały ten Gdańsk południe to jedna wielka lipa - nastawiali klocków mieszkalnych, wcisnęli to jelonkom kredytowym a teraz jelonki nie mają nawet po czym do pracy dojeżdżać.
- 0 0
-
2010-11-03 09:21
(1)
te bzdury piszą lalusie co nie maja pojęcia o życiu
- 2 2
-
2010-11-03 10:47
Masz kredyt i myślisz, że jesteś królem życia? Żałosne :D
- 1 1
-
2010-11-03 00:14
śmieszni jesteście wy z tych mieszkanek od dewelopera... (18)
powtarzam jeszcze raz trzeba mieć zrytą banię aby kupić takie coś i za taką kasę, kto ma choć odrobinę chęci do pracy, kupuje działeczkę w ciekawym miejscu (nie zadupiu bynajmniej) i sam buduje swój wymarzony fajny domek...i ma gdześ balkony , sąsiadów i wolne miejsca parkingowe, parkować to ja mogę gdzie chcę w swoim garażu, pod wiatą, na działce, lub na drodze przed działką, gdzie mi się tylko spodoba, budowałem 3 lata, ale mam swój własny, a nie jakieś marne mieszkanko w (prawie) podobnej cenie...myśleć i pracować trzeba i uwierzcie że nawet w Polsce tak można, i to bez krętactwa i złodziejstwa jak powszechnie sądzicie....
- 5 10
-
2010-11-03 10:13
Jeżeli taki jesteś szczęśliwy to czemu się tak napinasz? (2)
Masz domek i jesteś szczęśliwy? No to świetnie! Ja mam "marne mieszkanko" i też jestem szczęśliwy. I fakt posiadania sąsiadów to dla mnie zaleta (mam bardzo fajnych sąsiadów). I jakoś nie mam potrzeby "szczekać" na wybory mieszkaniowe innych. To chyba sprawa każdego z osobna, a nie powód do wyśmiewania. Musisz mieć jakieś kompleksy...
- 5 1
-
2010-11-03 18:54
internet pełny jest ludzi leczących kompleksy anonimowymi "cwanymi" wpisami (1)
a ten kolo pewnie u mamusi na garnuszku zaś net babcia opłaca z renty ;)
- 1 1
-
2010-11-03 19:37
Koniecznie chciałbyś, żeby ktoś miał gorzej od ciebie, prawda? :) Niestety, rozczaruję cię, wiele osób ma lepiej :) Gdańsk południe robi się sypialnią bez dróg i innej infrastruktury a nie każdy ma ochotę dojeżdżać do pracy w korkach przez 3 godziny dziennie. Niektórzy wolą więcej zapłacić za mieszkanie ale mieć wszędzie blisko. A tą babcie wziąłeś pewnie stąd, że sam byś nie dał rady płacić raty za swoją klitę na zadupiu, więc grabisz babci emeryturkę i jeszcze uważasz, że wszyscy tak robią. Kretyn z ciebie i tyle.
- 0 0
-
2010-11-03 08:57
i robisz za taxówkarza (1)
dla swoich dzieci
:/- 2 1
-
2010-11-03 11:27
dom w ciekawym miejscu za obwodnica
2 dzieci w wieku szkolnym = 3h dziennie za kolkiem
- 1 0
-
2010-11-03 08:12
och jaki ty mądry jesteś (6)
i zapłaciłeś za to wszystko 130 tys tak jak ja za swoje 58 metrów ?
- 2 1
-
2010-11-03 09:11
(5)
Za 130tys. to ja nawet wyposażenia do domu nie kupię a co dopiero działka+stan surowy domu+wyposażenie. Puknij się w łeb nędzarzu.
- 1 2
-
2010-11-03 09:24
(4)
"Za 130tys. to ja nawet wyposażenia do domu nie kupię a co dopiero działka+stan surowy domu+wyposażenie."
no to o co tobie chodzi, sam otworzyłeś temat o tym że można kupić i wybudować dom z cenie mieszkania??- 2 1
-
2010-11-03 09:37
(3)
Dokładnie - w cenie mieszkania a nie w cenie slumsu w TBSach. Poczytaj sobie ile kosztują mieszkania u prawdziwych developerów. Za 130tys. zł nawet kawalerki nie dostaniesz, bo ceny kawalerek zaczynają się od ok. 200tys. zł. Na jakim ty świecie żyjesz?
- 1 2
-
2010-11-03 09:49
(2)
"U prawdziwego dewelopera" w centrum Gdańska dwupokojowe mieszkania kształtują się w cenie 300tyś. zł., a trzy pokojowe około 400tyś. dalej nie rozumiem jak można kupić działkę "nie na zadupiu bynajmniej" i postawić dom w tej kwocie.
- 2 1
-
2010-11-03 10:16
(1)
Misiu, sęk w tym, że nie każdy zadowala się 2-pokojową klitką. To jest dobre dla kawalera na start. Jak chcesz mieć dwójkę dzieci to wtedy potrzebne są 4 pokoje minimum. 4-ro lub więcej pokojowe mieszkania to jakieś 85m2 wzwyż, dodaj do tego dobrą lokalizację a nie Szadółki i wyjdzie ci, że takie mieszkania kosztują grubo ponad 500tys. zł. A nikt nie buduje domów o powierzchni 50m2, więc porównuj sobie taki dom 100-150m2 z podobnymi mieszkaniami, ok?
- 0 1
-
2010-11-03 11:07
Pamiętaj że większość a nawet duża większość klientów kupuje mieszkania 2 i 3 pokojowe w cenie podanej przeze mnie powyżej, małżeństwa decydujące się na zakup mieszkania o powierzchni między 80 a 90 m2 to ułamek ogółu klientów, tak więc biorąc pod uwagę średnią czyli mieszkania w kwocie między 300 a 400 tys. można jednoznacznie stwierdzić że nie da się wybudować domu (z zakupem działki) za cenę mieszkania zwykłego Kowalskiego.
- 0 0
-
2010-11-03 09:14
(4)
głupoty piszesz, średnio rozgarnięta osoba po przeliczeniu kosztów wie, że kupno działki i wybudowanie domu jest przynajmniej dwa razy droższe od kupna mieszkania w budynku wielorodzinnym, średnio mieszkanie kupuje się za około 220 tyś.(powtarzam średnio), a kupno działki gdzieś w okolicach Gdańska kosztuje przynajmniej 200tyś. wiec nie wiem za co ty ten dom wybudowałeś, chyba że z kartonów z Szadółek. Kalkulacja jest prosta jak cep, to co napisałeś to idiotyzmy dzieciaka który mieszka na garnuszku u mamy.
- 1 1
-
2010-11-03 09:45
(3)
Wystarczy spojrzeć na twój podpis i już wiadomo, że łżesz po to, aby znaleźć kolejnych jelonków, którzy zadłużą się na pół życia po to, aby kupić 45-metrową klitkę w betonowym klocu i przy tym jeszcze będą myśleć, że spełniły się ich marzenia. Daruj sobie, jelonki zostały dorżnięte ratami kredytu gdzieś w okolicach 2008/2009 roku.
- 1 1
-
2010-11-03 10:03
(2)
czytaj ze zrozumieniem, wątek jest o tym że nie możliwe jest kupno działki budowanej i wybudowaniem domu jednorodzinnego w cenie mieszkania w "bloku", jeżeli tego nie rozumiesz to nie udzielaj się bo wychodzi masło maślane.
- 1 0
-
2010-11-03 10:25
(1)
Oczywiście, że jest możliwe kupno działki i wybudowanie domu w cenie mieszkania. Tyle tylko, że trzeba do porównań wziąć odpowiednie mieszkania a nie liczyć, że za cenę 2-pokojowego mieszkania na obrzeżach miasta uda się kupić dużą działkę i postawić dom 200m2. Cena 100m2 mieszkania (mniejszych domów raczej nikt nie stawia) w dobrej lokalizacji to jakieś 600-700tys. zł i za taką kwotę już można pokusić się o działkę+dom, więc nie wiem gdzie ty widzisz masło maślane.
- 1 1
-
2010-11-03 10:58
Artykuł dotyczy mieszkań zlokalizowanych na osiedlu Zielona Dolina, za cenę mieszkania z tego osiedla i podobnych zlokalizowanych na obrzeżach Gdańska nie jest to możliwe kupno działki i wybudowanie domu jednorodzinnego.
Są mieszkania w gdańsku za które można wybudować półtorej a nawet dwa domy jednorodzinne łącznie z kupnem działki budowlanej ale to nie jest tematem tego wątku.- 2 1
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2010-11-02 21:16
Jaka cena za metr? (1)
Ze zdjec to jakies 1k pln maksymalnie
koslawe domki w polu...- 4 9
-
2010-11-03 19:02
nie umiesz do tylu liczyć :)
wracaj do mamusi
- 2 0
-
2010-11-03 10:34
tak to jest z TBSami (2)
tez kiedys sie zastanawialem, ale dobrze ze wybralem dewelopera z historia i doswiadczeniem.
- 1 1
-
2010-11-03 10:44
(1)
TBSy to rozwiązanie dla tępej dresiarni i naiwnej biedoty. Ogólnie rzecz ujmując to patologiczne osiedla.
- 1 2
-
2010-11-03 19:00
no to ciekawe co piszesz, tylko że ten "tbs" to tylko z nazwy był
bo trochę mieszkań w tych blokach jest takich niby tbs, reszta normalne własnościowe. Zaś "naiwnej biedoty" tyle samo co gdzie indziej a "tępej dresiarni" ZERO. No ale ty wiesz lepiej bo przeczytałeś artykuł i zobaczyłeś kilka kiepsko skadrowanych zdjęć.
- 1 0
-
2010-11-02 23:26
Może i brzydkie - kwestia gustu. Mnie się tam dobrze mieszka. I nie przepłaciłem bóg wie ile metr jak na wypasionych full (6)
strzeżonych badziewiach. Za to jest cicho i spokojnie, wielki balkon (8 osób spokojnie je tam obiad przy 2 stołach), południowa strona (nawet specjalnie ogrzewania nie trzeba zimą używać gdy jest w miarę słonecznie), za to latem nie za gorąco bo słońce w okna nie świeci (górny balkon zasłania), problemów z zaparkowaniem auta praktycznie zero, dookoła różne zielone górki do pobiegania z psem, żadnej biedronki czy innego "marketu" pod oknem, ogrzewanie podłogowe (lubię chodzić na bosaka). A że droga taka sobie i sklepu blisko nie ma - to akurat dla mnie nie problem.
- 5 2
-
2010-11-03 09:09
(1)
Ja też nie mam kłopotów z zaparkowaniem swoich samochodów, bo kupiłem 2 miejsca postojowe w hali garażowej. A ty dalej rób bachory i wkrótce będziesz na tym zadupiu jadł obiad w 15 osób przy 4 stołach.
- 0 2
-
2010-11-03 18:50
to "zadupie" jest dokładnie tam gdzie 75% nowych osiedli w Gdańsku
a co do moich (jak to ładnie napisałeś po chrześcijańsku) "bachorów" to rozczaruję cię ale mam tylko dwoje ;)
- 0 0
-
2010-11-03 09:19
(1)
to wreście te słońce świeci ci w domu w zime czy w lato zasłania górny balkon?
jak to jest?- 1 2
-
2010-11-03 18:48
a tak to jest że słoneczko zimą jest niżej, a latem wyżej. I latem w okna nie świeci a zimą i owszem :)
ale tego nie zauważysz bo ci sąsiedni blok na super hiper wypasionym osiedlu po 10 tysi za m2 zasłania ;)
- 0 0
-
2010-11-03 01:55
Odp. (1)
Gdybyś dołożył jeszcze parę złotych, to byś mieszkał spokojnie w mieszkaniu z aktem własności. Wasza naiwność została ukarana. Czy niska cena za metr nie wydała się Wam podejrzana? Takie super oferty omija się z daleka. Mimo wszystko szacunek za walkę i powodzenia.
- 3 2
-
2010-11-03 08:10
Mną się nie przejmuj - ja mam akt własności - mieszkam w bloku 23 zarządzanym przez wspólnotę
i mieszkanie kupiłem za gotówkę, gotowe.
- 2 0
-
2010-11-02 23:19
(3)
Może i zadupie i wieś, ale przynajmniej sąsiad z naprzeciwka w okno nie zagląda, cisza i spokój, no jak na wsi prawie, bo do Biedronki 5 min. z buta
- 3 3
-
2010-11-03 08:49
(2)
A kto dziś robi zakupy w biedronce? Plebs, klasa robotnicza i inni nędzarze. Więc bliskość biedronki to dla mnie raczej wada niż zaleta.
- 2 5
-
2010-11-03 13:38
ale z Ciebie "Ja" buc! (1)
uważasz, że tylko "plebs, klasa robotnicza i nędzarze" robią zakupy w biedronce? To się grubo mylisz!!! uważasz, że przykładowo: majonez winiary kupiony w biedronce to tzw.passe, a taki sam kupiony w bomi czy delikatesach alma to nie jest passe? straszny z Ciebie zarozumialec. totalny przerost formy nad treścią. chyba masz wyjątkowy kompleks niższości! przy okazji akurat nie należę do żadnej z grup, którą obraziłeś - ale robię zakupy w biedronce!
- 2 0
-
2010-11-03 18:45
zakupy w biedronce robi prawie każdy, wystarczy zobaczyć jakie auta po biedronkami parkują
ale potem w necie to hohoho, jaśniepaństwo, "my nigdy" ,"tylko plebs" i takie tam ;)
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.