• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy wstrzymali wycinkę drzew, ale nie na długo

Maciej Naskręt
27 maja 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 


W środę do południa mieszkańcy ul. Kolberga w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska blokowali wycinkę czterech drzew, które mają zniknąć wraz z budową kanalizacji deszczowej w ulicy. Na miejscu musiała interweniować policja.



Czy mieszkańcy powinni być informowani o wycinkach drzew w okolicy na miejskich terenach?

W środę rano, przy ul. Kolberga, pojawiła się kilkuosobowa załoga pilarzy. W planach mieli usunięcie trzech brzóz brodawkowatych i jednego świerku. Wszystkie drzewa, poza tym ostatnim, miały w obwodzie średnio półtora metra. Ich rynkową wartość wyceniono na ok. 75 tys. zł.

Dlaczego postanowiono ściąć drzewa? Ponieważ w ciągu ul. Kolberga, która dziś de facto jest ziemnym duktem, powstanie kanalizacja deszczowa.

Do wycinki jednak nie doszło, bowiem na drodze pilarzom stanęli mieszkańcy z okolicznych domów.

- Nikt z nami nie konsultował budowy kanalizacji deszczowej, a tym bardziej nie wspominał o planowanej wycince drzew na ulicy, przy której znajdują się nasze domy. Zaplanowano prace pomijając nasze zdanie w tej kwestii. Nie dano nam szansy w tej sprawie się wypowiedzieć - tłumaczy Krzysztof Koralewski, mieszkaniec jednego z domów przy ul. Kolberga.

Mieszkańcy nie chcieli dać wiary kopii decyzji zezwalającej na wycinkę, jaką przedstawiła firma przygotowująca się do pracy.

- Złożyliśmy pismo do miasta sprzeciwiające się wycince. Podpisało je ok. 40 osób. Liczymy na to, że miasto je rozpatrzy na nasza korzyść - mówi mieszkaniec.

Na miejscu sporu pojawili się policjanci. Po ich interwencji obie strony zgodziły się poczekać na potwierdzenie legalności wycinki.

Sprawę postanowiliśmy wyjaśnić w wydziale ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku, którego dyrektorem jest Maciej Lorek. Potwierdził nam, że decyzja zezwalająca na wycinkę jest prawomocna

- Została wydana na wniosek Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, która buduje tam kanalizację deszczową - potwierdza Maciej Lorek.

Dodatkowo, zanim decyzja została wydana, sprawę rozpatrywała także Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku, która zezwoliła na usunięcie drzewostanu.

Nawet jeśli mieszkańcy złożyliby odwołanie od wspomnianej decyzji, nie zostaliby oni uznani za stronę postępowania, bowiem przedsięwzięcie dotyczy tylko drogi, której właścicielem jest miasto.

Warto tu jednak zaznaczyć, że w zamian za wycięcie czterech drzew, DRMG została zobowiązana do zasadzenia 14 nowych drzew. W innym razie będzie musiała wnieść do kasy miasta opłatę ok. 146 tys. zł.

Prace prowadzone na terenie dzielnicy Strzyża to budowa kanalizacji deszczowej w ulicach Hubala, Kolberga, Kmiecej i Arciszewskiego. Wykonawcą inwestycji jest firma Skanska. Zakończenie przedsięwzięcia powinno nastąpić przed 30 czerwca 2017 r. W ramach przedsięwzięcia powstanie 600 metrów sieci kanalizacji deszczowej, w tym 60 studzienek. Przy okazji wykonawca wymieni sieć wodociągową na odcinku 800 metrów.

Opinie (116) 5 zablokowanych

  • to karalne (1)

    Spróbuj przed swoim domem wyciąć jakąś samosiejkę co zabiera światło i powoduje depresję. Wtedy drzewo jest cenne .Kara murowana i się nie wygrzebiesz z kłopotów.

    • 20 9

    • Chyba że zrobi to jakiś sąsiad z innej posesji ;)

      To wtedy tylko mandat.

      Tak pewna prawniczka wycięła swojemu sąsiadowi 30letnie drzewo do połowy.
      Jak się potem okazało zapłaciła 160zł mandatu za wejście komuś w szkodę, jak byś sam to zrobił to tak jak piszesz - nękali by Cie w nieskończoność i nie wypłacił się

      • 1 0

  • wazne

    Moze zaczac od wycinki rzadzacych mueszkancy placa czynsz pidatki itd kiedy barany zrozumieja ze to ludzie ich utrzymuja

    • 14 8

  • Cos dziwnego się dzieje!! (2)

    jakaś pomyłka w niedozwolonych dodatkach do żywności? Zauważyłam ostatnio w otoczeniu patologiczną niechęć do drzew, szczególnie u mężczyzn. Serio!!! Faceci zioną nienawiścią do drzew rosnących w ich własnych ogródkach i za płotem. Brzmi to surrealistycznie, ale to prawda.

    • 16 10

    • Coś w tym

      jest. Nienawość do drzew. Ale jak przywali gorąco to w cieniu by się chętnie schowano, a tu nie będzie gdzie.

      • 5 4

    • Też to zauważyłam wszędzie by wycinali! Nie wiem skąd ta nienawiść.

      • 1 0

  • Zrozumieć sąsiada. (1)

    Wszystko ma swoje granice. Ta ulica to w zasadzie ścieżka polna. Miasto w końcu robi porządek na osiedlu gdzie są same dziury i wyboje. Z tego co pamiętam to otrzymałem powiadomienie z zarysem projektu jakieś 3 lata temu.
    Ale pewno Państwo Koralewscy nie są zadowoleni, że wszyscy będziemy mieli ładne otoczenie i nowe media.
    Czasem naprawdę nie rozumiem podejmowanych działań przez sąsiadów tym bardziej że do parku mamy rzut beretem a wszystkich posesjach drzew co nie miara.

    • 18 13

    • będziesz miał niebezpiecznie pędzące samochody i smród spalin. Zadowolony? pięnke otoczenie - asfalt. Brawo!

      • 2 0

  • (2)

    leśne dziadki blokujcie wszystko! po co miasto ma się rozwijać! 4 drzewa ważniejsze!

    • 19 16

    • leśne dziadki to leśnicy. Po co zostali przywołani?

      • 0 3

    • Tak wyobraź sobie że drzewa są ważniejsze!

      • 0 1

  • Prywatny odcinek ul Kolberga

    Skoro miasto jest właścicielem drogi to dlaczego na tym odcinku ul. Kolberga od wielu lat znajduje się szlaban . Dlaczego ten odcinek nie jest przejezdny dla wszystkich tylko służy jako parking prywatny dla mieszkańców . Co widać na filmie .

    • 27 6

  • Urzedasy ZDiZ to kolesie budynia tylko sie stanowiskami wymieniaja! (1)

    Niszczą zieleń na osiedlach i mówią ze jest niepotrzebna

    • 15 11

    • Ważniejsza od kanalizacji?

      Nie wierzę

      • 1 2

  • Wycinka? Oprotestować! (2)

    Protestujemy przeciw wycięciu tych drzew (bo jak natura posadziła to i natura odbierze), protestujemy przciwko kładkom na Motławie (bo można biegać dookoła), przeciw burzeniu kina Leningrad (bo zawsze tam było), przeciw zamykaniu koktajlbaru Capri na Długiej (bo ciocia na randki tam chodziła), przeciw burzeniu budynków stoczniowych (bo dziadek tam pracował), przeciw likwidowaniu mozaiki (bo taka piękna), przeciw malowaniu kamienic na Ogarnej (bo kto to widział takie mazgaje), przeciwko usunięciu ławeczki (bo tam miała się do końca rozlecieć i już), przeciw wieżowcom we Wrzeszczu (bo jak to teraz wygląda obok takiej Matki Polki), przeciw deptakowi na Targu Węglowym (bo zawsze tam parkowaliśmy), przeciw samochodom na Targu Węglowym (bo i tak tam nie parkujemy), przeciw burzeniu LOT-u (bo mama z tatą się tam spotykali). A najwięcej do protestowania mają ci, którzy: na niczym się nie znają, na każdym proteście chcą wypłynąć, za nic mają potrzeby myślących inaczej ale 24 maja na wybory nie poszli bo to wymagało za dużo fatygi. Ale trzeba pamiętać, że protestujących jest 1000, 3000, 5000 na FB i forach społecznościowych a Gdańsk ma 500 000 mieszkańców i chce się rozwijać ... I na koniec: protestuję przeciw temu co tu napisałem - żeby się włączyć w tak modny trend oprotestowywania wszystkiego.

    • 23 21

    • to po co ci demokracja???

      • 1 0

    • Doucz się jakie znaczenie w miastach mają drzewa!

      • 0 0

  • Na Kilińskiego też wycięto

    wiekowe Jarzębiny. No ale za to będzie nowa GALERYJA

    • 20 4

  • no tak ! - ale w Gdyni jest alfa i omega od wszystkiego tow. doktór Stempa !.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane