• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkania komunalne jak apartamentowce. Sopot nie chce tandety

piw
17 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat W Sopocie będą kolejne mieszkania komunalne
  • Budynek przy ul. Okrzei (m2m design)
  • Budynek przy ul. Okrzei (m2m design)
  • Budynek przy ul. Okrzei (B1 Architekci)
  • Budynek przy ul. Okrzei (B1 Architekci)
  • Budynek przy ul. 3 Maja (Studio M)
  • Budynek przy ul. 3 Maja (ch2architekci i NAAN Architekci)
  • Budynek przy ul. 3 Maja (ch2architekci i NAAN Architekci)

Sopoccy urzędnicy rozstrzygnęli drugi już konkurs na koncepcje architektoniczne nowych budynków komunalnych. Wcześniej wybierano projekty dotyczące aż pięciu lokalizacji, teraz wybrano je dla dwóch kolejnych.



Czy mieszkania komunalne powinno się budować w wysokim standardzie?

Do 2015 roku w Sopocie ma powstać ponad 200 nowych lokali komunalnych. Chociaż łączny koszt ich budowy szacowany jest na 46 mln zł, to inwestycja nie obciąży budżetu miasta. Budynki postawi powołana specjalnie w tym celu miejska spółka, która część mieszkań (nie więcej niż połowę) sprzeda na wolnym rynku i z zarobionych w ten sposób pieniędzy sfinansuje cały projekt. Pozostałe mieszkania zwiększą komunalny zasób miasta.

- Pierwsze przetargi dotyczące budowy nowych budynków komunalnych mają zostać ogłoszone już latem, kolejne w listopadzie - zapowiada Bartosz Piotrusiewicz, wiceprezydent Sopotu.

Już wcześniej miasto przeprowadziło konkurs na projekty pięciu różnych budynków, które staną przy ul. Malczewskiego 29 zobacz na mapie Sopotu (powstanie tu 45 mieszkań komunalnych i 10 komercyjnych), al. Niepodległości 640 zobacz na mapie Sopotu (36 mieszkań komunalnych), ul. Haffnera 27a zobacz na mapie Sopotu (tu powstaną tylko mieszkania komercyjne - będzie ich 18), Świemirowskiej 2-4 zobacz na mapie Sopotu (16 mieszkań komunalnych) oraz Rzemieślniczej 36-38 zobacz na mapie Sopotu (10 mieszkań komunalnych).

Zobacz, jak będą wyglądać budynki komunalne w tych lokalizacjach

Teraz przyszedł czas na kolejne lokalizacje i budynki przy ul. Okrzei zobacz na mapie Sopotu oraz przy ul. 3 Maja zobacz na mapie Sopotu. Projektu dla pierwszej z tych lokalizacji nie udało się znaleźć w poprzednim konkursie, z kolei druga lokalizacja została wytypowana już po nim.

Do konkursu stanęło aż 67 firm. 64 z nich zostały dopuszczone do udziału w postępowaniu. Ostatecznie do urzędu wpłynęło aż 56 projektów. Wyróżniono cztery z nich - z ich autorami przeprowadzone zostaną teraz negocjacje, które zadecydują o tym, czyje projekty będą ostatecznie realizowane.

Nagrodzone koncepcje:

Ul. 3 Maja:
- Konsorcjum: Lider ch2architekci (Szczecin) i NAAN Architekci (Szczecin)
- Autorska Pracownia Projektów STUDIO M (Sopot)

Ul. Okrzei:
- B1 Architekci S.C. (Gdańsk)
- m2m design Marcin Mańkowski (Warszawa)
piw

Opinie (412) 8 zablokowanych

  • a za jakis czas te komunalne ktos wykupi i bedzie biznes..... (9)

    Skoro nie ma pieniedz i mozna za cene jednego apartamentowca komunalnego zbudować dwa mieszkania normalne komunalne to musi być to ciekawe? Dla prokuratora.

    • 148 18

    • jedno (3)

      "kupi" mama?

      • 17 7

      • wyjatkowy prostak z ciebie dajesz dowod tylko jakim prostackim człowiekiem jestes (2)

        • 8 28

        • Najlepsze jest to że tam wszystko będzie na prąd

          • 7 2

        • za to ty

          stanowisz elitę ludzkości w tej części świata.

          • 4 3

    • przy al.Niepodległości stoją również budynki komunalne jak apartamtowce i bardzo dobrze (2)

      w Gdańsku co najwyżej może i mieszkanie w nowym budynku dostaniesz,ale...brak balkonu, dwa okna na krzyż...Ważne jest ECS , Testr Szekspirowski, PGE i inne nierentowne nieruchomości

      • 8 10

      • abudowanie mieszkań dla nierobów i meneli jest rentowne? (1)

        • 23 6

        • więcej ludzi płaci za mieszkania, nieważne czy od developera(kredytowane na 40lat) czy też nie

          a za PGE, ECS dopłaci miasto oczywiście czy Pan,Pani

          • 4 1

    • a co to są apartamentowce ? czy komunalne muszą być kontenerami ?

      byłem w niedzielę na dniach otwartych osiedla "apartamentowców" w Gdańsku w bardzo atrakcyjnej lokalizacji - standard "hotelowy", tanie materiały wykończeniowe, mało funkcjonalny układ mieszkań ("nieustawne" pokoje) i ... wysokie ceny

      • 7 1

    • Swietnie, dokladnie o to chodzi!

      Jestesmy za bogaci, inteligentni, zbyt kulturalni i postepowi na tandete... i to generalnie!

      • 1 1

  • Na tych wizualizacjach brakuje wywieszonej pościeli (54)

    I faceta z butelką w podkoszulku na balkonie

    • 320 28

    • i anten satelitarnych w każdym oknie (42)

      • 49 4

      • I piesków na trawniku przed blokiem (2)

        • 37 5

        • (1)

          pieski będą wyprowadzać pod cudze domy

          • 18 3

          • i sylwetek zgarbionych nad komputerem

            • 6 5

      • a co ci antena przeszkadza ? jak w kablówce jest lipa i jest droga ? (38)

        • 7 32

        • (37)

          przeszkadza, bo psuje elewację. nie po to projektuje się pięknie, by potem spaprać wszystko dziesiątkami białych talerzy z różnymi napisami. w wielu miejscach jest odgórny zakaz (miasta lub indywidualnie już np. wspólnoty mieszkaniowej) na wieszanie tego badziewia na elewacji. tak jak nie możesz sobie bezkarnie powiesić wielkiej reklamy na balkonie. to samo powinno być z trzymaniem gratów. może kiedyś do tego dojrzejemy i sami zaczniemy dbać o przestrzeń, w której żyjemy. pozdr.

          • 30 12

          • Antenę mam przyczepioną do balkonu(balustrady)a nie do elewacji. (32)

            Jest pomalowana w kolorze elewacji.Jest mała - 60 cm.
            I żaden tłuk nie będzie mi dyktował z usług jakiego operatora mam korzystać.Zapewne ten co zakazuje ma układ z operatorem kablówki.
            A reklamy i graty oraz gacie zwisające poza balkonem to inna sprawa.I kwestia kultury osobistej.

            • 18 15

            • Ty chyba nie bardzo pojmujesz... (22)

              ...pojęcie estetyki. I nie jest to do końca Twoja sprawa, a zarządzenia Wspólnoty. Jeżeli będzie odgórny zakaz trzymania anten na balkonach, to niestety, ale będziesz musiał się temu podporządkować.

              • 15 5

              • Doskonale wszystko rozumiem, (13)

                ale idąc dalej tym tropem rozumowania to wspólnota może zakazać trzymania zwierząt w domu oraz tego abym miał w oknie brązowe firany i mył schody raz w tygodniu.Rozpędziłeś się tak bardzo niczym Anioł z "Alternatywy 4"
                Jeśli budynek nie podlega pod konserwatora zabytków,mieszkanie jest moją własnością i nie niszczę elewacji to możesz sobie pogadać.Do obrazu.

                • 11 8

              • Owszem, mieszkanie jest Twoją własnością, ale... (10)

                ...balkon już nie. Nie pamiętam dokładnej formuły, ale przepis sprowadza się do tego, że balkon jest częscią wspólną oddaną Tobie na wyłączne użytkowanie. Oznacza to ni mniej ni więcej, że na nie swoim gruncie musisz konsultować wszystkie większe zmiany, których się dopuszczasz. O niszczenie elewacji też tu nie chodzi, co o zmianę jej wyglądu.

                • 8 3

              • Bardzo ciekawe wywody.Ale mają się nijak do rzeczywistośći. (9)

                Tak się składa że powierzchnię balkonu(loggi) też zapłaciłem,tak samo jak za miejsce postojowe w hali garażowej oraz za komórkę lokatorską(piwnicę)
                A postawienie anteny w obrębie mojego balkonu jest moim widzimisię tak samo jak postawienie przez sąsiada mebli ogrodowych na balkonie.I nic do tego wspólnotą czy inym tworam jak tam je zwał.
                Bo idąc dalej twoim tokiem rozumowania,wspólnota może się pozbyć z budynku murzyna bo jest czarny i im nie pasuje do całokształtu.
                Sprawy sądowe w tak błachych sprawach jak antena i podobne ciągną się latami a sądy większość i tak rozpatrują na korzyść lokatorów dopatrując się złośliwośći wspólnoty oraz tym że się im zawraca głowę pierdołami.

                • 8 4

              • Ja wiem, że fajnie jest sobie pozaklinac rzeczywistość, ale... (6)

                ...życie trochę inaczej wygląda. Jeżeli chcesz ze mną dyskutować, to opierając się na przepisach, a nie błogich życzeniach. Jesteś totalnie oderwany od tematu. Co z tego, że płaciłeś za balkon i halę garażową? Ja tez płaciłem, a w akcie notarialnym jest jak byk napisane, że hala garażowa jest przestrzenią wspólną, a ja dostałem w użytkowanie jedynie mały jej kwadrat. Dlatego też nie mogę bez zgody np. obudować sobie swojego miejsca, bo tak mi się podoba. Dokładnie tak samo jest ze zmianami elewacji zewnętrznej. Ale to wiedzą już dzieci w przedszkolu. Nie mam pojęcia po co się rzucasz i próbujesz dyskutować z prawem oczywistym.

                • 6 2

              • Ale ja nie dyskutuję z prawem rzeczywistym. (4)

                Zmierzam tylko do tego że w obrębie swojego balkonu mogę sobie postawić na stojaku(bez ingerencji w elewację)antenę satelitarną i nikomu nic do tego.
                Tak samo jak sąsiad postawił sobie donicę z kwiatami i nikomu też nic do tego.
                amen.

                • 3 0

              • Tak. Tak możesz. Tylko, że tak umocowana antena nie odbiera.. (1)

                • 0 0

              • Odbiera.Muszę ją mieć skierowaną bezpośrednio przed siebie,

                powyżej balustrady(balkon mam duży)Stojak jest obciążony odpowiednimi bloczkami betonowymi i nic go nie rusza.

                • 0 0

              • Na stojaku to sobie postaw.. (1)

                ..nawet i ze 3 anteny :))

                • 0 1

              • A kto będzie widział czy na stojaku czy nie?

                Mam przykręcony statyw do podłoża i nikt tego nie widzi.
                Może przyjdzie kontrola ze wspólnoty?hehehe............
                i pocałuje mnie w d.....

                • 1 0

              • Mam głęboko w d.... takich patafianów jak ty i innych oszołomów ze wspólnoty.

                Mam zamontowane tak jak mi się podoba i jakoś nikt się nie czepia.
                A jak już się czepi to ja też się przyczepię do szczekających psów,obsaranego trawnika,papierosów palonych na klatce,piwnicy,balkonie czy nawet w domu,bo mi dym leci.
                I tak będziemy się przepychać do końca świata?

                • 3 4

              • (1)

                za ziemię pod i w koło bloku też zapłaciłaś co nie oznacza że możesz na niej robić co si się podoba - jest współwłasnością wszystkicjh mieszkańców podobnie jak balkony i elewacja

                • 2 1

              • czy to oznacza że jeśli mieszkam w twojej wspólnocie to mogę sobie przyjść do ciebie na balkon?
                przecież jest współwłasnością:)

                • 0 1

              • Już niedługo opcja "wolne od zwierzyny" będzie osiągać coraz

                wyższe ceny.

                • 8 1

              • Na razie to tylko obrazek "bloku komunalno/menelskiego"

                a ci się już kłócą

                • 4 1

              • Pojęcie estetyki to sprawa względa. (7)

                "Jeden lubi chleb ze smalcem,drugi jak mu nogi śmierdzą"
                Może jeszcze zakażesz bigos gotować?

                • 8 1

              • Zdziwisz się, ale... (6)

                ...pod koniec zeszłęgo roku weszły przepisy o uciążliwości zapachowej. Na 100% dotyczą lokali usługowych, ale być może jest tam też rozszerzenie o lokale prywatne - nie pamiętam w tej chwili. Jeżeli tak, to uważaj z tym bigosem, żebyś nie przesadził. W przeciwnym razie smutni panowie w mundurach mogą Ci któregoś słonecznego dnia do drzwi zapukać...

                • 2 4

              • Już się zdziwiłem. (5)

                Nie podobają mi się twoje perfumy,capi nimi na klatce schodowej.
                Wykluczamy cię ze wspólnoty.
                Najpierw zapukaj się w czoło,bo takie głupoty wypisujesz:)

                • 5 2

              • To masz duży problem w takim razie... (4)

                ...i będziesz musiał się do moich perfum przyzwyczaić. Twoje zgłoszenie oleją ciepłym moczem i jeszcze beczkę przez tydzień z ciebie potoczą. A póki co podnieś trochę swoją wiedzę, bo nią nie grzeszysz i poczytaj o Ustawie o Przeciwdziałaniu Uciążliwośći Zapachowej. Poczytaj, wróć i przeproś.

                • 1 1

              • Nie wyczułeś nuty ironii z tymi perfumami ? (2)

                Tak samo ty bedziesz się musiał do mojej anteny przyzyczaić bo ja mam na ciebie wywalone.Stoi na miom balkonie i tyle.
                O stan mojej wiedzy możesz się nie martwić,bardziej raczej powinien cię martwić stan twojej kondycji psychicznej.

                • 0 2

              • pion najwyraźniej urodził się po to (1)

                żeby truć, taki typ, nie ugotujesz bigosu to wywącha co innego, i od razu paragrafami się podeprze, że też ludzie mają czas na coś takiego, nie lepiej na spacer wyjść?

                • 0 0

              • faktycznie, moze by dzisiaj zrobic bigos ?! jakos mnie tak smak naszedl

                kiedy to czytalem o tym bigosie, kupie sobie przyprawy do bigosu, kapuste kiszona, co tam jeszcze ? aaaa boczek, kielbasa polska, kminek to nie, yyy lisc laurowy, przecier pomidorowy ! odcedze kapuste kiszona w plaskitowym druszlaku z ikei co kupilem na matarni, dodam wolowa kostke rosolowa, liscie laurowe tak ze 2, pokroje kielbase w kostke i boczek, przysmarze to na patelni a potem dodam do garu z kapusta, przyprawy do bigosu, cala saszetka, pogotuje sie to kilka godzin i git :D :D :D

                • 0 0

              • W takim razie ja się nie myje i wyrzucam śmieci i nie spuszczam wody w kiblu,

                niech capi na całą klatkę,taki mam styl.

                • 0 0

            • A umowa z dostawcą wody Cię nie denerwuje?

              Przecież też masz narzuconą. Z ciepłownią podobnie.

              Niestety - mieszkasz w bloku - dużo ograniczeń. Chcesz być WOLNY - trzeba zamieszkać gdzieś daleko, daleko od ludzi. Miasto jest wspólnotą. Pewnych rzeczy robić nie wolno.

              I nie ma to nic wspólnego z brakiem demokracji. To właśnie jest demokracja. My się trochę za bardzo zachłysnęliśmy wolnością i nie mamy jeszcze wykształconej odpowiedzialności za swoją wolność.

              • 7 0

            • (7)

              no to nie do końca jest tak jak mówisz - to tak jakbyś powiedział, że będziesz chodził z gołym siurkiem, bo jest Twój i nikomu nic do tego, tylko niestety wszyscy muszą mimowolnie na to patrzeć. zrozumcie ludzie, że to, co macie w domu to Wasza sprawa, ale to, co jest formalnie Wasze, ale załącza się do wspólnej przestrzeni wszystkich ludzi rządzi się już innymi prawami. tak samo, jak bez pozwolenia na WŁASNEJ ziemi nie możesz postawić sobie domu, tak samo wbrew zakazowi (np. wspólnoty mieszkaniowej) nie możesz wywiesić sobie satelity czy zrobić grilla na balkonie (mimo, że jest przecież Twój).

              • 3 0

              • (6)

                i jeszcze dodam, że nawet jak byś mieszkał w domu, a nie w bloku, ale nadal w 'skupisku miejskim' - musisz dostosować się do zarządzeń odgórnych, żeby to wszystko fajnie i przyjemnie wyglądało. przejdź się po osiedlach domków jednorodzinnych takich z lat 80-90. dziesięć domów w szeregu, a każdy w innym kolorze, bo jeden lubi błękitny kolor, a inny różowy. porzygać się można od tej pstrokacizny. jeden organizm wewnątrzmiejski - jeden styl. nie może być tak, że każdy sobie rzepkę skrobie. za granicą (np. Niemcy, Wielka Brytania) za nieprzystrzyżenie trawnika przed własnym domem do określonej w ustawie Wspólnoty wysokości grozi grzywna, i wtedy wszystko wygląda estetycznie i ładnie, a nie że Kowalski lubi gipsowe lwy, to sobie przed bramą trzaśnie 2, a Nowak woli złote orły, to na kalenicy zamontuje i jest pomieszanie z poplątaniem.

                • 3 1

              • (2)

                jak taka eleganca ta zagranica to co tu robisz?

                • 1 3

              • (1)

                żyję, mieszkam, tu się urodziłam i tu chcę umrzeć, staram się naprawiać to, co uważam za złe i czerpię dobre wzorce od innych krajów, w przeciwieństwie do niektórych ludzi z podejściem "nie podoba mi się, to spadam stąd". to co do d*py to trzeba poprawiać, a nie ślepo zgadzać się na wszystko, a jak nie to wypad.

                • 4 1

              • to sobie naprawiaj i zmieniaj bolszewiku

                ale w swojej zagrodzie

                • 0 0

              • Trochę pojeździłem po Europie. (1)

                I mogę powiedzieć że wypadamy całkiem nieźle na tle całości.
                Proponuję wycieczkę do miast Portugalii,Hiszpanii,Grcji czy na Bałkany oraz do byłych demoludów.
                Tam to dopiero panuje wolna amerykanka i bajzel.
                A i wielu krajach niby wyżej rozwiniętych typu Francja czy Anglia i wyspy nie jest lepiej.

                • 1 0

              • zgadzam się, byłam wszędzie oprócz Bałkanów, i potwierdzam że WSZĘDZIE znajdą się slumsy, syf, brud kiła i mogiła, ale nie z tego należy czerpać przykład, tylko z tego, co dobre. równajmy się w górę a nie w dół. Niemcy/Austria to dla mnie wzór porządku w mieście i zdroworozsądkowego myślenia (zaznaczam, ze chodzi mi o estetykę, architekturę, podejście zwykłych obywateli miasta, bo zaraz jakiś się tu znajdzie, co się przyczepi i wyciągnie Hitlera czy Fritzla z kapelusza!)

                • 2 0

              • wielki mi znawca tematu, widać jakim ignorantem jesteś w sprawach przestrzeni miejskiej. Jeżeli "coś" nie jest ujęte w miejscowym planie zagospodarowanie każdy może sobie robić co chce a prawda jest taka że większość terenów nie posiada żadnych planów co skutkuje tym że jak się uprzesz obok domku jednorodzinnego możesz postawić 100 metrową więżę nadawczą czy równie wysoki blok mieszkalny. Co innego jak miejscowy plan zagospodarowania wyraźnie określa co ma być budowane np. domy jednorodzinne do 10m wysokości ze skośnym dachem w kolorze niebieskim elewacja białą to już inna historia bo jak będzie inaczej urzędnicy tego domu nie "odbiorą"

                • 0 1

          • Zapewne jeszcze mi powiesz jakią mam oglądać telewizję,tak nakazem ze wspólnoty.

            • 0 1

          • Antene mozna sobie pomalowac na kolor elewacji, wtedy nie rzuca sie tak w oczy.

            • 0 0

          • (1)

            widać wyraźnie na tym przykładzie jak stopniowo zamieniamy się w ustrój totalitarny. Totalitaryzm nie tworzy się ot tak nagle, tylko postępuje powoli, na początku nawet ludzie sobie z tego nie zdają sprawy. Zawsze na początku jest odrzucenie wolności jednostki na rzecz jakiejś wspólnej sprawy.

            W tym przypadku rolą nadrzędną jest bliżej nieokreślone poczucie estetyki do którego wszyscy mają się dopasować. I to poczucie estetyki, jako dobro wspólne (znamienne!) jest nadrzędne nad wolnością jednostki. Dla mnie sprawa jest jasna - na moim balkonie może być antena bo to mój balkon i jeżeli mi się podoba to mogę tam trzymać co mi się podoba - byle nie szkodziło innym. a to że kilku estetów o mentalności bolszewików ubzdurało sobie że mój balkon to ich sprawa - to raczej oni mają problem a nie ja.

            a skoro już o estetyce mówimy to może podam przykład z dnia dzisiejszego. Wchodziłem po schodach na peronie w Gdyni Redłowie. przede mną szła naprawdę duuża dziewczyna która na sobie miała cienkie czarne leginsy, tak cienkie że rozciągnięte na jej 4 literach przestały zasłaniać cokolwiek. a że miała krótką kurtkę to każdy kto szedł za nią miał na widoku wielkie białe majtasy na jej wielkiej d.

            idąc za pomysłem balkonowych estetów należałoby tego zabronić! no bo jak to tak, to jest przestrzeń publiczna a a ona tą przestrzeń zaśmieciła swoimi majtkami.

            • 3 0

            • Się zgadzam

              • 0 0

    • socjalizm to okrutny system - nagradza leni a wali po głowie pracowitych !!! (6)

      ale spokojnie system zdycha i to jest optymistyczne

      • 19 5

      • To nie socjalizm tylko demokracja (2)

        W socjalizmie nawet menel musial isc do pracy i przepracowal chociaz jedna godzine dziennie.
        W demokracji dba si eo wiekszosc, a menelstwo prozniacze to elektorat... i teraz menele nie chodza wogole do pracy a wyplate dalej maja...
        Socjalizm probowal resocjalizowac menelstwo przez przymus pracy, demokracja promuje je, bo w demokracji wybiera wiekszosc a nie madrzejsi i pracowitsi.
        Gdyby wybierac wladze mogli tylko ci ktorzy placa podatki, wtedy bylo by duuuuuuuuzo lepiej...
        A tak.. glos menela ktory bierze z kasy ma taka sama wartosc jak glupka robotnika ktory pracuje i oddaje do kasy...
        Wyobrazcie sobie rodzine 2+3 gdzie beda rzady demokratyczne... i rzadza dzieci... jak to sie bedzie kulac? Ano tak samo jak teraz w polsce... gdzie rzadzi wiekszosc...

        • 24 0

        • święta prawda (1)

          prawo głosu w wyborach powinny mieć tylko osoby pracujące i płacące podatki.

          • 10 0

          • głupi przykład bo prawo głosu uzyskuje się wraz z pełnoletnością a do tego czasu decydują rodzice można te prawa też stracić
            w tym twoim przykładzie rodziny 2+3 to tak naprawdę 2+3*0 ;-)

            • 0 0

      • (1)

        otwórz oczy w polsce nie ma socjalizmu. jest w Niemczech, Austrii i cywilizowanych krajach skandynawskich. a jak tak kochasz kapitalizm to zapraszam do Chin zobaczymy jak Ci się tam poszczęści.

        • 1 0

        • socjalizm jest w mniejszym lub większym stopniu w całej europie, i dlatego ta ledwo zipie gospodarczo.

          a jak ty tak nie kochasz kapitalizmu to zapraszamy do korei płn.

          • 0 0

      • socjalizmu sie nie buduje wystarczy wprowadzić demokrację

        • 0 0

    • oczywiscie, bo pranie to najlepiej suszyc w pokoju, zenada...

      • 1 3

    • Gdańsk Orunia ul. Platynowa budynki dla ludzi niby życiowo nie zaradnych (SOCJALNE)

      Jako niby zaradny co pracuje i czasami jest lepiej a czasami źle chcę mieć takie auta jak ci z socjalnych. A ten wykwit anten satelitarnych na balkonach ludzi nie zaradnych!!!
      Znam i pomagam jednej rodzinie niezaradnej z Wrzeszcza i możecie pisać co wam się podoba ale ich nie stać na samochód czy antenę satelitarną większości wypadków nie mają na rachunki, dzięki pomocy mają co jeść.
      I W NICZYM NIE PRZYPOMINA TO ŻYCIA LUDZI NIBY NIE ZARADNYCH Z PLATYNOWEJ.
      Szczerze pisząc to ja jestem nie zaradny po spłacam kredyt mieszkaniowy i martwię się gdzie będę pracował za miesiąc.

      • 19 1

    • NIE ROZUMIEM TU CZEGOS

      A TY GDZIE NIBY WIETRZYSZ POSCIEL?CHYBA ZE NIE WIETRZYSZ-FUJ

      • 0 0

    • wizualizacje

      < a mamusia czytała za młodu książeczki,wolnoć Tomku w swoim domku.

      • 0 0

  • są ludzie, którzy zadłużą się w banku do końca życia żeby kupić mieszkanie sobie i sąsiadowi (3)

    i mieszkać z menelstwem i patologią?

    • 184 24

    • 10/10 (1)

      • 17 2

      • Sobie i sąsiadowi?!

        O ja, szkoda, że mi sąsiad tak nie kupił.

        • 6 3

    • i bardzo dobrze ,że Cię to boli o to nam chodziło jak za darmochę dostawaliśmy mieszkanka

      hahahha

      • 0 2

  • Jakość życia mierzy się przyjaznością sąsiadów a nie elewacji.. (2)

    a w mieszkaniach komunalnych różnie z tym bywa

    • 91 13

    • a w deweloperskich to jest bajka, myślisz? (1)

      szczególnie jak sąsiadem jest ćmok, który mówi, że wywalił tyle kasy, ze może robić co chce,
      a najczęsciej ostatnio żelbetowe ściany raczej nie są ciche ...

      • 16 1

      • on bedzie robic co chce, ale raczej jak "wywalil tyle kasy" to niszczyc nie bedzie..
        co najwyzej sobie grila rozpali na balkonie..

        • 4 1

  • : ) (5)

    Nie chcę nic mówić ale te budynki przypominają mi sarkofagi......

    • 53 22

    • darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby (1)

      ważne żeby z mopsu przyszła kasa i żeby było co pić

      • 12 4

      • Te mieszkania socjalne maja tak wysoki czynsz, że trudno nazwać je darowanymi.

        • 3 0

    • Ja jak nie chcę nic mówić to nie mówię

      polecam

      • 12 0

    • komentarz godny podpisu

      • 0 0

    • trumny...

      • 0 0

  • skoro ze sprzedaży jednego mieszkania da się z zyskiem wybudować conajmniej dwa (2)

    to developerzy, którzy po takich cenach budują tylko jedno mieszkanie mają eldorado z frajerów, którzy to kupują

    • 124 1

    • deweloper musi kupić grunt - miasto już go ma (1)

      i to jest haczyk

      • 11 7

      • Przebicie jest spore

        Nie wiem, jak dzisiaj, ale prosperity sprzed kilku lat - koszt budowy 1 m kw ok 2500zł

        • 3 0

  • Ciekawe kto takie mieszkanie dostanie? (34)

    Mam nadzieję, że nie będą rozdane "po znajomości" i cwaniakom w drogich furach, którzy na papierku zarabiają najniższą. Cieszę się z cudzego szczęścia, bo sam musiłem się zadłużyć na 40 lat w złodziejskim banku, który wydoi ze mnie 2 razy tyle, ile pożyczyłem. I cieszę się jak dziecko, że mogę mieszkać w bloku wielkiej płyty z lat 70. Serce mi krwawi jak widzę co dzieje się z mieszkaniami socjalnymi i komunalnymi. Ludzie jak dostają je za darmo - to traktują jak coś w stylu "łatwo przyszło - łatwo poszło". Oczywiście nie wszyscy, są wyjątki...

    • 211 2

    • : ) (2)

      Nie jesteś sam: )Wielu niestety jest zmuszonych brać kredyty na mieszkanie- nie każdy ma je po babci...grunt że kiedyś tam będzie Twoje( nieważne że koło 70 tki: )

      • 19 2

      • wnuki będą miały lżej (1)

        • 17 0

        • wnuki nie będa takie głupie jak dziadek aby mieszkać w tym kraju

          • 20 3

    • nareszcie...

      przynajmniej jeden normalny koleś, który otwarcie mówi ze kredyt to nie miód i nie wozi się jaki to on dynamiczny z wielkiego miasta i ze kredyt to "kul" i "dzezi". takie zycie, niestety. trzym sie

      • 34 1

    • tylko debile biorą kredyt na 40lat (14)

      trzeba byc naprawde nienormalnym zeby brac kredyt na tyle lat. a pozniej tacy tylko jecza jak im zle, jak maja ciezko. jak sa debilami to maja. czy to naprawde tak trudno pomyslec i np poczekac az uzbiera sie chociazby wklad wlasny?

      • 6 49

      • : ) (12)

        Za średnią krajową i mając 2 dzieci na wkład własny uzbierasz przez jakieś 75 lat: )

        • 32 1

        • debil debilem jednak zostanie (11)

          kolo sie zatacza, bo skoro nie potrafi zyc w miare oszczednie i przy sredniej krajowej nie potrafi uzbierac na wklad wlasny - to jest debilem. 75lat to mozna na 2mieszkania uzbierac, a nie na wklad wlasny.

          • 3 23

          • Średnia krajowa to ok. 2400 netto (10)

            Teraz lecimy - moje wydatki: wynajem mieszkania 1100 (nie każdy może mieszkać z mamą), czynsz ok. 300, rachunki ok. 200 zł/m-c, paliwo do pracy w moim przypadku 400 zł. Dziecko - przedszkole prywatne - w państwowym nie ma miejsc (chyba, że wezmę fikcyjny rozwód z żoną) - 550 zł. Zostaje minus 150 zł. Rozumiem, że gdybym nie był debilem to przyoszczędziłbym jeszcze na jedzenie, ubranie i wkład własny...

            • 26 2

            • (5)

              nie kazdy musi mieszkac z mamusia, zeby sie dorobic. ja nie mieszkam z mamusia, a mieszkanie 60 m2 kupilam za gotowke. Mozna? Mozna, nawet przed 30stka.

              • 1 12

              • Oczywiście, że można (4)

                ale wspominałaś, że da się za średnią krajową (a jeśli się nie uda - to jest się debilem). Masz amnezję czy starczą demencję?

                • 10 0

              • (3)

                Miec dwoje dzieci i zarabiać 2 średnie krajowe to faktycznie tylko kątem u teściów mieszkać albo dziadować. Wkład własny na mieszkanie się zbiera PRZED prokreacją, nawet można chwilkę przemieszkać u mamusi.

                • 0 6

              • Wiem, że wydaje Ci się to niemożliwe (2)

                ale nie mieszkam w tej samej miejscowości co moja matka i (chwała Bogu) teściowa. Wkład własny zbierałbym kilka lat. Ja mógłbym poczekać... ale kobieta po 32 roku życia, pomimo że jest w sile wieku, jest określana przez położników jako stara pierwiastka, wiedziałeś o tym? Poczytaj sobie dlaczego... Pozwól mi żyć po swojemu.

                • 5 0

              • (1)

                Ale Ty chyba nie masz 20 lat tylko też ponad 30? A ona co robiła do tej 32-ki, nie ma żadnych swoich pieniędzy? Przecież takie rzeczy jak "chciałbym kiedyś w życiu mieć mieszkanie" albo "chciałabym kiedyś mieć dzieci" można przewidzieć... Nie wydaje mi się niemożliwe, że nie mieszkasz z rodzicami (ja nie mieszkam z moimi od 18rż) ale wydaje mi się niemożliwe oszczędzanie na wkład własny przy 2 dzieciach z 2 średnich krajowych.

                A "stara pierwiastka" to antyczny termin i nie wiem, kto tak teraz nazywa kobiety - nie słyszałam takiego określenia od ginekologa w szpitalu.

                • 0 3

              • Edukowała się. Skończyła jedne studia, później drugie, teraz też wybiera się na kolejne (ale już zaoczne). Dzięki temu wykonuje pracę, którą uwielbia i która daje jej odpowiednie finanse. Czy jest niezaradna Twoim zdaniem, bo nie dała rady w tym czasie zarobić na wkład własny? Owszem mogła studiować zaocznie i pracować, ale iektóre kierunki trudno pogodzić z pracą. Poza tym odwracasz kota ogonem, nie ja pisałem, że da się przy średniej krajowej odłożyć na wkład własny. Co więcej to ja udowadniałem, że się nie da. Więc nie wiem czemu na siłę mnie przekonujesz do mojego poglądu. Co do terminu - to ginekolog nie powie tego przy tobie. Podobnie jak nie powie przy Tobie, że będzie deptał pacjenta, czy że jest żerżnięty lub go dmucha ;-) Zresztą nie chodzi o nazywnictwo tylko o fakt, że kobieta po przekroczeniu pewnego wieku ponosi większe ryzyko związane z porodem i rozwojem płodu. To wszystko.

                • 4 0

            • (3)

              Wolisz wynajmować mieszkanie od banku do emerytury niż wziąć rozwód na papierze i zacząć jeździć komunikacją miejską odkładając 900 zł miesięcznie?

              • 0 6

              • (2)

                Wolę kupować od banku do emerytury (nawet sporo przepłacając) niż kombinować jak niektórzy... pamiętam miałem kiedyś sąsiadkę, która wzięła rozwód, by dostawać alimenty od państwa. Oczywiście mieszkała nadal z mężem, który nie pracował, całe dnie zbijał bąki. Pamiętam dzień jak zlikwidowani fundusz alimentacyjny i ta kobieta każdemu się żaliła jaki ten kraj jest okrutny, no bo z czego oni będą żyli? Brzydzę się takimi ludźmi i taki nie będę. Co do drugiego pytania to po pierwsze: komunikacja nie jest darmowa, po drugie: nie dojeżdża w każde miejsce, po trzecie: łączę etaty (bez tego nie byłoby mnie stać na kredyt) i w czasie dnia muszę przemieścić się w krótkim czasie z pkt. A do B, co komunikacją miejską jest niemożliwe.

                • 4 1

              • (1)

                Skoro pracujesz na dwóch etatach to zarabiasz więcej niż średnia krajowa więc podawanie Twoich własnych wydatków w kontekście oszczędzania ze średniej mija się z celem, bo ludzie, którzy zarabiają średnią krajową po prostu jeżdżą do pracy autobusem a ich dziecko nie chodzi do przedszkola za 600 zł/mies...

                • 0 4

              • Podawałem zarobki średnie - nie moje

                w odpowiedzi na stwierdzenie "przy sredniej krajowej nie potrafi uzbierac na wklad wlasny - to jest debilem". Z przedszkolem życzę Ci jak najlepiej - widzę, że nie przerabiałeś tematu.

                • 4 0

      • garuda - po co te inwektywy?

        Uważasz, że zrobiłem źle? Ok, masz prawo, ale wyzywanie od debili... pozwól, że Ci odpowiem. Długo myślałem i doszedłem do wniosku, że to dla mnie najlepsza opcja. Dlaczego? Bo nie stać mnie było na wynajmowanie mieszkania i odkładanie na wkład własny. Jak to widzisz? Odkładasz na wkład własny załóżmy 1500 miesięcznie, wynajmujesz u obcej osoby za 1200 plus rachunki (czynsz, woda, gaz itd.) a z czego żyć? Nie każdy ma mamę na miejscu (wyjechałem z rodzinnego miasta za pracą) i mieszkanie za friko. Radzę sobie, nie narzekam, obecnie rata kredytu wynosi mnie 900 zł przy zarobkach 4500 netto. Żona też już pracuje, więc nie jest źle. Dlaczego mi wmawiasz, że jęczę i mam ciężko. Życie jest piękne, tylko sami je sobie obrzydzamy. Pozdrawiam

        • 20 0

    • (10)

      Źle piszesz, ludzie nie dostają mieszkań komunalnych "za darmo" - to z naszych pieniędzy. I tym bardziej się cżłowiek wpienia. Pracujesz, starasz się sobie jakoś dawać radę, płacisz podatki. A z tych podatków państwo zbuduje mieszkania i rozda je tym którzy w połowie nie sa tak zaradni jak ty.

      To jest premiowanie nieudacznictwa. Mi za darmo nikt nie daje. Ale jeżeli bym pół życia przesiedział w pace, chlał albo ćpał i ledwo z tego wyszedł to już znachorzy wrażliwości społecznej by mnie takim mieszkaniem obdarowali

      • 22 2

      • ciekawe poglądy (9)

        dokończę: żebracy w tunelu wyciągają 5 tyś m/c, bezrobotni opływają w dostatki na polskim socjalu w ogóle to ludziom się nie chce pracować bo mieszkania to za darmo tu rozdają. jak jest tak super to chlej ćpaj itd zobaczymy co dostaniesz.

        • 2 8

        • (8)

          ja nie mówie ze oni mają luksus, ale z jakie racji na nich idą nasze podatki? jak ktoś jest bardziej zaradny to państwo go gnębi podatkami a te z kolei idą na nieudaczników. tak jak powiedział Friedman "jeżeli płacicie ludziom za to że nie pracują, a gdy pracują każecie płacić podatki to nie dziwcie się że macie bezrobocie"

          • 6 2

          • (7)

            po pierwsze bezrobocie w polsce (13% oficjalnie zarejestrowanych + 2mln na emigracji) istnieje nie dlatego że socjal jest wysoki i ludziom się nie chce pracować. po drugie nie jest tak że ze podatki w kraju są wysokie bo są w granicy średniej europejskiej koszty pracy również. po trzecie nigdy nie będzie tak żeby to obywatel wybierał sobie na co konkretnie są wydawane jego podatki. a po czwarte ci naprawdę zaradni płacą podatki w rajach podatkowych.

            • 4 5

            • (6)

              po pierwsze od tych 13% odejmij zatrudnionych na czarno i to 13% bezrobocie istnieje między innymi przez wysokie podatki.

              po drugie kpisz chyba z siebie przedstawiając za przykład podatków średnią europejską, bo ta Europa z którą nas porównujesz to socjalistyczny kołchoz, który od rosnącego od 50 lat socjalu już trzeszczy w szwach, a w ostatnich latach w najsłabszych miejscach zaczyna pękać.

              I jeżeli nasze podatki są na granicy średniej europejskiej to WŁAŚNIE OZNACZA ŻE SĄ ZA WYSOKIE.

              Po trzecie to oczywiście że obywatel nie będzie indywidualnie decydował na co idą jego podatki, ale jeżeli widzi że wypruwa z siebie flaki i im więcej zarabia to robi tym większe podatki płaci, a lenie i nieudacznicy z tych jego ciężko zarobionych pieniędzy dostają mannę z nieba, to nic dziwnego że potem mieszkając w Polsce świadczy usługi polskiemu pracodawcy za pośrednictwem firmy zarejestrowanej w Singapurze.

              A po czwarte, jeżeli ludzie unikają płacenia podatków to znaczy że są one za wysokie. Radzę się zapoznać z krzywą Laffera

              • 11 0

              • (5)

                najlepiej w ogóle zlikwidować podatki to bezrobocie zniknie tylko dlaczego w żadnym kraju nie stosuje się takich rozwiązań? najlepiej żyje się (nie mówię tylko o socjalu) tam gdzie podatki są relatywnie wysokie i każdy kto może chce żyć w tych krajach.

                żeby stwierdzić czy coś jest tanie czy drogie trzeba mieć punkt odniesienia i dlatego podaję jako przykład cywilizowaną Europę bo chciałbym żeby polska była porównywana z tymi krajami w zakresie wysokości podatków i komfortu życia a nie z chinami lub z krajami afrykańskimi gdzie podatków się nie płaci wcale co przekłada się na standard życia obywateli służbę zdrowia.

                Problemy gospodarcze USA i Europy wynikają właśnie z kapitalizmu a nie z socjalizmu. Jeżeli rynek oparty jest na wolnej konkurencji i mamy fabryki to taniej będzie zawsze produkował chińczyk który zatrudnia dzieci za miskę ryżu niż właściciel w Europie który musi przestrzegać prawa. Chcesz konkurencji w tym stylu pracuj za pół miski.

                W polsce nie jest tak że im więcej zarabiasz tym wyższe podatki płacisz.

                • 0 4

              • (3)

                hehe uwielbiam dysputy z ignorantami. od czego by tu zacząć?

                najlepiej żyje się w krajach o wysokich podatkach? jasne. tylko że przez te wysokie podatki te kraje się nie rozwijają. stoją w miejscu przejadając swoje bogactwo. a skoro polska jest biedniejsza to stać w miejscu nie może. chyba logiczne?

                jeżeli jestem biedny a chcę być tak bogaty jak sąsiad to muszę podpatrywać jak zarabiać tyle co on a nie wydawać tyle co on.

                Tylko niektórym ignorantom się wydaje że ta manna to z nieba spada. Ale niestety, za wszystko się płaci. A jeżeli kasa idzie przez urzędy to realnie kosztuje to więcej.

                Wyjątkowo też nie rozumiesz mechanizmów które doprowadziły do kryzysu. Kapitalizm doprowadził do kryzysu? Wręcz przeciwnie - połączenie keynesizmu z socjalizmem. Po stronie keynesizmu był druk pieniądza pod postacią zaniżonych stóp procentowych. Po stronie socjalizmu był rządowy program poręczeń dla kredytów hipotecznych dla najbiedniejszych.

                Czyli krótko mówiąc państwo dało pieniądze i zachęciło do rozdawania kredytów. A gdy potem wszystko się posypało to zwalono winę na kapitalizm.

                A to co piszesz o fabrykach i chinach.... no ty po prostu tego nie rozumiesz. To że się przenosi przemysł do takich krajów to jest normalne zjawisko i nie należy się tym przejmować. Tylko ekonomicznym nieukom może się wydawać ze to powoduje bezrobocie. Bo wy sobie jeszcze nie zdaliście sprawy z tego że w rozwiniętych krajach 70-80% PKB to usługi a nie przemysł.

                • 3 2

              • (2)

                a ja uwielbiam dysputy z takimi którzy zamiast polemizować kulturalnie nazywają innych ignorantami tylko dlatego że mają inne poglądy, sami wystawiając sobie nie najlepsze świadectwo.

                do kryzysu doprowadziły banki z chęci zysku a rządowe pieniądze dostały DOPIERO wtedy gdy bańka spekulacyjna zaczęła już pękać. nie wcześniej. tu się zgodzę przekazywanie kasy akurat prywatnym instytucjom finansowym na pewno z wolnym rynkiem ma niewiele wspólnego.

                przenoszenie fabryk nie jest normalne i sensowne co już odkryli Niemcy i czemu już przeciwdziałają odpowiednimi podatkami i stawiają na przemysł fabryki otwierając np. stocznie. Chiny i Indie bogacą się właśnie dzięki taniej produkcji a nie usługom ale ty tak nie chcesz więc jak inaczej ?

                "jeżeli jestem biedny a chcę być tak bogaty jak sąsiad to muszę podpatrywać jak zarabiać tyle co on a nie wydawać tyle co on" dokładnie zgadzam się i powtarzam pracuj za pół miski i świadcz te usługi jeszcze taniej to będziesz się rozwijał jeczcze szybciej.

                • 1 1

              • No niestety to co piszesz to nie jest kwestia poglądów tylko braku wiedzy.

                Chociażby udowodniłeś to pisząc o tym że banki DOPIERO dostały pieniądze gdy bańka zaczęła pękać. to znaczy że w ogóle nie zrozumiałeś o co chodzi.

                nie chodzi o żadną rządową pomoc tylko politykę niskich stóp procentowych która DOPROWADZIŁA do kryzysu. W latach przed kryzysem FED potrafił ustanowić stopę na poziomie 1% czyli poniżej inflacji. I to jest właśnie DRUK PIENIĄDZA, to właśnie w ten sposób wtłoczono do gospodarki pieniądz który tą bańkę napompował. trudno sobie to wyobrazić? poczytaj o tym czym jest mechanizm bankowej kreacji pieniądza.

                "przenoszenie fabryk nie jest normalne i sensowne co już odkryli Niemcy"

                Oczywiście że jest, a to że Niemcy coś tam wymyślili jeszcze nic nie znaczy. Jezeli przenosi się fabryki za granicę to dlatego że produkcja tam jest tańsza.

                Jeżeli twierdzisz że jest to bez sensu to jest dokładnie tak jakbyś twierdził że im droższa jest produkcja tym lepiej - spójrz na to z boku i zastanów się czy ma to sens.

                Wyobraź sobie że rozbijasz się z 10 ludźmi na bezludnej wyspie. Aby przeżyć musicie zorganizować jedzenie, zbudować jakiś szałas itp. I teraz pomyśl, co jest dla was lepsze - zbudowanie szałasu i upolowanie zwierzyny w jak najkrótszym czasie i jak najmniejszym zużyciu skromnych zasobów czy przeciwnie - przy największym zużyciu zasobów i największej stracie czasu?

                Widzisz, w tak wyłożonej sprawie wydaje się to oczywiste. Ale jeżeli rozbudować sytuację do skali globalnej gospodarki to juz dla niektórych nie jest to takie oczywiste. Ale przecież sedno sprawy pozostaje takie samo.

                Poza tym zdajesz się tez nie rozumieć jednego - jeżeli producenci przenoszą produkcję tam gdzie jest taniej to znaczy że te produkty i my kupimy taniej. To chyba oczywiste?

                " Chiny i Indie bogacą się właśnie dzięki taniej produkcji a nie usługom ale ty tak nie chcesz więc jak inaczej ?"

                Kolejna dawka ignorancji. Oczywiście że bogacą się dzięki produkcji a nie usługom... ale przecież pisałem o krajach rozwiniętych!

                Te kraje są biedne a więc produkcja jest tania - dlatego się tam ją przenosi. Te kraje się nie rozwijają dzięki produkcji jako takiej a dzięki temu że poprzez swoje zacofanie wygrywają konkurencję z innymi krajami. Tylko, że bogacacy się kraj jest stopniowo coraz mniej konkurencyjnych, pracownicy zarabiając coraz więcej i zaczynają zaspakajać inne potrzeby niż podstawowe. Wtedy rodzi się sektor usług.

                Jeżeli nie rozumiesz dalej to zacytuję fragment felietonu pewnego profesora ekonomii:

                O gospodarce sensowniej jest myśleć w kategoriach r u c h o m y c h s c h o d ó w, jak to kiedyś określił pewien specjalista od handlu międzynarodowego. Na niskim poziomie uprzemysłowienia kraj wstępuje na owe ruchome schody, wytwarzając i eksportując produkty pracy prostej. Kraj nie stoi w miejscu, lecz tworzy bardziej złożone produkty, czyli przesuwa się w górę na ruchomych schodach. .
                Polska jest tu doskonałym przykładem. Prawie 20 lat temu furorę robiły takie polskie firmy, jak producent krzeseł Nowy styl, czy producent foteli samochodowych Groclin. Ale Polska zrobiła się zamożniejsza, lepiej wykształcona i przy naszych o tyle już wyższych płacach stajemy się w takiej prostej produkcji niekonkurencyjni. Za to, np., bardziej konkurencyjnie wytwarzamy autobusy. Tę prostszą produkcję przejmują te kraje, które dopiero wchodzą na owe ruchome schody. .
                Jednocześnie ze zmianami w strukturze produkcji dokonują zmiany po stronie podaży. Rośnie poziom wykształcenia siły roboczej. Przybywa kapitału, rosną umiejętności zarządcze, bardziej rozwinięty, czyli zróżnicowany, staje się system finansowy. Stajemy się bardziej konkurencyjni w nowych gałęziach wytwórczości (lub wytwarzamy bardziej skomplikowane produkty w starych gałęziach). A wszystko dzięki temu, że mamy lepsze jakościowo, nowocześniejsze podstawowe czynniki wytwórcze: pracę i kapitał

                • 2 0

              • nie traktuj słowa ignorant jako obelgę, to jest określenie kogoś kto ma po prostu braki wiedzy. to nie to samo co ciemniak czy idiota, tylko po prostu osoba bez podstawowej wiedzy z danej dziedziny. argumentów personalnych staram się nie stosować

                • 0 1

              • ps

                "W polsce nie jest tak że im więcej zarabiasz tym wyższe podatki płacisz."

                bzdura. w polsce obowiązuje podatek progresywny

                • 4 0

    • Pożyczka kosztuje

      będąc z drugiej strony, odpowiadałoby Ci wpłacić do banku powiedzmy 300 tys. i po 20 latach wyjąć dokładnie tyle samo?
      Pomyśl chociażby o inflacji.

      • 3 3

    • ciekawe czy CAR ma dużą rodzinę (1)

      z pewnością zię zmieszczą. Najbardziej podobają mi się te tanie autka na parkingach :)

      • 2 0

      • Tanie autka?

        Chłopie... jak oni wybudują te budynki to te autka będziesz na szrocie po cenie złomu mógł kupić ;)

        • 0 0

    • wyjątki

      Wyjątki są nader rzadkie. Sam mieszkam w kamienicy w której 40% to komunalka (swoje kupiłem na wolnym rynku) - nikt kto dostał mieszkanie za darmo nie szanuje wspólnej własności a za to roszczenia, oj że ho, ho.

      • 0 0

  • (3)

    No i co z tego? Lokatorzy mieszkań komunalnych i tak często mają lepiej niż pracujący frajerzy. Wyższy standard lokali to tylko kropka nad i.

    • 58 7

    • (1)

      nie dostaniesz mieszkania komunlanego jeśli nie pracujesz kochany

      • 4 1

      • Jeśli pracujesz, to sam sobie kup mieszkanie

        Wara od naszych pieniędzy!

        • 3 2

    • aha, jak ktoś pracuje to frajer tak? lepiej być pasożytem na zasiłku?

      • 5 1

  • chcialbym mieszkac w sopocie:) (6)

    • 37 27

    • To zostan menelem to dostaniesz apartament i jeszcze kase z MOPS na picie i zarcie (1)

      • 13 6

      • co za kretyn to napisał szczeniactwo w natarciu widze

        • 7 7

    • Fakt... (2)

      Mieszkać w Sopocie,to połowa sukcesu.To splendor i honor
      o prestiżu nie wspomnę. Do ataku buraki z sypialni !

      • 7 5

      • (1)

        przecież sopot to sypialnia, sopocanie po prace w głównej mierze wyjeżdżają z miasta

        • 4 3

        • Sopocianie w głównej mierze nie pracują....

          Spacery rozrywki-czekamy na Warszawkę.

          • 5 1

    • Nie trzeba mieszkać w Sopocie żeby dostać mieszkanie nowiutkie od miasta w Gdańsku też dają,mieszkamy w takim od dwóch lat.Pozdrawiam.

      • 3 2

  • Ciekawe tylko jaka tandeta tam zamieszka. (3)

    Ruina w rok.Co widac po wielu budynkach komunalnych.
    Barki za miastem będzie taniej i praktyczniej postawić.

    • 65 26

    • przeciez

      nie buduja tego dla ubozszych ludzi...sopot chcial wywalic osr poomocy spolecznj z centrum a bedzie budowal im komunalki? buduja dla siebie, taniej niz wynajem troche droezj niz czynsz a i nowe i ladne :)

      • 4 1

    • piszac "tandeta" masz na mysli siebie?! czlowieku! mieszaknia komunalne to nie socjalne!

      • 9 0

    • wieś...ku coś ci się pomyliło

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane