• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mikołaj z zakładu karnego w podstawówce

Marzena Klimowicz-Sikorska
6 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Pan Dariusz, na co dzień odsiaduje wyrok w zakładzie karnym i pracuje w SP 62. Na prośbę rodziców wcielił się w św. Mikołaja. Pan Dariusz, na co dzień odsiaduje wyrok w zakładzie karnym i pracuje w SP 62. Na prośbę rodziców wcielił się w św. Mikołaja.

Za dnia "złota rączka" w Szkole Podstawowej nr 62, wieczorem... więzień zakładu karnego na Przeróbce. Choć pan Dariusz jeszcze odsiaduje wyrok trzech lat więzienia za przestępstwa przeciwko mieniu, w szkole nikt nie miał wątpliwości, że to on powinien wcielić się w rolę świętego Mikołaja.



Jakbyś zareagował, gdyby w szkole twojego dziecka miał pracować skazany?

Od pół roku pan Dariusz, więzień zakładu karnego na Przeróbce, pracuje nieodpłatnie w Szkole Podstawowej nr 62 przy ul. Kępnej 38 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Jego główne zajęcie to remonty i konserwacja pomieszczeń szkolnych, a także prace porządkowe. Dyrekcja szkoły jest ze swojego pracownika bardzo zadowolona. Tak bardzo, że poprosiła go, by wcielił się w rolę szkolnego św. Mikołaja.

- Pan Dariusz jest częścią naszego grona. Tak jak każdy więzień, który tu pracował przed nim. A przez prawie pięć lat było ich już u nas dziesięciu - mówi Marzenna Rydlewska, dyrektor SP 62. - Tacy pracownicy są nam bardzo potrzebni. Budynek szkolny potrzebuje stałej modernizacji i napraw. Pracujący tu więźniowie mają umiejętności i kwalifikacje niezbędne do tego, aby o to zadbać.

Wiezień, który na co dzień odsiaduje wyrok trzech lat za przestępstwa przeciwko mieniu, zdobył sympatię władz szkoły i co najważniejsze ich... zaufanie.

- Mamy już doświadczenie w takiej współpracy i potrafimy rozpoznać, komu można zaufać i kto do pracy tutaj się nadaje - mówi Katarzyna Rachwalska, pedagog szkolny. - I dlatego zaproponowaliśmy mu, aby pomógł nam w przygotowaniu imprezy mikołajkowej dla najmłodszych uczniów naszej szkoły.

To co przekonało szkołę do współpracy z panem Dariuszem, to jego zaangażowanie.- Sam wychodzi z inicjatywą. Przez całe wakacje malował ściany korytarzy w szkole, bo stwierdził, że są za brzydkie i nie pasują do nowych podłóg - mówi mjr Robert Witkowski, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Gdańsku.

Więźniowie z zakładu karnego na Przeróbce pracują w wielu miejscach: przy porządkowaniu cmentarzy, w hospicjach, instytucjach pozarządowych, MONAR-ze, niemal wszystkich szpitalach w Gdańsku. Najczęściej wykonują najcięższe prace, głównie konserwatorsko-porządkowe, pomagają też w remontach. Do pracy poza więziennymi murami są starannie wybierani, zwłaszcza, gdy jest to szpital czy szkoła.

- To nie są przypadkowe osoby. Funkcjonariusze Służby Więziennej dobierają skazanych do pracy poza terenem zakładu karnego lub aresztu śledczego szczególnie wnikliwie. Zwłaszcza, jeśli mają pomagać w szkole, szpitalu czy hospicjum - dodaje rzecznik. - Posyłając ich do pracy dla konkretnej placówki kierujemy się przede wszystkim względami wychowawczymi. Zależy nam na tym, aby poczuł się on pożytecznym członkiem społeczności, w której pracuje, ale także, aby uczył się być, rozmawiać z drugim człowiekiem, aby odkrywał w sobie to, co w nim najlepsze.

Dla więźnia taka praca to nie tyko szansa na kontakt z zewnętrznym światem, ale też namiastka tego, za czym najczęściej tęskni- normalnym życiem. - Cieszę się, że mogłem sprawić radość tym dzieciom. Jestem też zaskoczony. Miałem być tylko w klasie przedszkolnej a okazało się, że rodzice prosili, żebym poszedł też do innych klas - przyznaje pan Dariusz.

Codziennie zakład karny w Gdańsku opuszcza ok. 140 osadzonych, którzy pracują poza murami więzienia bez konwojentów w blisko 40 instytucjach.

Miejsca

Opinie (111) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    w PL nie istnieje resocjalizacja, całkowity brak kultury Policjantów, Prokuratorów i "niezawisłych" Sądów

    • 6 2

    • patrz afery na ul: Wiejskiej w Wawie

      • 1 0

  • Dziękujemy !!!!!!!!!!!!! (4)

    Dziękujemy Panu Darkowi za Mikołajki !!!!!!!!!!!!!!!!

    Jakoś nie znalazł się żaden chętny Tata do pomocy w tej imprezie!!! To jasne, bo łatwiej pisać głupoty siedząc przed komputerem, niż poświęcić godzinkę dla swoich dzieci.

    A ktoś taki jak Pan Darek potrafi pomagać całej społeczności szkolnej zupełnie bezinteresownie.

    • 11 8

    • Jak bym miał siedzieć w celi 6m kw. to też by mnie nie musieli jakoś specjalnie namawiać. (2)

      Zupełnie bezinteresownie brzytwy bym sie łapał żeby wyjść.

      • 4 0

      • nie znasz człowieka- nie wypowiadaj się......

        • 1 0

      • Ale pewnie nie byłby Pan taki uczynny i sympatyczny jak nasz Pan Darek. BRAWO PANIE DARKU !

        • 1 1

    • Dziekujemy!!!

      A ktokolwiek prosil jakiegos tatusia?Czy to tylko wymysl pani Rachwalskiej_jedzy,wiedzmy i ..nie powiem kogo jeszcze

      • 0 0

  • ;)

    'Noc świętego Mikołaja' z Buczkowskim w roli głównej od razu się przypomina.. Film podobną ma fabułę tylko puętę inną ;) (polecam na Święta - to i obowiązkowo 'Żółty szalik'

    • 2 0

  • NO FAJNIE W PUDLE SIEDZIEĆ TO SAMA NUDA WIĘC TROSZKĘ ATRAKCJI SIĘ PRZYDA PANU DARKOWI ,SZCZEGÓLNIE ŻE PRACUJE ZA DARMO ,A JAKIŚ STARSZY PAN EMERYT NIE MA CO LICZYĆ NA PRACĘ ABY SOBIE DOROBIĆ ,NIE MAM NIC PRZECIWKO PRACY SPOŁECZNEJ OSADZONYCH MOŻE SPRZĄTAĆ ULICE A NIE SIEDZIEĆ SOBIE W CIEPLUTKIEJ SZKOLE MIEJSCE KOMUŚ ZAJMOWAĆ.

    • 5 5

  • kolejny pozytywny artykuł

    tak trzymać !

    • 2 5

  • Jak dobrze, że nikt nie zginął! (3)

    Jakim cudem wypuszcza się morderców z więzień?? To niedopuszczalne!

    • 6 11

    • pomówienia sa karalne, w artykule jasno napisane jest za co Pan Darek odsiaduje wyrok: " Wiezień, który na co dzień odsiaduje wyrok trzech lat za przestępstwa przeciwko mieniu..."Proponuję czytać ze zrozumieniem a później obrażac i pomawiać.

      • 6 2

    • ...

      ech wystarczy poczytać kodeks i wtedy wiadomo jacy "zwyrodnialcy" wychodzą do pracy w większości to są ludzie zatrzymani na jeździe samochodem pod wpływem, albo alimenciarze zresztą, popatrz sobie na ludzi jadących rano do pracy ze stogów tam jest pełno "morderców", nie poznasz ich bo w rzeczywistości oni są bardziej wystraszeni od Ciebie i bardziej się pilnują by nie utracić pracy

      • 2 1

    • Niedopuszczalne jest to, że ktoś morze mówić, że masz serce

      do "Elwira"

      • 0 0

  • ten mikołaj

    ten mikołaj ma zasłonieta twarz .to narusza przepisy o zgromadzeniach publicznych.Do ancla z tym mikołajem!

    • 5 1

  • Mikołaje mają pewne skłonności (1)

    chętnie sadzają dzieci na kolanach, rozdają czekolady...

    • 5 3

    • Sądząc po Twoich skojarzeniach, można powiedziec, że pewnie nie raz się ' nadziałeś'.. .HE HE HE ..

      • 1 1

  • Pracownicy z ZK (3)

    współpracuje z więźniami od ponad 1,5 roku, fakt kilku ancymonów się trafiło ale w większości są sumienni i przykładają się do pracy, a w zamian za to mają poczucie pewnej swobody i są gdzieś indziej niż ZK, niektórzy nawet zostają w firmie gdzie pracuję i z miejsca dostają pracę po opuszczeniu ZK, w większości to są ludzie którzy siedzą za jazdę pod wpływem, albo za alimenty albo inne błahe przestępstwa, drobne kradzieże na przykład, taka ciężka praca przywraca ich do społeczeństwa i uczy lub przypomina normalność, z kilkoma osobami się zaprzyjaźniłem i utrzymuje z nimi kontakt i widzę jak wrócili do swoich rodzin i do normalnej pracy i do normalnego życia, i ani myślą robić głupstw za które trafili za kratki, generalnie często są to genialni ludzie którzy w pewnym momencie swojego życia zgubili się, ale i my musimy uważać czasem za pierdołę możemy trafić do pudła i sami stać się pracownikami z ZK

    • 14 1

    • tak, jeden na dziesięciu albo mniej - tylu da się wyprostować (2)

      • 0 2

      • ile czasu pracowałeś/łaś z wieźniami? ja z nimi spędzam 10 godzin dziennie (1)

        • 1 0

        • więźniowie muszą siedzieć, ale Tobie się dziwię - tak z własnej woli

          • 0 1

  • znam takiego jednego co siedzi w pudle a jak wychodzi to pracuje w szkole a po pracy chleje i zone napie....ala patologia po pachy...

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane