- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (137 opinii)
- 2 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (82 opinie)
- 3 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (179 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (274 opinie)
- 5 Dwóch 29-latków z narkotykami (93 opinie)
- 6 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (423 opinie)
Miłośnicy przyrody nie chcą suchego zbiornika retencyjnego w Dolinie Radości
Pomysł budowy nowego zbiornika retencyjnego w Dolinie Radości nie podoba się miłośnikom przyrody. Uważają, że miasto powinno gromadzić wodę po burzach w rejonie obwodnicy, wtedy efekt będzie lepszy. Gdańskie Wody odpierają zarzuty.
Gdańsk chce, by nowy zbiornik nr 16 był obiektem suchym lub częściowo suchym. Na co dzień nie będzie w nim wody. Zbiornik będzie się zapełniał tylko w sytuacji m.in. intensywnych opadów deszczu, gdy koryto Potoku Oliwskiego nie będzie zapewniało pełnej przepustowości.
Obiekt ma przyjmować w czasie opadów lub gwałtownych roztopów ok. 55 tys. m sześć. wody, czyli tyle, ile dzisiaj wypełniony wodą zbiornik przy ul. Świętokrzyskiej na południu Gdańska.
Pomysł ten ocenili krytycznie miłośnicy przyrody.
- Powstanie zbiornika jest niezgodne ze współczesną wiedzą i trendami w dziedzinie hydrologii. Takie postępowanie należy uznać za szkodliwe i niekorzystne dla Gdańska, jego mieszkańców oraz przyrody Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Budowa dużego zbiornika retencyjnego w dolinie Potoku Oliwskiego nie przybliży nas do realizacji celu, jakim jest zmniejszenie zagrożenia powodziowego dla Gdańska, za to spowoduje zniszczenie przyrody oraz zwiększy zagrożenie powodziowe w mieście, w przypadku awarii - mówi Michał Przybylski, prezes Pomorskiego Towarzystwa Hydrologiczno-Przyrodniczego.
Szereg zarzutów aktywistów
Pomorskiego Towarzystwo Hydrologiczno-Przyrodniczego formułuje szereg zarzutów do pomysłów gdańskich władz:
- nowy zbiornik spowoduje powstanie zagrożenia dla mieszkańców w przypadku jego awarii, jak było na zbiorniku Nowiec II ;
- jego budowa będzie oznaczać przyspieszenie spływu wód burzowych i nasilenie i tak już zaawansowanej erozji gruntów w dnie doliny;
- może też zniszczyć przyrodę doliny - jej bioróżnorodność, hydrofilne siedliska w dnie doliny - las łęgowy, łąki podmokłe oraz siedliska źródliskowe, a także stanowiska chronionych gatunków roślin;
- zdaniem ekologów brakuje gromadzenia wód w miejscu ich powstawania, co - w połączeniu z zabudową nad obwodnicą - może doprowadzić do kumulacji oddziaływań;
- twierdzą też oni, że zbiorniki retencyjne emitują znaczne ilości gazów cieplarnianych;
- w ich opinii eksploatowanie zbiornika retencyjnego i jego ewentualne awarie oznaczać będą ogromne koszty w ciągu najbliższych lat.
Jakie są alternatywne pomysły?
Aktywiście zwracają uwagę na potrzebę zatrzymanie gwałtownych opadów na linii obwodnicy.
- Proponujemy wykonanie zbiornika lub rowo-zbiornika na Potoku Oliwskim, powyżej obwodnicy - mówi Przybylski.
Miłośnicy przyrody optują też za całkowitym zaprzestaniem wycinki drzew w pobliskim parku.
Gdańskie Wody: lokalizacja zbiornika nie jest przypadkowa
Władze spółki Gdańskie Wody, która w przyszłości ma nadzorować nowy zbiornik, przekonują że wybór miejsca na zagospodarowanie wód opadowych wynika z kilku czynników:
- historycznych uwarunkowań - na tym terenie znajdował się dawniej zbiornik wodny,
- miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który przewiduje odtworzenie zbiornika,
- naturalnego zagłębienia terenu, które daje możliwości zretencjonowania wody przy mniejszej ingerencji w istniejący krajobraz,
- możliwość pozyskania przez Gdańsk terenu pod zbiornik w tej lokalizacji.
Inne działania przeciwpowodziowe
Oprócz inwestowania w zbiorniki w Gdańsku podejmowane są także działania z zakresu tzw. małej retencji. Miasto zainicjowało współpracę w tym zakresie z Lasami Państwowymi oraz Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym.
- Ustalono między innymi, że należy wykonywać progi piętrzące na potokach, odtworzyć również mniejsze, historyczne zbiorniki wodne i stopniowo wykonywać działania retencyjne w suchych dolinach - wyjaśnia Agnieszka Kowalkiewicz, rzecznik prasowy spółki Gdańskie Wody.
Zdaniem władz spółki miasto prowadzi też działania skierowane na tworzenie małej retencji na terenach zabudowanych. Wydział Środowiska zachęca do korzystania z dofinansowania do budowy przydomowych rozwiązań zagospodarowania wód opadowych, prowadzone są też działania informacyjne w tym zakresie.
Przedstawiciele spółki podkreślają też, że działania na rzecz wzrostu bezpieczeństwa przeciwpowodziowego Gdańska są zgodne z rekomendacjami Panelu Obywatelskiego .
Gdańskie Wody: efekt gromadzenia wody będzie zauważalny
- Bez względu na typ zbiornika jego powstanie spowoduje zatrzymywanie wody opadowej. Nie może więc powodować obniżenia zwierciadła wód podziemnych. Spowoduje natomiast poprawę wilgotności gruntu w dłuższym okresie czasu. Zatrzymywanie wody przy intensywnych opadach zmniejszy zjawisko erozji potoku poniżej zbiornika, czyli żłobienia brzegów potoku przez przepływającą wodę - podkreśla Kowalkiewicz.
Na obecnym etapie poszukiwany jest wykonawca wielowariantowej koncepcji, która ma wskazać najlepsze rozwiązanie do przejęcia i zagospodarowania obliczonej ilości wody opadowej. Na tym etapie nie możemy określić jak dokładnie będzie wyglądał zbiornik - właśnie to ma określić koncepcja.
Miejsca
Opinie (156) 2 zablokowane
-
2018-03-07 09:36
pewnie przy okazji pojedzie tam troche ciężarówek z gruzem
na pobliską posiadłość ...
- 7 2
-
2018-03-07 09:40
Założył sobie Towarzystwo (3 osobowe) i nazwał "aktywistą" (1)
Dzisiaj wystarczy założyć z kumplem przy piwie jakieś stowarzyszenie z dumną nazwą i porozsyłać - równie ignoranckie jak wiedza założycieli - pisma w dowolnej sprawie; byle zgodnej tematycznie z nazwą. I takie media jak trojmiasto.pl natychmiast je podchwycą.
Zadaliście pytanie kim jest pan Przybylski!- 8 7
-
2018-03-07 11:14
Polecam przeczytać Prawo o stowarzyszeniach
a później szerzyć 'fake news'- żeby założyć stowarzyszenie potrzeba minimum 7 osób!!!
- 1 0
-
2018-03-07 10:03
Ciekawe tylko jaka firma (1)
wygra przetarg i ile za to przytuli? Budowy hydrotechnicze to potężne pieniądze. Dobry przykład to Sopot i najbardziej bezsensowna i kosztowna inwestycja wypuszczenia potoków w głąb zatoki. Nie pozwolić!!! Przyroda to największy skarb. Zagranie rezerwatu to barbarzyństwo napędzane ordynarną chęcią zysku. Są inne rozwiązania. Mieszkańcy, ekolodzy, internauci nie pozwolić!
- 7 3
-
2018-03-07 10:05
Zaoranie rezerwatu miało być.
Sorry.
- 0 0
-
2018-03-07 10:46
Przypomnę jeszcze tego "byznesmena" z Atlasa (1)
co zasypał tereny podmokłe w Dolinie Radości. Pewnie mu włos z głowy nie spadł.
A teraz trzeba zbiorniki budować.... paranoja.- 13 1
-
2018-03-07 12:18
ale władza się go boi
a nie ciemnego ludu na koszt którego wyda teraz miliony żeby zrobić zaporę i wykopać dołek
na deszczówkę na jakieś 50000 m3.
Znowu Dolinę Radości będą rozjeżdzać najcięższe wywrotki i koparki za pieniądze podatników.
A bysnezmen z Atlasa zbuduje sobie w lesie - zapewne wkrótce piękną posiadłość, odgrodzi się wysokim płotem i powiesi więcej tabliczek: "Wstęp surowo wzbroniony - teren prywatny".
Pozwoli mu na to tak jak na zasypywanie piachem Doliny Radości budyniowa władza lub "dobra zmiana" która najpewniej wysadzi budynia z siodła.
Dla ciemnego ludu zostanie galeria handlowa lub kościół koniecznie katolicki.- 5 1
-
2018-03-07 11:01
może nie karczować TPK, idioci?
- 7 0
-
2018-03-07 11:02
Trudno żeby dolina nie była naturalnym zagłębieniem terenu - bardzo poważny argument :D
- 4 1
-
2018-03-07 11:02
1. Profesjonalizm tak, lewactwo nie
Czy "ekolodzy" to zawodowcy w hydrologii?
- 1 8
-
2018-03-07 11:07
Do wyborów ręce precz od Gdańska.
To musi mieć podwójne dno.Gdańsk potrzebuje parkingów i ulic a także ich remontów a nie waszych kolejnych chorych pomysłów.
Macie kasę to przeznaczcie ją na parking przy UCK bo chorzy mają tam horror.- 4 4
-
2018-03-07 11:21
kasa
kasa wydana a efektów brak.
- 0 1
-
2018-03-07 11:25
i co
ktoś denerwuje się.czas ucieka a tu nic.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.