- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (74 opinie)
- 2 Nowa siedziba gdańskich policjantów (77 opinii)
- 3 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (491 opinii)
- 4 Kim jest Aleksandra Kosiorek? (726 opinii)
- 5 Uziemił się przez skradziony miernik (26 opinii)
- 6 Te zabytki otwierają się po remontach (63 opinie)
Mimo obietnic, nie dostaną kanalizacji
Zakończyły się prace przy budowie kanalizacji na ulicach Tęczowej, Śnieżnej i Gradowej na Wiczlinie. Objęły większość budynków, choć jak twierdzą mieszkańcy skanalizowane miały być wszystkie posesje. - Zapewniano nas o tym przez trzy lata. Teraz okazuje się, że było to mydlenie oczu - opowiada pani Julita, jedna z pokrzywdzonych.
Ostatnie prace zakończyły się w sierpniu. Okazało się, że kilka budynków do kanalizacji nie zostanie podłączonych, co poruszyło mieszkańców, w tym panią Julitę, która nie ukrywa rozczarowania działaniami i zachowaniem miejskich urzędników.
Oto jej opowieść:
W roku 2011 mieszkańcy Gdyni Wiczlino protestowali przeciwko pominięciu ulic Gradowej, Śnieżnej i Tęczowej w inwestycji unijnej na spotkaniu rady dzielnicy. Poinformowano nas wtedy, że skanalizowanie tych ulic jest na pierwszym miejscu listy priorytetów rady, a o postępach projektu będziemy informowani na bieżąco. W tym celu pozostawiliśmy również radnym adresy e-mailowe.
Niestety, przez ostatnie trzy lata byliśmy zbywani zapewnieniami, że prace nad projektem trwają, a o rezultacie końcowym, w którym zostaje pominięte dosłownie kilka domów, dowiedzieliśmy się już po terminie odwołań. Co więcej, część mieszkańców o fakcie pominięcia ich posesji dowiedziało się dopiero od ekipy wykonawczej.
Dodatkowe kontrowersje budzi fakt, że domy wszystkich radnych dzielnicy zostaną do kanalizacji włączone, a graniczące z nimi posesje już nie. Dochodzimy do paradoksalnej sytuacji, w której domy o numerach 42 i 44 są częścią projektu, a budynek numer 46 już nie. Po konsultacjach z wykonawcą i specjalistami odrzucamy argumenty o niekorzystnym ukształtowaniu terenu. W tej sprawie do Urzędu Miasta wpłynie osobna skarga na pracę radnych.
Zdajemy sobie sprawę, że stoimy na straconej pozycji. Koszt jednorazowego sprowadzenia maszyn jest niewyobrażalny. Niestety, w momencie, kiedy większość domów na omawianych ulicach zostanie skanalizowana, nie będzie już żadnej możliwości wyegzekwowania otwarcia projektu dla pozostających bez kanalizacji kilku domów.
Byliśmy mamieni obietnicami. Kiedy czternaście lat temu budowaliśmy dom na ulicy Śnieżnej, nie wydano nam zgody na zainstalowanie szamba ekologicznego, argumentując, że i tak w ciągu następnych 2-3 lat zostaniemy dołączeni do sieci kanalizacyjnej. Jak widać, istnieje ryzyko, że nie zostaniemy do niej przyłączeni nigdy, co jest zresztą całkowicie sprzeczne z wytycznymi Unii Europejskiej. Pomijając już wymiar ekologiczny oraz zwykłą uciążliwość korzystania z wywozu nieczystości, prawdziwy problem stanowi aspekt finansowy.
Miesięcznie wywóz szamba to dla pięcioosobowej rodziny koszt rzędu 600zł (zgodnie z cennikiem Saniporu), czyli ok. 500zł więcej niż w przypadku podłączenia gospodarstwa do kanalizacji. Z prostej kalkulacji wynika, że rocznie będziemy tracić przynajmniej 6000zł płacąc przy tym takie same podatki od nieruchomości, jak osoby, których posesje zostały podłączone do kanalizacji.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (62) 8 zablokowanych
-
2014-09-20 18:27
bardzo podobna sytuacja jest (1)
również w tych okolicach - ul. Ojca Pio - została skanalizowana tylko do połowy, chociaż wszystkie inne ulice w najbliższej okolicy są skanalizowane w całości. UM dostał dotację z UE i musiał w określonym czasie zakończyć tą inwestycję. Ktoś się jednak nie zgodził na postawienie przepompowni na prywatnym terenie i stąd ten problem... 1 osoba zablokowała budowę kanalizy dla ok. 10-ciu innych...
- 64 13
-
2014-09-22 03:39
haha
To Gdynia nie ma własnych działek pod przepompownie, czy gdynia wszystko musi robić kosztem własności prywatnej.
Dla dewelopera nie ma problemu zrobi kanalizacji, wybuduje droge nawet grunt prywatny wywłaszczy tzn ukradnie bo nie zapłaci za niego.- 18 8
-
2014-09-20 18:55
No a czego oczekiwaliście?
Wszystkim żyje się lepiej(czyt. radnym), ale niektórym nie musi być lepiej. Jednym słowem są lepsi i lepsiejsi cyt.:"Dodatkowe kontrowersje budzi fakt, że domy wszystkich radnych dzielnicy zostaną do kanalizacji włączone, a graniczące z nimi posesje już nie." Chyba wszystko w temacie... Czekajmy do wyborów, a wtedy im podziękujmy...
- 66 13
-
2014-09-20 18:57
jestem pewna że każdy z tych mieszkańców też na swojej posesji nie dałby se żadnej rury wkopać na swojej posesji a jak to dotyczy kogoś byle nie siebie to ma pretensje
- 51 30
-
2014-09-20 19:29
Brzmi jak bajka: ,, oto jej opowieść... "
- 51 20
-
2014-09-20 19:36
Wiecie już jak głosować
Przynajmniej w Gdyni, Rada Dzielnicy niewiele może decyzje zapadają wyżej.
- 47 31
-
2014-09-20 19:43
cwaniaczki budują się na środku pola, bo tanio
a potem z naszych podatków musimy takim fundować drogę, kanalizę
- 43 43
-
2014-09-20 19:46
Gdynia XXI w.
Kolejne gdyńskie jajca. Jak miasto czegoś nie chce zrealizować to zwala na sprawy własnościowe albo na wiekowe drzewa itp. I tak wkoło Macieju !
- 29 50
-
2014-09-20 20:40
Prawda
Od Kiedy miasto za takie rzeczy płaci ? niech mieszkańcy sami zapłacą za podłączenie a nie my wszyscy płacimy żeby ich stolec mogło popłynąć !!!
- 34 43
-
2014-09-20 21:27
brak pieniedzy na drugi etap
Niestety wbrew zapewnieniom pani radnej, pieniadze na drugi etap nie sa zabezpieczone, co wiecej po prostu ich nie ma. Wiec nawet jesli uda sie wlasciciela dzialki wykupic, badz wywlaszczyc, i tak nie bedzie pieniedzy na realizacje.
Pani radna nie ustosunkowala sie tez do kwestii nie podlaczenia do kanalizacji nieruchomosci na ul. Teczowej, ktora w przeciwienstwie do domow przy ul.Snieznej w zadnych wypadku nie jest uzalezniona od wykupu tamtej dzialki.
Panie Szymonie - zeby placic za przylacze trzeba miec do czego sie przylaczyc. Nikt nie wymaga od Pana, czy od miasta placenia za prywatne przylacza :P ale to juz trzeba umiec czytac ze zrozumieniem...- 61 13
-
2014-09-20 23:33
przecinki, w niewłaściwych, miejscach
żenada
- 17 51
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.