• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Misterium Męki Pańskiej w Trójmieście

rb
2 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
aktualizacja: godz. 17:58 (2 kwietnia 2010)
Misterium Męki Pańskiej po raz czwarty odegrane zostanie w Gdańsku. Misterium Męki Pańskiej po raz czwarty odegrane zostanie w Gdańsku.

Wielki Piątek to szczególne święto dla wszystkich katolików. Od kilku lat w tym dniu na ulicach Gdańska odbywa się Misterium Męki Pańskiej. Tak też było tym razem.



Poruszające i bardzo realistyczne widowisko, przedstawiające ostatnie chwile z życia Chrystusa, przyciąga od trzech lat setki osób. W tym roku w piątek, 2 kwietnia, po raz czwarty odbyło się Misterium Męki Pańskiej. Wzięło w nim udział 70 aktorów. W scenariuszu, opartym na Ewangelii, znalazły się sceny z niesienia krzyża. Z miejsca sądu nad Jezusem - w "gdańskiej wersji" spod Dworu Artusa - przez ulice: Długą, Tkacką, Rajską, Heweliusza, przejściem tunelem pod Dworcem Głównym, aż na Górę Gradową.

Jezus z krzyżem na ulicach Gdańska.



W trakcie inscenizacji odegranych zostało kilka scen, m.in. spotkanie Szymona z Cyreny, Weroniki i Płaczących Niewiast. Natomiast na Górze Gradowej nastąpiło symboliczne ukrzyżowanie Chrystusa.

Ideą przedstawienia Misterium na ulicach Gdańska jest przede wszystkim wzbudzenie refleksji w mieszkańcach Trójmiasta nad wydarzeniami sprzed dwóch tysięcy lat.

Piąta rocznica śmierci Jana Pawła II

W Wielki Piątek przypada także piąta rocznica śmierci papieża Jana Pawła II. W związku z tym w kościołach m.in. na terenie Trójmiasta, odbędą się uroczystości, upamiętniające ten dzień czuwania. Grupa Rowerowa Trójmiasto przygotowuje też w Gdańsku "V nocny przejazd rowerowy dla Jana Pawła II".
rb

Wydarzenia

Misterium Męki Pańskiej

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (220) ponad 20 zablokowanych

  • powinno to być dozwolone od lat 18

    • 3 3

  • XXI wiek i podnieca ich ociekająca krew, barbarzyncy

    w tym kraju gorzej niż w talibów!!!

    • 6 10

  • Skoro się Wam to nie podoba i uważacie to za chałę i gówno to po co to komentujecie ? :|

    • 8 4

  • chcialbym wierzyc (2)

    ale czym wiecej mysle tym mniej wierze

    Czy trzeba po prostu zalozyc klapki na oczy i isc jak kon na slepo z prowadzonym przez ksiezy powozem kosciola, czy jest droga do wiary poprzez w miare logiczne rozumowanie (jedyne jakie jestem stanie poki co akceptowac)?

    • 4 1

    • o TO chodzi

      wierzyc jest latwiej niz myslec,ale przez myslenie stajesz sie CZLOWIEKIEM...pozdr.i milych swiat.

      • 1 0

    • Fda, odpowiedz sobie na pytanie, kim jestem? Czy rozumiem chwilę obecną?

      Odpowiem Ci jeszcze raz słowami M Ja: Zobaczyłem kiedyś dziecko rozmawiające z matką. Ufne oczy. Nieważne, że naiwne to było spojrzenie, proste. Nieważny był temat rozmowy. Matka była poważna i tłumaczyła dziecku z wielką powagą trudne mechanizmy życia. Ile ono z tego zrozumiało? Nie wiem. Ważne były oczy. I to coś nieuchwytnego, niewypowiedzianego w żadnym ludzkim języku: wielka, bezgraniczna miłość. Nieudawana i prosta. Ona wypełniła po brzegi ten niezwykły dialog. Dziecko słuchało, matka mówiła. Nie było miejsca na wątpliwość, była ufność. Miłosne zaproszenie, czyste istnienie, wola życia, wołanie o to, by nigdy ta więź nie została zgaszone samotnością. I wtedy zrozumiałem. To była prawdziwa wiara. Najprawdziwsza.
      I zrozumiałem, czego szukał Abraham, kiedy szedł w nieznane posłuszny słowu Jahwe. Nie było odpowiedzi na pytania. Ale szedł - bo zobaczył coś, co gnało go ku pewności. I wielu innych za nim. Przez tysiąclecia.

      • 0 0

  • a ja nie swietuję, a ten pęd, zgiełk na zakupach w hipermarkecie, szaleństwo mycia okien mnie śmieszy itd. (3)

    • 7 5

    • mycie okien to akurat jest najmniej śmieszne z tego wszystkiego. (2)

      zobacz co niektórzy katolicy tu wypisują za uduchowione mądrości. myślę, że nie jeden ksiądz z Watykanu skonał by ze śmiechu

      • 3 2

      • Poganie sobie z nas katolików szydzą (1)

        Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: "Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybawicielem Bożym". Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: "Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie".
        Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: "To jest król żydowski".
        Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: "Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas".
        Lecz drugi, karcąc go, rzekł: "Ty nawet Boga się nie boisz, choć tę samą karę ponosisz? My przecież sprawiedliwie odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił". I dodał: "Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa".
        Jezus mu odpowiedział: "Zaprawdę powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju" (Łk 23, 35-43).

        • 1 2

        • pffff lol

          sie popisales

          • 1 0

  • Nierozumiem (1)

    dlaczego ta durna telewizja pokazuje Naszego Papieza starego w głębokiej chorobie u schyłku swojego życia ????

    • 5 2

    • może z tego samego powodu, dla którego Chrystusa pokazują wszędzie takiego...

      ...przybitego?

      • 3 0

  • W kilku komentarzach pojawia się motyw ukazania Piłsudskiego jako wzoru ateisty. (3)

    Uprzejmie wyjaśniam, że Piłsudski jest kiepskim autorytetem w sprawach wiary czy moralności. W decydującym momencie Bitwy Warszawskiej 14-17 sierpnia 1920 roku Piłsudski stchórzył, zrzekł się funkcji Naczelnika Państwa i uciekł do kochanicy w Częstochowie. Bolszewików pokonał geniusz generałów Rozwadowskiego i Sikorskiego w połączeniu z bohaterstwem Polaków i dostawą węgierskiej amunicji. Kolejnym wyczynem "autorytetu" było przefarbowanie się z katolicyzmu na protestantyzm, a to w celu uzyskania rozwodu z żoną i zawarcia związku małżeńskiego ze wspomnianą "damą". Ot i Wasz socjalista Piłsudski!

    • 11 1

    • historia jak kazdego patrioty styropianowca (2)

      z kraju zostawili zgliszcza!!!

      • 0 0

      • Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem - Polska jest Polską, a Polak Polakiem

        Kim Don Tu PO, zgodzisz się z tym Mickiewicza stwierdzeniem? Bo ja tak.

        Trwa wojna kulturalna o duszę naszego Narodu. W świecie walki politycznej i z tego powodu, że media są na ogół w niepolskich rękach nie potrafimy zdefiniować wzajemnych relacji, nie potrafimy nawet samodzielnie myśleć. Ufamy w dobre intencje innych i - znający historię wiedzą, że tradycyjnie już - źle na tym wychodzimy.

        • 1 0

      • No cóż, żyjemy w ciekawych czasach! Moi dziadkowie jako żołnierze Polacy

        strzelali do dziadka Tuska, do ojca Wałęsy, do ojca Kwaśniewskiego czy do starego Szechtera. Dzisiaj potomkowie żołnierzy WROGICH armii stanowią prawa dla Polaków. Jak ja pokażę się moim dziadkom na Sądzie Ostatecznym?

        • 1 0

  • (1)

    ogólnie te negatywne opinie są żałosne !!!! Jeśli ktoś jest taki mądry to niech podpisze sie imieniem i nazwiskiem a nie anonimowo się mądrzy!!

    • 2 2

    • a twój komentarz jaki jest?
      podpisany?
      czyżby był tak samo żałosny?

      • 0 0

  • Pocieszne są uwagi czytelników metra i wyborczej, którym wydaje się że MYŚLĄ!

    Swego czasu pewien dobry człowiek przechwalał się, że MÓWI PROZĄ. Gratulacje!

    • 1 1

  • Do Katolików (27)

    Możecie mi wytłumaczyc całe to zamieszanie wokół krzyża? Przecież Bóg zesłał na ziemię Jezusa, a nie krzyż. Mam wrażenie, że dla Was ważniejsze są przedmioty od niż osoba PRAWDZIWEGO NAUCZYCIELA I JEGO NAUK (mam tu na myśli Jezusa, a nie Karola Wojtyłę).

    • 5 11

    • Krzyż to jest symbol tortury.. (9)

      A może będziemy modlić się do pałki milicyjnej-również symbol tortury
      i przemocy !

      • 2 3

      • (8)

        Ja bym raczej proponował modlic sie do Boga, a nie do przedmoiotu, który służył do zabijania osób. Gdyby Jezus zył w XX wieku zabity zostałby na krześle elektrycznym lub komorze gazowej. Rozumiem, że wtedy modliłbyś sie do tych narzedzi śmierci?

        • 3 0

        • Mb. My katolicy mówimy o kulcie Boga, Maryi, krzyża, świętych, obrazów (7)

          Używamy tego samego słowa, ale tak naprawdę jest to skrót myślowy, gdyż słowo "kult" ma tutaj różne znaczenia. Tylko w odniesieniu do Boga i Jego przymiotów możemy mówić o właściwym kulcie. Polega on na tym, że to Bóg jest błagany, adorowany, uwielbiany. Do Niego wierzący kieruje prośby, dziękczynienia i modlitwy uwielbienia.

          Uprzedzając ewentualne pytanie i w nawiązaniu do tematu - każdy chrześcijanin wie, że Maryja nie jest Bogiem, chociaż w Niej Bóg objawił, do jak wielkiej świętości zdolny jest człowiek, który współpracuje z Jego łaską. Naszą miłość odnosimy nie do obrazów przedstawiających święte postacie, ale do nich samych. Patrząc na wizerunek Chrystusa i okazując mu szacunek, nie czcimy drewna, farby czy pędzla, ale naszą miłość kierujemy ku tej Osobie, którą postać na krzyżu czy obraz przedstawia. Jak w życiu: jeśli rodzic nosi przy sobie fotografię dziecka i z miłością na nią spogląda i tą fotografię całuje, to tak naprawdę patrzy na dziecko, które to zdjęcie przedstawia.

          Maryja i święci są odblaskiem chwały Boga. Patrząc na nich, wielbimy Boga za to, że w ich życiu objawił swą potęgę i chwałę. Kiedy więc rozważamy wielkość Matki Bożej, aniołów i świętych, to zawsze nasz podziw w ostateczności odnosimy do Boga, który jest sprawcą ich wielkości. Chwaląc Maryję za Jej wspaniałe cnoty - chwalimy Boga, któremu je zawdzięcza. Błagając Ją o wstawiennictwo u Pana Boga, prosząc o udzielenie potrzebnej łaski, zwracamy się do Niego - źródła łask wszelkich, przez Jej pośrednictwo. Analogicznie jest z błogosławionymi.

          • 1 1

          • (6)

            Na początek proponuję przeczytac 1 Tym 5:2, mówi on o tym, że jedynym pośrednikiem miedzy Bogiem, a ludzmi jest Jezus, a nie Maria czy tzw. święci. Druga spraw, w I w. kiedy zyła Maria, nikt się do niej nie modlił anie nie prosił jej o wstawinnictwo u Boga, ona była dla nich normalną kobietą i niczym szczególnym sie nie wyróżniała dla ówczesnych ludzi (świetnie to jest ukazane w filmie "Pasja"). Kolejna sprawa to kwestia czynienia sobie wizerunków, II mojrzeszowa 20:4, jest tam zapisane 10 PRAWDZIWYCH przykazan, mówi że nie wolno robic sobie rzeźbionego wizerunku (przykazanie usunięte przez KK, aby liczba 10 sie zgadzała rozbite zostało na 2 częsci ostatnie przykazanie), wymieniac tak mozna i mozna ze wieczoru by nie starczyło...

            • 1 7

            • Mb; odnośnie zarzutów o bałwochwalstwo

              Jeśli bałwan, kawałek drzewa, ułamek kamienia lub metalu (dzisiaj mamona czy auto) nie jest niczym sam w sobie (ponad rzeczą), to kult, który mu ktoś oddaje, pochodzi wprost z demona (św. Paweł). I nie są to bajki, tylko jak Baal lub Asztarte są fałszywymi bogami, czyli upadłymi aniołami - lecz obdarzonymi tu, na ziemi, od chwili ich i naszego upadku aż nazbyt rzeczywistą mocą zła. Przez wspólnotę z demonami (np. 1 Kor 10,20) podtrzymuje człowiek sam w swojej karygodnej ślepocie władzę; w zamian za to potrafią one jeszcze ściślej związać go przez zwodnicze zadowolenie.

              Chrześcijanie doskonale znali tekst 1-go przykazania Bożego mówiący o zakazie bałwochwalstwa, które w starożytności przejawiało się w stawianiu posągów bóstwom i oddawaniu im czci. Dobrze wiedzieli, że Bóg jest jeden i tylko Jemu samemu należy się uwielbienie i adoracja. Nigdy jednak nie uważali, że bałwochwalstwem jest mowa o Bogu i krzewienie Jego przykazań, ukazywanie Chrystusa jako Nauczyciela, religijny szacunek oddawany znakom (krzyż, obraz) oraz Maryi i męczennikom, a potem innym świętym. To dlatego że nie można postawić znaku równości pomiędzy bałwanami pogańskimi (bożkami) a Chrystusem, Maryją czy świętymi.

              • 1 0

            • Mb, tylko zła wola, zła interpretacja Biblii nie pozwala dostrzec roli Matki Bożej w Kościele (4)

              Tylko o Niej Biblia mówi, że jest błogosławiona przez wszystkie pokolenia (Łk 1;48). Błogosławi Jej Bóg Ojciec (Łk 1,28), Syn Boży (Łk 11,28 z Łk 2,51), Duch Św. (Łk 1, 41n), pokorni ludzie (Łk 1,42), aniołowie (Łk 1,28). Jej błogosławieństwo Łk 1,42 stawia w jednym rzędzie z błogosławieństwem Syna. I bardzo wiele innych wersetów PŚ mówiących, że Maryja jest wyjątkowym Boga stworzeniem - Matka Boża, pośredniczka, Królowa, Współodkupicielka, bezgrzeszna od momentu poczęcia, wniebowzięta, dziewica, nasza Matka.

              • 0 1

              • nie moge sie powstrzymac (1)

                wytlumacz jak kobieta ktora urodzi dziecko moze byc nadal dziewica? Dlaczego KRK kladzie taki nacisk ze Maryja to koniecznie dziewica?

                • 1 0

              • Maryja zawsze Dziewica

                "Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?"

                "Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?" (Łk 1, 34)

                "Jestem Niepokalanie Poczęcie"- pod takim imieniem objawiła się Maryja 150 lat temu w Lourdes św. Bernadecie Soubirous. Maryja "pełna łaski", odkupionej od chwili swego poczęcia, szczególnie umiłowana przez Ojca.
                Katolik Forum: Muzyczne plotki i ciekawostki-Opinie do: Madonna obraża Polaków?-17.08.2009;

                Syn Boży został poczęty za sprawą Ducha Świętego. Kościół przywiązuje wielką wagę do prawdy o dziewictwie Matki Najświętszej. Bardzo mocno drwili sobie z tej prawdy już starożytni przeciwnicy chrześcijaństwa. Gdyby dziewictwo Maryi było dla orędzia ewangelicznego tylko drugorzędnym szczegółem, prawda ta roztopiłaby się w czyśćcowym ogniu kpin i szyderstw, które na jej temat wypowiadano. Tymczasem chrześcijanie, odpierając te zarzuty, tym bardziej uświadamiali sobie, że wiara w dziewiczość Maryi jest sprawdzianem autentyczności naszej wiary w Chrystusa Pana.

                • 0 0

              • a to rewelacja (1)

                prosze mi pokazac werset w PŚ ze :Maryja jest posredniczka pomiedzy ludzmi a kim ? Prosze o werset z PŚ acha i jeszcze ze jest/byla bezgrzeszna!
                Jakbys znalazl werset na wzniebowziecie to juz bylaby kumulacja!

                To jest niesamowite....

                • 1 0

              • Tomuś. Jezus wyraźnie podkreślił, że zakłada Kościół wsparty na "skale" - Piotrze, mówiąc: "Ty jesteś Piotr (czyli skała), i

                tej Skale zbuduję Kościół mój" (Mt.16,18) Chrystus obiecał też, że moce szatana nie zapanują nad Kościołem. Czym jest moc szatana? Jezus mówi, że jest to śmierć i kłamstwo (patrz J.8,44). Pomimo że umarł Piotr, śmierć nie zatriumfowała, gdyż nieprzerwana linia papieży nadal pozostawała skałą, która nauczała tego czego nauczał Jezus. Nieprawda też nie zwyciężyła, gdyż Kościół naucza wszystkich doktryn, zarówno tych z Biblii, jak i Świętych Tradycji - bez błędów (nieomylnie), zgodnie z obietnicą Jezusa: "Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy. Duch Święty... On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystkim, co Ja wam powiedziałem" (J.14,16; 26). "A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mt.28,20).
                Papież, następca Piotra, jest głównym pasterzem Kościoła. Ale również innym powierzono opiekę nad stadem. Jezus powiedział do Apostołów: "kto was słucha, Mnie słucha" (Łk.10,16). Z kolei św. Piotr pisał: "I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi...".

                Ks. abp Sławoj Leszek Głódź: 104 lata temu, 8 grudnia 1854 roku, w bazylice Piotrowej Ojciec Święty Pius IX bullą Ineffabilis Deus, proklamował dogmat wiary o Niepokalanym Poczęciu Maryi ogłaszając, orzekając, określając, "iż Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia - mocą szczególnej łaski i przywileju wszechmocnego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego - została zachowana nietkniętą od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego".
                Matka Zbawiciela, "jak żadne inne stworzenie, ujrzała jaśniejące nad sobą oblicze bogatego w łaskę i miłosierdzie Ojca. Niepokalane Poczęcie jest zatem nadzwyczajnym darem i niezwykłym przywilejem"! - to słowa Jana Pawła, który był: Totus Tuus (Jan Paweł II, Rozważanie przed modlitwą Anioł Pański, 8 XII 1988).
                Poprzez całkowite zachowanie od niewoli zła i grzechu, jest Maryja ośrodkiem całego stworzenia, niewyczerpanym źródłem łask, które szczodrze rozlewa się na tych, którzy się do niej uciekają. Stanowi obraz człowieka, jakim był przed swym upadkiem, którego konsekwencją stał się grzech pierworodny - panowanie zła w sercu człowieka i w ludzkiej historii. Matką Bożą Niepokalaną nazywamy - źródło łask, miłości i nadziei.
                Mamy iść Jej drogą - ku Chrystusowi, Zbawicielowi świata i Odkupicielowi człowieka. My, dzieci ochrzczonego narodu, "którzyśmy już przedtem złożyli nadzieję w Chrystusie".

                • 0 0

    • Mb, dlaczego krzyż? (8)

      Oczywiście nie chodzi tu o jakikolwiek krzyż, ale o formę cierpienia (i śmierci) na krzyżu Syna Bożego, jedyny w swoim rodzaju środek, dzięki któremu dokonało się zbawienie, tj. wyzwolenie człowieka z grzechu i ukierunkowanie go z powrotem na Boga. W tej perspektywie krzyż stał się znakiem miłości Bożej ściśle związanej z ludzkim cierpieniem.

      • 1 0

      • (7)

        Poprosze o podanie mi wersetu gdzie pierwsi chrzescijanie uwazaja krzyz jako symbol wiary, poprosze o podanie wersetu gdzie , Maria jest nazwana krolowa, matka boska, posredniczka, wspolodkupicielka. Zgodze sie, pierwsi chrzescijanie nie uzywali rzezbionych wizerunkow bo wiedzieli ze to jest balwochwalstwo, dzisiaj 99 % Katolików nie ma o tym zielonego pojecia bo jak wspomnialem przykazanie to zostało usuniete. Poza tym Maria jest matka syna bożego a nie "matka boska". Nie ujmuje jej i wypowiadam sie o niej z nalezytym szacunkiem ale czesc nalezy sie stworcy a nie stworzeniu. Nigdzie niewskazałem ze mowa o Bogu byłaby bałwochwalstwem ale czynienie jakich kolwiek wizerunkow juz tak.

        • 0 1

        • Pierwsi chrześcijanie także żyli orędziem Chrystusa, Chrystusa ukrzyżowanego.

          Ich siłą nie była (jak to jest często obecnie) oparta na asertywności wiara w siebie, w swoją moc czy samowystarczalność ani przekonujący język, ale paradoksalnie słabość i drżenie tego, kto zawierza się całkowicie "mocy Bożej" (por. 1 Kor 2,1-4). Krzyż, ze względu na to wszystko, co reprezentuje, a więc także ze względu na zawarte w nim przesłanie teologiczne, i wtedy był zgorszeniem i głupstwem. Apostoł Paweł stwierdzał to z robiącą wrażenie mocą: "Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas... spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących. Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan" (1 Kor 1,18-23).

          • 0 0

        • Jezus Chrystus jest Bogiem, dlatego Maryja jest Matką Boga

          Zawsze istniał jako jedyny Syn Boży: "Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. A stało się ciałem zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką jednorodzony otrzymuje od Ojca" (J.1,1; 1,14). "A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał" (J17,5) W Ewangelii według świętego Mateusza czytamy, że dziewicze poczęcie Jezusa poprzez Ducha Świętego stało się: "Aby się wypełniło słowo Pańskie wypowiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy 'Bóg z nami'" (Mt.1,22-23). Jezus nieustannie zapewniał o swej władzy - władzy danej mu przez Ojca: "Ojciec bowiem, nie sądził nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi, tak jak oddają cześć Ojcu" (J.5,22-23) "Ojciec mój przekazał Mi wszystko" (Łk.10,22) "Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi" (Mt.28,18). "Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec: ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten komu Syn zechce objawić" (Łk.10,22) Jezus również pośrednio deklaruje kilka razy swoją boskość, a Jego przeciwnicy domyślają się, co ma na myśli. Święty Jan przytacza słowa Jezusa: "Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam" (J.5,17). itd.

          • 0 0

        • Cóż wyraża ta prawda, że Zbawiciel ludzi przyszedł na świat z dziewiczej Matki, bez udziału mężczyzny? (3)

          Najlepiej przeczytać o tym wprost z Ewangelii; św. Łukasza, opis zwiastowania. We fragmencie tym bardzo uwypuklono fakt, że Pan Jezus nie miał ludzkiego ojca. I wyjaśniono duchowe znaczenie tego faktu: Dziecko Maryi "będzie Synem Najwyższego... to, co się narodzi, Święte, będzie Synem Bożym".

          Zatem sprawa jest jasna: Pan Jezus nie miał ludzkiego ojca, bo Jego ojcem jest Ojciec Przedwieczny. Narodził się z Dziewicy, bo nie był zwykłym człowiekiem. Jego istnienie nie zaczęło się - tak jak istnienie każdego z nas - w chwili poczęcia. On jest odwiecznym Synem Bożym, który dla naszego zbawienia stał się człowiekiem.

          Opis zwiastowania pokazuje inny jeszcze sens dziewiczego poczęcia naszego Zbawiciela. Ewangelista zestawia okoliczności przyjścia na ten świat Pana Jezusa z takimiż okolicznościami, dotyczącymi Jana Chrzciciela, który urodził się z niepłodnych i starych rodziców, którzy utracili już nadzieję, że mogą mieć dziecko. W podobnych okolicznościach urodziło się wielu wielkich mężów Bożych Starego Testamentu. Izaak urodził się z niepłodnej Sary; Jakub, protoplasta Izraela - z niepłodnej Rebeki; sprawiedliwy Józef - z niepłodnej Racheli; z niepłodnych matek urodzili się Samson, pogromca Filistynów, i wielki sędzia Samuel. W Starym Testamencie fakty te wyrażały sens duchowy. Mianowicie Pan Bóg przypominał w ten sposób swojemu ludowi, że wielcy przewodnicy narodu, wielcy obrońcy czy wielcy prorocy są Jego szczególnym darem dla narodu. Oni narodzili się z ludzi, ale w pierwszym rzędzie są darem Bożym.

          • 0 0

          • (2)

            Mam wrażenie, że zaczynasz się już gubic w zeznaniach. Z jedej strony piszesz, że Jezus jest Bogiem, co znaczy ze jest najwyższy, a za chwilę, że ma ojca ( co jest jednoznaczne, że jest któś nad nim). Z resztą sam dokładnie tak mówił (Jana 14:28). Jezus został też nazwany pierwociną wszelkiego stworzenia, więc nie może być Bogiem, a jedynie Jego synem.

            • 0 0

            • Bóg - Miłość w trzech Osobach (1)

              Miłość jest relacją, jest więzią między osobami (Bóg jest Miłością, bo jest Bogiem w trzech Osobach), jest nieustannym dialogiem i dawaniem siebie - nie może się więc zamknąć i ograniczyć do jednej tylko osoby (tak jak człowiek do siebie lub swojej tylko płci) choćby najdoskonalszej. W Trójcy ta relacja zachodzi między trzema Osobami, równymi sobie co do bóstwa. W świecie ludzkim właściwe relacje między osobami obojga płci, wszystkich kultur, ras i stanów będą tylko wtedy, kiedy będziemy sobie równi co do człowieczej godności.

              Bóg i człowiek, Stwórca i stworzenie, moc Boża i słabość ludzka są dwoma rzeczywistościami tak różnymi, że nasza myśl z wielką trudnością jest w stanie widzieć je zjednoczone i niepomieszane w jednej osobie Jezusa Chrystusa. Stąd dwie heretyckie tendencje powracające w historii: jedna, która usiłuje zredukować do proporcji naturalnych fakty ukazujące moc Chrystusa i pomniejsza Jego boskość, aż do całkowitego jej odrzucenia (arianizm); druga, która rozmywa przejawy słabości Chrystusa aż do uznania Jego człowieczeństwa za pozorne (doketyzm), aż do odrzucenia, zwłaszcza w naszych czasach i szczególnie radykalnie, istnienia podobnej tajemnicy człowieka, traktując ją jako efekt wyobraźni i mitu wyprodukowanego przez wiarę pierwotnych wspólnot chrześcijańskich.

              Tradycja katolicka przyjmując lojalnie i szanując bez uprzedzeń wszystkie dane historyczne stwierdza, że Dzieciątko złożone w betlejemskim żłobie jest rzeczywiście Bogiem i rzeczywiście człowiekiem. Św. Leon Papież napomniał: "Nie godzi się wątpić w prawdę ciała złączonego z chwałą Boga ani prawdę majestatu Boga złączonego z pokorą człowieka".
              Ksiądz wyjaśnił to tak: Ten, który rodzi się jako Syn Człowieczy z Dziewicy-Matki, z Nią współistotny co do natury ludzkiej, nie przestaje być Jednorodzonym Synem Ojca, współistotnym z Nim co do jedynej i takiej samej natury Bożej. Ten, który będzie wzrastał poddany upokorzeniom i cierpieniom, nie jest oddzielony od wiecznego tronu chwały, gdzie pozostaje z Ojcem i Duchem Świętym. Ten, który zostanie osądzony i skazany na śmierć przez bezbożnych, jest Tym samym, który przyjdzie, w chwalebnym ciele, by sądzić wszystkich ludzi i ich czyny.

              • 0 1

              • Ja Tobie podaje argumenty oparte na Biblii, a Ty mi na filozofii tradycji ludzkiej (Marka 7:13, Kol 2:8). Kolejna spraw, proszę mi podac werset, w którym występuje słowo Trójca, ponieważ takiego nie znalazłem?

                • 0 0

        • Maryja Królową Polski

          1 kwietnia, a więc tego samego dnia, kiedy Sejm upoważnił prezydenta do ratyfikacji traktatu likwidującego niepodległość Polski, w sobotę, 1 kwietnia 1656 roku, w katedrze lwowskiej król Jana Kazimierz wygłosił deklarację, w której uznał Matkę Bożą za Królową Polski. Po deklaracji królewskiej nastąpiła druga, z punktu widzenia prawnego znacznie ważniejsza - tak zwana "deklaracja obioru" Matki Bożej na Królową Polski, którą, w imieniu wszystkich stanów, odczytał podkanclerzy koronny Andrzej Trzebicki. Był to zatem nie tyle akt religijny, co akt państwowy i jako taki został zarejestrowany, o czym wspomina również Henryk Sienkiewicz w "Potopie". Zatem od 1 kwietnia 1656 roku Matka Boża jest de iure Królową Polską i Wielką Księżną Litewską, albowiem od roku 1569 Korona Polska i Wielkie Księstwo Litewskie tworzyły unię.

          • 0 1

    • spróbuję Ci w mirę sensownie odpowiedzieć (7)

      Krzyż pokazuje, jak bardzo Jezus uwierzył w człowieka. Na zasadzie prostej wdzięczności, człowiek powinien choć próbować tak samo uwierzyć w Boga. Miłość na zabój.

      Bardzo mocny symbol. Jego zrozumienie wymaga pewnej dojrzałości, czym z pewnością nie wykazali się uczestnicy wypraw krzyżowych. To złe doświadczenie spowodowało strach przed przedstawianiem ludziom prostej i jasnej interpretacji i tak narodziła się teologia - nauka o tym, jak ostrożnie serwować, żeby nie trafić piłką w publiczność.

      • 1 0

      • (6)

        Możesz mi również podac werset z Bibli, który to potwierdza?

        • 1 0

        • werset z Bibli, który to potwierdza? (5)

          Co dokładnie?
          Załóżmy, że ustalimy o co chodzi i znajdę stosowny werset. Czy wierzysz, że biblia jest prawdziwa? Jakich następnych dowodów będę musiał szukać?

          • 0 0

          • Kościół zawsze czcił Biblię bo podaje bezbłędnie tę prawdę, która jest nam potrzebna do zbawienia (1)

            Jednak nie można Pisma Świętego zrozumieć bez Chrystusa Który żyje i działa, gdyż wiara chrześcijańska nie jest "religią Księgi". Chrześcijaństwo jest religią "Słowa" Bożego: Słowa nie spisanego, lecz Słowa Wcielonego i żywego. Dopiero gdy Chrystus przez Ducha Świętego oświeci nasze umysły, zrozumiemy Pisma.

            • 0 0

            • Rzeczywiście czcił ja bardzo, do tego stopnia, że palił na stosach ludzi w średniowieczu tylko za jej posiadanie. Dodatkowo ukrywał jej treść w postaci języka łacińskiego aby prosty lud nie mógł dojść do prawdy, która jest w niej zawarta, a z którą tak bardzo KK się mija w swoich naukach.

              • 0 0

          • Zgadza się, dla mnie Biblia podstawowym źródłem wiedzy dotyczącym Chrystianizmu i żadnych innych dowodów nie potrzebuję jak tylko z tej Księgi. Jeżeli zaś chodzi o dywagacje tzw. "świętych" są one dla mnie bezpodstawne ponieważ przesiąknięte są ludzką filozofią, nie mająca za wiele wspólnego z Chrystianizmem

            • 0 0

          • (1)

            Wysunąłeś twierdzenie co do krzyż, ja tylko poprosiłem o potwierdzenie tego na podstawie wersetu biblijnego. A co do ostrożnego serwowania Chrystianizmu to przecież jego założyciel Jezus, nie miał takich oporów. Wręcz obnażał zakłamanie ówczesnego systemu religijnego, a na temat jego nauk prosty lud wypowiadał się z uznaniem (Mat 7:28). To dopiero KK wprowadził ograniczenia i monopol na wiedzę, a każdy kto próbował ją zgłębic nazywany był heretykiem i musiał skonfrontowac swoje przemyślenia z "świętą" inkwizycją... Cóż za wspaniałomyślny przejaw miłości do bliźniego.

            • 0 0

            • Na temat kultu Marii

              http://www.youtube.com/watch?v=dOQLZ3WPi78

              • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane