- 1 Teren przy plaży w Orłowie na sprzedaż (46 opinii)
- 2 80. urodziny Lecha Wałęsy w ECS (503 opinie)
- 3 Gdańsk na grobach zbudowany. Część 2 (60 opinii)
- 4 Tajemnicze literki na jedzeniu w sklepach (108 opinii)
- 5 W pogoni za znikającym Mevo (198 opinii)
- 6 Przystanki tramwajowe, które zniknęły (111 opinii)
Mniej awarii i usterek w komunikacji miejskiej. Było fatalnie, jest lepiej
Usterki elektryczne, awarie kasowników i informacji trasowej, niewłaściwe działanie klimatyzacji i ogrzewania, błędy elektronicznego sterownika drzwi, a także uszkodzenia powstałe w skutek kolizji i wypadków to najczęstsze przyczyny awaryjnych zatrzymań komunikacji miejskiej w Gdańsku. Ze statystyk wynika jednak, że liczba awarii i usterek w ostatnich latach systematycznie spada.
Czy to się udaje? Postanowiliśmy to sprawdzić.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Najdroższe samochody na sprzedaż w Trójmieście
Niskie pensje, wakaty, awarie, kolizje i opóźnienia
Ostatnim poważnym kryzysem w gdańskiej komunikacji miejskiej były lata 2016-2018. Oprócz ciągłych awarii tramwajów i autobusów, pasażerowie narzekali też na opóźnienia pojazdów i zbyt drogie bilety (to akurat kamyczek do ogródka ZTM a nie GAiT).
O swoje walczyli też kierowcy i motorniczowie narzekający na zbyt niskie pensje. Zresztą samych pracowników także było zbyt mało, a firma przez wiele miesięcy borykała się z kilkudziesięcioma wakatami na stanowiskach kierowców i motorniczych.

Źle działo się też na zapleczu technicznym, na co podczas spotkań z władzami spółki zwracali uwagę mechanicy, wskazując na braki w podstawowym wyposażeniu warsztatów.
Niepunktualny, niewłaściwie serwisowany i przez to bardziej awaryjny tabor dodatkowo dziesiątkowany był przez serię kolizji i wypadków z innymi uczestnikami ruchu drogowego. W konsekwencji komunikacja miejska w mieście stała się jednym z głównych tematów kampanii wyborczej, podczas której kandydaci prześcigali się w pomysłach na ulepszenie transportu publicznego w Gdańsku.
wideo archiwalne
Chaos udało się opanować?
Wyjście z kryzysu trwało kilka lat, co obrazują statystyki.
Rozliczenia i statystyki między Zarządem Transportu Miejskiego (organizatora przewozów) a spółką Gdańskie Autobusy i Tramwaje (miejski przewoźnik) prowadzone są w tzw. wozokilometrach.
Wskaźnik wykonania kilometrów rozkładowych w przypadku autobusów w latach 2021, 2022 i 2023 (okres styczeń - kwiecień) wyniósł 99,9 proc. W przypadku tramwajów, w 2021 i 2022 roku było to 99,7 proc., a w 2023 roku (okres styczeń-kwiecień) - 99,8 proc.
Obrazowy jest też tzw. wskaźnik awarii. W przypadku tramwajów w latach 2016-2018 wynosił on ponad 2 awarie na 10 tys. kilometrów. W kolejnych latach zaczął systematycznie spadać. W 2019 roku wskaźnik ten zmniejszył się do poziomu poniżej 2, a w 2021 i 2022 roku spadł na poziom 1. W tym roku (w okresie od stycznia do kwietnia) ma już tylko 0,8.
Groźnie wyglądająca awaria pantografu
To nie znaczy, że już jest idealnie, o czym świadczy niedawna - groźnie wyglądająca - awaria tramwaju na Kartuskiej. Od jadącego w kierunku centrum pojazdu miasta nagle odpadł pantograf. Ważący kilkaset kilogramów element spadł na chodnik i tylko cudem nikomu nic się nie stało.
- Sieć trakcyjna była wyregulowana i miała poprawne parametry. Doszło natomiast do niewielkiego uszkodzenia wieszaka elastycznego sieci trakcyjnej, w efekcie czego doszło do kolizji pantografu z siecią - wyjaśnia Anna Dobrowolska, rzecznik prasowy spółki GAiT.
Tramwaj zgubił pantograf na Siedlcach (72 opinie)
Trojmiasto.pl: ZTM potwierdza zdarzenie. Jak informuje Dagmara Szajda, rzecznik prasowy, złamał się odbierak prądu. Uruchamiana jest komunikacja zastępcza od Huciska do Rakoczego i Bulońskiej.
Trojmiasto.pl: ZTM potwierdza zdarzenie. Jak informuje Dagmara Szajda, rzecznik prasowy, złamał się odbierak prądu. Uruchamiana jest komunikacja zastępcza od Huciska do Rakoczego i Bulońskiej. Zobacz więcej
Inwestycje poprawiły sytuację
Sytuacja poprawia się też w przypadku autobusów. W 2021 i 2022 roku wskaźnik awarii na 10 tys. km wyniósł 1,7, a w 2023 roku (za okres styczeń-kwiecień) - 1,6.
- Dla porównania, w latach 2016-2017 wskaźnik ten kształtował się na poziomie średnio ok. 4 awarii na 10 tys. km. W latach 2018-2019 zmniejszył się do ok. 3, a w kolejnych latach do 1,7 i 1,6 - dodaje Dobrowolska.
Jak wskazuje, główną przyczyną zmniejszenia liczby awarii były inwestycje w nowy tabor. Liczbę awarii ograniczył nie tylko zakup nowych pojazdów ale też modernizacje posiadanych autobusów i tramwajów. Tylko w ostatnich latach flotę GAiT zasiliło 127 nowych pojazdów: 97 autobusów i 30 tramwajów.
- Zakup nowych tramwajów umożliwił całkowicie wycofanie z ruchu ostatnich tramwajów wysokopodłogowych Konstal 105Na. Natomiast w ramach modernizacji posiadane tramwaje zyskują m.in. nowe systemy napędowe i elektryczne, dzięki czemu stają się bardziej niezawodne - dodaje.
wideo archiwalne
Co psuje się najczęściej?
Wśród najczęściej wymienianych awarii i usterek spółka GAiT wskazuje uszkodzenia elementów sterowania drzwiami, a więc najbardziej eksploatowanych na co dzień części w pojazdach.
Zdarzają się też usterki elektryczne, w tym kasowników i informacji trasowej, niewłaściwe działanie klimatyzacji i ogrzewania, błędy elektronicznego sterownika drzwi, uszkodzenie odbieraka, awarie silnika, a także uszkodzenia powstałe w skutek zdarzeń drogowych, takie jak np. uszkodzone lusterko czy zbita szyba.
Rozkłady jazdy komunikacji miejskiej w Gdańsku
Aby nad tym zapanować, nad codziennym utrzymaniem stanu technicznego autobusów i tramwajów czuwa ok. 300 osób. Ich codzienna praca to naprawy i remonty bieżące, wymiana zużytych części, ogumienia etc.
Koszty bieżącego utrzymania tramwajów wynoszą rocznie średnio ok. 64 mln zł, a autobusów ok. 39 mln zł.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-06-07 21:30
Było źle jest fatalnie
Chyba tytuł został źle napisany. Było źle, jest conajmniej fatalnie. Zarząd ZTM i gaait oraz władze kompletnie nie radzą sobie z problemem komunikacji w tym mieście. Nie wspomnę o niekontrolowanej patodeweloperce i braku planów oraz żenujący brak przewidywania losów tego miejsca.
- 27 3
-
2023-06-07 19:33
Taka dobra firma ten GAIT
Ciągle brakuje ludzi na kierowców i motorniczych, cìagle nowe kursy szkolące, na zapleczu takie zarobki że nikt nowy z zewnątrz nie chce tam pracować taka prawda.
- 25 0
-
2023-06-07 10:21
W Gdyni też jest pod tym względem dużo lepiej - to znaczy - im mniej kursów tym mniej awarii.
W ciągu najbliższych paru lat SWS zlikwiduje do końca komunikację zbiorową - która osiągnie w ten sposób 100% bezawaryjność.- 54 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.