• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mniej przycisków dla pieszych w centrum Gdyni

Patryk Szczerba
16 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Przyciski pozostaną m.in. na przejściach w ciągu ul. 10 Lutego. Przyciski pozostaną m.in. na przejściach w ciągu ul. 10 Lutego.

Przyciski umożliwiające pieszym przejście na zielonym świetle znikają z kolejnych skrzyżowań w śródmieściu Gdyni. - Nie wszędzie są konieczne, poza tym chcemy ułatwić poruszanie się pieszym w centrum - tłumaczą urzędnicy, którzy podkreślają, że nie rezygnują z nich całkowicie.



Co sądzisz o przyciskach przy przejściach dla pieszych?

Do niedawna, by przejść przez ulicę na skrzyżowaniach Wójta Radtkego z Władysława IV zobacz na mapie Gdyni3 maja zobacz na mapie Gdyni oraz przy Pl. Kaszubskim zobacz na mapie Gdyni trzeba było wcisnąć umieszczony na sygnalizatorze przycisk. Kto nie zareagował w porę, ten zmuszony był czekać na kolejną zmianę świateł. Bywało, że niektórzy w ogóle nie wiedzieli, że chęć przejścia trzeba zasygnalizować.

Efekt? Mimo że kierowcy mieli światło czerwone, taki sam kolor był na sygnalizatorze dla pieszych. Choć takie rozwiązanie miało poprawiać bezpieczeństwo pieszych, co bardziej niecierpliwi, nie chcąc czekać, łamali przepisy.

Dziś urzędnicy przyznają, że - w wymienionych miejscach - wywoływało to raczej niepotrzebne nerwy przechodniów.

- Szczególnie było to widoczne na przejściach przez jezdnie ul. Starowiejskiej i Derdowskiego. Jeśli piesi nie zdążyli wcisnąć przycisku w odpowiednim momencie, nie otrzymywali zielonego światła, mimo że nie występował w tym czasie ruch kolizyjnego strumienia pojazdów. Powodowało to niepotrzebne straty czasu i zachęcało pieszych do przechodzenia na czerwonym świetle - tłumaczy Jacek Oskarbski z Zarządu Dróg i Zieleni.

Obecnie piesi na skrzyżowaniach otrzymują zielone światło w każdym cyklu. Kolejnych likwidacji przycisków, które już od dłuższego czasu wywołują kontrowersje, w Gdyni nie będzie. O ich wciskaniu trzeba będzie jednak pamiętać przede wszystkim w nocy.

- Na obszarach, gdzie zasadne jest ułatwienie poruszania się pieszym po najbardziej uczęszczanych przejściach, ale równocześnie występuje bardzo duże obciążenie ruchem samochodowym, stosowana jest opcja tzw. generatora zgłoszeń. Polega ona na tym, że przycisk jest automatycznie wzbudzany przez oprogramowanie sterownika sygnalizacji - dodaje Oskarbski.

Czytaj też: Czy piesi dostaną więcej miejsca w Gdyni?

Przyciski pozostaną nadal m.in. na skrzyżowaniach w ciągu ul. 10 Lutego oraz w obrębie Węzła Wzgórze. Miejscem przyjaznym dla pieszych ma stać się bowiem przede wszystkim ścisłe centrum miasta z ul. Świętojańską na czele.

- Zgodnie z zasadami zrównoważonej mobilności uzasadnione jest ułatwianie poruszania się pieszym w obrębie skrzyżowań w śródmieściu - kończy Oskarbski.

Miejsca

Opinie (125) 9 zablokowanych

  • Przyciski są potrzebne (32)

    Szczególnie w Gdyni ciężko się przechodzi przez jezdnię, kierowcy często zapominają że pieszy ma pierwszeństwo! Takich przycisków powinno przybywać a nie ubywać!

    • 34 165

    • A jak już leziesz przez ulicę to nie patrz w smartfona tylko zainteresuj się swoim życiem - mimo że masz pierwszeństwo!

      • 63 13

    • I ten przycisk spowoduje...

      że sobie przypomną? Niesamowite :)

      • 34 9

    • (17)

      są podobnie jak tunele i kładki symbolem dominacji kierowców nad pieszymi, powinno być równouprawnienie, a tymczasem to pieszy musi iść po schodach, coś naciskać itd

      • 31 32

      • (14)

        To pieszy ma zachować szczególną ostrożność, spróbuj zderzyc się z autem, a zobaczysz gdzie kończy się twoje rownouprawnienie

        • 17 27

        • (8)

          Dlatego bedzie sie robic coraz wiecej progow oraz wyniesionych przejsc dla pieszych. Wtedy jasniepanstwo w puszkach nagle sobie przypominaja, ze maja pedal hamulca.

          • 19 10

          • Najlepsze,że każdy swoje wie... (7)

            Na ulicach magistralnych (Morska,Al.Zwycięstwa,Wielkopolska) musi być 70 km/h,na reszcie 50 km/h i będzie OK. A przyciski zabrali,bo przez Starowiejską zakonnice i gliniarze nawet na czerwonym przechodzili ;)

            • 2 6

            • Dozwolone 70? Co jeszcze? 90 może? (6)

              Człowieku w puszcze z blachy - żyjesz w mieście. Morska czy Zwycięstwa to nie autostrada a ULICA. Jedź 50!

              • 6 6

              • Wychyl nos z Gdyni! (3)

                Na dwujezdniowych ulicach magistralnych,mających po dwa pasy w każdą stronę TO STANDARD (tak jak na Drodze Gdyńskiej). Ja też gdy jestem w miescie,to chętnie korzystam ze zbiorkomu,ale konieczność jazdy służbową bryką pozwala mi spojrzeć (w odróżnieniu od co poniektórych) na problem z obu stron. Mądry człowiek wie,że trzeba osiągnąć złoty środek, czyli pieszy ma być cały,ale jednocześnie nie można zakorkować miasta :)

                • 3 4

              • pieszy ma być cały (2)

                weź pod uwagę, że przy wielu trasach nie ma pasa zieleni, a od razu zaczyna się chodnik. Wylecisz (z winy kretyna na drodze, nie swojej) przy 70 - zmieciesz pieszego. Dopuszczalna prędkość NIE ZALEŻY od ilości pasów w jedną stronę.

                • 5 2

              • dziekuje, teraz juz wiem ze jak bede jechac dopuszczalna predkosc w miescie - 50 km/h i wylece (z winy kretyna nie swojej) to nie zmiote pieszego...

                • 3 1

              • Taka "trafna" argumentacja,jak u pewnej posłanki (z PO o ile pamiętam).

                Baba postulowała zaostrzenie przepisów w miastach na niekorzyść kierowców (nie pamiętam dokładnie czy chciała ograniczyć do 40 km/h czy coś z przejściami),bo jak kogoś potrąci (czy rozjedzie śmiertelnie,nie pamiętam dokładnie jak to ujęła),to i tak więcej czasu się straci,bo zupełnie ruch w tym miejscu stanie. Jeśli ktoś w dyskusji potrafi operować tylko skrajnościami na poparcie swoich naciąganych teorii,to nie jest dla mnie poważnym interlokutorem. To co w tej sytuacji zrobisz na takiej Świętojańskiej,gdzie całe stado gamoni przełazi gdziekolwiek i to często bez zachowania uwagi?

                Zanim zrobiłem prawko,myślałem jak większość obecnych tu antysamochodowych radykałów; będąc po "drugiej stronie barykady" zachowałem jednocześnie w głowie spostrzeżenia z poziomu pieszego i użytkownika KM,co w tym momencie (że się tak nieskromnie wyrażę) czyni moje postrzeganie sytuacji na drodze kompletnym i dopiero z tego poziomu widać,że nie można całkowicie spacyfikować jednej grupy uzytkowników ruchu drogowego i przydrogowego kosztem innej. A sprawny system miejskich ulic musi różnicować prędkość na nich zależnie od roli i miejsca; tak jak na osiedlowych uliczkach jak najbardziej słuszne jest ograniczenie do 20 czy 30 km/h,tak na trasach magistralnych najbardziej wskazana jest właśnie 70-ka,bo inaczej miasto stanie.

                • 1 0

              • (1)

                Chwila - od klifu do porshe w Sopocie mozna 70 km / h jechac....

                • 0 1

              • tak? a to ciekawe.... nazakręcie pryz nawet suchym asfalcie wyrzuca w lasku, przed porsze czaja się z suszarką

                poza tym znaki mówią inaczej.

                • 0 2

        • piszesz jak gosc z mało cywilizowanego kraju

          w Rosji nawet jak pieszy ma czerwone, to ma gonić przez szeroką ulicę jak zając, bo "silniejsi" mają "oczywistą" przewagę. Silniejszy ma bardziej uważać, bo może zrobić większą krzywdę - również sobie. Dlatego wprowadzono limit 50 km/h w terenie zabudowanym, a i ten w cywilizowanych krajach się redukuje by poprawić płynność intensywnego ruchu pojazdów.

          • 7 3

        • spróbuj autem przemknąć obok skręcającego w prawo TIRa (3)

          takie przeginanie może się dla Ciebie źle skończyć.

          • 3 2

          • (1)

            Po co miałbym to robić, jesteś głupi?

            • 3 1

            • ja widziałem jednego który tak zrobił na skrzyżowaniu Morska-Obwodowa i stracił życie...

              • 1 0

          • a co wsysapod naczepę ? nie romumiem

            • 0 0

      • (1)

        to może faktycznie samochody zaczną jeździć po schodach, albo kierowcy będą się wychylać co światła niczym do przycisku przy wjezdzie na autostradę....

        • 3 3

        • wiem, ze to ironia, ale dokladnie tak wlasnie powinno byc. A nie pieszy ma biec po przejsciu, bo swiatla pala sie tak krotko, ma sie ciagle rozgladac, nawet jak ma zielone to i tak po nim jada, musi czekac po kilka minut na zielone itd. I jeszcze ma sie cieszyc, ze panicze go nie przejechali.

          • 10 4

    • Antyszczur (2)

      Po pierwsze, co słusznie jest podkreślone niżej, jest to ewidentny przekręt i złodziejstwo: najpierw zapłacili kumplom za montaż, a teraz za demontaż zapłacą. Po drugie guzik jest rozwiązaniem prawidłowym wtedy, gdy brak jego załączenia nie powoduje włączania czerwonego światła dla samochodów. Jeśli to czerwone i tak się musi pojawić z uwagi np. na oddzielną fazę zielonego dla jakiegoś lewoskrętu, to wówczas guziki są niepotrzebne i od razu nie należało ich montować, a więc jest to także niekompetencja intelektualna tej władzy. Po trzecie przyczyną tego, że piesi czekają nienaturalnie, jest złe oprogramowanie guzików: często reagują one dopiero w następnym cyklu, a na skrzyż. Derd-Święt. jest bardzo wydłużona jest tzw. faza ciszy. Stąd ludzie przechodzą notorycznie na czerwonym. Sama likwidacja guzików nic tu nie zmieni i władza dobrze o tym wie, ale coś bredzić musi.

      • 34 4

      • leming z wazeliniarza w Gdyni zmienia sie na marudera tworzący teorie spiskowe

        • 0 13

      • "Po drugie guzik jest rozwiązaniem prawidłowym wtedy, gdy brak jego załączenia nie powoduje włączania czerwonego światła dla samochodów" - to jest właśnie kwintesencja absurdu instalowania guzików na skrzyżowaniach, bo najczęściej jest tak, że na czerwonym stoją i samochody, i piesi.

        • 10 0

    • zapominała przestrzegac przepisów raczej wymuszaja pierwszeństwo !!

      Nie mamy montować przycisków by ułatwiać i tolerować łamanie przepisów przez piratów drogowych!!!

      • 4 1

    • (5)

      Komu łatwiej stanąć kierowcy czy pieszemu?
      Na zachodzie jest tak ze każdy pieszy czerpie przyjemność z spaceru i nie ma problemu z przepuszczaniem auta. W Polsce chca zrobic Holandie tylko zapomnieli o naszym chamstwie.

      • 5 15

      • Wedle moich informacji jest inaczej - skandynawia i zachód to raczej miejsca słynące z przepuszczania pieszych niż z dominacji kierowców. Obyśmy jak najszybciej do tego dorośli.

        • 14 0

      • Akurat na Zachodzie nikt nie ma problemu z hamowaniem i przepuszczanie jest standardem, ciekawe co? Pewnie jak widzisz prog spowalniajacacy to dasz rade zahamowac co nie? Jak widzisz policje to pewnie nie masz problemu z hamulcem?? Chamstwa mozna oduczyc, przykladowo progami spowalniajacymi i kamerami.

        • 12 1

      • chyba za bardzo pamiętasz o swoim chamstwie

        to się leczy

        • 2 0

      • "Na zachodzie jest tak ze każdy pieszy czerpie przyjemność z spaceru i nie ma problemu z przepuszczaniem auta."

        Rozumiem, że piszesz o Lęborku, tak? Bo tak trochę dalej na zachodzie (czy też na Zachodzie), to akurat wygląda odwrotnie. O północy juz przez litośc nie wspomnę.

        • 5 1

      • Ekhm, w samochodzie siedzisz, nic na glowe nie pada, nie wieje. Wiec ma sie troche wiecej obowiazkow i mniej przywilejow. Znacznie latwiej czekac kierowcy niz pieszemu na wietrze.

        • 4 0

    • (1)

      Przyciski sprawiają, że czekasz jak dureń na swoje przejście (zielone światło) w momencie, gdy samochody spokojnie sobie stoją na czerwonym i Ty masz wolne przejście, niestety i czerwone światło, a więc i brak możliwości legalnego przejścia przez jezdnię :)

      Opisana wyżej sytuacja ma oczywiście miejsce, gdy nie zdążysz odpowiednio wcześnie wcisnąć przycisku. Moim zdaniem jest to po prostu uwłaczające dla pieszego.

      • 8 0

      • dokladnie tak jest. Idiotyczne. Ja po prostu ide na czerwonym.

        • 5 1

  • To po co walili je do każdych świateł.. Kto na tym zarobi? (5)

    Co za niegospodarność, i poza tym tyle lat utrudnienia dla pieszych.

    • 93 12

    • Zawsze to naciskam i nie przechodzę przez przejście tylko idę dalej ucieszony ze lebiegi muszą stać.

      • 6 5

    • (1)

      Po co? Przez kochany nasz Tristar - przy jego 'budowie' wymieniali prawie wszystkie skrzyżowania na takie, które miały mieć przyciski (nawet te, które już je miały)

      • 5 1

      • xaraz zaraz światła na placu kaszubskim są "nieco" dłużej, niz nawet same pomysły o trójstarze.

        przyciski pojawiły się tam dawno dawno temu. I zrypały ruch.

        • 1 1

    • przeprowadż sie do gdańsko to dopiero zobaczysz coto jest miliardowa niegospodarnosc

      • 3 4

    • nigdy nie popełniłeś błędu?

      jak stwierdziłeś jego popełnienie to szedłeś w zaparte i nie przyznawałeś się do tego nawet przed samym sobą? To się leczy. Lepiej zmieniać zdanie niż ponosić dalsze koszty błędów popełnionych przy niedorozwiniętej wyobraźni.

      • 1 0

  • Proponuję podobne zmiany w Sopocie

    Zwłaszcza na skrzyżowaniu ul. Kościuszki i 3 Maja. Tam także jeśli nie zdąży się odpowiednio wcześnie nacisnąć przycisk to potem stoi się cały cykl zmiany świateł. Wygląda to tak, że kierowcy stoją zdziwieni, a ja również, bo zgodnie z przepisami nie mogę przejść.

    • 49 0

  • Może i dobrze. W centrum mniej się sprawdzają niż na słabiej ruchliwych przejściach.

    • 29 0

  • (2)

    No proszę, czyli jednak komuś głowa powoli ale pracuje.

    • 53 2

    • Pracuje tyle tylko jak? (1)

      Wpierw ta głowa zdecydowała o instalacji przycisków.... urzędnicza praca wykonana. Następnie zdecydowała żeby je wymontować... praca znów doskonale wykonana i pensja się należy z premią oczywiście. Ważne żeby udowodnić że mój stołek jest w UM potrzebny a jak się wydaje decyzje to znaczy że potrzebny jest.. Urzędnik to ma klawe życie.

      • 6 1

      • To zostań urzędnikiem

        • 2 1

  • Po co przyciski? (1)

    Kto pierwszy ten lepszy. I tak nikt nie przestrzega sygnalizacji, jeżdżą jak w Bombaju.

    • 14 12

    • a dokładniej coś nam napiszesz?

      • 4 2

  • Dobra decyzja.

    • 27 3

  • Dużo przycisków (4)

    i efekt jest odwrotny! Pieszy podchodzi, jadą auta, naciska przycisk. Po chwili auta przejadą światło dla pieszego nie zapala się a pieszy przebiega przez przejście.

    Zapala się czerwone, kierowcy zatrzymują się... a pieszego już dawno nie ma :D

    • 98 3

    • (3)

      za każdym razem będąc w Poznaniu dziwiło mnie że zielone dla pieszego zapala się po dosłownie kilku sekundach od wciśnięcia przycisku... tak jakby wciśnięcie od razu włączało żółte dla samochodów. I to ma sens! Oczywiście na mniej ruchliwych skrzyżowaniach, bo na tych bardziej ruchliwych przejścia należy likwidować i zastępować tunelami lub kładkami.

      • 12 6

      • (1)

        Zgadzam się z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi. Natomiast sprowadzanie pieszych do tuneli i kładek - tu już nie. Tunele można budować dla samochodów, a nie kazać ludziom chodzić po podziemiach. Tym bardziej, ze są osoby, które się tego zwyczajnie boją. To nie ja, ale znam przynajmniej jeden przypadek osoby, która bała się w nocy wracać do domu tunelem.

        • 13 0

        • No niestety, mamy pol roku zimy i taki tunel to cos okropnego dla wielu ludzi. Schody to czesto slizgawica. Sprobuj przedostac sie z wozkiem na druga strone. Do tego czesto kreci sie tam pelno zbokow i meneli. To raczej samochody powinny isc do tuneli.

          • 11 0

      • Czechy Ostrava

        Przy przejsciach dla pieszych sa czujniki, ktore prawdopodobnie wykrywaja czy jest pieszy. Pewnie algorytm sterowania swiatlami jest taki: oo czujnik wykrywa pieszego czyli pewnie zaraz nacisnie przycisk. Naciska mija ok 5-10 sekund zapala sie zielone. Pieszy przechodzi przez przejscie zapala sie czerwone.

        U nas poszlo na latwizne - przyciski. Nawet w UK sa czujniki nad przejsciami dla pieszych ;)

        • 2 0

  • Przyciski (5)

    Dopóki przycisk będzie powodował jedynie, że włączy się zielone lub nie w cyklu z góry założonym, dopóty będzie to rozwiązanie idiotyczne. Kto czeka w nocy 2 minuty jak na horyzoncie nie widać ani jednego auta? A najlepsze jest to, że niektórzy uważają, że się powinno, bo 'takie prawo'. A w innych krajach prawo się zmienia, jak nie przystaje do rzeczywistości i tylko utrudnia życie.

    • 61 1

    • cóż, jeśli nie zamierzasz czekać (bo na horyzoncie nie ma żadnego auta), to nie wciskaj a przechodź. Ale jak już wciśniesz - to czekaj. Taka prosta zasada...

      • 4 2

    • zgadza się, to jest rozwiązanie promujące łamanie przepisów. Jeśli prawo ma być wartością, to rozwiązania je wdrażające muszą promować przestrzeganie prawa. Wtedy ludzie będą szanować prawo nie ze strachu, ale dlatego że zobaczą że ma ono sens i jest użyteczne.

      • 19 0

    • prawo się zmienia nie tylko w innych krajach.

      W naszym kraju jak widać także się zmienia, warto to zauważać i zadbać o odpowiedni kierunek i wyjaśnianie sensu zmian - można je również inicjować oddolnie.

      • 3 0

    • policja polowaa na takie sytuacjie czając sie w bocznych ulicach

      albo przejezdzając a jezdzi ich tam sporo bo obok są dwie komendy

      • 1 0

    • 'takie prawo'

      Policja często korzysta z tego. Czają się wieczorami po krzakach przy 'dochodowych' przejściach i wlepiają mandaty tym, co nie chcieli stać na czerwonym świetle. Strach stać na takich pustych przejściach, gdzie samochód pojawia się co pół godziny ale trzeba, bo czerwone jest najważniejsze.

      • 1 0

  • Stępa po co wybudowałeś (7)

    za kilkanaście milionów kładkę nad Chwarznieńską, która nikomu nie służy a przejście ze światłami jak było tak jest. Czy naprawdę NIK w Polsce nic nie robi?

    • 42 5

    • cicho bo przejście zwinąć i będą Dziadki babki pp schodach zaiwaniac, bo windy są bo muszą, ale nie będą sprawne jak wszędzie

      • 10 1

    • (2)

      Przejście zniknie za chwilę jak postawią barierki

      • 4 5

      • Gdzie te barierki chcą powsadzać i co one dadzą, jak wzdłuż ulicy są miejsca postojowe i wjazdy na posesje

        • 4 0

      • Za chwilę będą rozwalać barierki ! Chyba,że o dalszym poszerzaniu ul. Chwarznieńskiej możemy zapomnieć ?

        • 0 1

    • przy Słonecznej idąc chodnikiem trzeba się schylić aby głowy nie rozbić !. Kto w tym miejscu zaprojektował kładkę, kto dokonał odbioru ? . Należałoby ją rozebrać.

      • 11 0

    • (1)

      Przecież ta kladla to strzał w dziesiątkę

      • 2 8

      • dziesiątkę masz na własnej stopie?

        • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane