- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (158 opinii)
- 2 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (103 opinie)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (174 opinie)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (87 opinii)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (68 opinii)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (447 opinii)
Mniej ślubów w Trójmieście. Także tych plenerowych
Ostatnie poluzowania ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa pozwoliły zwiększyć limit osób podczas ceremonii ślubów cywilnych. W Urzędzie Stanu Cywilnego w Gdyni od kilku dni może w niej brać udział 18 osób, w Gdańsku - 30, a w Sopocie - 40. To jednak nadal niewiele. Jak wskazuje nasz czytelnik, takie ograniczenia nie mają większego sensu, skoro później i tak większe grono bawi się razem na weselu. Dobrym rozwiązaniem w tej sytuacji są śluby plenerowe. Sprawdziliśmy, czy w czasie pandemii wzrosło zainteresowanie takimi uroczystościami w Trójmieście.
Najnowsze zmiany w obostrzeniach, wprowadzone przez rząd 25 lipca, pozwalają na udział łącznie 18 osób podczas ceremonii ślubnych w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gdyni. Limit ten nie obejmuje pracowników USC, tj. urzędnika udzielającego ślubu oraz uświetniającego uroczystość muzyka. W każdym z miast limit jest inny - uzależniony od powierzchni sali USC i biorący pod uwagę konieczność zachowania 1,5 m odstępu między gośćmi.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Nadal istnieje obowiązek zakrywania maseczką ust i nosa w budynkach użyteczności publicznej, a co za tym idzie - w Urzędzie Stanu Cywilnego również. Wyjątkiem jest tutaj para młoda, która podczas zawierania małżeństwa może na sali ślubów zdjąć zakrycie.
Organizacja wesel w Trójmieście
- Kogo te środki bezpieczeństwa mają chronić, skoro rodzina potem i tak w całości spotyka się na weselu czy obiedzie? Wychodzi na to, że tylko urzędników. Tyle miesięcy trwa pandemia, a Urzędy jedynie przesuwają sobie liczbę osób. Powinny dostosować się do nowej sytuacji i dać ludziom możliwość organizacji każdego ślubu w plenerze, bez dodatkowej papierologii, a nie tylko tym, którzy przed pandemią za to zapłacili - zauważa nasz czytelnik, pan Jan.
Czytaj też: "Miał być ślub i wesele też". Koronawirus zmienia plany młodych par
Sprawdziliśmy, jak sytuacja ze ślubami w dobie koronawirusa wygląda w trójmiejskich Urzędach Stanu Cywilnego. Jak informują urzędnicy, ślubów - siłą rzeczy - jest mniej. A możliwości, by omijać sprawy formalne, przy załatwianiu ślubu plenerowego nie ma, bo procedury wynikają z przepisów ustawy.
W Gdyni 150 ślubów w czasie pandemii, w tym 12 plenerowych
Śluby w USC Gdyni udzielane są co pół godziny. W nadchodzący piątek odbędą się uroczystości, w których zgodnie ze zmienionymi przepisami będzie mogło uczestniczyć już 18 osób.
- W porównaniu do zeszłego roku ślubów w plenerze jest trochę mniej - mimo znoszenia ograniczeń wiele par rezygnuje z organizacji dużych uroczystości ze względów bezpieczeństwa (swojego i gości) albo z powodu utrudnień w dotarciu z zagranicy lub objęcia kwarantanną - informuje Inocenta Nycz, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Gdyni. - "Pozwolenia" na ślub w plenerze udzielane są w takim samym trybie co przed pandemią i zgodnie z wymogami prawnymi wynikającymi z art. 85 ust. 5-7 prawa o aktach stanu cywilnego.
Aby zawrzeć małżeństwo w plenerze, przyszła para młoda powinna złożyć, oprócz zapewnień o braku okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa i opłaty 84 zł za sporządzenie aktu małżeństwa, pisemną zgodę właściciela terenu/lokalu, gdzie ma się odbyć uroczystość, oświadczenie dot. zapewnienia godnych i bezpiecznych warunków w miejscu ceremonii oraz uiścić opłatę dodatkową 1000 zł, która wynika z rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych.
Czytaj też: Śluby w plenerze coraz modniejsze
Od 13 marca do 29 lipca w gdyńskim USC odbyło się 150 ślubów cywilnych, w tym 12 ślubów plenerowych. 14 ślubów plenerowych zostało odwołanych lub przełożonych na późniejsze terminy przez samych narzeczonych. W zeszłym roku w tym samym okresie odbyły się 33 uroczystości plenerowe.
W Gdańsku ten rok ślubny nie będzie rekordowy
Jak informuje Grażyna Gorczyca, szefowa USC w Gdańsku, wiele par w ostatnim czasie zrezygnowało z uroczystości z powodu braku możliwości zorganizowania wesela i problemów związanych z uczestnictwem najbliższych.
Biorąc pod uwagę wytyczne ustawodawcy dotyczące zachowania bezpiecznej odległości, zakrywania ust i nosa oraz rozmiar Sali Herbowej, gdzie udzielane są śluby, aby spełnić wszystkie wymagania ustawowe oraz zachować bezpieczeństwo uczestników, od 21 lipca w uroczystości może brać udział do 30 gości.
- Na ślubach poza lokalem, np.: w przestrzeni otwartej czy też w restauracjach, organizację i liczbę gości pozostawiamy pod rozwagę nowożeńców - wskazuje Grażyna Gorczyca. - Gdańsk jest bardzo atrakcyjnym miastem i od lat mamy zwiększającą się liczbę ślubów. Dotyczy to nie tylko uroczystości w lokalu USC, ale przede wszystkim ślubów plenerowych, które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Statystyki wskazują jednak, że ten rok nie będzie pod tym względem rekordowy.
W Gdańsku od 1 marca do 28 lipca udzielono 265 ślubów w USC i 34 śluby plenerowe. Dla porównania w tym samym okresie 2019 r. ślubów w USC było 418, a w plenerze 55.
Zobacz ceremonię zaślubin na lodowisku w Hali Olivia. Film archiwalny
W Sopocie 54 śluby w czasie pandemii, w tym 6 poza USC
W ślubie udzielanym w USC Sopot może uczestniczyć do 40 osób.
- W czasie pandemii nie ma większego zainteresowania ślubami w plenerze. Warto pamiętać że między ślubem w urzędzie a tym w plenerze jest bardzo duża różnica w kosztach - za ślub w urzędzie trzeba zapłacić 84 zł, zaś w terenie - 1000 zł. Każdy, kto chce z takiej możliwości skorzystać, może o to zawnioskować. Każdy wniosek o udzielenie ślubu poza lokalem USC jest rozpatrywany indywidualnie - podkreśla Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.
Na 54 śluby udzielone od marca do lipca, czyli w czasie pandemii, w Sopocie tylko 6 było ślubami poza urzędem - w restauracjach. Dlatego ze względu na znikome zainteresowanie tą opcją nie planuje się zmieniać procedur w tym zakresie.
Salony mody ślubnej w Trójmieście
Urzędnicy tłumaczą, że limitów osób w USC muszą przestrzegać i obecnie nie ma możliwości, by z nich zrezygnować.
- Pandemia, jak wskazują statystyki, nie odpuszcza. Obostrzenia dotyczące odległości społecznych precyzują przepisy prawa. Respektujemy je ze względu na naszych interesantów, ale również z troski o pracowników. Jeśli oni zachorują - nikt ich nie zastąpi. Nikt, poza pracownikiem USC, ślubu nie udzieli, nie zarejestruje urodzenia dziecka czy nie wyda aktu zgonu - podkreśla Anna Dyksińska.
Koronawirus - trójmiejskie raporty sanepidu
Miejsca
Opinie (257) ponad 20 zablokowanych
-
2020-08-01 09:32
Fakt niezaprzeczalny. (1)
Najczęstszą przyczyną rozwodów jest ślub!
- 76 6
-
2020-08-03 09:04
i teściowa!!!!!!!!!
- 0 0
-
2020-08-03 08:30
Ludzie lubią sobie kaganiec zakladać
Nie dziwne, że tylu chodzi w maskach w tych śmiesznych czasach.
- 1 1
-
2020-08-03 08:21
Fajne są wesela na śląsku Polecam! Byłem niedawno.
- 1 0
-
2020-08-01 11:03
Opinia wyróżniona
Smutna prawda (3)
Brak możliwości zorganizowania hucznego wesela sprawia, że ludzie nie chcą ślubu w tym roku. Oczywiście pokazanie się ciotkom i wujkom jest najważniejsze.
- 61 18
-
2020-08-03 08:13
Być może część par myśli podobnie do ciebie.
Ja jednak spotykam się z innym nastawieniem.
Często para młoda chce ten najpiękniejszy dzień w życiu spędzić z bliskimi im ludźmi i z nimi dzielić się swoją radością. Mają do tego prawo i nie należy ich oceniać.- 5 0
-
2020-08-02 20:29
my zrobiliśmy plenerowy i kameralny w ogrodzie na przełomie czerwca i lipca i była bomba
- 5 0
-
2020-08-02 13:17
Nie do konca masz racje. Znajomi zrezygnowali z ślubu mają naprawdę dużo rodzinę i impreza miała być na 400osob prawie i to bez ciotek które widzą jak dobrze pójdzie raz w roku. Po wprowadzeniu limitu 150osob zrezygnowali z imprezy bo by musieli zrobić plebiscyt kogo wybrać i w dodatku nim podjęli decyzję że odwołują przez nagonkę medialną goście zaczęli dzwonić że nie przyjadą bo się boją bo wesela są śmiertelnie niebezpieczne
- 4 7
-
2020-08-03 07:24
Po co zakladac rodzine robic dzieci jak monza nawpuszczac ukraincow starych mlodych i innych obcokrajowcow by zniwelowac ujemny przyrost
- 0 3
-
2020-08-03 07:22
Kobiety chca slubu wspolnego kredytu zeby zrobic sobe dziecko a pozniej mozna stekac marudzic i nie golic pod pachami. W sadzie rodzinnym mezczyzna nie ma szans.
- 3 3
-
2020-08-03 06:57
Najważniejsze to kościelny
Nawet po dwa razy
- 4 1
-
2020-08-03 06:55
Beneficjentami małżeństwa są kobiety.
Mężczyźni! Nie bądźcie frajerami !!!
- 5 0
-
2020-08-01 10:07
Koronawirus (11)
Czy rozumiecie, że sars cov2 już nigdy nie zniknie z tego świata, musimy się nauczyć się z nim żyć, uodpornić się.
Środki bezpieczeństwa jak najbardziej, ale takie całkowite wycofanie się z życia społecznego, typu brak wesel i innych imprez wpłynie bardzo źle na naszą gospodarkę, jak również na naszą psychikę.
Media nas straszą... A czy na 1500 wykonanych testów 15 osób(woj. Pomorskie) zakażonych to dużo?- 35 21
-
2020-08-03 06:48
Masz rację że nie zniknie .
Dlatego chciałbym doczekać szczepionki w zdrowiu a nie ryzykować covida, który coprawda też da mi odporność ale przy okazji może mnie trwałe uszkodzić oddechowo.
Z niewydolnością oddechową da się żyć ale krócej i tak jakby niefajniej.- 0 0
-
2020-08-01 17:24
Znasz osobiście ofiarę wirusa? (2)
- 1 2
-
2020-08-02 13:09
Nie znam. Wśród znajomych też nikt nie zna. Na nawet nikt nie zna nikogo zarażonego już liczyłem ostatnio że jednego będę znał ale wynik ujemny dostał więc dalej nie znam
- 2 2
-
2020-08-02 06:33
Znam.
- 1 1
-
2020-08-01 10:11
Zapomniałeś napisać o płaskiej ziemi, reptalianach i ufo. (1)
- 4 5
-
2020-08-02 13:08
Zapomniałeś dodać o żółtych napisach na YT i o tym że ruskie wybrali prezydenta w USA
- 1 1
-
2020-08-01 10:10
(2)
To teraz pomysł idąc za średnia. Ile będzie przy 15000 testów? 150000 testów..
- 3 4
-
2020-08-02 13:07
Patrz nie robią tylu testów a szpitale puste a ludzie już dawno żyją normalnie no chyba że koronaswiry oni to ciągle w piwnicy siedzą.
- 1 2
-
2020-08-02 08:42
No i?
A ilu chorych? Na 40 mln ludzi 70 pod respiratorem... Z całym szacunkiem śmiech na sali a nie pandemia. Pandemia dodatnich testów i głupoty.
- 3 2
-
2020-08-01 20:02
Media Was straszą, dlatego właśnie jesteś zwolennikiem środków bezpieczeństwa.
- 1 2
-
2020-08-01 10:19
Dobre pytanie.
Dodać należy, że testy są fałszywie dodatnie i fałszywie ujemne.
Tak naprawdę są to tylko ćwiczenia.
Oczywiście na globalną skalę.
Miłego dnia- 4 4
-
2020-08-01 17:14
gdybysmy zyli we Włoszech inaczej bysmy tu pisali (3)
lub by nie było komu pisać..
- 4 9
-
2020-08-02 21:50
Ze niby co w tych Włoszech?!?! (1)
- 0 2
-
2020-08-03 06:41
Mrą jak muchy , na potęgę.
Trup ściele się gęsto.
- 0 1
-
2020-08-01 22:39
a w Brunei...
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.