• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Modele wojskowych pojazdów Mateusza

Jakub Gilewicz
5 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Amerykańska ciężarówka wiezie kanistry, kolejna ciągnie armatę wśród uciekającej ludności, a ciężki transporter czołgów przewozi na brzeg... barkę desantową. To tylko niektóre makiety modelarskie, które zbudował Mateusz Mathea. Mieszkaniec Gdyni specjalizuje się w dioramach z pojazdami wojskowymi.



Najbardziej lubisz dioramy (makiety modelarskie), na których znajdują się:

- Modelarstwo dla wielu to przede wszystkim czołgi, okręty czy samoloty. Są to popularne dziedziny. Ale modelarstwo to również wykonywanie modeli pojazdów wojskowych, takich jak choćby transportery czy ciężarówki - opowiada Mateusz Mathea.
Mieszkaniec Gdyni w swojej kolekcji ma łącznie kilkadziesiąt plastikowych pojazdów, z czego wiele to samochody używane w czasie II wojny światowej. I tak na brukowanej ulicy gdzieś w Europie Zachodniej stoi ciężarówka GMC.

Na masce wielka biała gwiazda, obok niej białe litery tworzące napis U.S.A., a w kabinie amerykański kierowca. Patrzy przez szybę, którą częściowo wyczyściły z kurzu pióra wycieraczek. Na makiecie jest 1944 r. Ciężarówka wiezie na pace zaopatrzenie.

- Widać materiały, które często były wykorzystywane na froncie: kanistry, beczki, skrzynie z żywnością czy inne pakunki - wylicza pasjonat.
Często zdarzało się też, że ciężarówki ciągnęły armaty. Obok ruin budynku, wśród uciekających cywili, widać amerykańskiego Dodga z żołnierzami, a za nim radziecką armatę ZIS-3 kalibru 76 mm. Jak tłumaczy pasjonat, takie zestawienie to efekt pomocy Stanów Zjednoczonych dla Związku Radzieckiego.

- Dodge WC51, czyli amerykańska konstrukcja, został przekazany do ZSRR w ramach Lend-Lease Act - zaznacza.
I choć to właśnie dzięki zainteresowaniu historią Mateusz rozpoczął przygodę z modelarstwem, od lat koncentruje się na tym drugim. A zwłaszcza na detalach.

Barka desantowa do sforsowania Renu

- Najtrudniejszym etapem było wykonanie wody. Robiłem to po raz drugi w życiu. Jest tu warstwa z gipsu, kolejna z żywicy i jeszcze jedna z żywicy akrylowej, która imituje fale - opowiada pasjonat.
Woda była niezbędna, bo chciał stworzyć scenę nad rzeką Ren. Nad jej brzegiem stoi amerykański ciężki transporter czołgów M26 Dragon Wagon. Tyle że na jego naczepie znajduje się nie czołg, a barka desantowa.

- Tego typu barki posłużyły do sforsowania Renu w 1945 roku - zaznacza modelarz.
Transporter M26 można było bowiem wykorzystywać do różnych celów. Na naczepie mógł przewozić pojazdy czy ładunki o masie do 47 ton. Poza tym miał opancerzoną kabinę, w której jeździła kilkuosobowa załoga i broń maszynowa do obrony. Stworzenie dioramy zajęło Mateuszowi prawie półtora roku. Z reguły jednak nad jedną makietą modelarską spędza kilka miesięcy.

- Budowę każdej dioramy rozpoczynam od poszukiwania archiwalnych zdjęć, które stają się dla mnie inspiracją - zdradza modelarz.
Później przychodzi czas na sklejanie i malowanie. Często raz jedno, raz drugie. A do tego dokumentowanie całego procesu, bo Mateusz chce dzielić się swoim doświadczeniem. Dlatego publikuje w polskich i zagranicznych czasopismach branżowych, na swoim blogu Matejson Models Workshop i na Facebooku.

- Lubię dzielić się wiedzą z innymi. W swoich artykułach przedstawiam więc krok po kroku, jak wykonuję model: wszystkie czynności, techniki i narzędzia, które stosuję - wyjaśnia modelarz.
Kamuflaż czołgu z kolorem lawendowym

Poza ciężarówkami i transporterami pasjonat wykonuje również czołgi. W swojej kolekcji ma choćby niemieckie Panzerkampfwagen III, IV i V, brytyjski Mk IV Churchill czy francuskie Char B1-bis i Renault R-35. Wśród nich są niemieckie Panzerkampfwagen III, IVV, brytyjski Mk IV Churchill czy francuskie Char B1-bisRenault R-35.

Oba modele francuskich czołgów pasjonat zabrał zresztą ze sobą do Klubu Marynarki Wojennej Riwiera zobacz na mapie Gdyni w Gdyni, gdzie nagrywaliśmy materiał telewizyjny z cyklu Pasjonaci. W tym miejscu odbywają się bowiem spotkania Sekcji Modelarskiej "Kompas".

Pierwsza z francuskich maszyn stoi na dioramie obok wózka amunicyjnego i figury Matki Bożej. Makieta nosi tytuł Calm after the storm (Cisza po burzy) i prezentuje scenę z Francji w 1940 r. Z kolei Renault R-35 brał udział m.in. w kampanii wrześniowej.

- Służył w polskiej armii w 1939 roku - zaznacza modelarz.
Czołgi tego typu zostały bowiem zakupione przez Polskę niedługo przed wybuchem wojny. R-35 na makiecie Mateusza ma więc jeszcze francuski kamuflaż. Jednym z kolorów jest... lawendowy.

- Jest to kamuflaż ostrokrawędziowy. Najtrudniejszym etapem było wykonanie linii, które rozdzielały dane kolory kamuflażu - wspomina prace nad modelem.
Mateusz ceni sobie jednak modelarskie wyzwania, bo jak przyznaje:

- Najbardziej lubię w swojej pasji to, że mogę cały czas pracować nad swoimi umiejętnościami, rozwijać je i starać się, aby każda kolejna praca była jeszcze lepsza.

Zobacz model młyna, który zbudował 87-letni Wojciech


Wystawa z klocków Lego w Galerii Metropolia

Miejsca

Opinie (59) 6 zablokowanych

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Modele wojskowych pojazdów Mateusza

    Super nietuzinkowa pasja, pogratulowac zaciecia i cierpliwosci ;-)

    • 0 0

  • Współczuję. Normalny człowiek Wojska i wojny nienawidzi.

    • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Modele wojskowych pojazdów Mateusza

    Zepsul by, to przeciez rzecznik tylko...

    • 1 0

  • Dioramy (1)

    Wspaniałe hobby . Gratuluję. Ciekaw jestem jaka skala. 72 czy 48.?

    • 5 1

    • 72

      • 0 0

  • modele, makiety, dioramy (10)

    tworzą ludzie, którzy chcieliby mieć władzę i wpływ na otaczającą rzeczywistość, ale jej nie mają. Prawdziwy facet zostaje strażakiem, pilotem, biznesmenem, żołnierzem, a pozostali bawią się autkami, albo sklejają plastikowe czołgi.

    • 8 76

    • Jesteś widac beztalenciem i idiota do tego...

      • 1 1

    • G prawda

      Prawdziwy mężczyzna ma w d*pie co inni myślą tylko robi swoje.

      • 3 0

    • pomijam całość Twojej żałosnej wypowiedzi ale z tym biznesmenem to żeś przyp,,,,,ł jak łysy grzywką o kant kuli :))) Z biznesmena taki prawdziwy mężczyzna jak z Rydzyka - ojciec :)))))

      • 1 2

    • (1)

      Prawdziwy facet ma jakąś pasję

      • 35 3

      • Tak, Marian Paździoch też sklejał model samolotu,

        potem Boczek mu go zniszczył i Paździoch trafił do szpitala. Takie są skutki hobby.

        • 6 5

    • Odpowiedz

      Prawdziwy mężczyzna nie zdradza oznak debilizmu. A żarówki potrafisz krytyki wymienić .?

      • 6 1

    • :) (1)

      Zmień dilera, albo przynajmniej bierz połowę dawki, bo bredzisz człowieku.

      • 14 0

      • :)

        prawdziwy facet to nie pie...doli takich głupot, żeby się nie ośmieszać ;)

        • 12 0

    • A co ze strażakami, pilotami, zołnierzami ,którzy też mają swoje hobby? To nie prawdziwi faceci?q

      • 16 0

    • a takie opinie pisza wieczni onanisci

      • 29 2

  • dajcie to misiewiczowi - niech się chłopiec pobawi.

    • 3 2

  • Czy to jakaś promocja modelarzy ?
    Średnio co 2 tygodnie artykuł o tej tematyce.

    • 3 0

  • bardzo interesujące

    fajnie sie ogląda

    • 3 1

  • Gratuluję talentu!

    • 4 1

  • Mateusz młodszy brat Sebastiana ? wróciliście z Niemiec ? nie wierzę...

    Pozdro dla Was i całej rodzinki. PS. te Michałki i Sezamki z Bałtyku do dzisiaj mi się śnią...

    • 1 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane