- 1 Był senator skazany na więzienie (201 opinii)
- 2 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (44 opinie)
- 3 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (482 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (217 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (106 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (132 opinie)
Moment dachowania w tunelu pod Martwą Wisłą
Poniedziałkowy poranek pechowo rozpoczął się dla kierowców korzystających z tunelu pod Martwą Wisłą. Ok. godz. 6:30, na jezdni w kierunku Stogów, doszło do dachowania. Nikomu nic się nie stało, ale stłuczka spowodowała w Letnicy i samym tunelu duże utrudnienia w ruchu. Moment kolizji zarejestrowały kamery monitoringu Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Do zdarzenia doszło przed godz. 6:30 w tunelu w kierunku Stogów. Jak ustalili policjanci, jadąca prawym pasem 31-letnia kobieta, kierująca autem osobowym marki opel, w trakcie zmiany pasa ruchu nie ustąpiła pierwszeństwa jadącemu lewym pasem seatowi, za kierownicą którego siedział 48-letni mężczyzna. W wyniku zderzenia seat najechał na krawężnik, a następnie dachował.
O zdarzeniu poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
Tunel pod Martwą Wisłą zamknięty (31 opinii)
- Na miejscu oprócz policjantów pojawiła się też karetka pogotowia, ale ostatecznie nikomu nic się nie stało - mówi Magdalena Ciska, rzecznik prasowy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. Kierująca oplem za spowodowanie kolizji została ukarana mandatem karnym. Uszkodzony seat został odholowany na policyjny parking.
Poranne dachowanie w tunelu spowodowało spore utrudnienia w ruchu. Zarówno w kierunku Stogów, jak i na Marynarki Polskiej w Letnicy tworzyły się spore korki. Ruch na obu pasach w podwodnej przeprawie służbom udało się przywrócić przed godz. 8.
Opinie (336) ponad 10 zablokowanych
-
2019-12-03 08:31
dzi
e ... to wina seata , musi tak nerwowo reagować ?!......
- 0 1
-
2019-12-03 09:30
d**il!
Ale on o tym nie wie, bo głupota nie boli, tylko inni cierpią. Ciekawie w jakiej wysokości dostanie mandat.
- 0 0
-
2019-12-03 10:01
Kierująca autem osobowym... i wszystko jasne!
- 0 0
-
2019-12-03 10:02
Heh
A ja jeżdżę wiekowym Deawoo i tylko czekam na takich głąbów, którzy wymuszają pierwszeństwo przy zmianie pasa ruchu:) Już prawie całe auto mam wyremontowane na ich koszt:) Został jeszcze tył. Teraz poluję na jakiegoś klocka, co to mysli, że na pomarańczowym świetle się zmieści. No i autko będzie jak nowexD
- 0 1
-
2019-12-03 10:07
Ło Panie (1)
Nie opanowała mocy bestii drzemiącej pod maską.
- 0 0
-
2019-12-03 13:32
chyba w głowie :)
moja mi tu mówi, że se zrobi "prawo jazdy" - jak "se" kupisz warte i auto i petrol, to se jeździj - "sama". kobity to bezwzględne na drodze i poza nia :)
- 0 0
-
2019-12-03 11:16
Nie tyle co nie spojrzała w lusterko, co nie obejrzala się przez ramię. Wydaje mi się, że auto które dachowalo było na wysokości "martwego pola", gdy kierowca Seata rozpoczął manewr zmiany pasa. Inna sprawa, że jeżdżę ta trasa codziennie, w tych samych godzinach porannych i nieraz widzę z jakim impetem ciężarówki zjeżdżają tym pasem dojazdowym z prawej strony - zwyczajnie można się przestraszyć,po prostu przestraszyć. A tak patrząc na te komentarze, to same alfa i omegi dróg polskich. Szkoda, że tylko w internecie, bo na drogach tego nie widzę.
- 1 1
-
2019-12-03 11:18
napiszę krótko
nie bez powodu w zdecydowanej większości przypadków jeśli jedzie tym samym samochodem mężczyzna i kobieta, to mężczyzna prowadzi a kobieta siedzi na miejscu pasażera,
- 0 0
-
2019-12-03 11:41
Zawsze za wolno
Jeździłem 50 jak było 50 to wyprzedali mnie po 70-80 bo "tyle się da jechać bezpiecznie". Teraz chcąc jechać te 70 wyprzedają jeżdżąc po 90-100. Jakby punktem honoru Polaka było to żeby jechać zawsze więcej niż limit.
Narzekanie na ogólna sytuację drogową i zachowania w tunelu - nie próbuję tu bronić auta które wymusiło pierwszeństwo.- 2 0
-
2019-12-03 11:46
Pani pewnie chciała zrobić to co robi więszkość np na obwodnicy tj. zjechac na lewy zeby ulatwic wlaczanie sie do ruchu. Ale nie sledzila dobrze sytuacji w lusterkach, powinna wczesniej widziec auto na lewym pasie i pamietac ze skoro jej nie minelo to moze byc w martwym polu.
- 0 0
-
2019-12-03 11:49
Szary wyjechał na samochód który potem dachował.
Ze względu na czarny punkt, brak widoczności w lusterku, zawsze lepiej się odwrócić i sprawdzić czy coś nie jedzie. Choć wydaje mi się że człowiek w szarym aucie w ogóle nie patrzyła w lusterko.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.