Gdańsk wydał 14 mln zł na most zwodzony w Przegalinie, a przeprawa, mimo że jest sprawna, nie otwiera się. Z tego powodu większe jednostki w dalszym ciągu muszą składać maszt, by skorzystać ze śluzy. Trwające rok rozmowy między ZDiZ i Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej o tym, kto ma otwierać przęsło, spełzły na niczym.
. Roboty przy inwestycji zaczęły się w kwietniu 2011 r. Miasto na przeprawę wydało 14 mln zł, a 60 proc. tej kwoty pochodziło z Programu Unii Europejskiej "Innowacyjna Gospodarka". - pochodzącą z lat 70-tych - mostu zwodzonego i rozebranie istniejącego obiektu. Ponadto projekt zakładał przebudowę nieczynnej śluzy północnej . Zmieniła się ona w punkt widokowy.
2012-06-29 00:23
będę szanował stanowisko pracy i będę zawsze przychodził do pracy ładnie ubrany pod krawatem.
2012-06-29 05:03
O, przepraszam, bede naciskal guzik!
2012-06-29 08:02
Płynąłem tydzień temu i most został otwarty.
2012-06-29 10:16
Ta zielona budka na zdjęciu, nie ma klimy ? I trzeba wysoko wchodzić..... e tam, to nie dla mnie...., do domu daleko, wolę zasiłek.
2012-07-04 12:32
3 tygodnie temu most otworzyli pracownicy firmy budujacej ten most a jak 10 dni póżniej wracalismy jachtem z Zalewu Wislanego to niestety trzeba bylo kłaść maszt.Ręce opadają.Kiedys przed laty jak była śluza w Pleniewie i odsuwany most to schodzilo sie z jachtu i przy pomocy korby załoga jachtu otwierała przesuwany most i nikomu to nie szkodzilo.Przecież teraz tez ktos z załogi może naciskac guzik.Niby co moze sie wtedy zepsuc w tym moscie ? Niedowład organizacyjny i niemozność są porażajace.Pozdrowienia dla decydentów.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
