Muzeum Narodowe w Warszawie pozwie do sądu Bazylikę Mariacką w Gdańsku, od której domaga się zwrotu 18 średniowiecznych dzieł sztuki. - Użyjemy koktajlów Mołotowa, a zabytków nie oddamy - zarzeka się proboszcz Bazyliki.
2011-02-08 21:46
- precz z łapami!
2011-02-08 21:54
jak ks mowi - Jak trzeba będzie, użyjemy koktajlów Mołotowa, a zabytków nie oddamy!!!
mocherowe dziadki juz zbieraja z rencinki na benzyne i butelki, jeszcze o.Tadka by na antenie oglosil ogolnopolska walke z ciemiezcami zabdkow.
2011-02-08 22:23
Juz wszedzie jest dementi tego falszywego pomowienia.
Trojmiasto zaczyna byc jak WP - czyli szmacieje.
2011-02-08 22:35
Dura lex sed lex
Zabytki wg prawa muszą wrócić do Warszawy.
2011-02-08 22:38
Nie lubię czytać opinii bo zabierający głos często nie mają pojęcia o temacie. Po pierwsze : dzieła sztuki są Bazyliki Mariackiej, fundatorzy i artyści wykonywali je wieki temu dla tej świątyni i wiernych którzy ją odwiedzają. Nie dla muzealników którzy trzymali je w muzealnych magazynach. Tutaj są świetnie eksponowane, oglądają je tysiące ludzi. Jeżeli chodzi o podatki, Kościół je płaci, płacą je księża. Jak czytam te wypowiedzi to mam wrażenie, że zebrała się tu spora grupa wyznawców tego głąba z Lublina. Palikota czy jakoś tak. Na pewno nie piszą tego prawdziwi gdańszczanie.
2011-02-08 23:07
emeryt powinien byc w aremie jak inni duchowni a nie zyc jak krol ,w tym kosciele nie ma milosci od dawna i nie ma Boga
2011-02-09 07:50
Stanisław Bogdanowicz
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Skocz do: nawigacji, szukaj
Stanisław Bogdanowicz (ur. 6 listopada 1939) – polski duchowny katolicki, infułat archidiecezji gdańskiej, kanonik gremialny gdańskiej kapituły metropolitalnej, sędzia Trybunału Metropolitalnego, diecezjalny duszpasterz rzemieślników i kombatantów, konsultor diecezjalny i egzaminator synodalny oraz od 2008 wikariusz generalny Archidiecezji gdańskiej.
Pochodzi z Żwirynia na Wileńszczyźnie. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1962. Studiował w Biskupim Seminarium Duchownym i na KUL. W latach 1963–1964 był wikariuszem w Pruszczu Gdańskim, następnie referentem w kurii biskupiej, a od 1969 rektorem kościoła św. Andrzeja Boboli w Sopocie. W latach 1975–1979 był proboszczem parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku, a następnie proboszczem parafii Mariackiej w Gdańsku, gdzie w czasach PRL, był oparciem dla prześladowanych ludzi "Solidarności". Przygotowywał ucieczkę Andrzeja Michałowskiego z Sądu Marynarki Wojennej, organizował pomoc dla rodzin uwięzionych i internowanych. W czasie strajków odprawiał msze w Stoczni Remontowej w Gdańsku. Jako młody ksiądz, Bogdanowicz był więźniem politycznym. Jako proboszcz Bazyliki Mariackiej ubiega się o zwrot rozproszonych po wojnie dzieł sztuki w celu przywrócenia świątyni historycznego wystroju.
Jest autorem 53 książek oraz ponad 320 artykułów dotyczących historii oraz architektury i dziejów gdańskich kościołów, m.in. "Dzieła sztuki sakralnej w Bazylice Mariackiej w Gdańsku", "Lech Kaczmarek. Biskup Gdański", "Karol Maria Splett. Biskup Gdański czasu wojny, więzień specjalny PRL", "Kościół Gdański pod rządami komunizmu 1945–1984". Jest autorem wstępu do książki "Katedry Polskie". Pod pseudonimem Stan Bogdan pisze bajki dla dzieci, m.in. "O małym Kostku i herbie Ferberów" czy "Baśnie gdańskie".
W latach 1997-2001 był członkiem Kapituły Medali Św. Wojciecha i Księcia Mściwoja nadawanych przez Radę Miasta Gdańska. W 1998 otrzymał niemiecki Verdienstkreuz 1.Kl. W 2001 Kapituła odznaczyła ks. infułata medalem św. Wojciecha za całokształt dokonań związanych z popularyzacją dziejów Gdańska, szczególnie gdańskiego Kościoła i podejmowanych działań na rzecz ocalenia gdańskich zabytków. W 2004 uhonorowany został tytułem Honorowego Obywatela Miasta Gdańska. W 2005 otrzymał srebrny medal "Zasłużonu Kulturze Gloria Artis". W 2008 odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Polonia Restituta.
2011-02-09 09:00
domagam się jego zwrotu a nie poklepywania po plecach Jaknukowycza przez naszego niby prezydenta i obdarowywania kucykami p... złodzieje
2011-02-09 17:13
przez Muzeum Narodowe to przyznanie sie rządu RP,ze Gdańsk był zawsze niemiecki i dlatego je zabrano do Warszawy , jako dobro poniemieckie.
Panie Premierze apeluję ,aby wszystkie zabytki zagarniete przez komunistyczny rząd PRL wróciły na swoje miejsce, spełnienie tego postulatu jest to Pana obowiązek jako Gdańszczanina i Panskiej Partii bedacej obecnie przy władzy.
PS.Wakłonocie się strasznie Wy, wszyscy politycy w tej Warszawie.Za co my Wam płacimy?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
