- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (57 opinii)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (61 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (276 opinii)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (195 opinii)
- 5 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (147 opinii)
- 6 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (109 opinii)
Muzeum Żeglarstwa powstanie po zabudowie Dalmoru
Zmiany własnościowe na byłych terenach Dalmoru nie przeszkodzą w budowie na końcu Mola Rybackiego Muzeum Żeglarstwa. Choć nie ma jeszcze konkretów, nikt w Gdyni nie wyobraża sobie, by obok zabudowy mieszkalno-usługowej, nie pojawił się nowoczesny obiekt upamiętniający żeglarzy.
- W Świnoujściu nie udało się uzyskać odpowiedniego lokalu, ani terenów pod tę inwestycję, a nie widzimy sensu, żeby budować muzea o podobnej tematyce w dwóch miastach. Szkoda, bo chcieliśmy przenieść nieco ciężar funkcji kulturalno-oświatowej na drugą stronę wybrzeża. W Trójmieście muzeów i placówek promujących tematykę morską jest przecież sporo - wyjaśnia Marek Tadeusz Słaby, prezes Polskiej Fundacji Morskiej, która lobbowała za budową placówki właśnie w Świnoujściu.
W Gdyni o konkretach na razie nie słychać. Powodów jest kilka.
Polski Holding Nieruchomości wciąż szuka inwestora, który zrealizuje zabudowę atrakcyjnych gruntów po Dalmorze. Dopiero, gdy prace budowlane ruszą, idea muzeum, której patronuje Centralne Muzeum Morskie, ma się przekształcić w konkretne projekty.
- Nie ma obaw, że nie znajdzie się miejsce na taki obiekt. W planach zagospodarowania przestrzennego obszar na końcu Mola Rybackiego jest zarezerwowany pod budowę obiektu użyteczności publicznej, czyli właśnie Muzeum Żeglarstwa. Wszyscy są zgodni co do sensu budowy. Teraz pozostaje czekać na rozstrzygnięcia własnościowe - podkreśla Krzysztof Romański z zespołu prasowego Urzędu Miasta w Gdyni.
Oprócz tego w magistracie nie ukrywają, że priorytetem jest na razie Muzeum Emigracji. By mogło za dwa lata rozpocząć działalność, potrzebny jest kosztowny remont Dworca Morskiego oraz magazynu tranzytowego, gdzie ma znaleźć się wystawa stała. Kolejną inwestycją kulturalną ma być Muzeum Żeglarstwa. Na pewno nie obędzie się bez finansowania unijnego.
- W ostatnich latach sporo pieniędzy z funduszy strukturalnych było przeznaczanych na kulturę. Liczymy, że w nowym budżecie będzie podobnie i uda się nam znaleźć środki na budowę - zaznacza Krzysztof Romański.
Muzeum ma być nowoczesną placówką, daleką od nudnych wystaw eksponatów za szybą. Te także się oczywiście pojawią, ale główną atrakcję mają stanowić technologie multimedialne. Bardziej odważni chcą nawet, by swoją architekturą nawiązywało do takich obiektów, jak opery w Sydney czy Oslo.
Miejsca
Opinie (117) 4 zablokowane
-
2013-03-05 15:36
A co z rewitalizacją Chyloni, Grabówka, Leszczynki, co z drogami, oświetleniem, kanalizacją w tych dzielnicach? Straszą od lato nic. Dlatego w kolejnych wyborach nie będę głosować na obecnych.
- 0 0
-
2013-03-26 08:29
ciekawe czy
w tym muzeum znajdzie się miejsce dla Opty Leonida Teligi. Który od lat stoi w hangarze Myzeum Wisły w Tczewie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.