• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na drzewie i na znaku. Dziwne miejsca na "parkowanie" hulajnóg

szym
13 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

W Sopocie ktoś 'zaparkował' hulajnogę na znaku informującym o... parkingu.

Można znaleźć je w śmietnikach, zawieszone na znakach drogowych, a nawet na drzewach. Hulajnogi wypożyczane na minuty to jeden z najpopularniejszych środków tzw. transportu współdzielonego w Trójmieście. Zdarza się jednak, że ich użytkownicy zostawiają pojazdy w naprawdę dziwnych miejscach, o czym regularnie donoszą nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.



Po wypożyczeniu pojazd na minuty...

W ostatnich tygodniach w różnych częściach Gdańska pojawiło się 200 miejsc do parkowania hulajnóg współdzielonych. Miało być to rozwiązanie zmierzające do uporządkowania chaosu w przestrzeni miejskiej, do jakiego przyczyniały się porozstawiane w losowych miejscach pojazdy na minuty.

I choć w większości przypadków wydzielone miejsca zdają egzamin, zdarzają się użytkownicy jednośladów, których kreatywność w "parkowaniu" pojazdów naprawdę może zadziwić - i dotyczy to całego Trójmiasta.

Niedawno czytelnicy poinformowali nas, np. o hulajnodze zawieszonej w Sopocie na jednym ze znaków drogowych, który informował o... parkingu. Innym razem w Raporcie z Trójmiasta pojawiło się zdjęcie hulajnóg zwisających z drzewa.

  • Hulajnogi zwisające z drzewa.
  • Hulajnoga wrzucona do Strzyży.
  • Hulajnoga zawieszona na słupie trakcyjnym.
  • Hulajnoga "zaparkowana" na śmietniku w okolicy Skweru Kościuszki w Gdyni.
  • Hulajnoga w Motławie.
  • Hulajnoga "zaparkowana" w krzakach.
Regularnie trafiają do nas także informacje o pojazdach zostawionych w ulicznych koszach, osiedlowych śmietnikach, a nawet w nurcie Strzyży czy Motławy.

Rower zamknięty w szopie i samochód na brzegu rzeki



Co ciekawe, nietypowe "parkowanie" dotyczy również innych wypożyczanych środków transportu. W czasie gdy w Trójmieście funkcjonowały rowery Mevo, informowaliśmy na przykład o jednośladzie zamkniętym na kłódkę w szopie, a nawet wrzuconym na trakcję trolejbusową.

Brakiem wyobraźni nierzadko popisują się także kierowcy samochodów na minuty, zostawiając auta na zamkniętych parkingach czy w miejscach niedozwolonych.

  • Auto "na minuty" na pasie zieleni w okolicy Jana z Kolna.
  • Wypożyczony samochód na nabrzeżu Wyspy Spichrzów.
  • Rower Mevo wrzucony na trakcję.
Na koniec warto zaznaczyć, że niszczenie czyjegoś mienia jest naruszeniem przepisów, a osoby, które parkując w dziwnym miejscu pojazd "dla żartu" tworząc zagrożenie, mogą ponieść konsekwencje - zarówno te wynikające z Kodeksu cywilnego, jak i karnego.
szym

Opinie (103) 7 zablokowanych

  • Że ludziom się to jeszcze nie znudziło... (1)

    Zero ruchu, nawet hulajnogą elektryczną muszą jechać. Dramat

    • 15 5

    • Dramat to jest jak wpada taki spocony obcisłogaciowy z czerwoną mordą i zasyfia całe piętro

      • 3 4

  • Nie użytkownicy a przypadkowi przechodnie którzy z nich nie korzystaja

    • 9 2

  • U nas przed klatką pewien pAN !!! zostawia na środku chodnika. (1)

    zawsze ten sam i zawsze to samo środek chodnika ...i sie dziwicie ze sie niektóre ludzie złoszczą i to cóóóś piSSną w pippp,,,ja nie

    • 21 1

    • i co ztego u mnie przed klatką zostawia auto

      • 0 1

  • I bardzo dobrze hulajnogi im przeszkadzają ale jak burak zaparkuje autem na chodniku czy trawniku juz nie (2)

    Hulajnoga zajmuje 1/10 miejsce tego co auto i to ich boli .jak auto zajmuje cały trawnik albo cały chodnik to jest dobrze.Ale to właśnie takim dzbanom przeszkadzają hulajnogi.To prosta sprawa zrobić wszędzie parkingi na hulajnogi .Ale brakuje nawet miejsca na rowery bo auta sa wszędzie i niszczą wszystko !!

    • 3 33

    • Z frustracjami do psychologa.

      Albo zmiana adresu na Trąbki Wielkie albo Krzywe Kolano. Tam jest luźniej.

      • 2 1

    • dzbanie ale to ty udowadniasz ze jestes frustratem i jeszcze musisz to podkreslac bardzo czesto

      • 0 0

  • Ludzie weźcie się obudźcie co wy wymyślacie za historię?
    Pokolenie 500 + ma takie zabawy a nie użytkownicy. Autor ma wyobraźnię widać wymyśla jakieś historie niestworzone

    • 7 5

  • hulajnogi i ich "użytkownicy"

    to patologia, miasto sobie nie radzi i a "użytkownicy" ma głeboko wiadomo gdzie pozostałych ludzi (pewnie że w życiu mają tak samo).

    • 16 2

  • Smarować psimi kupami rączki tych hulajnóg.

    To gimbusy przestaną jeździć.

    • 18 3

  • Spryskiwacze nieopatrznie włączone są równie nieoczekiwaną cudowną fontanną otrzeźwienia dla

    użytkowników hulajnóg, rowerowych lateksów, etc..

    • 7 0

  • Taka nasza kultura...

    Jak nauczony tak żyje...

    • 8 1

  • Przecież wiadomo że to "życzliwi", którym wszystko przeszkadza

    • 7 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane