• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na jak długą izolację nas stać?

Michał Sielski
24 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Puste place zabaw, chodniki i ulice. Koronawirus sprawił, że rzadziej korzystamy z wielu usług, co jest zabójcze także dla gospodarki. Puste place zabaw, chodniki i ulice. Koronawirus sprawił, że rzadziej korzystamy z wielu usług, co jest zabójcze także dla gospodarki.

Albo robimy wszystko, by uratować życie najstarszych osób, albo ratujemy gospodarkę - tak postawiona teza może być fałszywa - twierdzi coraz więcej ekspertów i komentatorów. Permanentna izolacja wcale nie musi być najlepszą drogą, bo wyrządzi więcej szkód niż koronawirus. Czy mają rację?



Czy izolacja w Polsce powinna być rozluźniona?

Minęły ledwie dwa tygodnie od czasu, gdy polski rząd zalecił nam izolację w celu powstrzymania koronawirusa. I już widzimy, jak wielki wpływ ma to na gospodarkę.

Część firm nadal pracuje pełną parą, sklepy spożywcze zarabiają więcej niż przed Wigilią, bo kupujemy zapasy nie tylko makaronu, ryżu i mąki.

Ale znacznie więcej zakładów ogranicza produkcję, sprzedaż i przede wszystkim usługi. Branża transportowa, hotelarska, restauratorzy - wymieniać można długo. Oni wszyscy tracą, bo ponoszą koszty, a nie mają praktycznie żadnych przychodów. Nie tylko w Polsce, podobnie jest w większości krajów świata.

Co to oznacza? Eksperci są zgodni: zastój gospodarczy, spadek PKB, recesję, większe bezrobocie i z pewnością bankructwa. Tego oczywiście nikt nie chce. Nawet najbogatsi na świecie, którzy niejeden kryzys już pokonali.

USA: nie zamykamy autostrad, choć giną tam ludzie



- Będziemy odblokowywać kraj i przyglądać się pewnym obszarom. Nie mówię o miesiącach, ale o tygodniach. Nie możemy zamknąć kraju na lata - mówi prezydent USA Donald Trump, cytowany przez Internetową Agencję Radiową.
I choć prezydent USA znany jest ze skrajnych poglądów oraz mało dyplomatycznych wypowiedzi, nie jest w tym poglądzie odosobniony. Wielu komentatorów wskazuje, że paraliż gospodarczy może być groźniejszy od samego koronawirusa. Spadek PKB to przecież mniejsze nakłady na służbę zdrowia i gorsza opieka dla wszystkich - nie tylko zakażonych koronawirusem. Historia uczy, że bankructwa to też nowa fala samobójstw i znacznie więcej osób, które wymagają pomocy psychologicznej i psychiatrycznej.

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



Z Donaldem Trumpem zgadza się m.in. republikański senator Ron Johnson. I od razu odpiera zarzuty, że gospodarka jest dla niego ważniejsza niż życie rodaków.

- Nie zaprzeczam, że COVID-19 może być okropną chorobą, która oczywiście dewastuje od 1 proc. do 3,4 proc. populacji. Ale oznacza to, że 97-99 proc. przez to przejdzie, zyska odporność i będzie w stanie iść dalej - powiedział w wywiadzie dla "Journal Sentinel" Ron Johnson. - Nie zamykamy naszej gospodarki, ponieważ dziesiątki tysięcy ludzi giną na autostradach. To ryzyko, które akceptujemy, by móc się poruszać. Nie wstrzymujemy naszych gospodarek, bo dziesiątki tysięcy ludzi umierają na zwykłą grypę - dodał Ron Johnson.

Puste centrum Sopotu


Kluczowe jest bowiem zrozumienie, o co chodzi w społecznej izolacji z powodu koronawirusa. Krótko mówiąc: o solidarność i ochronę służby zdrowia przed załamaniem. Solidarność, bo koronawirus jest zagrożeniem przede wszystkim dla ludzi starszych i schorowanych. Młodzi w zdecydowanej większości nie mają wręcz żadnych objawów. Ochronę służby zdrowia, bo wzrost zachorowań sprawi to, co widzimy we Włoszech: więcej chorych niż respiratorów i dramaty nie tylko rodzin, ale i lekarzy, którzy muszą być selekcjonerami, decydującymi o tym, kogo będą leczyć, a kto jest skazany na niełaskę losu.

- Tylko że paraliż służby zdrowia już mamy. Wszystkie zasoby są powołane do leczenia wirusa widmo. (Znam dziesiątki ludzi z przewlekłymi chorobami pozostawione bez opieki, nie znam nikogo z koronawirusem.) Spróbuj zrobić sobie najprostsze badania. Bez szans, nawet prywatnie. Niektórzy nie robią ich hobbystycznie. Mają wskazania do monitorowania np. hormonów we krwi. Laboratoria odsyłają na później, lekarze nie przyjmują - wylicza jeden z naszych czytelników na forum.trojmiasto.pl.

Pozytywne sygnały pandemii koronawirusa



Kluczem jest więc wypłaszczenie liczby zakażeń, a pozytywne sygnały w tym zakresie można już dostrzec. W chińskiej prowincji Hubei, skąd koranawirus wyruszył w świat, znoszone są kolejne ograniczenia. Od czterech dni nie było ani jednego nowego zakażenia. Fabryki pracują pełną parą, nadrabiając zaległości. Nawet we Włoszech od trzech dni spada liczba ofiar, która sięgała dramatycznych poziomów. W Polsce też nie mamy powodów do nadmiernej paniki. Przypomnijmy, że według zapowiedzi ministra zdrowia już w miniony weekend mieliśmy mieć 1-2 tys. zakażonych. Oczywiście można spierać się o liczbę wykonanych testów i wchodzić w politykę, ale liczby dają nadzieję. Także naszym czytelnikom, którzy na forum.trojmiasto.pl dyskutują na temat zasadności obecnych ograniczeń.

Izolowanie ludzi i zamykanie sklepów doprowadzi kraj do zapaści?



- Trzeba brać przykład z tych krajów, którym się udało, jak: Chiny, Korea, czy Tajwan. Najpierw trzeba spowolnić rozwój wirusa, a potem otworzyć szkoły i zakłady, ale przyjezdnych wysyłać na własny koszt na 14-dniową kwarantannę, tak jak się to robi w powyższych krajach - to kolejna opinia.
- Bez tego zwalczymy wirusa, ale przy okazji wykończymy gospodarkę. Ludzie stracą pracę, bezrobocie skoczy, bo niektóre branże padną całkowicie, wartość mieszkań poleci na pysk, o turystach zapomnij. To, co się działo w 2008, to będzie pikuś w porównaniu z tym, co nas czeka, jeśli się zaraz nie ogarniemy - wtóruje kolejny czytelnik.
I warto podkreślić, że zgadza się z nimi coraz więcej naukowców. Nie tylko ekonomistów czy finansistów, ale także medyków.

Dyrektor Centrum Badań nad Profilaktyką Uniwersytetu Yale w USA David L. Katz wskazuje na łamach gazety "The New York Times", że dużo lepsze wyniki - w ujęciu holistycznym - może dać izolowanie starszych i chorych osób, zamiast zamykania całego społeczeństwa.

- Dane z Korei Południowej, gdzie śledzenie koronawirusa było jak dotąd najlepsze, wskazują, że aż 99 proc. aktywnych przypadków w populacji ogólnej jest "łagodnych" i nie wymaga specjalnego leczenia. Osoby powyżej 70 roku życia są trzykrotnie bardziej narażone na śmiertelność niż osoby w wieku od 60 do 69 lat - podkreśla David L. Katz.

Miliardy euro i dolarów uratują gospodarkę?



Jak widać, coraz więcej osób skłania się do rozluźnienia izolacji, więc kwestią czasu są decyzje polityczne w tym zakresie. Decyzje gospodarcze już natomiast zapadły. Największe kraje świata wtoczyły finansowe armaty, by ratować rynki.

Amerykańska Rezerwa Federalna ogłosiła bezprecedensowy plan pożyczek oraz skupowania aktywów. Jakiej wielkości? Okazuje się, że... dowolnej. Jeśli dolarów zabraknie, to FED je dodrukuje. Podobnie już działają inne kraje, co w mediach branżowych zostało określone jako "czas Helicopter money" - od zrzucania "deszczu pieniędzy" z helikoptera, zamiast celowanych działań.

Niemcy mają już pakiet publicznych gwarancji kredytowych na 400 mld euro. Do tego dochodzi 100 mld euro pożyczek. Francja daje gwarancje kredytowe warte 300 mld euro. Do tego wyda z budżetu 45 mld euro (2 proc. PKB) na ulgi podatkowe i płatności ze strony państwa. Hiszpania wyda na walkę z gospodarczymi skutkami kryzysu 1,4 proc. PKB, ale ponad 8 proc. PKB wart będzie ich pakiet gwarancyjny. Włochy - 1,4 proc., a gwarancje kredytowe to aż 19 proc. PKB. Wartość polskiej tarczy antykryzysowej sięga na razie 212 mld zł, czyli ponad 9 proc. PKB. Wydatki to nieco ponad 60 mld zł, czyli niemal 3 proc. PKB.

Czy to wystarczy? Na pewno nie. Dlatego coraz więcej osób szuka innej drogi w walce z koronawirusem niż powszechna izolacja. Bo z punktu widzenia epidemicznego czas działa na naszą korzyść (prace nad szczepionką i lekami trwają w ekspresowym tempie), ale pod względem gospodarki każdy kolejny dzień izolacji sprawia, że zaczynamy ryzykować zdrowie i życie nie tylko starszych osób.

Opinie (467) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • społeczeństwo strachu łatwiej kontolować (1)

    do 10 maja będą tylko większe zakazy ... chcieliście PIS u władzy to macie teraz za swoje ... pozdrawiam złodziei wolności z wiejskiej

    • 0 0

    • Nie pisz głupot bo jakby rządziło PO to byłoby pewnie tak samo albo gorzej bo już się ich politycy wypowiadali na te tematy.

      • 0 0

  • wystarczy wejść na stronę WHO i zobaczyć co się dzieje ... dla mnie liczą się artykuły pisane przez specjalistów , a nie przez amatorów tematu

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Proszę o poważne odpowiedzi (58)

    Przypadkiem znalazłem link do artykułu z Wiki opisującego falę upałów w sierpniu 2003. W Europie zmarło wg różnych szacunków od 50 do 70 tys. (sic!) seniorów i ludzi schorowanych. We Włoszech było to 18 tys. Na dzisiaj we Włoszech podawanych jako przykład totalnego armagedonu zmarło 6 tys, a na całym świecie 16 tys, czyli mniej niż w samych Włoszech z powodu upałów w 2003 r. O co tu i komu chodzi, że teraz się tak zachowujemy???? Czy tamci seniorzy nie byli zabierani do szpitali? Nie mieli wtedy problemów ze zwłokami? Nikt o tym głośno nie mówił, a przynajmniej nie było robione nic więcej niż zawsze - nie wychodź z domu, pij dużo płynów...

    • 229 64

    • to było rozłożone w czasie

      nie umierało setki ludzi dziennie

      • 0 0

    • Było głośno. Pamietam jak dzis informacje że we włoszech brakuje miejsc na cmentarzu aby pochowac ludzi. Emocje byly na prawde duże ale nie było paniki bo na polnocy europy nie bylo az tak zle

      • 0 0

    • Upał to nie wirus. (3)

      • 11 13

      • tak ale dotykał wszystkich, podobnie jak wirus (2)

        i uwaga przeżywali ci o silnych organizmach bez chorób przewlekłych i w młodszym wieku.
        Jak by nie patrzeć sytuacja identyczna.
        Ale wtedy paniki nie było i rozkręcania histerii w mediach.
        Bo ze słońcem nie wygrasz a z wirusem można udawać że coś sie robi.

        • 22 6

        • Oczywiście, że nie identyczna. Żar leciał z nieba, a nie przenosił się pomiędzy osobnikami ludzkiego gatunku.

          Zalecenia były i są adekwatne do sytuacji. A sytuacja, w jakiej się obecnie znajdujemy pełna jest niewiadomych, którym staramy się jakoś zaradzić. Takim, jak choćby mutacje wirusa i możliwość ponownego zachorowania. Rzeczy, które stawiają wszystko na głowie.

          • 0 0

        • No właśnie o to mi chodziło

          wtedy nie było paniki i system się nie załamywał. Rozumiem, że może z powodu upałów umiera się inaczej - nie leży się tygodniami pod respiratorem, tylko w miarą szybko?

          • 9 2

    • Dokładnie

      Wkońcu słychać głosy rozsądku.
      Dzięki za ten komentarz, przyczyniasz się do tego, że moze wkońcu te zmanipulowane masy się obudzą z korono-letargu

      • 0 0

    • Proszę o konkrety .

      Proszę o konkretne dane potwierdzone a nie wyssane z palca statystyki .

      • 0 0

    • Widziałem liczby, że przecietnie miesięcznie umiera we włoszech 52 tys ludzi. (6)

      z czego szczyt to luty i marzec. teraz umarło 57 tys ludzi. Też trudno mi uwieżyć w to, że trzeba wykorzystywać wojsko. Wystarczyłoby 30 minut nadgodzin wśród osób które zajmują się zwłokami.

      • 19 14

      • no właśnie (1)

        na początku byłem przekonany, że politycy wykorzystują to do swoich celów... Ale jak nawet najbardziej zatwardziała i prawdziwa opozycja (i to praktycznie na całym świecie) mówi, że musimy się temu wszystkiemu poddawać, to trochę zmieniłem optykę. Potem jak zacząłem analizować liczby to mogę powiedzieć, że "wiem, że nic nie wiem"...

        • 22 2

        • Najwiekszy walek wszechczsow, chodzi o wojne handlowa z chinami

          USrael straci duzo , ale Chiny jeszcze wiecej i na tym to polega , aby zachod USraelski dalej zachowal swoja dominacje nad swiatem

          • 4 0

      • Ale to się nie rozłożyło równomiernie na całe Włochy

        Dlatego transportuja zwłoki bo lokalne krematoria nie dają rady.

        • 2 0

      • Zgony nie są teraz równomiernie rozłożone po całych Włoszech tylko koncentrują się w kilku rejonach. Statystycznie w Bergamo każda rodzina kogoś straciła i mówimy tu tylko o marcu

        • 2 1

      • Glowny problem jest w Lombardii! (1)

        Problem w tym zalozeniu jest taki, ze rozkladasz po rowno ilosc zgonow na cala populacje Wloch. Na dzien dzisiejszy w Lombardii, gdzie zyje okolo 1/6 populacji Wloch (czyli okolo 10 milionow ludzi), z powodu COVID-19 zmarlo tam 3776 osob (vs 6077 w calych wloszech). Przy takiej populacji, region ten jest przygotowany na okolo 300-350 cial ciennie, a w tej chwili maja przyrost o dodatkowe 240 zgonow dziennie, czyli o dodatkowe 80% powyzej mozliwosci...

        • 18 0

        • Zawsze jest ten problem gdy coś się dzieje

          Katastrofy naturalne czy choćby lokalne epidemie salmonelli czy czerwonki. Dlatego chorych i ciała się rozwozi do innych szpitali czy nawet sąsiednich krajów. W Europie to nie jest problem, to nie 3 świat. Poza tym z tym wojskiem to już dawno obalone, że fejk.

          • 3 5

    • Odp

      Upał potrwał kilka dni... korona wirus zbiera żniwo już kilka miesięcy.

      • 0 0

    • Chiny nie chcialy sie ugiac w negocjacjach decydujacych do dominacji gospodarczej na

      nastepne dekady wiec pewne sluzby pomogly im w podjeciu slusznych decyzji i zrozumieniu kto rzadzi swiatem

      • 0 0

    • (8)

      chodzi o krach gospodarczy niespłacone mienie na kredytach przejmą sobie banki o ograniczenie swobód obywatelskich i zarobek lobby farmaceutycznego chodzi o pretekst do wycofywania płatności gotówką i odbieranie ludziom wolności ekonomicznych chodzi o ogranuczenie i rozluźnienie więzi międzyludzkich człowiek ma się obawiac podświadomie drugiego człowieka unikać go nie ufać mu ma się bać rodziny znajomych ma się bać iść do kościoła wyjść do knajpy itd tresura ludzi trwa i przynosi świetne efekty sądząc po ilości filmów i zdjęć ze świętym oburzeniem jak ktoś miał czelność wyjść z domu na spacer itd

      • 85 20

      • Smutne to

        ale możliwe że masz rację

        • 1 0

      • Tak zapewne tak jest (2)

        Cały Świat zafundował sobie kryzys o ciężkich do określenia skutkach żeby mieć kontrolę. Tak trzymać!

        • 29 6

        • zanim (1)

          gruby schudnie, to chudy umrze...

          • 13 3

          • zanim

            zanim chudy ucieknie, grubego zabiją ;)

            • 8 1

      • A te zwloki wywozone przez wloska armie (2)

        to spisek masonow i komunistow.

        • 18 12

        • (1)

          a skąd wiesz czy tam sa zwłoki w Iraku miała być śmiercionośna broń i co było bezczelne kłamstwo

          • 20 7

          • No pewnie manekiny podkładają. A setki chińczyków zabito zeby uwiarygodnić twoja teorie spiskowa. Tak trzymać! Masoni śmieją się pewnie czytając takie komentarze.

            • 8 10

      • W sedno.

        • 27 14

    • (3)

      Ale to porównanie jest trochę bezsensu. Bo w przypadku fali upałów mamy sytuacje całkowicie niekontrolowaną, a w przypadku tego wirusa sytuacja jest jakimś stopniu kontrolowana właśnie poprzez wprowadzenie różnych sankcji. Nie wiadomo tak naprawdę jak wyglądała by statystyka gdyby nikt nie wprowadzał żadnych sankcji. Może to w jakimś stopniu spowoduje to że odpowiednie władze zaczną się zastanawiać nad stworzeniem systemu szybkiej reakcji na takie zdarzenia. W tym przypadku problemem było zbyt późne zawieszenie połączeń lotniczych z chinami i brak dokładnej kontroli osób powracających z tamtych rejonów w czasie największego rozprzestrzenienia się wirusa.

      • 3 4

      • tak, ale jakim kosztem? (2)

        To jest temat artykułu. Ja zwracam tylko uwagę, że z innych powodów o których się nie mówi regularnie umiera o rzędy wielkości więcej ludzi i nikt świata z tego powodu nie zatrzymywał. Aż do teraz...

        • 5 0

        • Chociażby to: (1)

          Malaria: Jest to najczęstsza na świecie choroba zakaźna, na którą co roku zapada ponad 220 mln osób, a umiera 1-3 mln (są to głównie dzieci poniżej 5 roku życia z Czarnej Afryki). Szacuje się, że w roku 2016 zachorowało na malarię 216 milionów osób, to jest o 5 milionów osób więcej w porównaniu z rokiem 2015. Za Wiki. Nic się nie dzieje...

          • 5 0

          • Bo to w Afryce, nie u nas.

            A korona dotknęła bezpośrednio Europy i USA stąd taka histeria.

            • 3 0

    • OLO

      widze ze coraz wiecej ludzi widzi że coś jest tutaj nie tak ! ktoś nas robi w uja !

      • 4 1

    • Jesteśmy na początku epidemii - zmarło 16 tys. ludzi (4)

      Ciekawe czy porównasz to do fali upałów, gdy za 3 miesiące na świecie będzie 100 tys. zgonów. W pół roku.

      • 7 5

      • zależy ile na świecie umiera z powodu upałów (3)

        oficjalne dane mówią o tym, że z powodu powikłań zwykłej grypy jest to 600 000, czyli 6x więcej niż mówisz. 200 mln osób rocznie zostaje zarażonych malarią przez komary i z powodu chorób, które przenoszą umiera rocznie 725 000 ludzi na całym świecie. Te 100 000, o których piszesz umiera w Polsce co roku na raka...

        • 13 1

        • jak służba zdrowia zadławi sie tysiącami pacjentów extra (2)

          to śmiertelność na inne choroby też wzrośnie - po to jest ta cała kwarantanna żeby służba zdrowia całkowicie się nie zatkała i ratowała ludzi z innymi chorobami chory z koronawirusem tygodniami leży pod respiratorem zajmując miejsce innym

          • 4 1

          • jaki % ludzi z koronawirusem potrzebuje respiratora i szpitala? (1)

            80% ludzi ponoć bezobjawowo, ile ma takie objawy, że może leczyć się w domu, ile potrzebuje respiratorów? Wszyscy w Polsce bez obciążenia chorobami przewlekłymi czują się dobrze. Czy wszyscy leżą pod respiratorami?

            • 5 2

            • Chińczycy potrzebowali 20000 łóżek zakaźnych w Wuhan

              gdy normalnie wystarczało 5000 (mowa o około 60000 oficjalnie potwierdzonych przypadków na 11 milionów mieszkańców)

              Polska według najoptymistyczniejszych wizji da radę ogarnąć 10 000 łóżek zakaźnych na 38 milionów obywateli - jeśli zapewnilibyśmy podobny poziom opieki medycznej jak Chińczycy powinniśmy mieć 100 000 łóżek a nie 10 000

              • 6 0

    • To wszystko kupy się nie trzyma.

      • 1 0

    • Spróbuję poważnie odpowiedzieć (11)

      Oczywiście na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci były sytuacje w których z jakichś powodów umierało kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Natomiast podany przez Ciebie przykład moim zdaniem jest totalnie nietrafiony. W przypadku śmieci spowodowanej upałem (w szerokim rozumieniu tego słowa) Ty jako osoba młoda nie masz w żaden sposób na to wpływu. W przypadku koronawirusa Ty jesteś największym zagrożeniem dla seniorów. Oczywiście możemy założyć, że taki ich los i dla dobra gospodarki czyli nas wszystkich trudno - muszą być ofiary. Koronawirus zabiera ok.10% osób zarażonych po 70-tce. W Polsce jest ok. 5 mln ludzi po 70-tce czyli byłoby to jakieś 500 tys. trupów (nie liczymy innych "obciążonych"). Pamiętaj, że jeżeli nic nie będziemy robić i nie wyplenimy tego z nas wszystkich lub ograniczymy jego przemieszczanie zanim wymyślą na to lek czy szczepionkę to ten wirus będzie krążył w społeczeństwie. Trochę jak to się dzieje z grypą tylko z innymi skutkami. Nie da się zamknąć wszystkich seniorów w gettach, a to oznacza, że w skali kilkunastu miesięcy zarażą się oni wszyscy, bo nosicieli będzie od cholery i trochę. Jesteś gotów poświęcić 0,5 mln emerytów dla dobra społeczeństwa i gospodarki? Jeżeli tak to jesteś twardziel. Przy czym w ten sposób jest tylko krok do przyjęcia, że akcja T4 była racjonalnym gospodarowaniem zasobami medycznych i dążeniem do poprawy ogólnego stanu zdrowia społeczeństwa. Mam nadzieję, że w takim świecie nie będę żył, czego i Tobie życzę. Pozdrawiam.

      • 29 12

      • Zawsze gdy nakładasz moralność na czytstą analizę faktów otrzymasz konflikt. (8)

        Tak jestem gotowy poświęcić i nawet 2 miliony emerytów dla ratowania gospodarki.
        Po to by 2 miliony dzieci i 2 miliony rodziców miało za co żyć i nie umierało z głodu, lub z powodu braku miejsc w szpitalach okupowanych przez ludzi starych.

        • 22 34

        • ciekawe jest poświęcanie emerytów podczas ratowania więźniów (1)

          zawsze mnie zastanawia skąd się biorą takie pomysły

          • 2 0

          • pomysły ratowania zdrowych i silnych kosztem starych i chorych

            są głęboko zakorzenione w ideologii faszystowskiej - pomyśl do czego nawołujesz...

            • 11 1

        • smierć emerytów (i nie tylko) jest na dzień dzisiejszy realna

          umieranie z głodu dzieci z powodu kwarantanny to na dziś fantazja - takie są fakty

          • 4 1

        • łaał (3)

          Swoją matkę i ojca także? Mówiłeś im to?

          • 32 9

          • Tak bo mamy realistyczne podejscie do życia, i nie oczekujemy ratunku od społeczeństwa (2)

            • 10 29

            • A Ty nie tworzysz społeczeństwa? (1)

              A może i Ty jesteś już w tej grupie którą należy poświęcić? Kto ma zadecydować o Tobie? Może jesteś za mało produktywny dla gospodarki, może za mało płacisz podatków, może jesteś za gruby, a może masz cukrzycę i jesteś za dużym obciążeniem dla systemu zdrowotnego? Może Twoja żona nie może mieć już dzieci, w związku z tym lepiej ratować taką kobietę, która jeszcze może? Może Twoje dziecko ma inne schorzenia i szanse na jego uratowanie są mniejsze niż innego, które ma tylko koronawirusa, więc szkoda dla niego respiratora? Oczywiście możesz nie oczekiwać dla Was ratunku. Przecież poradzisz sobie sam, tak jak inni powinni sobie sami radzić. Jesteście realistami - zrozumiecie.

              • 57 9

              • Dziękuję Zdzichu za twój głos.

                • 18 2

        • Napiszę ci jeszcze raz. Dla mnie, to ty troglodyto, dla ratowania gospodarki, możesz nawet

          poderżnąć gardła swoim starym rodzicom. Natomiast dla ratowania gospodarki, nie bądź gotowy poświęcać żadnego innego ludzkiego życia, bo szybko znajdą się tacy, którzy dla miejsca w szpitalu poświęcą ciebie

          • 34 15

      • no tak... Dziękuje za odpowiedź (1)

        w rewanżu mogę powiedzieć, że w Polsce umiera co roku 400 tys. ludzi. Wiesz ile z tych istnień udało by się uratować gdybyśmy od np. 30 lat temu zreformowali i dofinansowywali porządnie służbę zdrowia? Idąc tym tropem, to czymże jest lista leków refundowanych jak nie właśnie taką decyzją - czy ratujemy życia, czy ratujemy gospodarkę...

        • 24 2

        • Dokładnie, mielibyśmy teraz pewnie nawet 120-ltaków w dobrej formie, uprawiających codziennie poranny jogging. :P Ludzie by w ogóle nie umierali. Dajcie wirusowi decydować kto ma przeżyć a kto nie, zamiast zawalać całą gospodarkę światową żeby uratować parę osób.

          • 6 14

    • o co w tym chodzi

      • 3 0

    • (4)

      W 60 milionowym kraju jakim są Włochy niech zarazi się 50% osób w całej epidemi, z tych 50% niech nawet będzie śmiertelność 0,5% to masz 150 tys. ludzi.

      To tylko statystyki, ale gdy umiera bliska osoba, babcia, tata, ciotka itp. to te statystyki przestają mieć znaczenie i zaczynasz sobie zadawać pytanie, czy był jakiś sposób by temu zapobiec?

      • 14 4

      • Czlowiek zyje az do smierci. I nie, nie jestesmy niesmiertelni.
        Kazdy kiedys umrze, to jest pewne.

        • 7 0

      • Jak na razie śmiertelność we Włoszech wynosi 40% (1)

        więc nie pitol od rzeczy

        • 0 22

        • xD 150% od razu. Kolego, zapomniałeś wziąć dzisiaj tabletek.

          • 20 0

      • Może ty zaczynasz zadawać, ale nie każdy. Mój ojciec jest otyły, ma chore serce i jego ulubionym zajęciem jest jedzenie przed telewizorem. Matka natomiast pali paczkę dziennie od 40 lat. I jedno i drugie może umrzeć w losowym momencie, zawał, wylew. Ludzie umierają. Po co tu zadawać jakiekolwiek pytania, takie jest życie. Wiadomo że są to ludzie których zna się całe życie i trzeba nauczyć się żyć bez nich, ale to nie jest żadna nowość, dzieje się tak od zarania dziejów.

        • 23 4

    • 38 tysięcy zmarło.....

      Propaganda platformy...

      • 0 4

    • ...i żeby nie było, że tylko się czepiam PISu- jak ktoś tu zauważył, ciekawe jest to, że wszystkie partie opozycyjne, chyba we wszystkich krajach, w zasadzie się z tym zgadzają, bo oni też kalkulują. Wiedzą, że nie mogą zaproponować czegoś innego, bo nikt by tego nie poparł. Lepiej przecież posiedzieć w domu, bo jakoś to będzie i w sumie nawet fajnie się pobyczyć trochę, niż zgodzić się na likwidację 500+. W dodatku wszelkie żale spadną później na rządzących i może nawet lepiej, żeby było jak najgorzej, to wtedy powiemy: a my byśmy to inaczej zrobili.

      • 8 0

    • Bez sensu jest ta duskusja

      Przeczytałem wasze argumenty i stwierdzam, że obie strony częściowo mają rację, a częściowo jej nie mają. Z jednej strony rozwalając gospodarkę narażamy, na utratę życia i zdrowia, pewnie nawet większą liczbę osób. Z drugiej- jeżeli możemy coś zrobić, by kogoś ocalić to powinniśmy to zrobić. Jeżeli ktoś mówi, że jest gotów poświęcić czyjeś życie, choćby nawet jedno byle nie swoje, by ratować swój biznes, to prawdę mówiąc mam w du... jego i jego biznes, ale z drugiej strony- trzeba mieć świadomość, że gdy nadejdzie fala bankructw, to najbardziej ucierpią ci najbiedniejsi. Dlatego uważam, że ta dyskusja jest bez sensu, bo do niczego nie prowadzi. Według mnie wszyscy powinniśmy się zgodzić z tym, że ten wirus jest realnym zagrożeniem dla całego świata, bo nie tylko chodzi o to, że rozprzestrzenia się błyskawicznie i zabija jakiś procent ludzi, ale jeśli nie uda się nad nim zapanować teraz, to będzie mutował i wracał cyklicznie, silniejszy, zbierając coraz większe żniwa, bo wątpliwe jest to, że się uodpornimy na niego i jego wszystkie kolejne mutacje. Poza tym, z tym tempem rozprzestrzeniania się i tak paraliżuje gospodarkę. Myślę, że chodzi teraz głównie o to by go trochę zatrzymać, spowolnić, by dać czas naukowcom, by opracowali metody leczenia, szczepionki itd. Jednak podstawowe pytanie brzmi: Czy to co nam się proponuje, to faktycznie jedyny, albo najlepszy sposób na osiągnięcie tego celu? Ja to widzę tak, że rząd nam mówi: Nie możemy wam zapewnić maseczek, płynów do dezynfekcji, większej ilości i sprawniej przeprowadzanych testów, nie możemy przekazać większych środków na służbę zdrowia, nie zaryzykujemy pomysłu wprowadzenia jakiegoś podatku na ten cel- przedsiębiorcy się na to nie zgodzą, ani odebrania wam świadczeń- wyborcy byliby oburzeni, więc pójdziemy na łatwiznę i każemy wam siedzieć w domach, a potem każemy wam zapłacić za ten przestój, za te przymusowe wakacje. Możemy wam co najwyżej odroczyć trochę płatności, żebyście mieli czas sobie na nie uzbierać.

      • 15 3

  • To nie chodzi o wybór: Życie czy gospodarka - bo to jest powiązane i zależne od siebie

    Zawsze Życie i zdrowie ludzkie jest Najważniejsze. Ale trzeba zrozumieć, że bez pieniędzy z gospodarki to właśnie to życie jest zagrożone!

    - jeśli w przyszłym roku będzie mniej pieniędzy to służba zdrowia też dostanie sporo mniej, kolejki do lekarzy się wydłużą więc mniej ludzi otrzyma pomoc, w tym osoby z nowotworami, pacjenci kardiologiczni itd.,

    - to prawda że np. nowe ciuchy, rozrywki, turystyka, sport itd. nie są teraz ważne, ale w tych branżach pracują miliony osób, które bardzo ucierpią. Za rok może nie będzie ich stać na wykupienie potrzebnych leków,

    - te miliardy, które pójdą na ratowanie gospodarki lepiej przeznaczyć na służbę zdrowia u
    i bezpośrednią walkę z koronawirusem (w tym na nowe szpitale i przede wszystkim te respiratory aby nikt nie musiał dokonywać selekcji),

    - trzeba bardziej zadbać o osoby starsze i zagrożone, które powinny być w kwarantannie a tymczasem to ich jest najwięcej w sklepach ....

    • 0 0

  • Kto płaci za publikacje takich materiałów?

    Bo to oczywiste, że nie są one inicjatywą redakcji. Najpierw list czytelnika teraz materiał redakcyjny, w oparciu o te same argumenty, do tego garść komentarzy przygotowanych przez agencje social media i tak powstaje kampania na zlecenie bardzo bogatych ludzi i bardzo bogatych firm, których jedyną troską jest zminimalizowanie strat, a to czy umrze w Polsce tysiąc czy dziesięć tysięcy ludzi więcej na skutek wczesnego rozluźnienia izolacji, to dla nich nie ma żadnego znaczenia, jesteście drodzy czytelnicy, tylko mięsem armatnim w walce o większe bonusy, toczonej przez cyniczny wielki biznes.

    • 1 0

  • Mutacje

    Czy ta retoryka bierze pod uwagę mutacje wirusa? Już dawno pisało się o tym że wirus mutuje i że bez izolacji społecznej możemy się spodziewać kolejnych epidemii.

    • 0 2

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Sopot - czas zwolnił #zostanwdomu

    Scopare!

    Scopare!

    • 0 0

  • (25)

    Pogoda nie rozpieszcza do przebywania na dworzu. Ale za 2-3 tygodnie ma byc 10-20 stopni i wtedy ludzie beda mieli problem z pozostaniem w domu. No bo ile mozna siedziec w 4 scianach ?

    • 178 33

    • Zgadzam sie ale lepjej przeczekać teraz w 4 ścianach gdy tem. są jeszcze niskie i cieszyc sie możliwością wyjscia za 4 tyg.

      • 0 0

    • Ale gdzie jest ten dwórz? (12)

      Na dworze lub na podwórzu.

      • 17 25

      • (5)

        Liczba minusów pod tym wpisem świadczy tylko o poziomie ludzi. Proponuję otworzyć słownik i sprawdzić poprawność tej formy. Czasem warto się przyznać przed samym sobą, że się używało niepoprawnej formy słowa przez całe życie.

        • 6 7

        • Janusz Miodek

          wielki humanista, nagrodę nobla dla tego pana :D

          • 0 0

        • Nie należy uczyć wieśniaków poprawnej polszczyzny (3)

          Bez gwarowych naleciałości będą łatwiej podszywać się pod mieszczan

          • 17 6

          • (1)

            Ale się dowartościowałeś. Jeśli wieś wstrzyma produkcję żywności, to twoja atywność skupi się na poszukiwaniu produktów do jedzenia i nie będzie Ci przeszkadzało, że dostarczają je ludzie, którzy nie są purystami językowymi. Nie od każdego należy wymagać nagannej polszczyzny. Zwłaszcza że te same osoby w rozmowach używają przeważnie wulgaryzmów.

            • 1 0

            • Miało być nienagannej, ale zniknęło "nie".

              • 0 0

          • A co ci po poprawnej polszczyznie jak jesteś cham i prostak!!!

            • 1 0

      • My idziemy na dwór, w Warszawie też tam idą (2)

        A w Krakowie idą na pole. Wszyscy tak mówią, to nie ma nic wspólnego ze wsią czy miastem. Z choinki spadłeś?

        • 11 1

        • (1)

          Chodzi o to, że mówi się "na dworze" a nie "na dworzu". Serio miałaś problem ze zrozumieniem tego, co napisałem?

          • 2 1

          • Czy warto się czepiać

            o takie pierdoły? Chyba zrozumiałeś, co miał na myśli? A kulturę pokazałeś taką se. Czy wszystko dobrze napisane?

            • 3 1

      • Nie odzywaj się skoro jesteś napływowy (1)

        I nie znasz siły wyrażenia "na dwór". Tak się mówi na Pomorzu od wieków.

        • 3 2

        • "na dwór" odmienia się "na dworze" a nie na dworzu". Serio, skąd się urwałeś.

          • 2 2

      • Na zewnątrz na pewno nie ma ,sprawdzałem..

        • 7 3

    • 25 lat...

      znając życie...

      • 0 0

    • Nie rozpieszcza?

      Jest pięknie - słoneczko, słaby wiaterek albo jego brak, umiarkowanie ciepło...

      • 1 0

    • No i zlać to. Iść i juz, nie ma wirusa. To jest mit.

      • 0 0

    • Postawić ściankę działową z karton gipsu i będzie już 8 ścian. (1)

      • 8 2

      • będzie 5 ścian, ale więcej powierzchni.

        do tego sufit i podłoga pewnie.

        • 0 1

    • To jest nagrywane o 9,00 rano pokażcie w południe wtedy ludzie spacerują

      • 1 0

    • Łapka w dół za błąd: nie "na dworzu", a "na dworze". Brrrr!

      • 0 3

    • Kiedy jeszcze moja mlodsza corka chodzila do szkoly (chodzi o podstawowke) na jednem z zebran Pani nauczycielka omawiala prace klasowe dzieci. Jedna z matek zaatakowala slownie nauczycielka, ze jej corka niesprawiedliwie dostala 4 poniewaz praca byla wspaniala. Ta Pani powiedziala do nauczycielki"ja pracuje w biurze mecenasa....... i wiem najlepiej jak sie pisze to slowo" chodzilo o brzuch. ta Pani od mecenasa klocila sie z nauczycielka i innymi rodzicami (ktorzy wg niej rowniez nie mieli racji bo mecenas...), ze nie mowi sie brzuch tylko powinno sie mowic brzuchO. Okazalo sie, ze ta Pani sprzata u mecenasa i do konca zebrania burczala pod nosem, ze ona "jeszcze udowodni" jak sie powinno mowic i pisac. Tyle w temacie "na dworzu"

      • 11 2

    • Ludzie czego Wy sie czepiacie, napiszcie cos madrego

      • 4 0

    • Pomyśl ile można leżeć w szpitalu na wirusa

      I wybierz dom czy szpital.

      • 5 4

    • ile wlezie

      a jak nie to areszt domowy

      • 3 4

  • Dziwię się ludziom,

    tym co twierdzą, że izolacja jest bez sensu. Włochy są chyba najlepszym przykładem, że podchodzenie lekko do tematu i nieprzestrzeganie izolacji prowadzi do tragedii. Mitem jest powtarzane często stwierdzenie, że tylko starsi i schorowani umierają na tę chorobę. Owszem są w grupie najwyższego ryzyka, natomiast nie są jedyną grupą ryzyka. Powiedzcie mi zatem, skoro ta choroba może dotknąć każdego (czego mamy liczne dowody), jak w takim razie nieprzestrzeganie izolacji ma być lepszą opcją dla upadającej gospodarki skoro spowoduje ogromne zwiększenie ilości zarażeń i śmierci osób w każdym wieku, a co za tym idzie i tak nie będzie w wielu przypadkach komu pracować, komu kupować, stracimy wiele osób najbardziej istotnych do funkcjonowania społeczeństwa, w tym lekarzy. Przeraża mnie też podzielane przez wielu podejście pewnej pani, która twierdziła, że niech starsi ludzie umrą, w końcu i tak nie są jacyś bardzo przydatni dla społeczeństwa. Przecież to jest podejście pokrywające się z przekonaniami nazistów, traktowanie jednostki w sposób przedmiotowy, pozbawiony humanizmu. Jak ma przetrwać ludzka rasa, jeśli pozbawi się człowieczeństwa. Czekają nas ciężkie czasy, ubóstwo, owszem sama się boję, bo już teraz zarabiam bardzo mało, ale na Boga, ludzie to, co nas tak na prawdę zniszczy, jeśli na to pozwoli to nie kryzys gospodarczy, a egoizm i brak empatii

    • 6 2

  • Spieranie się o liczby wykonanych testów to nie polityka

    tylko dyskusja, na temat wyboru taktyki walki z pandemią. Sztuczne zaniżanie liczby osób zakażonych przez ograniczanie liczby testów może łagodzi skłonność do panikowania, ale zwiększa gospodarcze koszty powszechnego stosowania zasady izolacji wszystkich od wszystkich. Przy okazji podnosi słupki poparcia wiadomo jakiej opcji i jakiemu kandydatowi.

    • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane