• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na kolana przed sądem. Architekt się nie popisał

ms
13 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Lata mijają a w Polsce petent wciąż na kolanach przed urzędnikiem.



Zdjęcie zrobił internauta podpisujący się nickiem AirCraft, który umieścił je w serwisie Wykop.

Oto jego komentarz:

"Pytanie: co projektanci mieli na myśli? Jeśli myśleli o niepełnosprawnych, to się chwali, jednak zapomnieli chyba o potrzebach większej części sprawnych osób, którzy także korzystają z informacji w sądzie. Dodam, że jest to nowy budynek, architekci mieli możliwości.

Żarcik czy porażka? Cóż, w polskich publicznych placówkach nic się nie zmieniło, urzędnik dalej ważniejszy jest od klienta, który musi padać na kolana."

Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe mieści się w wybudowanym kilka lat temu budynku przy ul. 3 Maja w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska. Jeśli obiekt ten budził dotąd kontrowersje, to nie z powodu aranżacji wnętrz, lecz okoliczności, w jakich ten budynek powstał i trafił w ręce wymiaru sprawiedliwości.

Inwestycji bacznie przyglądało się Centralne Biuro Antykorupcyjne: budynki powstały bowiem bez przetargu, wybudowała je firma trójmiejskiego dewelopera Bogdana Górskiego, od której zostały odkupione przez Ministerstwo Sprawiedliwości za 157 mln zł. Biuro złożyło w tej sprawie doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

Więcej o kontrowersjach związanych z kompleksem gdańskich sądów przeczytasz m.in. w artykule pt. CBA sprawdza dokumenty dotyczące gdańskiego sądu.
ms

Miejsca

Opinie (122) 8 zablokowanych

  • Rozwiązanie (36)

    Po 5 latach studiów na PG mam rozwiązanie tego problemu. Uwaga podaję rozwiązanie: taboret

    • 713 7

    • (7)

      no to szybciutko, na zmywak.. szybciutko..

      • 18 126

      • (5)

        nie skumałeś

        • 105 2

        • Dziwisz się - przecież właśnie skończył zmianę na zmywaku (4)

          • 47 3

          • (3)

            Spokojnie. On mnie tylko wołał do siebie, aby pogratulować pomysłowości :)

            • 56 0

            • czy ty jestes janusz czy moze jednak jestes nozem kuchennym?? (2)

              bo od ponadf godziny sie spieramy i nie jestesmy w stanie wypracować cosinusa

              • 29 5

              • (1)

                Jestem Janusz Nóż nóż w skrócie Janóż

                • 23 0

              • no cóż ...

                • 10 0

      • pomyliles uczelnie, to po Ug sie siedzi na wyspach na zmywaku

        j.w.

        • 15 13

    • No dokładnie (3)

      przecież mogliby postawić tam jakieś krzesło po prostu... Ile to roboty?

      • 53 1

      • tak krzeslo i co jeszcze moze kawe? (2)

        Przyjdzie taki, rozsiadzie się, zacznie wymyślać to mu daj, tamto wypisz a to zalatw i kiedy ja sobie pogadam z koleżankami czy skocze na miasto. W d.... Wam się poprzewracalo. Na kolanach jest ok, długo nikt tak nie wytrzyma

        • 132 3

        • Groch (1)

          Na grochu najlepiej

          • 8 1

          • Albo na kapslach :)

            • 1 0

    • (4)

      Jako doktorant powiem, że lepsze byłoby krzesło z oparciem.

      • 102 1

      • no własnie

        i łatwiej uchwycić przy sprzataniu :)
        co doktór to doktór

        • 57 0

      • (2)

        Krzesło to za bardzo zaawansowane narzędzie i droższe w produkcji. Widocznie masz pracę skoro na takie coś wpadłeś, jako student tnę koszty.

        • 44 0

        • jako profesor wnoszę, iż należałoby pochylić się nad problematyką oparcia w polskim sądownictwie.

          • 1 0

        • odwróć taboret to i czterech petentów usiądzie

          zamówienie publiczne na odwrócony taboret - też da się ustawić

          • 0 0

    • tabore do gory nogami (2)

      Taboret problemu urzędokracji nie rozwiąże

      • 12 1

      • (1)

        Taboret do góry nogami, to jest tak zwany "taboret dla awanturującego się petenta" :)

        • 25 0

        • przynajmniej sie nie bedzie wiercil....

          • 6 0

    • Pomysł dobry

      Pomysł dobry, ale niestety chyba budżet inwestycji tego nie ujął :/

      • 26 0

    • Panie, sie skuje podłoge sie (1)

      i będzie można stać;]

      • 37 0

      • Będzie pan zadowolony

        • 28 0

    • jestem pełen podziwu dla ciebie ze potrawiłes wymyslec rozwiazanie przed doktorem habilitowanym

      Wniosek może byc tylko jeden jesteś geniuszem na skale Kraju!! :) Brawo kolejny przykład dlaczego Owsiak zbiera kase dla szpitali!!Bo setki milionów a raczej miliardy z naszych podatków są po prostu rozdawane po kolesiach polityków!!Jak bardzo jest rozwinieta korupcja swiadczy ten przykład ze nawet na budynkusą du mozna wyprowadzic miliony podatnika co bedzie nastepne budynek prokuratury czy komendy Policji.Bo niegospodarnosc jak luksusy na budynki ZUSu czy NFZ to juz jest normalne nie pierwszy raz.

      • 8 14

    • lepiej dać klęcznik

      • 43 0

    • hahahaha

      dobre!, taboret, to ma sens

      • 13 0

    • no nie wiem szanowni koledzy, taboret? zdaje się, że tego nie było w projekcie

      a może było ale małym druczkiem i nie doczytali
      Proponuję zrobić aneks do umowy i rozpisać przetarg na wykonawcę

      • 10 0

    • To jest przyklad czesto cytowanego tzw. pokrecenia mózgu.

      • 4 0

    • ale koniecznie

      z jakiejść Vitry abo innego BoConcept, żeby miał dizajn

      • 1 0

    • (1)

      Ale ma siedzieć na nodze taboretu?

      • 1 1

      • coś taki zdziwiony - życia nie znasz?

        nie chce siadać niech stoi

        • 0 0

    • kurde - rewelacyjne rozwiązanie!!! Takich studentów nam potrzeba!! Dureń zaprojektował a student musi po nim naprawiać!

      • 7 1

    • Ja bym usiadla na "kontuarze sądowym"

      • 2 0

    • w krawacie

      Do sądu wpuszczać petentów tylko w krawacie, klient w krawacie jest mniej awanturyjący sie...

      • 6 0

    • nie taboret tylko klęcznik!

      ...i kratka jak w konfesjonale

      • 1 0

    • hahaha

      hahahahahahaha,

      dzięki takim ludziom da rady być optymistą :D

      • 0 0

  • (13)

    Kolejny "reporter", który nie ma nic do roboty więc łazi z jakimś tandetnym telefonem i robi nic nieznaczące "zdjęcia".
    Tak Cię to boli? - to zgłoś problem u źródła, a nie jak dzieciak się zachowujesz.
    Tacy zawsze wyciągają pierwsi aparaty np. po wypadku zamiast pomóc.
    Ps. Spytałeś Panią o zgodę na zdjęcie? Może prawo tego nie wymaga, ale kultura już tak.

    • 37 345

    • Przecież fota zamazana ośle jeden .. (9)

      • 46 4

      • (8)

        Dzięki za sprostowanie.
        Bardziej chodzi mi o Panią na kolanach.
        Jak bym widział, że mi po cichu zdjęcie robisz to byś dostał w pysk.

        • 11 56

        • (2)

          Kozak w necie...

          • 45 2

          • (1)

            Daruj sobie te gimnazjalne hasła - wysil się bardziej umysłowo, przyda Ci się do matury.

            • 5 33

            • dostał w pysk...

              ... to jest gimnazjalne hasło

              • 13 1

        • Rozpoznales tam swoja dziewczyne (1)

          i wstyd ci przed swiatem, ze tak cie to boli?

          • 29 5

          • Cięta riposta - w gimnazjum musi robić furorę.

            • 11 19

        • To podaj adres - może o 19-ej masz czas, podjadę (1)

          • 16 1

          • tylko proszę nie zapomnieć skasować bilet.......

            • 13 2

        • Ale sciemniacz. Mozna tylko sie zastanawiac, czy na fotce widac efekt banalnego nieudacznictwa, czy oczywiste i jawne ponizanie godnosci kazdego klienta urzedu, czy moze kombinacje obu.
          A fotka opublikowana zostala z zachowaniem wlasnie podstawowych zasad ochrony anonimowosci przedstawionych osob.
          Wogole brak slow co do kompetencji osob odpowiedzialnych za powstanie i uzytkowanie okienka wyciagnietego z Monty Pythona.

          • 10 1

    • U zrodla?

      Czyli gdzie? Ministrowi sprawiedliwosci? Daj spokoj... jezeli ktos w ogole odebral taka skrajna fuszerke, to juz zasluguje na zwolnienie go z pracy. No i pamietaj, ze w sadzie kultura nie obowiazuje. Tam obowiazuje wspolczesne niewolnictwo. Masz PANOW I WLADCOW (z immunitetami, ktorzy zamiast emerytury maja stan spoczynku z pelna pensja, de facto kaste wspolczesnych nietykalnych) oraz reszte. Plebs, ktory na kolanach ma prosic sie o litosc. To zdjecie tylko obrazuje degrengolade w polskich sadach.

      • 27 0

    • cos tak sie zgrzal jak byk przed ruchaniem :)

      bardzo dobrze, trzeba takie idiotyzmy upubliczniac bo inaczej nic sie nie zmieni. Obydwie postacie sa zamazane, bo tu nie o nie chodzi a o kretynizm rozwiazania urbanistycznego :) "to zgłoś problem u źródła" - nooo jasne XD

      • 10 2

    • a co?

      a co ty tak bronisz urzedasow. moze sam jestes z jednym z tych d*pkow kotrzy sie woza za NASZE pieniadze ZLODZIEJU. dobrze ze zdejcie zostalo zrobione. i oby wiecej takich :)

      • 0 0

  • Ale obciach! (3)

    • 113 1

    • przy stole też klęczycie? taka sama wysokość (2)

      lemingi komentują i się śmieją, a obok tej pani (na zdjęciu) nie widać, stoi krzesło

      • 1 4

      • A może to będzie okienko dla dzieci?

        Tzw młodocianych przestępców? :)

        • 3 0

      • jak na widzeniu w pierdlu :D

        • 2 0

  • Idealne...

    ...dla pracowników ZUSu co przyjdą i klękną przed urzędnikiem. Dla nich bym jeszcze niżej blacik posadził, a obok drugie okienko dla reszty :)

    • 68 1

  • Urzędasy jak zwykle poniżają uczciwych ludzi (4)

    • 103 9

    • tak, do sądu przychodzą tylko i wyłącznie uczciwi (2)

      • 4 19

      • tych mniej uczciwych doprowadzają, a i okienka wyglądają pewnie trochę inaczej ;)

        • 17 0

      • masz racje nie tylko
        bo poza obywatelami przychodzą tam jeszcze "pracownicy"

        • 4 0

    • Chyba jednak nie urzędasy.

      Przecież to nie pracownicy sądu zaprojektowali ten pulpit.A jeżeli ktoś myśli, że można nie zgadzać się z projektem,to się bardzo myli, znam to z autopsji.

      • 1 0

  • Rządzi partia urzędników to na kolana petenci. (3)

    Wzrost zatrudnienia w administracji 400% a wy dalej patrzycie na donka jak na obrazek.
    Jak tak to na kolana

    • 63 8

    • Apropo urzędu (2)

      Jak to jest że urzędnik pracujący w wydziale budownictwa nie ma pojęcia o prawie budowlanym? Może ktoś mi wytłumaczy czemu na 10 telefonów podanych na stronie internetowej pod który nie zadzwonię to interpretacja prawa budowlanego jest inna? Jeden urzędnik twierdzi może Pan zbudować na zgłoszenie, drugi potrzeba pozwolenia a trzeci nie musi Pan niczego zgłaszać-reszta odpowiada nad wyraz szczerze: "nie wiem".

      • 8 0

      • przeczytaj polactwo ziemkiewicza

        Decyzje urzędnicze są niespojne ponieważ wtedy to on decyduje co i jak no i za ile. Na tym polega cały system IIIRP

        • 6 2

      • kluczem do odpowiedzi jest słowo "interpretacja"

        a ta jak wiadomo zależy od interpretującego :)

        • 5 1

  • Bo to właśnie świadome...

    Jeżeli to biuro podawcze czy kasa, zwykły śmiertelnik który dostał się do świątyni Temidy nabiera przyzwyczajeń właściwych dla petenta tej szacownej instytucji. Będzie wiedział jakie jest jego miejsce przed obliczem wymiaru sprawiedliwości. Winien jeszcze znać sformułowania w stylu: "jam nie godny lizać stopy wysokiego sądu", "jestem pyłem marnym nie wartym splunięcia wysokiego sądu" czy też "kajam się prze kapłanem Temidy"... Toć to władza. Choć złośliwi twierdzą, że pod względem intelektualnym to bardziej trzeci świat.

    • 58 0

  • Cały ten budynek nadaje się do zburzenia, głównie ze względu na ubeckie i komunistyczne korzenie orzekającego w nim "wymiar (2)

    • 31 13

    • fajnie tak budować bez żadnego ryzyka biznesowego (1)

      już przed wybudowaniem wiadomo, kto kupi nieruchomość i ile przepłaci

      • 15 1

      • Bo wiedział, na jakiego konia POstawił

        • 10 1

  • zdjecie owego "rozwiązania" dokładnie POkazuje co o zwykłych ludziach myslą "pracujący" tam osobnicy płci obojga

    • 35 2

  • na kolanach (3)

    W dalszym ciągu w tym kraju petent jest na kolanach przed urzędnikiem dosłownie i w przenośni. Jakiś czas temu starałem się o pozwolenie na budowę i chociaż sprawa wydawała się prosta to przeżyłem koszmar. Urzędnik który prowadził sprawę był jakoś z góry negatywnie nastawiony i piętrzył trudności. Co chwila donosiłem jakieś nic nie wnoszące dokumenty i zaświadczenia, a on wymagał dodatkowych. Ostatecznie wydał negatywną opinię motywując to na zasadzie "nie bo nie". Organ odwoławczy podobnie, ale to akurat mnie nie zdziwiło, bo to jedna klika. Na szczęście w Sądzie Administracyjnym przyznali mi rację. Cóż z tego skoro straciłem 1 rok, mnóstwo czasu, kasy na adwokata i nerwy zszarpane. Pan w urzędzie oczywiście nie poniósł żadnych konsekwencji bo prawo mamy zbyt zawiłe.

    • 66 1

    • Oj Filipie, oj Filipie trzeba znać się na dowcipie

      • 1 2

    • a nie domyśliłeś się, że trzeba dać w łapę?

      Myślenie, a raczej jego brak, kosztuje. W kraju, w którym cały rząd ma zmienione nazwiska, takie postępowanie urzędników jest normalne. "Nasi" muszą zarobić...

      • 4 0

    • "donosiłem jakieś nic nie wnoszące dokumenty" -tu jest polska tu się płaci

      no właśnie dokumenty tutaj nic nie wniosły. Konkret się liczy.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane