• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na kontrolach wyłapali odurzonych lub pijanych kierowców komunikacji miejskiej

Szymon Zięba
16 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (104)
Kontrole trzeźwości kierowców u trójmiejskich przewoźników pozwalają na wychwycenie pracowników, którzy przyszli do pracy "pod wpływem". Na szczęście - w skali wszystkich kontroli - nadal są to marginalne przypadki. Kontrole trzeźwości kierowców u trójmiejskich przewoźników pozwalają na wychwycenie pracowników, którzy przyszli do pracy "pod wpływem". Na szczęście - w skali wszystkich kontroli - nadal są to marginalne przypadki.

Przyszli do pracy, choć wcześniej pili lub zażywali środki odurzające. Podczas cyklicznych kontroli trzeźwości kierowców i motorniczych z Trójmiasta wykryto w ostatnich latach 21 przypadków pracowników "na podwójnym gazie". Choć każdy pijany kierowca stanowi zagrożenie na drodze, należy zaznaczyć, że przyłapani pracownicy komunikacji miejskiej stanowią niechlubną, ale niewielką część osób sprawdzonych podczas setek przeprowadzanych kontroli.





Cztery przypadki pijanych kierowców w Gdyni



Zdarzyło ci się przyjść do pracy pod wpływem alkoholu/środków odurzających?

Jak tłumaczy Hubert Kołodziejski, dyrektor ZKM Gdynia, w ciągu ostatniego roku, tj. od marca 2022 r., skontrolowano 336 kierowców.

- Kontrole prowadzone są wyrywkowo, z wyjątkiem PKA [Przedsiębiorstwo Komunikacji Autobusowej - dop. red.], gdzie we wszystkich autobusach zamontowane są alkoblokady uniemożliwiające uruchomienie pojazdu osobom będącym pod wpływem alkoholu - mówi Hubert Kołodziejski.
Ile przypadków naruszeń dotyczących trzeźwości kierowców wykryto w ostatnich 5 latach? Na to pytanie gdyńscy urzędnicy wprost nie odpowiadają.

- Przepisy prawa zabraniają wprost przechowywania i przetwarzania danych o kontrolach trzeźwości po upływie 12 miesięcy od ich przeprowadzania. W związku z powyższym jesteśmy w stanie przekazać dane tylko z tego okresu. W tym czasie ujawniono 4 kierowców z pozytywnym wynikiem - mówi Hubert Kołodziejski, powołując się przy tym na art. 22[1]c paragraf 6 kodeksu pracy.


Wiadomo natomiast, że z jednym z kierowców rozwiązano umowę o pracę, a policja skierowała sprawę do sądu. Wobec pozostałych osób, które kontrolowane były formalnie jeszcze przed rozpoczęciem pracy, wyciągnięto konsekwencje służbowe przewidziane w regulaminie pracy.

- Udzielono im nagan z wpisem do akt - precyzuje nasz rozmówca.

Narkotesty w gdyńskiej komunikacji. Dwaj kierowcy wpadli



Urzędnicy tłumaczą, że w grudniu 2021 r. Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni zakupił specjalistyczne urządzenie do analizy zawartości środków odurzających "Draeger Drug Test 5000".

Pozwala ono na uzyskanie precyzyjnych wyników pomiaru wielu substancji. Urządzenie kosztowało 12 tys. zł. Z kolei do przeprowadzania badań urządzeniem kupowane są jednorazowe kasety.



Czy w ostatnich pięciu latach wykryto narkotyki w organizmie kierowcy?

- W ubiegłym roku wykryte zostały dwa takie przypadki. W obu przypadkach trwa jeszcze dochodzenie policyjne, ale obaj kierowcy nie pracują już w sieci komunikacyjnej ZKM w Gdyni - mówi Kołodziejski.

W GAiT namierzono 14 nietrzeźwych. Zostali zwolnieni



Jak mówi Anna Dobrowolska, rzeczniczka GAiT, w spółce badania na obecność alkoholu wykonywane są każdorazowo przed przystąpieniem do pracy przez prowadzących pojazdy.

Zmiany w kursowaniu komunikacji? Najświeższe rozkłady



- Takie badanie kierowcy i motorniczowie przechodzą przed pobraniem dokumentów pojazdu. Badania wykonywane są w zajezdniach, za pomocą stacjonarnych alkomatów. Do pracy dopuszczani są wyłącznie kierowcy i motorniczowie, których badanie wykaże 0 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kontrole przeprowadzone są także przez nasze służby, czyli Zespół Utrzymania Ruchu, na terenie miasta - podkreśla nasza rozmówczyni.


Spółka GAiT zatrudnia ponad 900 kierowców i motorniczych. Każdego dnia wykonywanych jest więc kilkaset kontroli trzeźwości, a rocznie ponad 100 tys.

- W efekcie codziennych kontroli w ostatnich kilku latach z pracy zwolnionych zostało 14 pracowników. Oczywiście pracownicy ci, po przeprowadzonym przed przystąpieniem do pracy badaniu, nie zostali do niej dopuszczeni - mówi.
Dobrowolska podkreśla, że codzienna praca i zachowanie kierowców oraz motorniczych poddawane są "uważnej ocenie, by ewentualne zagrożenia związane z ich zachowaniem w porę wychwycić i im zapobiec".

Jeden incydent ze środkami psychoaktywnymi w GAiT



- Jeżeli zachodzi jakiekolwiek podejrzenie, że pracownik może znajdować się pod wpływem substancji psychoaktywnych, to niezwłocznie poddawany jest on badaniu na ich ewentualną obecność. Dotychczas wystąpił jeden przypadek, w którym przeprowadzone badanie dało wynik pozytywny. Pracownik ten, co oczywiste, nie został dopuszczony do prowadzenia pojazdu i został zwolniony z pracy.
Jak słyszymy w GAiT, w ubiegłym roku zakupionych zostało 120 certyfikowanych testów za łączną kwotę 5,6 tys. zł. Ponadto zakupione zostały także cztery automatyczne analizatory do detekcji narkotyków wraz z 80 zestawami do tych urządzeń za łączną kwotę ponad 76 tys. zł.



Nie wiesz, czy możesz prowadzić? Sprawdź alkomaty



Na koniec warto zaznaczyć, że jazda pod wpływem alkoholu to nie tylko przestępstwo, ale też stwarzanie zagrożenia życia i zdrowia dla innych uczestników ruchu. Jeżeli nie wiesz, czy możesz prowadzić, bo np. poprzedniego dnia spożywałeś alkohol, warto sprawdzić jego stężenie alkomatem.

Warto "zbadać się" alkomatem, zanim zrobi to policjant. Warto "zbadać się" alkomatem, zanim zrobi to policjant.
W takie urządzenie można wyposażyć się samodzielnie. Ceny zaczynają się od 300 zł. Najbardziej profesjonalne i dokładne alkomaty to koszt ok. 1 tys. zł i więcej.

Gdzie kupić alkomat?

Opinie (104) ponad 10 zablokowanych

  • Pijaństwo w pracy

    A jak 2 razy złapali kilka osób pijanych w pracy na zajezdni tramwajowej z zaplecza technicznego to zamiast zwolnić od razu bo stanowią realne zagrożenie dla życia innych pracowników to dostali upomnienie i zabraną premie! A co gorsza te same osoby po pracy na podwójnym gazie wracają samochodami do domu!

    • 7 0

  • Pijaci i ćpuny powinni być dyscyplinarnie zwalniani z pracy kierowcy. (1)

    A sądy powinni ich ostro karac i wiezieniem i duuużymi grzywnami.

    • 3 2

    • Pijacy i ćpuny zarządzający tymi przybytkami również. Popieram w 100%

      • 0 0

  • jaka placa tacy pracownicy

    niestety, placa grosze a oczekuja pracownika na wysokim poziome, odpowiedzialnosc i profesjonalizm kosztuja panowie pracodawcy, ale w sumie lepiej wydac na kolejne testy i zabezpieczenia i przyjmowac z ulicy jak leci niz podwyzszyc pensje i oczekiwania

    • 2 1

  • Ciekawe ilu by znaleźli pijanych lub odurzonych wśród dziennikarzy portali internetowych ? (1)

    • 13 1

    • W punkt!

      • 4 0

  • Tak władze Gdańska dbaja o komunikacje miejską identyczne przypadki jak w Powskiej warszawce mnustwo kierowców po narkotykach

    ale to dlatego ze zarabiaja za mało.
    Mamy tutaj wysyp bredni o tym jak mało dostaja policjanci i inni ale gdy przychodzi do pisaniu prawdy o tym ze POwcy płaca nedzne pieniadze kierowcom komunikacji to takich juz niema

    • 7 4

  • I tak najlepszy był ten z tramwaju, co dilował podczas pracy. D

    • 6 0

  • Wciąż nie potrafię tego zrozumieć po co ludzie się odurzają alkoholem czy innym świństwem? (2)

    Nie potrafią na trzeźwo zmierzyć się z życiem?
    Przerasta ich wykonywanie zadań, relacje z ludźmi?
    Słabe jest sięganie po alkohol, ponieważ to w żaden sposób nie rozwiązuje problemów, a co gorsze tworzy kolejne.

    • 3 1

    • Jak nie rozumiesz, to się napij i zrozumiesz. Takie mędrkowanie cwaniaka manipulanta. Nie rozumiem, nie rozumiem. Ojej ojej.

      • 3 0

    • Wciąż nie potrafię zrozumieć, że ty nie potrafisz tego zrozumieć....

      • 1 0

  • Pijok na pijoku ćpun na ćpunie.

    Praca za fajerom w komunikacji miejskiej jest tak bardzo stresująca jak i byciem policjantem czy posłem.Po skończeniu pracy połowa z nich by już nie pracowała gdyby także i tam robili kontrole.Ale kto by tam sprawdzał np.sędziów czy urzędników z UM.Niech ten rzuci kamieniem który jest bez winy.Takich dzisiaj już nie ma.

    • 0 0

  • W ZKM nie da sie pracowac na trzeźwo

    • 4 0

  • :)

    dobry wpis przed...w Gaicie kierowcom są na stałe przydzielane autobusy a za naprawę psudo własciciel musi sie opłacac....tzn piewko,wódeczke przynieśc naprawiającym bo inaczej autobusik w "krzakach" stoi a co gorsza naprawiajacy za karę jeszcze dodatkowo autobusik uszkodzi.
    Po zajezdni jeżdżą po spozyciu i nawet nowe autobusy rozbijaja.
    Kierowniki tolerancyjne bo rządzi mechanik.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane