• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na rynek trafiał nieprzebadany drób. 1,5 tys. zarzutów dla weterynarzy z Gdańska

Piotr Weltrowski
3 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Po analizie dokumentów lekarzom przedstawiono równo 1474 zarzuty. Sprawa ma jednak charakter rozwojowy i nie jest wykluczone, że ostatecznie lista zarzutów będzie jeszcze dłuższa. Po analizie dokumentów lekarzom przedstawiono równo 1474 zarzuty. Sprawa ma jednak charakter rozwojowy i nie jest wykluczone, że ostatecznie lista zarzutów będzie jeszcze dłuższa.

Dokładnie 1474 zarzuty dotyczące głównie fałszowania dokumentacji medycznej usłyszało dwóch weterynarzy z Gdańska specjalizujących się w obsłudze drobiu trafiającego do ubojni. Wystawiali oni zaświadczenia o przebadaniu zwierząt, choć faktycznie nikt drobiu nie badał, nim trafiał on do ubojni.



Przykładasz wagę do jakości kupowanego mięsa?

Jak informuje Prokuratura Regionalna w Gdańsku, dwaj lekarze weterynarii - Tomasz K. oraz Michał G. - pełniąc funkcje urzędowych lekarzy weterynarii w zakresie przeprowadzania badań przedubojowych drobiu, udostępniali nieuprawnionym osobom podstemplowane i podpisane przez siebie in blanco druki wydane przez właściwych miejscowo powiatowych lekarzy weterynarii z terenu woj. pomorskiego, które to dokumenty stanowiły podstawę przyjęcia drobiu do ubojni.

- W wyniku takich działań badania wykonywane były przez osoby do tego nieuprawnione, a część z badań w ogóle nie odbyła się - mówi Marzena Muklewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Obaj lekarze, choć faktycznie nie badali zwierząt, pobierali wynagrodzenie za każde wykazane w dokumentach badanie.

150 świadków i 1474 zarzuty



Wraz z prokuraturą śledztwo w tej sprawie prowadziła Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.

- W tej sprawie policjanci przeanalizowali kilka tysięcy dokumentów, uzyskali liczne opinie biegłych i przesłuchali ponad 150 świadków. Wszystko to pozwoliło na wytypowanie osób podejrzanych i przedstawienie dwóm lekarzom weterynarii łącznie blisko 1,5 tys. zarzutów oszustwa, poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz podżegania do składania fałszywych zeznań - mówi podkom. Renata Legawiec z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Policyjny dozór i zakaz kontaktowania się z hodowcami drobiu



Wobec obu podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru, zakazu kontaktowania się z hodowcami drobiu, poręczenia majątkowego, nakazu powstrzymania się od działalności w zakresie ubiegania się o wyznaczenie przez powiatowego lekarza weterynarii urzędowym lekarzem weterynarii. Jeden z lekarzy został dodatkowo zawieszony w czynnościach służbowych urzędowego lekarza weterynarii.

W związku z tym, że podejrzani za popełnienia tych przestępstw uczynili sobie stałe źródło dochodu, grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy, a policjanci i prokuratorzy nadal pracują nad ustaleniem prawdziwej skali procederu.

Opinie (98) ponad 10 zablokowanych

  • To czubek przysłowiowej góry lodowej

    Pomimo, że coś teraz wykryli nie świadczy o tym ,że zdecydowana wiekszosc art. spoz.jest bez zastrzeżeń.

    • 15 0

  • Pfff, nie jem miesa od 25 lat, moga sobie nie badac. (1)

    Niech martwia sie ci co jedza kury, nietoperze, swinki, krowki etc. Wieksozsc wspolczesnych swiatowych chorob wirusowych bierze sie z jedzenia zwierzat.

    • 12 8

    • A ja mu wtedy na to mówię.

      Glifosat!

      • 8 0

  • nie ma dzis zadnego wyrobu spozywczego bez chemii (1)

    newet kurki prosto ze wsi pasace sie na trawce tuz przy drodze z ołowiem , smacznego ( ich tez nikt nie bada a wszyscy chwalą)

    • 11 4

    • Ołów jako dodatek do benzyny już nie występuje od 30 lat.

      Czteroetylek ołowiu zastąpiono związkami sodu. Masz nieaktualne informacje.

      • 5 0

  • Ufff teraz będzie tylko lepiej

    • 3 3

  • Gdzie trafiło to mięso!!!! (1)

    • 11 1

    • do gara

      • 6 1

  • Nigdy nie jadłem mięsa z prywatnego uboju a złapałem tasiemca (2)

    Było to sporo lat temu i skutecznie się go pozbyłem. Ale uraz pozostał. Dzisiaj myślę, że może to był podobny szwindel

    • 6 0

    • Może, ale niekoniecznie. Tasiemcem mogłeś się zarazić poprzez zjedzenie nieumytych/niedomytych warzyw i owoców zanieczyszczonych jajami tasiemca lub poprzez przeniesienie jaj na brudnych rękach.

      • 2 0

    • Zależy jaki gatunek tasiemca u Ciebie gościł. Nie musiał on być z mięsa. Mogłeś zarazić się np.od swojego psa/kota

      • 0 0

  • Takie rzeczy kupuję tylko paczkowane w Lidlu. (1)

    Niemiec ma porządek.

    • 10 15

    • tez uczęszczam regularnie, do Lidla

      • 2 4

  • Nie istnieje (1)

    Takie cuda jak zdrowa żywność nie istnieje i trzeba to sobie szczerze powiedzieć. Nawet prywatne piekarnie gdyby faktycznie opierały się na naturalnych składnikach bez wspomagaczy to dawno by musiały zwinąć interes w tym wyścigu.

    • 14 2

    • Czemu mi o tym wszystkim powiedziałaś. .

      Juz nigdy nie, zjem juz niczego;D Chłopak z Gdańska przeróbki

      • 1 1

  • Zarzuty dla wlascicieli drobiu . a raczej nie dla weterynarzy...

    • 5 4

  • To stąd to tanie mięsko....

    w naszych najczęściej odwiedzanych marketach. Po 3 do 5 zł za kg kurczaka? :o. Niewiarygodne ale prawdziwe.

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane