• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na wakacje z psem

AMB
2 sierpnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
..."Gdy pisałem wierszyk ten,
Pies u nóg mych zapadł w sen,

Potem wstał, wyprężył grzbiet,
Żebym z nim na spacer szedł.

Szliśmy razem - ja i on,
Pies postraszył stado wron,

Potem biegł zwyczajem psim,
A ja biegłem razem z nim...."


Tak pięknie Jan Brzechwa pisał o przyjaźni z czworonożnym przyjacielem. W okresie wakacyjnym można dodać by było jeszcze jedną cześć:

"Na kolonie pojechałem
Psa do drzewa przywiązałem"


Nasi czworonożni przyjaciele stają się utrapieniem zwłaszcza latem. Jakoś sobie radzimy z kilkurazowym w ciągu dnia spacerowaniem z psem, obowiązkowymi szczepieniami. Wracamy ze szkoły, pracy, a pies odwdzięcza się nam za wszystkie trudy oddanym spojrzeniem i merdającym ogonem. Największe problemy z psem przychodzą latem, gdy pogoda zachęca do wyjazdów weekendowych i urlopowych. Pies staje się przeszkodą, nie ma gdzie go zostawić, a zabrać ze sobą też nie bardzo.

O ile mamy własny samochód i wybieramy się gdzieś w Polskę to jeszcze mamy szansę znaleźć ośrodek, który przyjmie nas z całym dobrodziejstwem inwentarza. Niestety wejście na plażę często bywa oznakowane zakazem wprowadzania psów, a nawet jeśli nie, musimy ciągle uważać na psa, żeby nikogo nie zaczepiał, do nikogo się nie zbliżał, nie kąpał w pobliżu ludzi. Cóż nawet jeśli sami z nim sypiamy w jednej pościeli, nie możemy wymagać by z taką samą miłością do psa podchodzili inni użytkownicy plaży.

Chcąc uniknąć wszelkich tego typu komplikacji możemy wybrać opcję pozostawienia psa w hotelu dla psów - uwaga! - wersja dla zamożnych. Jedna doba to koszt 30 - 40 zł. W Trójmieście takich miejsc mamy kilka, w Gdańsku na ul. Łąkowej, Kartuskiej, w Gdyni na ul. Stryjskiej. Razem wyspecjalizowane jednostki oferują tylko kilkadziesiąt miejsc.

Czy to z racji cen, czy z racji braku miejsc, a może zwyczajnego znudzenia i niewygody tej przyjaźni, jakaś część ludzi decyduje się na wywiezienie psa do lasu i zupełnie zdezorientowanego pozostawienie.
Bywają także bardziej drastyczne przypadki, gdzie pies zdycha z wycieńczenia i pragnienia.

W samym Pomorskim w zeszłym roku zanotowano kilkadziesiąt takich przypadków. Czy w tym roku będzie lepiej?
AMB

Opinie (63) 1 zablokowana

  • pozbywanie sie psa

    z powodu wyjazdu na wakcje, bo cieplo i nie chce sie wyprowadzac itp swiadczy o glupocie i nieodpowiedzialnosci wlasciciel - to pewne.
    natomiast przychodzenie z psem na plaze to zwykle CHAMSTWO! pies biega gdzie chce, w tym biegnac z wody do pana(imbecyla) chlapie na plazowiczow. niektore psy sa takze dosc agresywne i terroryzuja ludzi na plazy. strasznie mnie to leczy!

    • 0 0

  • Dobry i bezpieczny pies to albo MARTWY

    albo na 50 cm STALOWYM ŁAŃCUCHU przybitym do ściany.
    To kpina, żeby w XX wieku takie bydle i zwierze starczylo ludzi.

    • 0 0

  • "czlowieku"

    lancuch to sobie sam zaloz i przybij sie do muru, jesli ktos ma psa to bierze za niego pelna odpowiedzialnosc, a psy w lesie to najczesciej zostawiaja ludzie ktorzy kupili dzieciom zabawka, nie zastanawiajac sie ze to wrazliwe, zywe stworzenie ktore potrafi cierpiec.

    • 0 0

  • większość z nas (ja też)

    dla świętego spokoju udaje że nie widzi przypadków maltretowania zwierząt
    to hańba dla nas żeby psy były wieszane wyrzucane z pędzących pojazdów okaleczane bite głodne wystraszone
    one czują jak my....
    ból ...radość .....są wierne tak jak potrafią to tylko one :psy....
    tylko co ja bede mówił do krzy$ka jak on to wie i myśli jak ja??
    zwierzeta dzieci ludzie starsi
    kto następny w tym zbydlęciałym kraju???

    • 0 0

  • Do sowizdrzala...

    Człowieku ! Jesteś teraz taki obrońca zwierząt, że hej ! A jak piesek sąsiadów ("zawasze był taki spokojny") pogryzie twoje dziecko, to przestaniesz powtarzac te swoje brednie o miłości o poszanowaniu dla zwierząt.

    • 0 0

  • porciak

    porciak o*****cu!

    ciebie na lancuch i do budy na noc!

    rano gar resztek i po tygodniu bedziesz sie lepiej o zwierzetach wyrazal!!!

    • 0 0

  • oraz sakramentalne

    pies ci morde lizał
    a za to
    że nie mówimy tu o piesku sąsiada tylko o beztroskim niehumanitarnym traktowaniu zwierząt
    over

    • 0 0

  • Anons

    Jest do sprzedania duży dwuletni buldog. Jada wszystko. Szczególnie lubi dzieci.

    • 0 0

  • Porciak

    To zapyta co się stało (i dzieci i sąsiada) i czy pies był szczepiony
    Czasem to nie pies jest najbardziej winny

    • 0 0

  • Hau hau hau !

    Szukam mojego pana imbecyla, chcialbym mu cos odgryzc... ;-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane