- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (130 opinii)
- 2 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (72 opinie)
- 3 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (181 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (265 opinii)
- 5 Dwóch 29-latków z narkotykami (90 opinii)
- 6 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (419 opinii)
Pies u nóg mych zapadł w sen,
Potem wstał, wyprężył grzbiet,
Żebym z nim na spacer szedł.
Szliśmy razem - ja i on,
Pies postraszył stado wron,
Potem biegł zwyczajem psim,
A ja biegłem razem z nim...."
Tak pięknie Jan Brzechwa pisał o przyjaźni z czworonożnym przyjacielem. W okresie wakacyjnym można dodać by było jeszcze jedną cześć:
"Na kolonie pojechałem
Psa do drzewa przywiązałem"
Nasi czworonożni przyjaciele stają się utrapieniem zwłaszcza latem. Jakoś sobie radzimy z kilkurazowym w ciągu dnia spacerowaniem z psem, obowiązkowymi szczepieniami. Wracamy ze szkoły, pracy, a pies odwdzięcza się nam za wszystkie trudy oddanym spojrzeniem i merdającym ogonem. Największe problemy z psem przychodzą latem, gdy pogoda zachęca do wyjazdów weekendowych i urlopowych. Pies staje się przeszkodą, nie ma gdzie go zostawić, a zabrać ze sobą też nie bardzo.
O ile mamy własny samochód i wybieramy się gdzieś w Polskę to jeszcze mamy szansę znaleźć ośrodek, który przyjmie nas z całym dobrodziejstwem inwentarza. Niestety wejście na plażę często bywa oznakowane zakazem wprowadzania psów, a nawet jeśli nie, musimy ciągle uważać na psa, żeby nikogo nie zaczepiał, do nikogo się nie zbliżał, nie kąpał w pobliżu ludzi. Cóż nawet jeśli sami z nim sypiamy w jednej pościeli, nie możemy wymagać by z taką samą miłością do psa podchodzili inni użytkownicy plaży.
Chcąc uniknąć wszelkich tego typu komplikacji możemy wybrać opcję pozostawienia psa w hotelu dla psów - uwaga! - wersja dla zamożnych. Jedna doba to koszt 30 - 40 zł. W Trójmieście takich miejsc mamy kilka, w Gdańsku na ul. Łąkowej, Kartuskiej, w Gdyni na ul. Stryjskiej. Razem wyspecjalizowane jednostki oferują tylko kilkadziesiąt miejsc.
Czy to z racji cen, czy z racji braku miejsc, a może zwyczajnego znudzenia i niewygody tej przyjaźni, jakaś część ludzi decyduje się na wywiezienie psa do lasu i zupełnie zdezorientowanego pozostawienie.
Bywają także bardziej drastyczne przypadki, gdzie pies zdycha z wycieńczenia i pragnienia.
W samym Pomorskim w zeszłym roku zanotowano kilkadziesiąt takich przypadków. Czy w tym roku będzie lepiej?
Opinie (63) 1 zablokowana
-
2002-08-01 23:18
pozbywanie sie psa
z powodu wyjazdu na wakcje, bo cieplo i nie chce sie wyprowadzac itp swiadczy o glupocie i nieodpowiedzialnosci wlasciciel - to pewne.
natomiast przychodzenie z psem na plaze to zwykle CHAMSTWO! pies biega gdzie chce, w tym biegnac z wody do pana(imbecyla) chlapie na plazowiczow. niektore psy sa takze dosc agresywne i terroryzuja ludzi na plazy. strasznie mnie to leczy!- 0 0
-
2002-08-01 23:28
Dobry i bezpieczny pies to albo MARTWY
albo na 50 cm STALOWYM ŁAŃCUCHU przybitym do ściany.
To kpina, żeby w XX wieku takie bydle i zwierze starczylo ludzi.- 0 0
-
2002-08-02 00:05
"czlowieku"
lancuch to sobie sam zaloz i przybij sie do muru, jesli ktos ma psa to bierze za niego pelna odpowiedzialnosc, a psy w lesie to najczesciej zostawiaja ludzie ktorzy kupili dzieciom zabawka, nie zastanawiajac sie ze to wrazliwe, zywe stworzenie ktore potrafi cierpiec.
- 0 0
-
2002-08-02 00:11
większość z nas (ja też)
dla świętego spokoju udaje że nie widzi przypadków maltretowania zwierząt
to hańba dla nas żeby psy były wieszane wyrzucane z pędzących pojazdów okaleczane bite głodne wystraszone
one czują jak my....
ból ...radość .....są wierne tak jak potrafią to tylko one :psy....
tylko co ja bede mówił do krzy$ka jak on to wie i myśli jak ja??
zwierzeta dzieci ludzie starsi
kto następny w tym zbydlęciałym kraju???- 0 0
-
2002-08-02 00:42
Do sowizdrzala...
Człowieku ! Jesteś teraz taki obrońca zwierząt, że hej ! A jak piesek sąsiadów ("zawasze był taki spokojny") pogryzie twoje dziecko, to przestaniesz powtarzac te swoje brednie o miłości o poszanowaniu dla zwierząt.
- 0 0
-
2002-08-02 01:29
porciak
porciak o*****cu!
ciebie na lancuch i do budy na noc!
rano gar resztek i po tygodniu bedziesz sie lepiej o zwierzetach wyrazal!!!- 0 0
-
2002-08-02 02:43
oraz sakramentalne
pies ci morde lizał
a za to
że nie mówimy tu o piesku sąsiada tylko o beztroskim niehumanitarnym traktowaniu zwierząt
over- 0 0
-
2002-08-02 07:05
Anons
Jest do sprzedania duży dwuletni buldog. Jada wszystko. Szczególnie lubi dzieci.
- 0 0
-
2002-08-02 08:21
Porciak
To zapyta co się stało (i dzieci i sąsiada) i czy pies był szczepiony
Czasem to nie pies jest najbardziej winny- 0 0
-
2002-08-02 08:29
Hau hau hau !
Szukam mojego pana imbecyla, chcialbym mu cos odgryzc... ;-)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.