• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nadmierna prędkość miała spowodować wykolejenie tramwaju pod Zieleniakiem

Maciej Korolczuk
2 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wypadki tramwajowe przez fatalny stan torowisk?
  • Skutki ubiegłotygodniowego wypadku na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem.
  • Skutki ubiegłotygodniowego wypadku na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem.
  • Skutki ubiegłotygodniowego wypadku na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem.
  • Skutki ubiegłotygodniowego wypadku na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem.

Nadmierna prędkość tramwaju była najprawdopodobniej przyczyną wykolejenia się tramwaju na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem zobacz na mapie Gdańska. Według naszych informacji, motorniczy na ograniczeniu do 15 km/h mógł jechać nawet 50 km/h, bo chciał zdążyć przejechać przez skrzyżowanie w trakcie zmieniających się świateł. Okoliczności zdarzenia wciąż bada powołana miejska komisja, policja oraz prokuratura.



Czy twoim zdaniem motorniczowie i kierowcy autobusów w Gdańsku jeżdżą bezpiecznie?

Przypomnijmy. Do wypadku doszło we wtorek 20 lutego po południu. Jadący od strony dworca w kierunku Błędnika tramwaj na łuku i wzniesieniu wypadł z torów, uderzył w stojący na skrzyżowaniu samochód osobowy, a następnie przeciął kilkumetrowy pas zieleni i zatrzymał się na jezdni. W wypadku ucierpiały trzy osoby, a utrudnienia w ruchu potrwały kilka godzin.

Dzień po wypadku wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak powołał zespół ds. wyjaśnienia przyczyn wykolejenia tramwaju. Przewodniczącym komisji został Kazimierz Kuncewicz, kierownik Referatu Komunalnego Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego, sekretarzem - Jacek Tomaszewski, także z Referatu Komunalnego WGK, a członkami: Leszek Krawczyk, dyrektor ds. technicznych w spółce GAiT, Józef Nowicki, główny specjalista ds. utrzymania ruchu w GAiT, Sławomir Gąsiorowski, kierownik centrali ruchu ZTM, Grzegorz Skulimowski, z-ca kierownika centrali ruchu ZTM, Vasileios Prombonas, dyrektor biura utrzymania infrastruktury GZDiZ oraz Paweł Adrian, kierownik działu utrzymania infrastruktury tramwajowej i autobusowej GZDiZ.

  • Zarządzenie prezydenta Gdańska o powołaniu komisji ds. wyjaśnienia przyczyn wykolejenia tramwaju.


Prezydent postawił przed komisją dwa zadania. Po pierwsze ma ona wyjaśnić przyczynę wykolejenia tramwaju, a po drugie - przedstawić raport z dokonanych ustaleń i wniosków wynikających ze zdarzenia, by na ich podstawie zapobiegać podobnym przypadkom w przyszłości.

Nieoficjalnie: przyczyną wypadku - nadmierna prędkość



Motorniczy po wypadku przebywa na zwolnieniu lekarskim. To 63-letni pracownik GAiT, który prowadzi tramwaje od 9 lat.

  • Na rozjazdach tramwajowych obowiązuje bezwzględne ograniczenie prędkości do 15 km/h.
  • Motorniczy widząc zmieniające się światła przyśpieszył i znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość. Na łuku tramwaj wypadł z torów, w wyniku czego trzy osoby zostały ranne.

Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, wstępnie komisja przyjęła, że przyczyną wykolejenia tramwaju mogła być nadmierna prędkość. Jak wynika z relacji świadków i obrazu pobranego z monitoringu - zarówno z czoła składu jadącego w kierunku Błędnika, jak i kamery na maszcie przy Zieleniaku - tramwaj na ograniczeniu do 15 km/h, bo tyle wynosi maksymalna dopuszczalna prędkość na rozjazdach, jechał zdecydowanie szybciej - według naszych informacji mogło to być nawet 50 km/h.

Ze wstępnej analizy wynika, że motorniczy przyśpieszył i nawet trzykrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, bo dojeżdżając do skrzyżowania dojrzał na sygnalizatorze zmieniające się światło.

O tym, że tramwaj mógł jechać za szybko świadczą też skutki wypadku. Gdyby skład jechał z dopuszczalną prędkością, prawdopodobnie nie wypadłby z torów aż poza pas zieleni, który w tym miejscu ma kilka metrów szerokości.

Biegli mają ocenić też, w jaki sposób do wypadku przyczyniła się pęknięta szyna oporowa. To właśnie awaria infrastruktury, którą zarządza Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, była brana tuż po wypadku za jego prawdopodobną przyczynę. W tym przypadku także kluczowa jest jednak prędkość, z jaką poruszał się tramwaj. Przy dostosowaniu prędkości do obowiązującego ograniczenia - tramwaj nie wypadłby z torowiska aż na jezdnię.

  • Tuż przed wypadkiem na sygnalizatorze zmieniło się światło. To prawdopodobnie dlatego motorniczy gwałtownie przyspieszył, czym doprowadził do wykolejenia tramwaju.
  • Komisja przeanalizowała zapis z kamer monitoringu w pojeździe i na skrzyżowaniu pod Zieleniakiem.

Przewodniczący: nie potwierdzam, nie zaprzeczam



Chcieliśmy zweryfikować nasze ustalenia z przewodniczącym zespołu Kazimierzem Kuncewiczem. Ten jednak przyznał, że udzielanie informacji nie leży w zakresie jego kompetencji i odesłał nas do biura prasowego. Zapytany o nadmierną prędkość tramwaju powiedział tylko:

- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam.
Równie lakonicznie wypowiada się w tej sprawie biuro prasowe, które pytaliśmy o ewentualne upublicznienie raportu komisji.

- Prace komisji trwają, jest analizowany materiał dowodowy, nie ma jeszcze ustaleń dotyczących możliwych przyczyn wykolejenia tramwaju. Kolejne posiedzenia komisji są zwoływane w zależności od potrzeb dokonywania analizy dostarczanych materiałów dowodowych. Po sporządzeniu raportu i poznaniu jego treści będziemy mogli określić, czy będzie on mógł być publikowany w trybie jawnym - odpowiedziała Alicja Bittner z biura prasowego.

Dochodzenie policji i prokuratury



Niezależnie od działań miejskiej komisji, przyczyny i okoliczności wypadku bada też gdańska policja i prokuratura Gdańsk-Śródmieście.

- Postępowanie prowadzone jest w kierunku sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Taką kwalifikację podtrzymała też prokuratura. Za takie przestępstwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Jeśli działanie sprawcy było nieumyślne, to wówczas podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat - wyjaśnia Magdalena Ciska, rzecznik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Prokurator polecił m.in. zabezpieczenie monitoringu oraz przesłuchania świadków, co ma nastąpić w przyszłym tygodniu. Kluczowe w wyjaśnieniu okoliczności i przyczyn wypadku będą opinie powołanych biegłych. Ustalenia komisji powołanej przez miasto nie są dla nas wiążące, ale mogą być dołączone do sprawy, o ile prokurator prowadzący postępowanie podejmie taką decyzję.
W wypadku ucierpiały trzy osoby. Jedna z pasażerek ma uszkodzony kręgosłup. Wykolejony tramwaj został zabezpieczony przez policję i do czasu wyjaśnienia przyczyn wypadku stoi w zajezdni. Później ma zostać naprawiony i wrócić na tory.

Opinie (325) 5 zablokowanych

  • (31)

    mieli problem z ustaleniem rzeczywistej prędkości ? to tramwaje nie mają komp pokładowego czy jakiegoś systemu opartego o pomiar GPS?
    serio sprzęt za xx mln PLN jest pozbawiony nowoczesności?

    • 237 10

    • (8)

      mają rejestratory, a bawią się w wielkie dochodzenie.

      • 66 0

      • bo do 1ego nie starcza

        • 6 0

      • Kowal zawinił? (6)

        Oczywiście przekroczenie prędkości o tak dużo zapewne nie ujdzie motorniczemu płazem, ale dlaczego redachtorek nie zada sobie pytania, po co tak radykalne ograniczenie ustawiono? Czy nie przypadkiem dlatego, że była to forma "naprawy torowiska"?

        • 13 3

        • Podobnie (3)

          Naprawili wiadukt nad torami na przeciwko Urzędu znakiem 30 km/h i jazda.

          Gdynia naprawi wszystko farbą, Gdańsk ograniczeniami prędkości.

          Obie metody doprowadzone do perfekcji.

          • 7 2

          • Porownywanoe gdyni do Wielkiego Miasta Gdanska, jest jak porownanie Dawida z Goliatem. :)

            • 2 7

          • E... ten wiadukt to i tak małe pikuś. Naprawić najbardziej dziurawe ulice (1)

            w Gdańsku i to w sąsiedztwie aż 3 urzędów strefą z ograniczeniem do 30 km/h to jest majstersztyk. Chodzi mi o ulice :Dolna Brama, Pod Zrębem, Jana Augustyńskiego, Żabi Kruk, plac Wałowy, Rzeźnicka.

            • 3 2

            • tylko wariaci i kierowcy firmowych jezdzą tam wiecej

              kiedys tam byly szkoly i mnostwo przechodzących uczniow i studentow a teraz pozostaly tylko dziury w drogach.

              • 2 1

        • (1)

          Czy nie przypadkiem dlatego, że była to forma "naprawy torowiska"?

          rownie dorbze mogl to byc ostry zakret i stad ograniczenie
          oczeukejsz ze specjalnie aby na tym odcniku aby tramwaj mogl przez te 100 metrow jechac szybciej przebuduja torowisko z ulica?
          to jest do zrobienia mozn a zrobic lagodniejszy skret ale wtedy dla kierowcow z 3 pasow zrobi sie jeden

          • 0 3

          • To właśnie powinno zostać wyjaśnione przez redaktora

            Czy ograniczenie to skutek geometrii i wynikających z niej możliwości technicznych zastosowania rozjazdów o tej a nie innej konstrukcji wymuszających vmax = 15 km/h, czy skutek zaniedbań w utrzymaniu torowiska.

            Jeśli to zaniedbanie utrzymania to dla motorniczego mandat, a dla kierownika technicznego kryminał. Co by było w przypadku awarii technicznej pojazdu i wjazdu z v=50 km/h bez winy motorniczego?

            Dział utrzymania musi robić tak, aby zapewnić w pierwszej kolejności bezpieczeństwo prowadzenia ruchu. Znak to nie jest prawidłowa droga.

            Inaczej mamy do czynienia z polityką jak w PLK, gdzie tylko mówią bezpieczeństwie, a ilość incydentów przeraża i tylko cud powoduje, że nie mamy co chwilę katastrof na kolei.

            • 1 1

    • Sygnał z rejestratora wysylany jest co 30s lub 60sekund (4)

      Więc nie da się określić prędkości na krótkim odcinku

      • 9 8

      • (2)

        nagrywany jest obraz również z kabiny motorniczego. na tej podstawie wszystko można określić. nic prostszego. w dobie zaawansowanej elektroniki pozostajemy wciąż w epoce średniowiecza? to po co to finansować, jak jest do niczego nie przydatne?

        • 35 1

        • GPS okresala polozenie tramwaju więc jest przydatne

          • 10 0

        • przeczytaj to co komentujesz, tym razem ze zrozumieniem

          • 1 3

      • Ale da się średnią

        I jeżeli średnia byłaby 50km/h to nie ma bata nie jechał regulaminowo

        • 1 0

    • Mają.

      ..mają w komputerze pokładowym oraz w radiotelefonach.

      • 13 0

    • Jeszcze ja

      Ty też jesteś pozbawiony nowoczesności.

      • 2 6

    • (5)

      Ne sądzę żeby ktoś miał wątpliwości czy tramwaj za szybko jechał. Pewnie chodzi o ustalenie, czy szyna była pęknięta przed zdarzeniem, czy pękła w momencie najechania na nią, czy pękła gdy już wszystko się działo (w kontakcie z 2., 3. wózkiem).
      Jestem też przekonany, że jeśli zrobić by statystykę prędkości tramwajów na tym przejeździe, to ze świecą można by szukać tych jadących 15 km/h w tym miejscu.

      • 51 1

      • To właśnie tak jest (4)

        Zespół nie bada prędkości tramwaju, bo tę mamy już ustaloną (ok. 50 km/h). Pytanie jest czy szyna była pęknięta już wcześniej i jaki konkretnie byłby skutek najechania na pękniętą szynę z obowiązującą prędkością (15 km/h) w stosunku do skutku jaki był w tym wypadku.
        Dodatkowo z relacji świadków, który pokonują tę trasę codziennie okazuje się, że tramwaje prawie zawsze jadą tam znacznie szybciej, niż pozwala na to ograniczenie.

        • 19 1

        • Krzyżak (1)

          Ten krzyżak powinien podlegać wymianie dwa lata temu kto normalny dokonuj spawu szyny tz spaw przy spawie wielokrotnie były tam dokonywane spawy co powoduje osłabienie materiału a następstwem tego są dalsze pęknięcia a teraz szukają winnego poszukać w ZDiZ czemu olali zgłoszenia motorniczych odnośnie tego krzyżaka idzie to sprawdzić chyba że zginęła dokumentacja

          • 20 0

          • Lisicki na odpowiednim stanowisku fachowiec

            • 5 1

        • Ja tam zawsze przejezdzalem 15km/h, wiec prosze nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Temu niezrownowazonemu prowadzacemu zapewne przypna wysoki wyrok za doprowadzenie do katastrofy w ruchu ladowym eskalowanej na transporcie drogowym, 8-20 lat wiezienia, co w tym przypadku niemniej niz 15 mu przyloza.

          • 0 3

        • No bo zawsze jadą tam minimum 30- 40 km/h, jeśli mają akurat "zielone"

          Przepisowo to w tym miejscu tramwaje jadą tylko, jeśli trafi się im "czerwone" i muszą swoje odstać.

          • 3 2

    • I tak jest wina organizacji świateł i Tristara. (2)

      Tramwaj powinnien włączać sobie zielone. Tak jest w USA - myślicie że tam stroboskopy w lampach karetek i radiowozów mają dla zabawy ? Otóż nie. Służą do włączania zielonego na skrzyżowaniach. Proste i prymitywne , ale skuteczne.

      • 18 5

      • (1)

        Ojezuuuu...

        • 3 4

        • Odmawianie różańca nic tu nie da. To jak kuracja na 3 zdrowaśki do pieca.

          Kowal winny, a Cygana powiesili. To jak w katastrofach lotniczych, że winę zwala się najpierw na pilotów. Dopiero wnikliwe śledztwo jak u Antoniego pokazuje, że przyczyna jest bardziej złożona.

          • 10 2

    • nei wiedzieli co się zadziało (2)

      to napisali "za szybko jechał", proste

      • 3 1

      • bo jechał (1)

        Przy 15kmh gdyby szyna była zła to nic by się wielkiego nie stało. W tym przypadku tramwaj zniszczył mercedesa i tory.

        • 3 1

        • 15 na godzine

          łoooooooooo trzymajta się porenczy jak zasówa

          • 2 0

    • To jest nowoczesność?? Mierniki, kamery, gps? To jest inwigilacja..

      • 2 2

    • ale nikt nie ma problemu. To jest tylko artykuł a nie wnioski, raporty. Wszystko jest wiadomo tylko nie upublicznione.

      • 2 0

    • audi broszki pissowskiej tez nie miało? przypadek? nie sądzę

      • 2 0

  • Wielkie halo, nic wielkiego się nie stało. Każdy przekracza trochę prędkość. (32)

    Zanim zaczniecie tutaj krytykować motorniczego, zastanówcie się, czy sami nigdy nie przekroczyliście prędkości o kilka km na godzinę. Łatwo tylko kogoś krytykować. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem.

    Aby było jasne, ja nie przekraczam, a jesli już to maksymalnie do 10 km i od prawie 20 mandatu nie dostałem, a jeżdżę autem które ma 200 kilkadziesiąt koni, jeżdżę codziennie, ale motorniczego nie potępiam, nie mam moralnego prawa.

    • 90 138

    • dziadku skończ już

      • 16 13

    • Ty

      The Billu się lepiej nie wypowiadaj.

      • 10 5

    • Ty jesteś taki głupi sam z siebie, czy brałeś dodarkowe lekcje?

      W miejscu wypadku można jechać 15km/h a motorniczy jechał nawet 50. To jeat wg. ciebie przekroczenie o kilka km?

      • 22 5

    • (3)

      Transport osób, a Ty dopuszczasz przekraczanie prędkości. Brawo.

      • 24 5

      • Ja nie dopuszczam, ale dziwię się tym, którzy sami przekraczają i krytykują innych. (2)

        • 16 8

        • Zawsze dopuszczam i przekraczam, bo mam gdzies ograniczenia, sami sie ograniczajcie, mnie nie dacie rady zatrzymać

          • 1 1

        • kilka kilometrów ? - z 15 na 50 to 35 km przekrocozna prędkość

          • 0 0

    • Edek z krainy kredek (4)

      Edziu gubisz się w zeznaniach to jak przekraczasz czy nie bo sam sobie przeczysz

      • 14 3

      • Przekraczam maksymalnie kilka km na godzinę i na S6 między Gdynią a Wejherowem (3)

        bo czasem tam jeżdżę, regularnie jestem przez wszystkich wyprzedzany, nawet przez tzw TIRy. Uznaję więc, że nie przekraczam powyżej wartości błędu pomiarowego. Prawie 20 lat bez mandatu za prędkość, jest ktoś lepszy?

        • 9 7

        • A to 10 lat

          Myślałem, ze o 20 godzin chodzi

          • 5 0

        • Oooo jest nas wiecej :)

          • 0 0

        • Ja, zero mandatu od 21 lat..jeszcze mnie nigdy nie zlapali...

          • 1 0

    • Trochę przekrasza prędkość (2)

      15km/h ograniczenia a 50 km/h przynajmniej tyle ma tramwaj na tym odcinku bo czesto to obserwuje jak tamtędy jeżdżę. Więc przekroczenie ponad dwukrotne prędkości. Gratuluję amebie zniszczenia samochodu, poturbowania ludzi. Aby nigdy więcej nie prowadził tramwaju, bo następnym razem kogoś zabije.

      • 11 1

      • Ja bym nie demonizował. Nikt nikogo nie zabił. Skąd ta nieuzasadniona agresja?

        Stop agresji na drodze!!!

        • 4 13

      • Ja bym zabil..wszystkich, co na drodze mi staną..

        • 0 0

    • Edzio, ty masz coś z deklem czy udajesz? (8)

      Wioząc pasażerów przekroczył prędkość o ponad 30 km/h. Ale nic takiego Edzio, nic takiego. To tylko ludzie jechali. Jak ziemniaki by wiózł...

      • 13 3

      • Sam nie przekroczyłeś nigdy o 30 km? (5)

        Jaka różnica czy jechał z pasażerami tramwajem, czy osobówką sam, ale po drodze publicznej z której korzystają też inni? Ja różnicy nie widzę.

        Przeproś motorniczego za swoje słowa.

        • 5 21

        • A ty umiesz logicznie myśleć?

          Nawet jakbym przekroczył na ograniczeniu 50 km/h o 30 to byłoby 60% - i tak dużo. A tu gościu przekroczył o ponad 200% wioząc kilkadziesiąt osób. Czyli motorniczy prawie trzykrotnie przekroczył prędkość będąc odpowiedzialnym za życie wielu osób. W sumie miał szczęście, że nie doprowadził do katastrofy w ruchu lądowym, jak to się ładnie nazywa. Czaisz różnicę?

          • 9 1

        • (2)

          Edzio, może wytłumaczę ci to na przykładzie. Motorniczy jechał 50 km/h na ograniczeniu 15 km/h. To procentowo tyle samo, gdybyś ty na ograniczeniu 50 km/h jechał 165 km/h. Dalej nie rozumiesz tego, jak dużo obowiązująca prędkość została przekroczona??

          • 12 2

          • Wszystko rozumiem, to źle że przekroczył prędkość, ale dalej podtrzymuję swoje - (1)

            - nie mają prawa krytykować ci, którzy sami przekraczają prędkość. Nie ważne o ile. Przekraczasz sam? Nie masz moralnego prawa krytykować innych. Co to za tłumaczenie, że ja tylko 20% a on ponad 100?

            • 3 7

            • Czyli jednak nie czaisz różnicy.

              Nie ma dla ciebie ratunku. W takim razie już bez odbioru...

              • 6 0

        • Nie widzisz różnicy?

          porównaj drogę hamowania samochodu i tramwaju

          • 4 0

      • Czasami Ci ludzie maja inteligencje ziemniaka, wiec idealne określenie. Wożenie ziemniaków :)

        • 2 3

      • Właśnie, to tylko ludzie..bezwartosciowe istoty, mięso, nikomu niepotrzebne stworzenia, a sie pieklisz..people=sh*t, pamiętaj..to juz ziemniaki ważniejsze..

        • 0 0

    • on nie przekroczył prędkości o kilka km/h tylko przekroczył ,jak mówi dochodzenie , kilkakrotnie

      • 5 0

    • Klepiesz jak potłuczony

      • 0 0

    • nie wozisz ludzi pajacu

      • 0 0

    • tramwaj

      Wszystkiemu winien jest rudy z brukseli....

      • 0 0

    • Masz rację.

      • 0 0

    • Prędkości nie można przekroczyć a tylko jej limit. A może przekroczył prędkość światła?? Takkkkkkkk....

      • 0 0

    • "Aby bylo jasne, ja nie przekraczam, a jak przekraczam to o 10km" - troche jak w filmach Barei ;)

      • 0 0

    • Pirat

      Nigdy trzykrotnie.

      • 0 0

  • U nas nie ma takich problemów (3)

    Szczegolnie w weekendy i święta w które komunikacji publicznej nie ma decyzją wojta Rysia.

    A tu proszę - nadmierny speed... Szybcy i wsciekli wersja polska.

    • 31 13

    • (1)

      to portal Trójmiasto.pl a nie koleczkowo.pl

      ale nawiasem mówiąc

      • 2 5

      • To nie koleczkowo, a jeszcze większa dziura przed koleczkowem! Tam psy d*pami szczekają

        • 1 1

    • Pozdrowienia dla wujta jak z modlitwą w duszy będzie z kościoła wychodził pośród kłaniajacych się w pas świętych wiernych

      • 2 0

  • A kierowca Seicenta też winny (2)

    W przypadku zdarzenia z tym tramwajem jest podobnie, musi być sprawca, bo przecież nie można ukarać winnego naprawdę!
    W tym wypadku osób odpowiedzialnych za stan techniczny szyn, prawda panie Lisicki?

    • 86 16

    • może trochę na zasadzie kowal zawinił, cygana powiesili

      jak motorniczy przekroczył predkosc to już można wszystko na niego zwalić, nawet stan techniczny torowiska i rozjazdów.

      • 24 0

    • Na bank założę się, że szukają najwygodniejszej wersji do ubezpieczenia.

      Możliwe, że zły stan techniczny szyn byłby kłopotem w procesie pozyskania ubezpieczenia, trochę jak auto bez ważnego przeglądu technicznego. Błąd kierowcy już nie jest takim silnym argumentem do odmówienia wypłaty ubezpieczenia.

      • 5 0

  • przecież zawsze jest winien kierowca albo motorniczy (3)

    a później pasażerowie zastanawiają się dlaczego są tacy "bezduszni", ze nie przyśpieszą, nie poczekają, nie otworzą jeszcze jeden raz drzwi, nie wypuszczą albo wpuszcza dosłownie w okolicach przystanku... Niestety później nikt nie pomoże a pracownik rozmawia z prokuratorem, który traktuje go gorzej jak terrorystę!

    • 196 7

    • (1)

      Zawsze to jest niedostosowanie predkosci do warunkow panujacych na drodze. Zawsze wtedy gdy infrastruktura jest slaba a panstwo/samorzad/gmina/itp nie chce brac na siebie odpowiedzialnosci

      • 32 1

      • Otóż to.

        • 20 1

    • Zgadzam się .!

      Do tego dodałbym jeszcze te zarąbiste zarobki i pracę o różnych porach dnia i nocy. Przypuszczam, że nie jest to praca marzeń.

      • 23 1

  • potrzeba aż tylu darmozjadów żeby ustalić tę oczywistość ? (3)

    • 131 3

    • mentalność postsowiecka (2)

      zgrabnie wpasowała się w eurokołchozowy kostium - jak się pojawi jakikolwiek problem do rozstrzygnięcia - obowiązkowo trzeba powołać komitet.....

      • 17 4

      • wyjątkowo dużo się ich ulokowało na wybrzeżu (1)

        • 12 1

        • Więcej w stolicy - nawet na placu Piłsudskiego ulokował się jeden nikomu niepotrzebny komitet.

          • 2 5

  • to szyna pękła czy tramwaj był za szybki? a może za ciężki i miał złe koła? (21)

    Ja to bym sprawdził dokumentację powykonwaczą remontu tego torowiska oraz czy zamontowana szyna rzeczywiście jest zgoda z deklaracją Wykonawcy robót i Producenta w niej?

    Może położona szyna miała wadę produkcyjną, jakiś zły odlew w fabryce?
    a może za duży promień wygięcia był dla tej szyny?
    a może stal sprowadzana z china, bez deklaracji, nie wiadomo jaka ilość węgla była w stali w odlewie?

    • 110 7

    • pekniecie a wlasciwie zlamanie (2)

      szyny bylo nastepstwem a nie przyczyna wykolejenia.Stopka szyny rozleciala sie pod wplywem uderzenia w nia a nastepnie jazdy po niej obreczy kola....prosze wielkiej komisji.....

      • 8 1

      • uderzenia ? (1)

        • 3 6

        • zestaw kolowy

          wykolejajac sie zjechal z glowki szyny i uderzyl w stopke......

          • 6 1

    • A może w tym czasie spadł mikro meteoryt, który uszkodził szynę ??

      Ja bym jeszcze ewentualnie sprawdził czy w tym czasie ruskie nie przeprowadzili testów urządzenia do wywoływania trzęsień ziemi w tym miejscu

      • 7 5

    • to ustali specjalna do tego powołana komisja śledcza

      złożona z...

      trudno sprawdzić czy szyna była już pęknieta wczesniej czy nie
      albo czy i ilu motorniczych w ostatnich latach przekraczało w tym miejscu dozwoloną prędkość, co mogło spowodować zużycie materału, osłabienie się konstrukcji/ odlewu samej szyny?

      • 3 2

    • szyn się nie odlewa tylko walcuje (5)

      • 10 0

      • W tym miejscu są napawane! (4)

        Tania, prowizoryczna naprawa. Bo pekają (wzdłuż a nie w poprzek nak zwykle) od dawna. ZDiZ nic nie robi. Stawia ograniczenia prędkości.

        • 0 3

        • Napawanie (3)

          to forma skutecznej naprawy elementów nawierzchni....

          • 2 1

          • Taaa bardzo skutecznej (2)

            Zwlaszcza jak to robisz w miejsce gdzie szyna ma mniej niż 1/4 pierwotnej grubości....

            • 0 0

            • A to ciekawe.... (1)

              ...rozumiem,ze doskonale orientujesz sie w temacie napawania elementów stalowych łukiem elektrycznym....i wiesz jaką i ile warstw należy połozyć,jakich elektrod albo jakiego drutu z automatu należy uzyc,jaka ma byc temperatura podgrzania szyny...itd itp.Prosze o wykład...Aha...a o jakiej grubości mówisz ?.Masz na myśli zużycie pionowe czy boczne ? Śmiało,rozwiń ta myśli,może i ja sie od ciebie,"ekspercie" czegoś nauczę....

              • 0 1

              • W tym miejscu już dawno powinno być wykonane nowe torowisko, a ograniczyli się do kosmetyki, "ekspercie"

                A potem zdziwienie że takie dospawane kawałeczki odpadają i tramwaj się wykoleja.

                • 0 0

    • Motorniczy nie pękał

      nie ma problemu

      • 1 0

    • obywatel

      Szyny nie dostosowały się do prędkości, pozwólmy pracować komisji.

      • 6 0

    • Szyny były złe. (1)

      A podwozie... Podwozie też było złe.

      • 8 0

      • Żarty żartami ale PESA nie ma skrętnych wózków!

        Każde wyboczenie szyny wymusza reakcję całego tramwaju, a nie samego względnie lekkiego wózka jak w normalnym dobrze zaprojektowanym tramwaju.

        • 0 0

    • Szyna (5)

      Nawet jak by jechał tą 50 to i tak nie powinno być takich skutków sam z doświadczenia wiem niejedno krotnie przejeżdżałem dosyć szybko i żaden wózek nie wyskoczył z torowiska przy normalnym stanie szyn ale jak znam życie to wina będzie motorniczego przecież pewna grupa ludzi niemożne być odpowiedzialna za swoje zaniedbania

      • 12 3

      • Następny kawalerzysta.... (2)

        ....tamten też pewnie nie raz przejezdzał.Podejdź kiedyś na rozjazd i popatrz jak zbudowana jest krzyżownica i pomyśl jak kola po nim przejeżdzaja.To nie krzyzownica kolejowa po której mozna przejechać 200 km/h !

        • 3 3

        • (1)

          To niech dostosują rozkłady jazdy realistyczne do warunków na trasie ,najlepiej postawić ograniczenie i koniec niech eliminują usterki na trasie Cała odpowiedzialność spada na motorniczych za opóźnienia ,brak ogrzewania ,klimatyzacji, niesprawne drzwi brudny pojazd, brudnych śmierdzących pasażerów,nie sprzedaży biletów,niepoczekanie na dobiegającego i masz odpowiedź czemu są łamane przepisy ,brak odpowiedzialności ze strony osób które za to odpowiadają jak byś popracował jako motorniczy to pewnie zrozumiał byś to co tam się dzieje i jaki wpływ ma to na pracę tych ludzi

          • 8 3

          • a co ma

            konstrukcja krzyzownicy do .....braku ogrzewania i rozkladu jazdy?Kolo przejezdza przez nia nie obrecza a obrzezem przez waski zlobek.Przy nowej krzyzownicy jakos przejezdza z wieksza predkoscia,ale wystarczy zuzycie,nawet dopuszczalne i wylatujemy z szyn robiac demolke....

            • 2 1

      • PESA (1)

        brak skrętnych wózków, brak amortyzacji

        • 4 0

        • PESA

          A co oszczędności szukali kosztem ludzi ,mogli zamówić skrętne wózki komfort jazdy lepszy ,mniejsze zużycie materiałów trących tz koła i szyny a zarazem mniejsze wydatki na części gdzie tu ekonomia tylko interes pewnych osób

          • 6 0

  • potrzebny remont torowiska (6)

    • 68 3

    • Nie,to na pewno motorniczy za szybko jechał.Budyńland pełną gębą,gdzieżby włodarze byli winni za zaniedbania.

      • 9 2

    • (1)

      A może redakcja zainteresuje się przyczyną ograniczenia prędkości w tym miejscu? Czy przypadkiem nie jest ono spowodowało złym stanem technicznym torowiska? Czy taki stan rzeczy nie trwa od około roku a odpowiedzialni za to ludzie z Urzędu Miejskiego nie kiwnęli nawet palcem? Czy podobna sytuacja nie jest w całym mieście, gdzie zapuszczono infrastrukturę wyremontowaną za setki milionów?

      • 20 0

      • 15/ h. Haha

        • 0 0

    • potrzebny komitet remontu

      i zebranie działaczy w celu ustalenia potrzeb w zakresie przekazania dalszych dyspozycji do rozpatrzenia przez właściwe organy wybrane w głosowaniu tajnym, ale prowadzące ściśle transparentne działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa i sporządzenie przez podległe komórki procedur, które ograniczą możliwość wystąpienia podobnych zdarzeń w przyszłości oraz wzmocnienie roli i znaczenia komitetu w dalszej służbie dla społeczeństwa obywatelskiego naszego regionu i struktur lokalnej administracji prowadzącej działania terenowe i wszelkie, niezbędne w tej sytuacji obiektywne i konieczne.

      • 2 0

    • ale torowisko było robione w listopadzie cały weekend zamknęli i były objazdy

      • 2 0

    • Gdyby powiedzieli, że winne jest miasto jaki byłby to lament

      dlatego trzeba zwalić na Kowalskiego... Moim zdaniem nawet jeśli przekroczył, to szyny nie powinny pękać przy 50 kmh na godzinę!!! To jest jakiś dramat. Kozioł ofiarny zawsze zostanie znaleziony.

      • 2 0

  • (2)

    To fakt. Musiał dobrze cisnąć, żeby wylecieć tak daleko od torowiska, po drodze przeorać przejazd. Część tej dżdżownicy sunęła przecież bokiem.

    • 43 9

    • Nie potrzeba dźwigu nawet, żeby postawić spowrotem, wystarczy dziecko wrzucić pod ten tramwaj

      Słyszałem, że kobieta w stresie potrafi podnieść tramwaj, żeby wyjąć dziecko!

      • 5 4

    • my ze szwagrem to nie takie tramwaje podnosiliśmy samą myślą!

      • 1 1

  • Tere fere (4)

    Z 15km/h i wypadnięciu z szyn raczej by się nie złożył i nie przejechał 20m po asfalcie. Miało być szybko i bezpiecznie, a wyszlo jak zwykle.

    • 38 13

    • Czytaj ze zrozumieniem!

      • 1 4

    • Widziałem ten wypadek

      Może to 15 km/h nie było, ale jakoś wyjątkowo szybciej niż zwykle tam jeżdżą to też nie.

      • 4 1

    • to z jaka predkosc jechal sherlocku ?

      skoro jestes pierwszy do wybierania winnych to dawaj dane

      • 0 1

    • opony !

      czy miał zimowe ?

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane