• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nadmierna prędkość miała spowodować wykolejenie tramwaju pod Zieleniakiem

Maciej Korolczuk
2 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wypadki tramwajowe przez fatalny stan torowisk?
  • Skutki ubiegłotygodniowego wypadku na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem.
  • Skutki ubiegłotygodniowego wypadku na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem.
  • Skutki ubiegłotygodniowego wypadku na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem.
  • Skutki ubiegłotygodniowego wypadku na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem.

Nadmierna prędkość tramwaju była najprawdopodobniej przyczyną wykolejenia się tramwaju na skrzyżowaniu Podwala Grodzkiego z Wałami Piastowskimi i Błędnikiem zobacz na mapie Gdańska. Według naszych informacji, motorniczy na ograniczeniu do 15 km/h mógł jechać nawet 50 km/h, bo chciał zdążyć przejechać przez skrzyżowanie w trakcie zmieniających się świateł. Okoliczności zdarzenia wciąż bada powołana miejska komisja, policja oraz prokuratura.



Czy twoim zdaniem motorniczowie i kierowcy autobusów w Gdańsku jeżdżą bezpiecznie?

Przypomnijmy. Do wypadku doszło we wtorek 20 lutego po południu. Jadący od strony dworca w kierunku Błędnika tramwaj na łuku i wzniesieniu wypadł z torów, uderzył w stojący na skrzyżowaniu samochód osobowy, a następnie przeciął kilkumetrowy pas zieleni i zatrzymał się na jezdni. W wypadku ucierpiały trzy osoby, a utrudnienia w ruchu potrwały kilka godzin.

Dzień po wypadku wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak powołał zespół ds. wyjaśnienia przyczyn wykolejenia tramwaju. Przewodniczącym komisji został Kazimierz Kuncewicz, kierownik Referatu Komunalnego Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego, sekretarzem - Jacek Tomaszewski, także z Referatu Komunalnego WGK, a członkami: Leszek Krawczyk, dyrektor ds. technicznych w spółce GAiT, Józef Nowicki, główny specjalista ds. utrzymania ruchu w GAiT, Sławomir Gąsiorowski, kierownik centrali ruchu ZTM, Grzegorz Skulimowski, z-ca kierownika centrali ruchu ZTM, Vasileios Prombonas, dyrektor biura utrzymania infrastruktury GZDiZ oraz Paweł Adrian, kierownik działu utrzymania infrastruktury tramwajowej i autobusowej GZDiZ.

  • Zarządzenie prezydenta Gdańska o powołaniu komisji ds. wyjaśnienia przyczyn wykolejenia tramwaju.


Prezydent postawił przed komisją dwa zadania. Po pierwsze ma ona wyjaśnić przyczynę wykolejenia tramwaju, a po drugie - przedstawić raport z dokonanych ustaleń i wniosków wynikających ze zdarzenia, by na ich podstawie zapobiegać podobnym przypadkom w przyszłości.

Nieoficjalnie: przyczyną wypadku - nadmierna prędkość



Motorniczy po wypadku przebywa na zwolnieniu lekarskim. To 63-letni pracownik GAiT, który prowadzi tramwaje od 9 lat.

  • Na rozjazdach tramwajowych obowiązuje bezwzględne ograniczenie prędkości do 15 km/h.
  • Motorniczy widząc zmieniające się światła przyśpieszył i znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość. Na łuku tramwaj wypadł z torów, w wyniku czego trzy osoby zostały ranne.

Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, wstępnie komisja przyjęła, że przyczyną wykolejenia tramwaju mogła być nadmierna prędkość. Jak wynika z relacji świadków i obrazu pobranego z monitoringu - zarówno z czoła składu jadącego w kierunku Błędnika, jak i kamery na maszcie przy Zieleniaku - tramwaj na ograniczeniu do 15 km/h, bo tyle wynosi maksymalna dopuszczalna prędkość na rozjazdach, jechał zdecydowanie szybciej - według naszych informacji mogło to być nawet 50 km/h.

Ze wstępnej analizy wynika, że motorniczy przyśpieszył i nawet trzykrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, bo dojeżdżając do skrzyżowania dojrzał na sygnalizatorze zmieniające się światło.

O tym, że tramwaj mógł jechać za szybko świadczą też skutki wypadku. Gdyby skład jechał z dopuszczalną prędkością, prawdopodobnie nie wypadłby z torów aż poza pas zieleni, który w tym miejscu ma kilka metrów szerokości.

Biegli mają ocenić też, w jaki sposób do wypadku przyczyniła się pęknięta szyna oporowa. To właśnie awaria infrastruktury, którą zarządza Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, była brana tuż po wypadku za jego prawdopodobną przyczynę. W tym przypadku także kluczowa jest jednak prędkość, z jaką poruszał się tramwaj. Przy dostosowaniu prędkości do obowiązującego ograniczenia - tramwaj nie wypadłby z torowiska aż na jezdnię.

  • Tuż przed wypadkiem na sygnalizatorze zmieniło się światło. To prawdopodobnie dlatego motorniczy gwałtownie przyspieszył, czym doprowadził do wykolejenia tramwaju.
  • Komisja przeanalizowała zapis z kamer monitoringu w pojeździe i na skrzyżowaniu pod Zieleniakiem.

Przewodniczący: nie potwierdzam, nie zaprzeczam



Chcieliśmy zweryfikować nasze ustalenia z przewodniczącym zespołu Kazimierzem Kuncewiczem. Ten jednak przyznał, że udzielanie informacji nie leży w zakresie jego kompetencji i odesłał nas do biura prasowego. Zapytany o nadmierną prędkość tramwaju powiedział tylko:

- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam.
Równie lakonicznie wypowiada się w tej sprawie biuro prasowe, które pytaliśmy o ewentualne upublicznienie raportu komisji.

- Prace komisji trwają, jest analizowany materiał dowodowy, nie ma jeszcze ustaleń dotyczących możliwych przyczyn wykolejenia tramwaju. Kolejne posiedzenia komisji są zwoływane w zależności od potrzeb dokonywania analizy dostarczanych materiałów dowodowych. Po sporządzeniu raportu i poznaniu jego treści będziemy mogli określić, czy będzie on mógł być publikowany w trybie jawnym - odpowiedziała Alicja Bittner z biura prasowego.

Dochodzenie policji i prokuratury



Niezależnie od działań miejskiej komisji, przyczyny i okoliczności wypadku bada też gdańska policja i prokuratura Gdańsk-Śródmieście.

- Postępowanie prowadzone jest w kierunku sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Taką kwalifikację podtrzymała też prokuratura. Za takie przestępstwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Jeśli działanie sprawcy było nieumyślne, to wówczas podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat - wyjaśnia Magdalena Ciska, rzecznik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Prokurator polecił m.in. zabezpieczenie monitoringu oraz przesłuchania świadków, co ma nastąpić w przyszłym tygodniu. Kluczowe w wyjaśnieniu okoliczności i przyczyn wypadku będą opinie powołanych biegłych. Ustalenia komisji powołanej przez miasto nie są dla nas wiążące, ale mogą być dołączone do sprawy, o ile prokurator prowadzący postępowanie podejmie taką decyzję.
W wypadku ucierpiały trzy osoby. Jedna z pasażerek ma uszkodzony kręgosłup. Wykolejony tramwaj został zabezpieczony przez policję i do czasu wyjaśnienia przyczyn wypadku stoi w zajezdni. Później ma zostać naprawiony i wrócić na tory.

Opinie (325) 5 zablokowanych

  • (2)

    To trzeba zrobić jeszcze szybsze rozkłady jazdy bo większość tych co są nie przewidują zabierania pasażerów. To żart ale prawda jest taka że na końcowych jest często po minucie na wyrównanie czasu. Na trasie jest nie lepiej i aby nadgonić..... czasem się nie da. O toalecie można zapomnieć no ale my głupki kierowcy .... A nikt nie sprawdzi drugiej strony medalu

    • 67 1

    • Proszę bardzo

      Mówisz - Masz! Po czterech latach się spełniło, dozwolone prędkości zostały podniesione, stan torowisk jaki był, taki jest, jak nie gorszy, tramwaje dalej jeżdżą z prędkością roweru. W miejscach gdzie strach jechać więcej jak 45km/h, bo pasażerowie mogli się poprzewracać, były ograniczenia do 50km/h, a teraz są do 70km/h, czasy pomiędzy przystankami skrócone, dzięki czemu opóźnienia tramwajów się zwiększyły, przerwy na końcowych przystankach się zmniejszyły, dzięki czemu jak motorniczemu się zachce się na dwójkę, to wyjazd z początkowego przystanku mamy z opóźnieniem -15. Brawo ZTM, brawo GAiT, brawo Gdańsk!

      • 0 0

    • To zróbcie skrajk. To uświadomcie opinię publiczną. To sami miejcie swoje rejestratory. I np jeździjcie zgodnie z przepisami.

      • 14 1

  • przemęczenie po 60 , nadmierna szybkość

    • 0 0

  • tradycja ZTMu

    Jak zwykle... zamiast zwolnić, to musi ,musi przyspieszyć!polscy kierowcy jeżdżą jak ruscy!

    • 0 0

  • NIESTETY , TO PRAWDZA JEŻDŻĄ JAK WARIACI (1)

    Co my ziemniaki.., ?

    • 1 0

    • Czytaj : niestety to prawda , jeżdżą jak wariaci..

      • 0 0

  • Śmiechu warte, zebrali komisję by znalazła kozła ofiarnego

    Bo oczywiście stan torowisk i tramwajów jest na bieżąco sprawdzany i w idealnym stanie.

    • 0 0

  • Nadmierna prędkość + stan torowiska i wyszło to co wyszło.

    • 1 1

  • (31)

    mieli problem z ustaleniem rzeczywistej prędkości ? to tramwaje nie mają komp pokładowego czy jakiegoś systemu opartego o pomiar GPS?
    serio sprzęt za xx mln PLN jest pozbawiony nowoczesności?

    • 237 10

    • Sygnał z rejestratora wysylany jest co 30s lub 60sekund (4)

      Więc nie da się określić prędkości na krótkim odcinku

      • 9 8

      • Ale da się średnią

        I jeżeli średnia byłaby 50km/h to nie ma bata nie jechał regulaminowo

        • 1 0

      • (2)

        nagrywany jest obraz również z kabiny motorniczego. na tej podstawie wszystko można określić. nic prostszego. w dobie zaawansowanej elektroniki pozostajemy wciąż w epoce średniowiecza? to po co to finansować, jak jest do niczego nie przydatne?

        • 35 1

        • przeczytaj to co komentujesz, tym razem ze zrozumieniem

          • 1 3

        • GPS okresala polozenie tramwaju więc jest przydatne

          • 10 0

    • (8)

      mają rejestratory, a bawią się w wielkie dochodzenie.

      • 66 0

      • Kowal zawinił? (6)

        Oczywiście przekroczenie prędkości o tak dużo zapewne nie ujdzie motorniczemu płazem, ale dlaczego redachtorek nie zada sobie pytania, po co tak radykalne ograniczenie ustawiono? Czy nie przypadkiem dlatego, że była to forma "naprawy torowiska"?

        • 13 3

        • (1)

          Czy nie przypadkiem dlatego, że była to forma "naprawy torowiska"?

          rownie dorbze mogl to byc ostry zakret i stad ograniczenie
          oczeukejsz ze specjalnie aby na tym odcniku aby tramwaj mogl przez te 100 metrow jechac szybciej przebuduja torowisko z ulica?
          to jest do zrobienia mozn a zrobic lagodniejszy skret ale wtedy dla kierowcow z 3 pasow zrobi sie jeden

          • 0 3

          • To właśnie powinno zostać wyjaśnione przez redaktora

            Czy ograniczenie to skutek geometrii i wynikających z niej możliwości technicznych zastosowania rozjazdów o tej a nie innej konstrukcji wymuszających vmax = 15 km/h, czy skutek zaniedbań w utrzymaniu torowiska.

            Jeśli to zaniedbanie utrzymania to dla motorniczego mandat, a dla kierownika technicznego kryminał. Co by było w przypadku awarii technicznej pojazdu i wjazdu z v=50 km/h bez winy motorniczego?

            Dział utrzymania musi robić tak, aby zapewnić w pierwszej kolejności bezpieczeństwo prowadzenia ruchu. Znak to nie jest prawidłowa droga.

            Inaczej mamy do czynienia z polityką jak w PLK, gdzie tylko mówią bezpieczeństwie, a ilość incydentów przeraża i tylko cud powoduje, że nie mamy co chwilę katastrof na kolei.

            • 1 1

        • Podobnie (3)

          Naprawili wiadukt nad torami na przeciwko Urzędu znakiem 30 km/h i jazda.

          Gdynia naprawi wszystko farbą, Gdańsk ograniczeniami prędkości.

          Obie metody doprowadzone do perfekcji.

          • 7 2

          • E... ten wiadukt to i tak małe pikuś. Naprawić najbardziej dziurawe ulice (1)

            w Gdańsku i to w sąsiedztwie aż 3 urzędów strefą z ograniczeniem do 30 km/h to jest majstersztyk. Chodzi mi o ulice :Dolna Brama, Pod Zrębem, Jana Augustyńskiego, Żabi Kruk, plac Wałowy, Rzeźnicka.

            • 3 2

            • tylko wariaci i kierowcy firmowych jezdzą tam wiecej

              kiedys tam byly szkoly i mnostwo przechodzących uczniow i studentow a teraz pozostaly tylko dziury w drogach.

              • 2 1

          • Porownywanoe gdyni do Wielkiego Miasta Gdanska, jest jak porownanie Dawida z Goliatem. :)

            • 2 7

      • bo do 1ego nie starcza

        • 6 0

    • audi broszki pissowskiej tez nie miało? przypadek? nie sądzę

      • 2 0

    • (5)

      Ne sądzę żeby ktoś miał wątpliwości czy tramwaj za szybko jechał. Pewnie chodzi o ustalenie, czy szyna była pęknięta przed zdarzeniem, czy pękła w momencie najechania na nią, czy pękła gdy już wszystko się działo (w kontakcie z 2., 3. wózkiem).
      Jestem też przekonany, że jeśli zrobić by statystykę prędkości tramwajów na tym przejeździe, to ze świecą można by szukać tych jadących 15 km/h w tym miejscu.

      • 51 1

      • To właśnie tak jest (4)

        Zespół nie bada prędkości tramwaju, bo tę mamy już ustaloną (ok. 50 km/h). Pytanie jest czy szyna była pęknięta już wcześniej i jaki konkretnie byłby skutek najechania na pękniętą szynę z obowiązującą prędkością (15 km/h) w stosunku do skutku jaki był w tym wypadku.
        Dodatkowo z relacji świadków, który pokonują tę trasę codziennie okazuje się, że tramwaje prawie zawsze jadą tam znacznie szybciej, niż pozwala na to ograniczenie.

        • 19 1

        • No bo zawsze jadą tam minimum 30- 40 km/h, jeśli mają akurat "zielone"

          Przepisowo to w tym miejscu tramwaje jadą tylko, jeśli trafi się im "czerwone" i muszą swoje odstać.

          • 3 2

        • Ja tam zawsze przejezdzalem 15km/h, wiec prosze nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Temu niezrownowazonemu prowadzacemu zapewne przypna wysoki wyrok za doprowadzenie do katastrofy w ruchu ladowym eskalowanej na transporcie drogowym, 8-20 lat wiezienia, co w tym przypadku niemniej niz 15 mu przyloza.

          • 0 3

        • Krzyżak (1)

          Ten krzyżak powinien podlegać wymianie dwa lata temu kto normalny dokonuj spawu szyny tz spaw przy spawie wielokrotnie były tam dokonywane spawy co powoduje osłabienie materiału a następstwem tego są dalsze pęknięcia a teraz szukają winnego poszukać w ZDiZ czemu olali zgłoszenia motorniczych odnośnie tego krzyżaka idzie to sprawdzić chyba że zginęła dokumentacja

          • 20 0

          • Lisicki na odpowiednim stanowisku fachowiec

            • 5 1

    • nei wiedzieli co się zadziało (2)

      to napisali "za szybko jechał", proste

      • 3 1

      • bo jechał (1)

        Przy 15kmh gdyby szyna była zła to nic by się wielkiego nie stało. W tym przypadku tramwaj zniszczył mercedesa i tory.

        • 3 1

        • 15 na godzine

          łoooooooooo trzymajta się porenczy jak zasówa

          • 2 0

    • ale nikt nie ma problemu. To jest tylko artykuł a nie wnioski, raporty. Wszystko jest wiadomo tylko nie upublicznione.

      • 2 0

    • To jest nowoczesność?? Mierniki, kamery, gps? To jest inwigilacja..

      • 2 2

    • I tak jest wina organizacji świateł i Tristara. (2)

      Tramwaj powinnien włączać sobie zielone. Tak jest w USA - myślicie że tam stroboskopy w lampach karetek i radiowozów mają dla zabawy ? Otóż nie. Służą do włączania zielonego na skrzyżowaniach. Proste i prymitywne , ale skuteczne.

      • 18 5

      • (1)

        Ojezuuuu...

        • 3 4

        • Odmawianie różańca nic tu nie da. To jak kuracja na 3 zdrowaśki do pieca.

          Kowal winny, a Cygana powiesili. To jak w katastrofach lotniczych, że winę zwala się najpierw na pilotów. Dopiero wnikliwe śledztwo jak u Antoniego pokazuje, że przyczyna jest bardziej złożona.

          • 10 2

    • Jeszcze ja

      Ty też jesteś pozbawiony nowoczesności.

      • 2 6

    • Mają.

      ..mają w komputerze pokładowym oraz w radiotelefonach.

      • 13 0

  • Tiry wiozą śmierć. Tiry na tory!

    Okazuje się ze nie do końca...

    • 1 0

  • Takie obrzymie szkody

    kobieta ma złamany kręgosłup, za to powinnien iść do więzienia

    • 0 3

  • Wielkie halo, nic wielkiego się nie stało. Każdy przekracza trochę prędkość. (32)

    Zanim zaczniecie tutaj krytykować motorniczego, zastanówcie się, czy sami nigdy nie przekroczyliście prędkości o kilka km na godzinę. Łatwo tylko kogoś krytykować. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem.

    Aby było jasne, ja nie przekraczam, a jesli już to maksymalnie do 10 km i od prawie 20 mandatu nie dostałem, a jeżdżę autem które ma 200 kilkadziesiąt koni, jeżdżę codziennie, ale motorniczego nie potępiam, nie mam moralnego prawa.

    • 90 138

    • Pirat

      Nigdy trzykrotnie.

      • 0 0

    • "Aby bylo jasne, ja nie przekraczam, a jak przekraczam to o 10km" - troche jak w filmach Barei ;)

      • 0 0

    • Prędkości nie można przekroczyć a tylko jej limit. A może przekroczył prędkość światła?? Takkkkkkkk....

      • 0 0

    • Masz rację.

      • 0 0

    • tramwaj

      Wszystkiemu winien jest rudy z brukseli....

      • 0 0

    • nie wozisz ludzi pajacu

      • 0 0

    • Edzio, ty masz coś z deklem czy udajesz? (8)

      Wioząc pasażerów przekroczył prędkość o ponad 30 km/h. Ale nic takiego Edzio, nic takiego. To tylko ludzie jechali. Jak ziemniaki by wiózł...

      • 13 3

      • Właśnie, to tylko ludzie..bezwartosciowe istoty, mięso, nikomu niepotrzebne stworzenia, a sie pieklisz..people=sh*t, pamiętaj..to juz ziemniaki ważniejsze..

        • 0 0

      • Sam nie przekroczyłeś nigdy o 30 km? (5)

        Jaka różnica czy jechał z pasażerami tramwajem, czy osobówką sam, ale po drodze publicznej z której korzystają też inni? Ja różnicy nie widzę.

        Przeproś motorniczego za swoje słowa.

        • 5 21

        • (2)

          Edzio, może wytłumaczę ci to na przykładzie. Motorniczy jechał 50 km/h na ograniczeniu 15 km/h. To procentowo tyle samo, gdybyś ty na ograniczeniu 50 km/h jechał 165 km/h. Dalej nie rozumiesz tego, jak dużo obowiązująca prędkość została przekroczona??

          • 12 2

          • Wszystko rozumiem, to źle że przekroczył prędkość, ale dalej podtrzymuję swoje - (1)

            - nie mają prawa krytykować ci, którzy sami przekraczają prędkość. Nie ważne o ile. Przekraczasz sam? Nie masz moralnego prawa krytykować innych. Co to za tłumaczenie, że ja tylko 20% a on ponad 100?

            • 3 7

            • Czyli jednak nie czaisz różnicy.

              Nie ma dla ciebie ratunku. W takim razie już bez odbioru...

              • 6 0

        • Nie widzisz różnicy?

          porównaj drogę hamowania samochodu i tramwaju

          • 4 0

        • A ty umiesz logicznie myśleć?

          Nawet jakbym przekroczył na ograniczeniu 50 km/h o 30 to byłoby 60% - i tak dużo. A tu gościu przekroczył o ponad 200% wioząc kilkadziesiąt osób. Czyli motorniczy prawie trzykrotnie przekroczył prędkość będąc odpowiedzialnym za życie wielu osób. W sumie miał szczęście, że nie doprowadził do katastrofy w ruchu lądowym, jak to się ładnie nazywa. Czaisz różnicę?

          • 9 1

      • Czasami Ci ludzie maja inteligencje ziemniaka, wiec idealne określenie. Wożenie ziemniaków :)

        • 2 3

    • Trochę przekrasza prędkość (2)

      15km/h ograniczenia a 50 km/h przynajmniej tyle ma tramwaj na tym odcinku bo czesto to obserwuje jak tamtędy jeżdżę. Więc przekroczenie ponad dwukrotne prędkości. Gratuluję amebie zniszczenia samochodu, poturbowania ludzi. Aby nigdy więcej nie prowadził tramwaju, bo następnym razem kogoś zabije.

      • 11 1

      • Ja bym zabil..wszystkich, co na drodze mi staną..

        • 0 0

      • Ja bym nie demonizował. Nikt nikogo nie zabił. Skąd ta nieuzasadniona agresja?

        Stop agresji na drodze!!!

        • 4 13

    • (3)

      Transport osób, a Ty dopuszczasz przekraczanie prędkości. Brawo.

      • 24 5

      • Ja nie dopuszczam, ale dziwię się tym, którzy sami przekraczają i krytykują innych. (2)

        • 16 8

        • kilka kilometrów ? - z 15 na 50 to 35 km przekrocozna prędkość

          • 0 0

        • Zawsze dopuszczam i przekraczam, bo mam gdzies ograniczenia, sami sie ograniczajcie, mnie nie dacie rady zatrzymać

          • 1 1

    • Edek z krainy kredek (4)

      Edziu gubisz się w zeznaniach to jak przekraczasz czy nie bo sam sobie przeczysz

      • 14 3

      • Przekraczam maksymalnie kilka km na godzinę i na S6 między Gdynią a Wejherowem (3)

        bo czasem tam jeżdżę, regularnie jestem przez wszystkich wyprzedzany, nawet przez tzw TIRy. Uznaję więc, że nie przekraczam powyżej wartości błędu pomiarowego. Prawie 20 lat bez mandatu za prędkość, jest ktoś lepszy?

        • 9 7

        • Ja, zero mandatu od 21 lat..jeszcze mnie nigdy nie zlapali...

          • 1 0

        • Oooo jest nas wiecej :)

          • 0 0

        • A to 10 lat

          Myślałem, ze o 20 godzin chodzi

          • 5 0

    • Klepiesz jak potłuczony

      • 0 0

    • on nie przekroczył prędkości o kilka km/h tylko przekroczył ,jak mówi dochodzenie , kilkakrotnie

      • 5 0

    • Ty jesteś taki głupi sam z siebie, czy brałeś dodarkowe lekcje?

      W miejscu wypadku można jechać 15km/h a motorniczy jechał nawet 50. To jeat wg. ciebie przekroczenie o kilka km?

      • 22 5

    • Ty

      The Billu się lepiej nie wypowiadaj.

      • 10 5

    • dziadku skończ już

      • 16 13

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane