• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nagrali psy, aby sprawdzić, czy schronisko będzie przeszkadzać mieszkańcom

Piotr Weltrowski
11 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

We wtorek został przeprowadzony eksperyment, który miał wykazać, czy mieszkańcy Przylesia usłyszą szczekanie psów z nowego schroniska dla zwierząt.


Niecodzienny eksperyment przeprowadzono we wtorek w Sopocie. W pobliżu osiedla Przylesie odtworzono z głośników szczekanie psów, by sprawdzić, czy związany z tym hałas może być uciążliwy dla mieszkańców.



Przeszkadzałoby ci schronisko dla zwierząt niedaleko twojego domu?

Sopockie schronisko dla około 130 zwierząt znajduje się przy ul. 1 Maja zobacz na mapie Sopotu. Nie może tam jednak pozostać, gdyż nie spełnia obecnie obowiązujących norm. Chodzi głównie o jedną z nich - znajduje się zbyt blisko zabudowań mieszkalnych.

Dlatego o przenosinach schroniska mówi się od dłuższego czasu. Wstępnie zadecydowano, iż najlepszym miejscem na nową lokalizację "ciapkowa" będzie las w okolicy ul. 23 Marca zobacz na mapie Sopotu. Rozpoczęto już procedurę zmiany planów zagospodarowania dla tego miejsca, ale od razu pojawiły się głosy sprzeciwu części okolicznych mieszkańców, którzy boją się hałasu dobiegającego ze schroniska.

- Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie eksperymentu akustycznego. Chcieliśmy przekonać się, czy obawy mieszkańców są zasadne - mówi Piotr Kurdziel, sopocki radny i pomysłodawca akcji.

O teście mieszkańcy zostali poinformowani - na terenie osiedla wywieszono stosowne ogłoszenia. Zaznaczono w nich, iż odgłosy zarejestrowane w schronisku zostaną odtworzone we wtorek 11 marca, nie poinformowano jednak, o której godzinie zostanie uruchomiona aparatura nagłośnieniowa.

Skutek był taki, że już rano do urzędu miejskiego dzwoniły pierwsze zaniepokojone osoby, które twierdziły, że słyszą "dziwne, metaliczne szczekanie". Problem w tym, że test przeprowadzono dopiero późnym popołudniem.

Mieszkańcy osiedla Przylesie, których - w trakcie eksperymentu - pytaliśmy o szczekanie psów, byli podzieleni. Część nie widziała nic złego w tym, że niedaleko ich mieszkań powstanie schronisko. Inni gwałtownie protestowali. Nikt jednak nie słyszał szczekania psów. A było ono - co potwierdziliśmy na własne uszy - odtworzone znacznie głośniej niż ujadanie, które zarejestrowano wcześniej.

Kiedy schronisko mogłoby zostać przeniesione (z korzyścią dla samych zwierząt, które zyskałyby nowocześniejsze i bardziej przestronne boksy)?

- Być może uda się znaleźć pieniądze na ten cel w przyszłorocznym budżecie - mówi Bartosz Piotrusiewicz, wiceprezydent Sopotu.

Miejsca

Opinie (179) 8 zablokowanych

  • pies przyjaciel

    zgadzam się z wcześniejszymi opiniami, że pewnie deweloperowi bardzo pasuje teren i za wszeką cenę buduje a o sąsiedztwo nie dba - bo po co? mieszkania i tak sprzeda drogo a oodgłosy np piesków to nie jego sprawa! a właśnie, że jego!!! trzeba byłoł przed zgodą kazać mu wyciszyć to miejsce lub przenieść na jego koszt! bo co nie wiedział gdzie buduje?a ludzie nie widzieli gdzie kupują?nie widzieli sąsiedztwa? raban po cxzasie. Każdemu należy się kawałek miejsca na to są żywe istoty !!! czują i cierpią!!!

    • 5 1

  • nn

    twz. Sopocianie - czyli krętacze i samoluby.

    • 2 1

  • Sopot to dziwne miasto

    Końskie odchody leżą tonami przy Zielonej Drodze i miasto nie reaguje. To też eksperyment? Za unijne pieniądze ludzie ludziom przygotowali ten smród.
    Gdy były Halowe Mistrzostwa Świata to oczywiście tony odchodów zniknęły, po zakończeniu Mistrzostw odchody wróciły.
    To jest nowa wizytówka uzdrowiska Sopot?

    • 4 1

  • Sam sie uśpij BARANIE !!!!!!!!

    • 4 0

  • "Skutek był taki, że już rano do urzędu miejskiego dzwoniły pierwsze zaniepokojone osoby, które twierdziły, że słyszą "dziwne, metaliczne szczekanie". Problem w tym, że test przeprowadzono dopiero późnym popołudniem"

    I tu widać jak na dłonie upierdliwość niektórych ludzi. Wszystko im przeszkadza z tym, że większość sobie wymyślają.

    • 9 0

  • (1)

    Teraz należy nagrać ludzkie wrzaski i puścić psom. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

    • 7 0

    • odpowiedż

      masz rację w 2oo%-człowiek jest o wiele gorszy od psa-,,,,bo pies Ci odda miłość,a człowiek niestety nie-ja mam od 3 tyg.suczkę dorosłą ze schronu i ona,choć nadal się boi,to już mnie kocha-pozdrowionka

      • 1 0

  • Nie boję sie szczekania (1)

    Boję się smrodu i tego, że odchody zwierząt będą wyrzucane do lasu. A jest tego dużo.

    • 2 7

    • lalunia od gnoju

      Co wypilas , ze tak belkoczesz

      • 0 0

  • Kiedy bydło wraca Monciakiem nad ranem i drze pijane mordy to nikomu nie przeszkadza ? Tam też mieszkają ludzie i jakoś ich nikt o zdanie nie pyta i nadal wydawane sa koncesje na alkohol ,burdel na środku Monciaka i zabawa trwa a tu raptem schronisko dla biednych bezdomnych zwierzaków raptem przeszkadza ?

    • 2 2

  • biedne pieski

    witam wszystkich-mam 56 lat i 3 tygodnie temu adoptowałam z tut.schronu suczkę ma ok.5 lat PANDA-to dla wtajemniczonych.Dlaczego nikt nie napisze,że mimo skromnych warunków-TAM MAJA SERCA DLA STWORZEN-nie wiem skąd,ale w Sopocie są wspaniali wolontariusze.Takie biedne stworzonka są tam tulone i głaskane,a to jest w tak trudnym okresie najbardziej potrzebne.Wychodzi się z nimi na spacer-Panie Wice Piotrze dołóż Pan parę groszy,a będzie super.Z całego serca pragnę podziękować wolontariuszkom ze schronu---przywiozła mi psiaka do Gdańska własnym autem,bo jestem inwalidą I grupy,następnie również nieodpłatnie udzielono mi pomocy psychologicznej---STOKROTNE DZIEKI

    • 0 0

  • świnia

    sam się uśpij,bo nikt Cię nie lubi-pozdrowionka

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane