- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 2 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (287 opinii)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
- 6 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (137 opinii)
Najładniejsza drużyna rugby
Arka Rugby
Mówią o nich - babochłopy, bo przecież kobieta w korkach i z piłką w ręce nie może być seksowna. Tymczasem trójmiejskie rugbistki udowodniają, że kobiety w sporcie mają tyle samo seksapilu, co modelki na wybiegu.
Agresywna i brutalna gra - takie wrażenie można odnieść patrząc na zawody zachodnich rugbistek. Polskie zawodniczki zaprzeczają: nie gryziemy się, nie ciągniemy za włosy, gramy kulturalnie bez agresji. - Za granicą nie raz zostałyśmy docenione za urodę i ochrzczone mianem "najładniejszej drużyny". Nie dziwię się, bo np. wśród Angielek średnia waga to około 100 kilogramów - mówi Monika Baniewicz, absolwentka AWFiS-u i gdyńska rugbistka, grająca w reprezentacji Polski.
Choć w Polsce żeńska odmiana rugby wciąż nie może się przebić, w Trójmieście są już trzy takie drużyny: w Gdyni, Sopocie i na gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. O ile dwie ostatnie jeszcze się formują, gdyńska ma już na koncie ubiegłoroczne Mistrzostwa Polski.
Żeby jednak osiągnąć taki poziom potrzebny jest solidny trening, na który trzeba znaleźć czas. - Nie jest łatwo, ale daję radę. Żyję jednak szybkim tempem - mówi - Agnieszka Walczyk, która tak jak Monika, skończyła AWFiS, i gra w kadrze. - Obie uczymy się jeszcze na podyplomowych studiach trenerskich drugiej klasy.
Obie chcą związać życie z tym sportem, choć dziś żyją z czegoś innego. Agnieszka uczy WF-u w szkole, a Monika pracuje w solarium.
Obie też trafiły do rugby przypadkiem. - W liceum koledzy często zabierali mnie na różne mecze. Osiem lat temu trafiłam na mecz żeńskiej drużyny rugby, która powstała tydzień przed meczem. Grała tam właśnie Agnieszka. Dziewczyny rozgromiły przeciwników. Następny mecz zagrałyśmy już razem - mówi Monika Baniewicz.
W najbliższą niedzielę trójmiejskie rugbistki spotkają się z Iwoną Guzowską. - Myślę, że po rozmowie z nią inaczej spojrzę na sport. W końcu taka osoba jak Iwona, która swoją determinacją i walką zdobyła mistrzostwo i pozycję w sporcie, ma co opowiadać - zamyśla się Monika.
Spotkanie odbędzie się 17 maja w godz. 10:30 -12:00 w klubie Gimnasion w centrum rodzinnym Witawa w Gdyni przy ul. Wielkokackiej 2 .
- Jeśli ktoś miałby ochotę przyjść popatrzeć to zapraszamy. Ilość miejsc w klubie jest co prawda ograniczona, ale zapraszamy wszystkich - mówi Anna Michniewicz, manager reprezentacji rugbistek.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Kluby sportowe
Opinie (88) ponad 10 zablokowanych
-
2009-05-15 08:35
(4)
ta ruda marchewa w gornym rzedzie fajniutka :)
- 4 3
-
2009-05-15 08:58
z zębami jak koń, polecam zdjęcie przodem (3)
- 2 2
-
2009-05-15 13:47
(2)
ty mi sie od rudej odwal, ty chamie, ty jeden :)
- 0 2
-
2009-05-15 16:25
(1)
ta na dole po prawej jedynie ma jakąś twarz
- 0 0
-
2009-05-15 22:46
nie no nie gadaj, gorny rzad, niebieska opaska ma rowniez ladna buzke
- 0 0
-
2009-05-15 08:38
a ja wolę Stefankę
- 2 0
-
2009-05-15 08:44
jak można zobaczyć czy sa piękne czy nie jak stoją tyłem
czy jedynym kryterium piekna jest tu fakt , ze nie ważą po 100 kilogramów?
- 3 1
-
2009-05-15 08:45
A co to za gekon się szczerzy na tym zdjęciu ?
to jakiś erotoman-ocieracz!
- 5 1
-
2009-05-15 08:45
piękne? (2)
wystarczy otworzyc sobie zdjęcie "przodem" i dokładnie rugbistki obejrzec....
- 3 1
-
2009-05-15 08:47
to zdjęcie mi nie wchodzi (1)
- 1 1
-
2009-05-15 09:03
za bardzo się spinasz....
;D ;D
i najpierw musisz pomasować- 3 0
-
2009-05-15 09:02
jeśli chodzi o sportsmenki to jedynie siatkareczki są zgrabne i seksowne (4)
ach te pupcie, w przylegających szortach leginsach ;P :))))
Reszta sportsmenek to zazwyczaj mutanty....
i taka jest prawda, nie ma co tu pisać, i nie ma co oszukiwać, że koszykarki, piłkarki czy jakieś, podnoszycielki ciężarów HEHE ;D:D są/ mogą być zgrabne - bo to nie prawda
Czasem jeszcze zdarzają się zgrabne biegaczki czy pływaczki ale to też rzadkość, bo zazwyczaj są strasznie żylaste ;D zero ciałka, zero krągłości
więc kobietki to siatki i będziecie piękne ;P- 4 4
-
2009-05-15 09:33
o! I to mi sie podoba.Zgadzam sie w stu procentach.Siatkarki.Tylko :)
- 0 1
-
2009-05-15 10:07
ciekawe
laskarki tez sa mutantami czy po prostu znasz zbyt malo dyscyplin? :)
- 0 0
-
2009-05-15 11:40
Ja cenię tylko
bobsleistki w czwórkach.
- 0 0
-
2009-05-15 13:29
Koneser...
...teoretyk, gawędziarz amator. I jeszcze gratis - arbiter elegancji, opowie wam kto NIE może być zgrabny. "A będą dziewczyny?" - "Pewnie! Dziesięć giga!"
Że też takiego do "Tańca z Glizdami" nie wzięli. Zna się na wszystkim!- 1 2
-
2009-05-15 09:10
Stawiam na
Niebieską Opaskę i jej sąsiadkę - Ręczny Daszek.
Myślę że można by z nimi zrobić jakiś młyn, a nawet - przyłożenie.- 2 0
-
2009-05-15 09:14
ale szerokie d....
One niby są zgrabne?
pierwsza od prawej stojąca
od prawej 3 kucająca i w tym różowym we włosach, i ostatnia mają jedynie zgrabne ciałka
reszta jakaś taka .....
a z przodu paszczury ;P- 5 5
-
2009-05-15 09:31
Polacy piersi do krytykowania !!
- 2 3
-
2009-05-15 09:41
chyba PIERWSI, piersi to maja rugbistki (1)
- 3 2
-
2009-05-15 13:38
nie mają.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.