• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Juan Diego Florez, światowej sławy tenor, zaśpiewa dla chorych dzieci

Ewa Palińska
10 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Na kartach historii Juan Diego FLorez zapisał się również jako ten, który po 74 latach złamał w La Scali tradycję nienagradzania artystów operowych bisami, zostając owacyjnie poproszonym o powtórne wykonanie arii "Ah! Mes amis" z opery "Córka pułku". Sukces ten powtórzył w Paryżu i Nowym Jorku.

Zaczynał od śpiewania piosenek pop w barach Limy, jednak wybrał inną drogę, która doprowadziła go na szczyty operowych rankingów. Już 29 listopada o godz.19 Juan Diego Florez - uważany za najsłynniejszego tenora lirycznego na świecie, zaśpiewa w Filharmonii Bałtyckiej podczas koncertu charytatywnego Muzyka Czyni Cuda. - Koncert Floreza będzie największym operowym wydarzeniem w Polsce - zapewnia prof. Piotr Czauderna, organizator koncertu.



O tym, że Polskę odwiedzi wielki artysta śpiewak, jako pierwsi dowiedzieli się uczestnicy ubiegłorocznego koncertu z cyklu "Muzyka Czyni Cuda", którego gwiazdą była Weselina Kacarowa. Prof. Piotr Czauderna, inicjator cyklu, powiedział wówczas, że następnym gościem będzie mężczyzna i to jeden z najlepszych na świecie w swoim fachu, jednak jego nazwiska nie podał. Spekulacji było mnóstwo i choć typowano przeróżne nazwiska, pewne było to, że odwiedzi nas artysta najwyższej światowej klasy, bo i dotychczas prof. Czauderna sprowadzał do Gdańska najgorętsze nazwiska operowych scen, jak Simone Kermes, Vivica Genaux czy wspomniana wcześniej Weselina Kacarowa.

- Moim zdaniem listopadowy koncert Juana Diega Floreza będzie największym operowym wydarzeniem sezonu w Polsce. To mniej więcej tak, jakby do Polski w szycie swojej sławy przyjechał Luciano Pavarotti - mówi prof. Piotr Czauderna, pomysłodawca i organizator cyklu.
Juan Diego Florez w 1989 roku wygrał 1. Peruwiański Festiwal Piosenek dla Pokoju, transmitowany przez telewizję narodową. Juan Diego Florez w 1989 roku wygrał 1. Peruwiański Festiwal Piosenek dla Pokoju, transmitowany przez telewizję narodową.
Choć dziś Juan Diego Florez uznawany jest za jednego z najlepszych, a przez wielu krytyków wręcz za najlepszego z tenorów lirycznych na świecie, za młodu nic nie zapowiadało chęci zdobywania przez niego operowych szczytów. Florez urodził się w Limie, stolicy Peru, 13 stycznia 1973 roku. Jego ojciec, gitarzysta i wokalista Rubel Florez, był już wtedy uznanym i niezwykle popularnym artystą wykonującym muzykę popularną i kreolską. Mama zarządzała natomiast pubem, w  którym odbywały się koncerty z muzyką na żywo. Mając świadomość tego, jak bardzo utalentowany jest jej syn, zaangażowała go do śpiewania w zastępstwie za gwiazdy, którym "coś wypadło" i w ostatniej chwili nie zjawiły się na swój występ. Po latach przyznał, że było to dla niego niezwykle cenne doświadczenie. Podczas wywiadu udzielanego peruwiańskiemu magazynowi "Ojo" powiedział:

- To było dla mnie niesamowicie pouczające, ponieważ ci, których zastępowałem, mieli już spory dorobek artystyczny, więc zastępując ich musiałem być niezwykle elastyczny i przygotowany na śpiewanie wszystkiego - od huayños (gatunek muzyki andyjskiej - red.) do piosenek z repertuaru Elvisa Presleya - i to w każdym momencie. Po czasie zrozumiałem, że była to dla mnie niezwykle cenna lekcja, ponieważ każda dobrze napisana muzyka, czy to będzie jazz, pop czy opera, jest po prostu dobrą muzyką.
W wieku 17 lat Florez rozpoczął naukę w Narodowym Konserwatorium Muzycznym w Limie. Punktem zwrotnym w jego karierze był wyjazd na stypendium do Curtis Institute w Filadelfii. To wówczas, w latach 1993-96, zaczął brać udział w studenckich produkcjach operowych. Był to repertuar, w którym specjalizuje się do dziś - dzieła Rossiniego oraz opery bel canto Belliniego i Donizettiego.

Swoją przygodę z muzyką Juan Diego Florez zaczynał od śpiewania piosenek pop oraz przebojów południowoamerykańskich. Dziś chętnie wraca do tego repertuaru.

Przełom w jego karierze, a zarazem profesjonalny debiut nastąpił w 1996 roku, kiedy to zaprezentował się publiczności podczas festiwalu Rossini we włoskim mieście Pesaro. W wieku 23 lat Florez zadebiutował w La Scali, w 1997 r. w Covent Garden, gdzie wcielił się w rolę hrabiego Potockiego w światowej, koncertowej premierze "Elisabetty" G. Donizettiego, w 1999 r., rolą hrabiego Almavivy w "Cyruliku Sewilskim" zadebiutował w Wiedniu, a w 2002 r., tę samą rolę zaprezentował na deskach Metropolitan Opery w Nowym Jorku.

Na kartach historii Juan Diego FLorez zapisał się również jako ten, który po 74 latach złamał w La Scali tradycję nienagradzania artystów operowych bisami, zostając owacyjnie poproszonym o powtórne wykonanie arii "Ah! Mes amis" z opery "Córka pułku". Sukces ten powtórzył w Paryżu i Nowym Jorku.

Juan Diego Flórez został kilkukrotnie uhonorowany przez swój ojczysty kraj prestiżowymi nagrodami i wyróżnieniami. Od prezydenta Limy otrzymał Order Zasługi, prezydent Peru Alejandro Toledo nadał mu Orden al Mérito por servicios distinguidos en el grado de Gran Cruz. Śpiewak został również mianowany Honorowym Profesorem Uniwersytetu San Martín de Porres, a 4 czerwca 2007 r. otrzymał z rąk prezydenta Alana Garcii najwyższe wyróżnienie państwowe w Peru - Wielki Krzyż Rycerzy Orderu Słońca.

W 2016 roku Florez dostąpił zaszczytu wykonania pieśni "Rulez, Brittania!" podczas finału BBC Proms. To przywilej zarezerwowany dla najwybitniejszych artystów.

Juan Diego Flórez był również wielokrotnie wyróżniany przez środowisko muzyczne. Posiada na swoim koncie nagrody: Rossini d'oro, Bellini d'oro, Premio Aureliano Pertile i Tamagno. W 2000 roku trzymał Premio Abbiati - nagrodę włoskich krytyków przyznawaną najlepszemu śpiewakowi roku, a w 2001 nagrodę L'Opera (Migliore Tenore) za występ w "Lunatyczce" Belliniego w La Scala.

Podczas koncertu w Filharmonii Bałtyckiej, 29 listopada o godz. 19, peruwiański tenor zaśpiewa przy akompaniamencie fortepianu, za którym zasiądzie Vincenzo Scalera. W programie znajdą się m. in. arie z oper Donizettiego, Rossiniego, Masseneta, Pucciniego czy Verdiego.

Dochód z koncertu zostanie przekazany na zakup przenośnej głowicy do badań USG dla pacjentów Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży GUMed.

- Jest to urządzenie, które pozwala na wykonanie badania USG dosłownie wszędzie, przy łóżku chorego, w izbie przyjęć, oddziale ratunkowym czy na bloku operacyjnym, ponieważ można je podłączyć do tabletu, a nawet zwykłego telefonu komórkowego typu smartfon. Cechuje się więc ono niewiarygodną mobilnością, co czyni je bardzo użytecznym! - wyjaśnia prof. Czauderna.

Cegiełki, czyli zaproszenia VIP w cenie 600 zł od pary można kupić w sekretariacie Chirurgii Dziecięcej GUMed. Pozostałe bilety w cenie 65-160 zł (w zależności od miejsca na widowni) oraz bilety zniżkowe dla studentów w cenie 45 zł do nabycia w kasach Filharmonii Bałtyckiej oraz w internetowej bileterii

Wydarzenia

Muzyka czyni cuda - Juan Diego Florez (1 opinia)

(1 opinia)
65 - 300 zł
muzyka poważna, imprezy i akcje charytatywne

Miejsca

Opinie (18) 1 zablokowana

  • rewelacja! (1)

    Muszę tam być!

    • 11 0

    • nie musisz, nikt cie tam nie chce

      • 1 9

  • Juan Diego Florez - wow! Będę!

    • 11 0

  • najsłynniejszy? (2)

    najsłynniejszy? to Pavarotti oczywiście!

    • 1 3

    • Glupot nie opowiadaj. (1)

      Kazdy artysta w pewnym okresie nalezal do tych najslynniejszych. Kiedys byli nimi po koleji Polak Jan Reszke, potem Enrico Caruso, Beniamino Gigli, Giacomo Lauri Volpi, Mario del Monaco, Franco Corelli, Szwed Jussi Bjorling. Mozna dodac Carlo Bergonzi'ego. Takze Pavarotti w opinii wielu ale nie wszystkich. Ja takze nie lubilem Pavarottiego. Juan Diego jest wspanialym tenorem lirycznym ale zupelnie roznym od innych slynnych lirycznych tenorow przeszlosci jakimi byli na przyklad Tito Schipa lub Giuseppe Anselmi no i czesciowo Beniamino Gigli. Latynoski temperament Floreza pokazuje to w kazdej interpretacji.

      • 3 0

      • Tyle w temacie.

        Aha

        • 0 0

  • dla chorych dzieci? (1)

    Jego głos ma uzdrawiającą moc?

    • 2 7

    • Powinnas posluchac mojego glosu

      • 0 0

  • Enrico Caruso (1)

    Włoch, podobno był tenorem wszechczasów. Kiepury też był niezły...

    • 0 1

    • Tak, Enrico Carusa traktowano jak Boga na ziemi.

      Ale tez nie wszyscy z tym sie zgadzali i mieli swoich ulubiencow. Absolutnie nie mozna porownywac poteznych i powaznie brzmiacych glosow Carusa czy Mario del Monaco z glosem Diego Floreza. Oni spiewaja inne repertuary. Takie ktore pasuja do ich glosu. Dlatego glos tenorowy popularnie jest charakteryzowany jako bohaterski (helden tenor), dramtayczny i liryczny. No ale to zabralo by wiele czasu i miejsca aby to opisywac tutaj. Kazdy z wymienionych spiewal pewne role lepiej niz inni.

      • 2 0

  • A dla zdrowych, już nikt nie zaśpiewa

    .

    • 3 5

  • Chore dzieci to

    moja fucha, kolo!

    • 2 14

  • Moja operowa miłość! Dzięki, Profesorze!

    • 9 1

  • Przystojniak.

    • 4 1

  • Wspaniale ale (1)

    Wspaniale ale myślałam że pójdę z dziećmi a to dla dorosłych ale Kaska dla dzieci. Wielka szkoda.

    • 0 3

    • Serio?

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane