• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Największa na świecie kolekcja solniczek znajduje się w Trójmieście

Jakub Gilewicz
27 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zobacz nietypowe solniczki i pieprzniczki z największej takiej kolekcji na świecie.


Ma piętrowy autobus z Londynu, palmę z kokosami i krzywą wieżę z Pizy. W piętnastym odcinku cyklu Pasjonaci przedstawiamy Joannę Chyłę z Sopotu, która jest właścicielką największej na świecie kolekcji solniczek i pieprzniczek.



Najwięcej soli używasz przeważnie podczas przygotowywania:

Ofensywa trwa w najlepsze. Zajęły już lodówkę, ściany w kuchni i właśnie kończą zdobywać półki w pokoju. A to nie koniec. Bo armia solniczek i pieprzniczek z roku na rok rosną w siłę.

- Obecnie jest ich 1225, z czego większość to pary. Ale już trzydzieści kolejnych czeka na oficjalne włączenie do kolekcji - wylicza Joanna Chyła.

Mieszkanie kolekcjonerki od lat szturmowane jest przez solniczki i pieprzniczki w najróżniejszych kształtach. Podzielone są na kilkanaście kategorii. Każda z nich ma swoje terytorium w kuchni lub w pokoju. Półki nad lodówką i blatem opanowały zwierzęta. Łaciate, rogate i z wymionami. Widać je z daleka. - To olbrzymie stado krów. Jest ich ponad 80 sztuk - pokazuje kolekcjonera.

Nieopodal krów mieszkają leśne ptaki, a poniżej grecki osioł, który na swoim grzebiecie wiezie pojemniki z wiadomymi przyprawami. Osioł spogląda na ścianę kuchni, którą zajęły solniczki i pieprzniczki w kształcie owoców. Są tu jabłka, gruszki, truskawki, a nawet palma z kokosami. Dowodzi na wpół obrany ze skórki banan rodem z Niemiec.

Naprzeciw terytorium owoców rozciąga się z kolei królestwo warzyw. - Marchewki, buraczki, kukurydza, groszek, bakłażany, a nawet koper włoski - kolekcjonera dopiero zaczyna wyliczać. Pytam więc, jakiego warzywa tu nie ma. Mieszkanka Sopotu chwila się zastanawia, po czym ściszonym głosem, ale też z uśmiechem, przyznaje: brokułów, brokułów...

Tym niewielkim brakiem wcale się nie przejmuje. Bo prędzej czy później brokuły dołączą do pozostałych warzyw. Trafi na nie podczas codziennych zakupów lub też solniczkę z pieprzniczką sprezentuje kolekcjonerce któraś z życzliwych osób. - Od lat rodzina, przyjaciele, znajomi i znajomi znajomych, którzy wiedzą o moim hobby, przywożą mi nowe pary z całego świata. O, na przykład ten Arab jest od przyjaciół córki, którzy byli w Dubaju, a to oryginalna miniaturka wieży w Pizie - prezentuje z dumą kolekcjonerka.

Początkowo eksponaty zdobywała jednak sama. Pierwszą parę znalazła w kiosku Ruchu. - To było w 80. roku, tak jak Solidarność, dokładnie w sierpniu. Chciałam kupić gazetę i nagle spostrzegłam solniczkę z pieprzniczką. Po prostu Adam i Ewa. Pomyślałam, że wreszcie będę miała porządny zestaw i tak się zaczęło - wspomina kolekcjonerka.

Na sopockim targu szybko zyskała ksywę "Solniczka". Sprzedawcy rozpoznawali kolekcjonerkę z daleka. O nietypowej pasji dowiedzieli się też bliscy i znajomi. - Ktoś rzucił: Ty masz tyle tych solniczek! To wiemy, co kupować na imieniny! - opowiada Joanna Chyła.

Kolekcja zaczęła rosnąć w oczach. Na półki początkowo trafiały solniczki i pieprzniczki głównie z Polski i innych krajów Europy. Z czasem w sopockim mieszkaniu zaroiło się jednak od eksponatów z najróżniejszych stron świata: od Meksyku, przez Kenię po Egipt.

- To piętrowy autobus typowy dla Londynu, a to przód-pieprzniczka i tył-solniczka, które razem tworzą żółty autobus z Malty - prezentuje mieszkanka Sopotu. Lubi kategorię motoryzacja. Bo poza pracą w branży hotelarskiej, przez kilkanaście lat siadała za kierownicą taksówki.

Dlatego też w kolekcji nie mogło zabraknąć słynnych nowojorskich taksówek w kolorze żółtym. Poza kształtem i kolorem eksponatów, Joanna Chyła zwraca uwagę również na materiały, z których zostały wykonane. - Są szklane, drewniane, plastikowe oraz oczywiście z porcelany lub z porcelitu. Co ciekawe, większość z nich powstała w kraju, gdzie solniczek prawie się nie używa, ponieważ Chińczycy wolą sos sojowy - opowiada Joanna Chyła, która chętnie dzieli się swoją wiedzą na temat solniczek.

Przy wsparciu rodziny prowadzi stronę internetową poświęconą pasji. Poza zdjęciami i opisami eksponatów jest też symbol Guinness World Records. Na ścianie mieszkania kolekcjonerki wiszą bowiem dwa certyfikaty. - To potwierdzenie, że należy do mnie rekord Guinnessa w zbieraniu solniczek i pieprzniczek - tłumaczy mieszkanka Sopotu, po czym wyjmuje jeszcze grubą księgę.

- Kolekcję żony uznano za naprawdę wyjątkową, więc nie wspomniano o niej w jednej linijce, tylko jest o niej cały akapit w księdze rekordów Guinnessa - wskazuje palcem dumny z żony Zbigniew Chyła. Niedługo męża kolekcjonerki czeka montaż kolejnych półek. Pojawiły się już nowe solniczki i pieprzniczki.

Podróżuje na mule, korzysta z maczety, a na co dzień jest... znanym profesorem. Poznaj pasję Dariusza Szlachetko, który opisał ponad trzy tysiące gatunków storczyków.

Ma pięć pokładów, osiemnaście żagli i 104 działa, a jego budowa zajęła Przemysławowi Kołodziejskiemu dziewięć lat. Zobacz drewniany model okrętu żaglowego HMS Victory.


Opinie (49) ponad 10 zablokowanych

  • w sklepie "żart" (wrzeszcz przy SKM) była solniczka z cycami i druga z fallusem. (1)

    ciekawe czy te też ma.

    • 0 0

    • ma

      • 0 0

  • Fajny bzik

    oczywiście u Joanny.

    • 2 0

  • Fajny bzik

    Pieprzne solniczki też są.Wiem, widziałam.

    • 1 0

  • Trochę mi się nie zgadza. Może chodzi o pieprzniczki.

    No i czynność z ich użyciem przeniesioną jako wypowiedzi prominentnych osób. O kogo chodzi większość wie...

    • 0 0

  • Pani pozytywnie zakręcona :-)

    ja mam bilety SKM z lat 80-tych, chyba z tysiąc
    ale po co mi to :-)

    • 1 0

  • a ja muszę więcej solić, bo mam za niski poziom sodu

    a ogólnie (inne wyniki) po wizycie u lekarza wszystko ok,
    ale nie wiadomo,czemu sód spada

    są takie tabletki do ssania z solą

    • 0 0

  • gratulacje

    gratulacie za wytrwalosc i dazenie do celu.....a celem jest zdobycie takiej pozycji wsrod kolekcjonerow.
    i wielkie podziekowania za taka mila,usmiechnieta buzie nie tylko do zdjecia i wywiadu ale tez w zyciu codziennym-a cos na ten temat wiem.........haha

    • 2 0

  • ludzie są jednak dziwni..

    • 1 6

  • Czuję się zniesmaczony !!! (1)

    Hobby piękne jak każde inne. Lecz CYCE pieprzone i sól CYCOWA na pierwszym planie ? Za kogo wy się macie ? Dzieci wchodzące na portal trójmiasto są na pewno zniesmaczone. Sąd rozsądzi kto ma rację !!!

    • 3 26

    • Tak, tak znam takich jak Ty, 'Bułkę przez bibułkę a ch...... to gołą ręką. Czy twoje dziecka nie słyszało nigdy jak dym...sz jego mamusię, a jak pyta co to wskazując na swojego ptaszka to mówisz mu że co to jest, bananek

      • 1 0

  • każdy ma jakiegoś bzika (1)

    każdy jakieś hobby ma.... :)))

    • 4 0

    • J

      to prawdziwy bzik,teraz troche mniejszy

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane