W najbliższych dniach termometry w Trójmieście wskażą od 6 do 8 stopni Celsjusza, a w nocy będą nawet przymrozki. We wtorek i środę możliwe przelotne opady deszczu ze śniegiem. Kiedy możemy spodziewać się ocieplenia i jak synoptycy tłumaczą nadejście "wyjątkowo zimnego maja"?
tak, nie mogę już doczekać się ocieplenia
87%
trudno powiedzieć, nie przywiązuję większej wagi do pogody
5%
nie, obecna pogoda jak najbardziej mi odpowiada
8%
Choć od ponad półtora miesiąca mamy już wiosnę, pogoda za oknem ma raczej niewiele wspólnego z naszym wyobrażeniem o tej porze roku. Przenikliwy chłód, porywisty wiatr czy opady deszczu raczej nie kojarzą się z majowym krajobrazem, do którego przywykliśmy w ostatnich latach.
Od początku maja do chwili obecnej, średnia dobowa temperatura w Trójmieście wahała się od 6 do 8 stopni Celsjusza w dzielnicach nadmorskich, natomiast w dzielnicach położonych wyżej było nie więcej niż 10 stopni Celsjusza. Najzimniejszy był 7 maja, gdyż temperatura we wszystkich dzielnicach Trójmiasta nie przekroczyła 8 stopni Celsjusza.
- Na początku maja nie padało. Opady deszczu pojawiły się nad ranem 3 maja, ale tylko przejściowo. W nocy z 3 na 4 maja też incydentalnie. W ciągu dnia 4 i w nocy 4 na 5 maja deszczowo, opady występowały często, w ciągu dnia zanotowano 5 mm w Gdańsku. Od 5 okresami przelotny deszcz, ale opadów niedużo - uzupełnia Agnieszka Drwal-Tylmann, synoptyk z gdyńskiego oddziału Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.Niestety, prognoza na najbliższe dni również nie napawa optymizmem. Temperatura na termometrach będzie się utrzymywać na dotychczasowym poziomie. Co więcej,
w nocy temperatura przy gruncie spadnie poniżej 0 stopni Celsjusza, a we wtorek i środę można spodziewać się opadów śniegu.
- W ciągu najbliższych dni będzie chłodno, temperatura maksymalna od 6 do 8 stopni Celsjusza, w nocy przymrozki. Wtorek, środa możliwy przelotny deszcz, deszcz ze śniegiem a nawet śnieg. Od czwartku okresami przelotne opady deszczu - informuje Drwal-Tylmann.Zgodnie z najnowszą prognozą pogody gdyńskich synoptyków,
ocieplenie przyjdzie dopiero pod koniec tego tygodnia. Nie ma jednak co liczyć na spacery na świeżym powietrzu bez kurtki albo grubego swetra. Temperatura w Trójmieście zacznie wzrastać od czwartku, kiedy to termometry mają wskazywać ok. 11 stopni Celsjusza. Najcieplejsza w tym tygodniu będzie niedziela, kiedy przewiduje się maksymalnie 15 stopni Celsjusza.
Choć zdecydowana większość z nas traktuje aktualną aurę jako anomalię, synoptycy studzą nasze emocje. Ich zdaniem,
tego rodzaju pogoda nie jest niczym nadzwyczajnym o tej porze roku w naszej szerokości geograficznej.
Warto pamiętać, że wśród ludowych porzekadeł związanych z bieżącym miesiącem znajdują się dwa o zupełnie przeciwstawnym znaczeniu. To nie tylko powszechnie znane "W maju, jak w gaju", ale również "Na pierwszego maja szron - obiecuje dobry plon".
- Maj bardzo często bywa w Trójmieście zimny. Obecnie zaczynamy dostawać się w zasięg arktycznej masy powietrza, która napływa do nas z północy. Dodatkowo przyczyną niskiej temperatury jest wiatr wiejący od morza, które o tej porze roku jest zimne. Temperatura wody wynosi od 6 do 8 stopni Celsjusza - tłumaczy Drwal-Tylmann.Na koniec warto wspomnieć, że nie tylko nasz region boryka się z ochłodzeniem. Podobny spadek temperatury odnotowuje się w całej północnej części Europy, a szczególnie w Skandynawii. Najzimniej na całym kontynencie jest obecnie w Finlandii i na Islandii, gdzie temperatura wynosi ok. 6 stopni Celsjusza.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
