- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (105 opinii)
- 2 Martwe dziki z Karwin miały ASF (165 opinii)
- 3 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (91 opinii)
- 4 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (368 opinii)
- 5 Paraliż drogowy na północy Gdyni (155 opinii)
- 6 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (267 opinii)
Napadał, by mieć na czesne
20-letni Grzegorz Ch. przyjechał do Gdyni z Elbląga. Na jednej z gdyńskich uczelni rozpoczął zaoczne studia. Razem ze swoją dziewczyną wynajął mieszkanie. Problem w tym, że nie miał ani na czynsz, ani na studia. Kiedyś powiedział do swojej dziewczyny:
- Jak nie będę miał pieniędzy, to zacznę napadać na ludzi.
W końcu właśnie tak zrobił. W styczniu zaczęły się w centrum Gdyni napady na staruszki. Sprawca wyrywał im torebki. 26 stycznia napadł na klatce schodowej na 71-letnią panią. Wskutek mocnego szarpnięcia kobieta przewróciła się na schodach. Skutek: złamany obojczyk i nadgarstek. 4 lutego zasadził się na 78-letnią kobietę. Znów szarpnął za torebkę. Ofiara upadła. Ma obrażenia twarzy, złamane obie ręce i pęknięte żebro. Przebywa w szpitalu. Takich napadów było 12. Grzegorzowi Ch. policja udowodniła 11 z nich. Interesował się głównie starszymi kobietami w wieku 75-86 lat. Największy jego łup to 150 zł. Część zdarzeń zakwalifikowano jako kradzieże - kiedy tylko wyrywał torebki, a część jako rozboje - niektóre kobiety broniły torebek, więc używał wobec nich siły.
- Byliśmy zdeterminowani w swoich działaniach, bo zależało nam na bezpieczeństwie tych starszych osób - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej policji. - W ostatnich dniach główne ulice miasta pełne były nieumundurowanych policjantów.
W czwartek uwagę funkcjonariuszy po cywilnemu zwrócił uwagę dziwnie zachowujący się młody człowiek. Odpowiadał rysopisowi podanemu przez ofiary. Chodził wciąż po tych samych ulicach. Zmieniał szybko kierunek. Zaglądał do klatek schodowych. Przez chwilę szedł za jakąś starszą kobietą z siatką. Zachowywał się tak, jak zazwyczaj przed napadem, bo wybierał ofiary krążąc po mieście. Żeby nie spłoszyć domniemanego sprawcy policjanci obstawiający jedną ulicę przekazywali go tym obserwującym ulicę sąsiednią. Mężczyzna został w końcu zatrzymany w centrum miasta, w klatce schodowej. Prawdopodobnie zaczaił się na kolejną ofiarę, ale... na niego czaili się policjanci.
Grzegorzowi Ch. grozi za rozbój do 12 lat pozbawienia wolności, a za kradzież do lat 5.
Opinie (44) 2 zablokowane
-
2004-02-10 16:37
No niestety
Na studiach jeszcze nie ma specjalnych egzaminów na to czy ten człowiek jest uczciwy, dobry i czy by nie stwarzał żadnego zagrożenia dla siebie, innych i przyszłego miejsca zatrudnienia. A przydałby się.
- 0 0
-
2004-02-10 16:38
Errata
Przydałyby się oczywiście.
- 0 0
-
2004-02-10 16:42
A trafiają ze względu, że sami nie wiedzą, co mają dalej w życiu robić i boją się zbyt dużych zmian, więc skoro jest cały czas możliwość robienia tego co robili przedtem, czyli chodzenia do "budy", pisania sprawdzianów itp. to idą na ten układ bez zastanowienia.
- 0 0
-
2004-02-10 16:50
no cóż na dzienne sie chyba nie dostał :P
a za zaoczne trzeba płacic i to wiadomo już jak się je podejmuje
należało by to jakoś uwzględnić - ot dososłość to też odpowiedzialność- 0 0
-
2004-02-10 16:55
te studia zaoczne to jakaś ściema
zapisali go bez pobrania kaski??
niech podadzą nazwe tej uczelni to sie drzwi urwą do dziekanatu:)))- 0 0
-
2004-02-10 16:56
trafi do wiezienia to mu pokaza chlopaki co jest wart. s******* jeden bedzie sie mogl wykazac . Dostanie szkole.
- 0 0
-
2004-02-10 17:00
studenciaki
jesteście prowadząc tę czysto akademicką dyskusję.
znam wielu wykształconych chamów i wielu prawych wspaniałych ludzi bez wyższego wykształcenia. Dla mnie porażający jest fakt utraty człowieczeństwa przez tego faceta. i zadaję sobie tylko dwa pytania :
gdzie sie taki urodził i wychował
jaka kara byłaby odpowiednia
... i odpowiednio prymitywna jak jego czyny ..dyby???
na placu węglowym ???- 0 0
-
2004-02-10 17:06
no więc właśnie
a wydawało by się ze wykształcenie zobowiązuje...
:(- 0 0
-
2004-02-10 17:13
Nie te czasy Mamo, nie te czasy. Kiedyś to człowiek był dumny z możliwości bycia studentem. Teraz studia to normalność i powszechność.
- 0 0
-
2004-02-10 17:18
bo kiedys zdawało się egzaminy na studia
a nie wystarczało tylko zapłacić żeby być studentem- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.