- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (156 opinii)
- 2 Dwóch 29-latków z narkotykami (44 opinie)
- 3 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (406 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (228 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (170 opinii)
Naprawa osuniętej jezdni ruszy po czterech latach
Gdynia szuka wykonawcy naprawy korpusu drogowego ul. Nałkowskiej w ciągu potoku Źródło Marii w Gdyni wraz z budową muru oporowego. Na tę inwestycję czekaliśmy ponad 4 lata. Władze Gdyni były na nią gotowe pod koniec wakacji.
Przypomnijmy:
- W lipcu 2016 roku doszło w Trójmieście do ogromnej ulewy.
- Ucierpiał głównie Gdańsk, we Wrzeszczu zginęło dwóch mężczyzn.
- W całym Trójmieście doszło do zalań i podtopień.
- W Gdyni oberwała się część jezdni ul. Nałkowskiej nad potokiem.
Tragiczny bilans ulewy z 2016 roku.
Urzędnicy: byliśmy gotowi wcześniej
Dlaczego tak długo nie naprawiono małego mostku i jezdni? Urzędnicy tłumaczą, że winne są procedury.
- Byliśmy gotowi do ogłoszenia przetargu na wykonanie prac praktycznie w momencie otrzymania projektu budowlanego, czyli 21 sierpnia. Niestety decyzje związane z użyczeniem nam terenu, na którym mają odbywać się prace, wydaje instytucja państwowa i nie mamy wpływu na to, kiedy jej zgodę otrzymamy. A bez niej nie możemy dostać pozwolenia na budowę - tłumaczy Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
- Przepust, w sąsiedztwie którego nastąpiło osunięcie nasypu korpusu drogowego, znajduje się bezpośrednio przed zbiornikiem retencyjnym "Karwiny", który jest istotnym elementem sieci hydrotechnicznej miasta. Ze względu na charakter budowli, konieczne było przeprowadzenie szeregu uzgodnień, które znacznie wykraczały poza procedury przy standardowych obiektach drogowych - dodaje Michał Guć, kolejny wiceprezydent Gdyni.
Efekt? Do dziś nasyp jest podmyty, a część drogi zapadnięta. Kierowcy korzystają z jednego pasa, a ruch jest wahadłowy. Ale w najbliższym czasie się to zmieni.
24 tygodnie na naprawę
- Według opracowanej dokumentacji projektowej istniejąca nawierzchnia jezdni zostanie rozebrana i wymieniona wraz z nasypem drogowym od strony wylotu, a skarpa będzie dodatkowo umocniona. Mieszkańcy zyskają także wyremontowany chodnik - mówi Marek Łucyk.
Wykonawca będzie też musiał postawić mur oporowy, który ma zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości. Przebudowana zostanie też kanalizacja deszczowa, a na skarpie pojawi się zieleń. Wybrana firma będzie miała 24 tygodnie na wykonanie prac, a oferty poznamy 26 stycznia 2021 roku.
Miejsca
Opinie (155) 8 zablokowanych
-
2021-01-07 07:52
Panie Szczurek. Pamieta Pan wiodące, nieco wulgarne, haslo ze strajku kobiet?
- 25 0
-
2021-01-07 07:56
W końcu
- 3 4
-
2021-01-07 07:56
(1)
co najmniej 4 lata, czyli mowiac inaczej na naprawe szkodvy podeszczowej potrzebaw Gdyni co najmniej jednej kadencji - niezly wynik
- 24 0
-
2021-01-07 08:23
Czym jest jedna kadencja w obliczu dwóch dekad rządzenia?
- 8 0
-
2021-01-07 07:59
Brawo Łucyk i Guć - dziękujemy serdecznie, że nie za 8 lat - co my byśmy bez was zrobili
Uszkodzony jedyny objazd Estakady przy Potoku Chylońskim doczeka się naprawy w 2025 czy bliżej 2030?
- 32 0
-
2021-01-07 08:06
Chcemy parków kieszonkowych!!! Tego nam jest teraz najbardziej potrzeba!
- 26 0
-
2021-01-07 08:08
Farba się skończyła ?
Można było już dawno na jakiś ładny kolor pomalować i załatwione.
- 28 0
-
2021-01-07 08:16
Wstyd
To jest wstyd dla władz Gdyni. Na janka Wiśniewskiego tak samo. WSTYD.
- 25 1
-
2021-01-07 08:18
Gdynia XXI w.
Gdyńskie tempo !
- 18 3
-
2021-01-07 08:18
Przypominam ze na decyzję naprawy ulicy na Kamiennej Gorze tez długo czekaliśmy
- 20 0
-
2021-01-07 08:23
4 lata to jakis zart Panie Lucyk
Lepiej w ogole by sie Pan nie wypowiadal a najlepiej zajal sie tym gdzie i kiedy zrobic kolejny woonerf
- 32 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.