- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (410 opinii)
- 2 Dwóch 29-latków z narkotykami (47 opinii)
- 3 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (161 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (232 opinie)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (307 opinii)
Natrętni wyłudzacze parkingowi pod teatrem w Gdyni
- Czy naprawdę idąc do teatru muszę myśleć czy ktoś nie zniszczy mi auta, zamiast się zrelaksować i skupić nad tym, co dzieje się na scenie? Czy miasto - siłami straży miejskiej czy zarządu dróg i zieleni - jest wobec nich bezradne? - pyta pan Kamil, nasz czytelnik i w liście do redakcji opisuje nieprzyjemną sytuację do jakiej doszło na miejskim parkingu przy Teatrze Muzycznym w Gdyni.
Kilka dni temu wybrałem się do Teatru Muzycznego w Gdyni. Zazwyczaj korzystałem z parkingu znajdującego się w budynku teatru lub dojeżdżałem do Gdyni kolejką SKM i na spektakl szedłem piechotą.
Była jednak ładna pogoda, a do seansu pozostało jeszcze trochę czasu, więc chciałem się przespacerować bulwarem. Postanowiłem zaparkować bliżej plaży i podjechałem na duży parking znajdujący się między teatrem a wejściem na plażę.
Czytaj także: Szybszy wyjazd z parkingu podziemnego Teatru Muzycznego
Po wjeździe, przed maską pojawił się jakiś mężczyzna i ruchami przypominającymi kierowanie ruchem skierował mnie na jedno z kilku wolnych miejsc postojowych. Domyśliłem się, że to raczej samozwańczy parkingowy, niż osoba legalnie zatrudniona na etacie, bo z tego co mi wiadomo, to jest to miejski parking, a w dodatku wieczorami - zupełnie darmowy.
Gdy wysiadłem z auta, człowiek ten od razu przeszedł do rzeczy i zażądał ode mnie opłaty za parking. Gdy ze zdziwieniem zapytałem go, czy przypadkiem parkowanie w tym miejscu nie jest darmowe, trudno mu było opanować emocje. Wypalił, że zająłem ostatnie miejsce na parkingu (co było nieprawdą) oraz, że opłata mu się należy, bo trudno w tej okolicy o tej porze znaleźć wolne i darmowe miejsce (to akurat prawda).
Nie wdawałem się z nim w dyskusję, tylko zamknąłem auto i ruszyłem na bulwar. Odchodząc usłyszałem jeszcze, że odmawiając mu opłaty okazałem się "bardzo pazernym kierowcą".
Czy to normalne, by w centrum nowoczesnego miasta, za jakie chce uchodzić Gdynia, działali wyłudzacze parkingowi? Kiedyś ci sami ludzie stali na parkingu pod centrum handlowym Batory i dopiero prywatny operator sprawił, że się stamtąd wynieśli.
Czy naprawdę idąc do teatru muszę myśleć czy ktoś nie zniszczy mi auta, zamiast się zrelaksować i skupić nad tym, co dzieje się na scenie? Czy policja i miasto - siłami straży miejskiej czy zarządu dróg i zieleni - naprawdę są wobec nich aż tak bezradne?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (255) ponad 10 zablokowanych
-
2018-11-14 10:25
Kartą
To trzeba powiedzieć że ma się tylko kartę płatniczą :-)
A tu nagle chłop z terminalem wyskoczy...- 16 0
-
2018-11-14 10:37
By wszyscy przestali płacić to by nie przychodzili a większość ludzi daje to wracają jak bumerangi i kija zniszcza tylko tak chrzania
- 10 0
-
2018-11-14 11:29
ja mowie ze nie jestem karitas, a jak cos sie z fura stanie to sam go znajde (nawet jesli ktos inny cos z autem zrobi) bo sporo podszedl i zapytal to znaczy ze on a jego gebe juz pamietam. dziala 100%
- 6 1
-
2018-11-14 11:33
Ja się zawsze pytam, czy ma z dwóch stów wydać
- 8 2
-
2018-11-14 11:35
Wyniki ostatnich wyborów mówią jasno
Wyniki ostatnich wyborów mówią jasno, że wszyscy w pełni popierają działanie władz miasta.
Ci żebracy są tam od zawsze, SM mówi że nie łamią prawa, a więc pozostaje jedyna słuszna interpretacja - pan Kamil oczernił uczciwego obywatela w tym liście.- 9 0
-
2018-11-14 11:42
To prawda, oni są tam notorycznie jak również na zewnętrznym parkingu Riviery, nie dasz to zarysuja auto albo się awantuja.
- 4 0
-
2018-11-14 11:58
proste
Ja mówię, że jestem z Policji - sprawa zamknięta, nie chcą kasy i auto mam jeszcze przypilnowane, bo wie, że jakby coś się zadziało z autem to go dopadnę. Prace jako osoba fizyczna można znaleźć - jest pełno ofert pracy nawet na trojmiasto.pl
- 5 1
-
2018-11-14 12:05
To zdjęcie spod Riviery, a nie spod teatru.
- 2 0
-
2018-11-14 12:06
Ja zrobiłem tak
Zrobiłem takiemu zdjęcie i powiedziałem że ma pilnować samochodu bo jak coś się stanie to go na każdym parkingu złapię i straci fuchę i zęby.
- 10 1
-
2018-11-14 12:09
głosowanie było?było. nie narzekać teraz.
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.