- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (168 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (185 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (131 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (97 opinii)
- 5 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (462 opinie)
- 6 Wzięli pod lupę punktualność SKM (76 opinii)
Naukowcy zbadali odory z wysypiska w Szadółkach
Naukowcy z Politechniki Gdańskiej zbadali zapachową jakość powietrza na terenie Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach. Pomiary mają dać odpowiedź na pytanie, co przyczynia się do odczuwania fetoru przez mieszkańców Gdańska i sąsiednich gmin, a co nie. Wyniki tych badań posłużą do stworzenia systemu, który ma przeciwdziałać uciążliwościom odorowym. Czy to pomoże w końcu rozwiązać śmierdzący problem? Czas pokaże, bo różnych prób w tym temacie podejmowano już wiele.
Praktycznie nie ma miesiąca bez skarg na ten fakt, a problem zdaje się być nierozwiązywalny od lat. Nie pomogła nawet budowa nowej kompostowni.
Badali smród, by go zmniejszyć
Zakład Utylizacyjny właśnie zakończył badania powietrza, które mają ocenić, które źródła emisji przyczyniają się do odczuwania uciążliwości z Szadółek, a które nie.
Do badań zaangażowano ekipę specjalistów z Politechniki Gdańskiej wyposażoną w terenowe olfaktometry Nasal Ranger. To specjalne urządzenia, wyglądem przypominające suszarkę lub megafon z nakładką na nos, służące do badania zapachów.
Oni wywiozą twoje śmieci - lista firm z Trójmiasta
- Badania olfaktometryczne to, w uproszczeniu mówiąc, badania zapachowej jakości powietrza. Dzięki nim możemy ocenić, czy i jakie źródła emisji mogą przyczyniać się do odczuwania uciążliwości zapachowych, a jakie nie - i podjąć celowane działania skutkujące zmniejszeniem uciążliwości. Badania zaczęły się pod koniec kwietnia i trwały też w maju. Dane wykorzystywane będą do stworzenia systemu zarządzania jakością powietrza w zakresie odorów, którego ostatni etap przewidziany jest na I kwartał przyszłego roku - informuje Iwona Bolt, rzeczniczka ZU w Gdańsku.
Co będzie brane pod uwagę przy tworzeniu modelu walki ze smrodem?
- szczegółowa analiza intensywności zapachowej poszczególnych procesów,
- dane meteorologiczne,
- zidentyfikowane źródła mogące emitować trudne zapachy,
- ukształtowanie terenu, tzw. szorstkość.
Podobne badania były przeprowadzone na terenie Zakładu Utylizacyjnego w roku 2014 i dotyczyły oszacowania skuteczności otwartego biofiltra oraz emisji zapachowej z placu dojrzewania kompostu, który został zlikwidowany dwa lata później. Obecne badania dotyczą oszacowania emisji zapachowej z terenu zakładu.
Dlaczego śmierdzi z Szadółek i kiedy przestanie?
Pomiary odbyły się w trzech turach, w 24 wyznaczonych wcześniej, dokładnie przeanalizowanych punktach - także poza terenem wysypiska. To jeden z etapów programu przeciwdziałania powstawaniu uciążliwości zapachowych na terenie ZU.
Powołali "zespół ds. przeciwdziałania uciążliwości odorowej"
W Zakładzie Utylizacyjnym działa zespół ds. przeciwdziałania uciążliwości odorowej. W jego skład wchodzą pracownicy zakładu oraz eksperci w obszarze badań nad uciążliwościami, do których należą pracownicy Politechniki Gdańskiej, Politechniki Wrocławskiej oraz Biura Studiów i Pomiarów Proekologicznych "Ekometria".
- Współpraca przy badaniach olfaktometrycznych jest jednym z zadań zespołu ds. przeciwdziałania uciążliwości odorowej, którego głównym celem jest monitorowanie sytuacji odorowej w Zakładzie Utylizacyjnym i przeciwdziałanie sytuacjom, które mogą przyczyniać się do jej zwiększania, np. poprzez taką organizację pracy, by była ona dostosowana do warunków meteo, które mają wpływ na emisję trudnych zapachów - wyjaśnia Iwona Bolt.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-06-11 09:09
Mieszanka (3)
Jedną z najgorszych metod jest "perfumowanie" naturalnego smrodu rozkładających się biologicznych resztek. Razem tworzy się mieszanka, przy której można natychmiast zwymiotować. jeśli nie ma mechanicznych metod ograniczenia smrodu, lepiej niech będzie taki, jak go natura stworzyła.
- 47 3
-
2021-06-11 11:21
lepiej niech zbudują drugie wysypisko, tym razem po wschodniej stronie miasta (2)
Bo zwykle wieje od zachodu. Wie ktoś co za geniusz wymyślił, żeby wysypisko postawić na zachód od miasta?
- 6 4
-
2021-06-11 13:11
najlepiej na północnym wschodzie. kontenerami z promy prosto w Bałtyk.
Na wschodnich terenach gdańska jest delta Wisły. Proponujesz topić te śmieci w bagnach czy bezpośrednio do Wisły żeby sobie spłynęły ??- 3 1
-
2021-06-11 13:02
Ale ono jest na południu...
- 1 2
-
2021-06-11 09:28
Może i są naukowe metody na badanie "smordu" (3)
Jednak w polskim prawie nie ma przepisów dotyczących uciążliwości zapachowych ani norm na nie tak jak na przykład jest z uciążliwościami akustycznymi.
- 42 4
-
2021-06-11 16:11
O przepraszam, smrodu już nie ma - teraz są "trudne zapachy" :)
Wkrótce będą jeszcze trudniejsze, jak się zrobi całkiem gorąco i wszystko zacznie gnić na potęgę - ale badania były, w papierach wszystko się zgadza.
- 0 0
-
2021-06-11 10:51
(1)
Badanie i tak wyjdzie dobrze. Tak jak badanie pylenia w firmie gdzie pracuję. Gdy ma przejechać firma badająca wszystko przed jak i w trakcie badania jest polewane wodą. Jak nie wyjdzie to powtórka z jeszcze większą ilością wody. Potem temat polewania jest odłożony do następnego razu. I tak my się legalnie trujemy, a korporacja nie musi płacić szkodliwego też legalnie.
- 13 0
-
2021-06-14 11:17
Straszne :(
- 2 0
-
2021-06-11 09:59
Nie trzeba być geniuszem że grawitacja (1)
Wysypisko jest powyżej obwodnicy i osiedli mieszkaniowych .Dodać do tego odpowiedni wiatr i gotowe . Na wysypisku zawsze śmierdzi .Jeżeli ktoś twierdzi inaczej to mami ludzi w jakimś sobie znanym celu
- 80 2
-
2021-06-12 21:42
Smród nawet na Przymorzu
Jak zawieje wieczorem to śmierdzi nawet w parku Regana. Ciekawe, że ten odór czuć wieczorami...
- 0 1
-
2021-06-11 09:14
Jest podobno super sposób na fetor z szadółek (7)
Wystarczy kupić mieszkanie w okolicy. Od razu nie czuje się tego zapachu. Potwierdzone przez wielu znajmoych którzy takie nieruchomości nabyli.
- 71 9
-
2021-06-11 12:23
Różnie bywa z tym smrodem. Wszystko zależy od wiatru, od pogody, wilgotności powietrza itp. Czasem ze strony wejścia do bloku śmierdzi, a z drugiej, jak się wychodzi na balkon, to nie śmierdzi. Czasem trzeba zamykać okna bo śmierdzi, a jak zawieje, to za 20 minut jest już okej. Nie ma co się oszukiwać, że tego nie czuć, ale nie jest też tak, że wszędzie wali z taką samą intensywnością i częstotliwością. Mieszkańcy, którzy twierdzą, że nie czują, po prostu się wstydzą ;)
- 2 0
-
2021-06-11 10:40
Janusz
Przyznaje , mi nie śmierdzi , ale w pracy mówią że ja śmierdzę Szadułkamy
- 6 0
-
2021-06-11 09:35
Zależy od dnia, często nie śmierdzi nawet w parku morskim który jest 100 m od wysypiska. Ale tak wysypisko śmierdzi jak to ma w naturze.
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.