• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nextbike, operator Mevo, prosi wierzycieli o układ

Arnold Szymczewski
4 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Mevo wciąż źle lokalizuje parkowanie
Czarne chmury nad projektem Mevo. Operator systemu, firma NB Trójmiasto, prosi wierzycieli o redukcję zadłużenia o 90 proc. i rozłożenie płatności na raty. Czarne chmury nad projektem Mevo. Operator systemu, firma NB Trójmiasto, prosi wierzycieli o redukcję zadłużenia o 90 proc. i rozłożenie płatności na raty.

Operator rowerów Mevo, spółka NB Tricity, chce zawrzeć układ ze swoimi wierzycielami w ramach postępowania restrukturyzacyjnego. Spółka chce m.in. umorzenia 90 proc. należności oraz 100 proc. z tytułu odsetek. Główny wierzyciel, stowarzyszenie Obszar Metropolitalny GGS, podejmie w tej sprawie decyzję w ciągu trzech tygodni.



Mevo - zerwana umowa. System zawieszony

Czy Obszar Metropolitalny powinien zgodzić się na redukcję kar?

NB Tricity jest operatorem systemu roweru miejskiego Mevo. Spółka wygrała warty ponad 40 mln zł przetarg i w czerwcu 2018 r. podpisała umowę ze stowarzyszeniem Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot na utworzenie i zarządzanie systemem roweru miejskiego, w ramach którego działa 4080 rowerów elektrycznych i 660 stacji rowerowych.

Jak dotąd stowarzyszenie OMGGS przelało na konta Nextbike'a 9,7 mln zł za utworzenie stacji dla rowerów, dostarczenie ponad 1224 rowerów oraz stworzenie aplikacji do korzystania z systemu.

Druga rata kontraktu - ponad 20 mln zł - ma trafić do Nextbike'a po uruchomieniu drugiego etapu systemu, czyli po dostarczeniu 4080 rowerów.

Z drugiej strony OMGGS naliczył spółce 900 tys. zł kar za opóźnienie wdrożenia pierwszego etapu systemu. Według umowy opóźnienie drugiego etapu, który dotychczas nie został zrealizowany, kosztować będzie Nextbike 300 tys. zł za każdy miesiąc zwłoki (ale maksymalna kara to 900 tys. zł).

OMGGS może nałożyć na Nextbike nawet ponad 4 mln zł kar. Jednak tu warto wspomnieć, że jest to projekt dofinansowany z Unii Europejskiej i ewentualne nadwyżki finansowe mogą nie być w prosty sposób rozliczone przez Stowarzyszenie. Przypomnijmy, że dotacja unijna dla tego projektu to 17 z 41 mln zł całego kosztu inwestycji.

"Koszty uruchomienia roweru Mevo wyższe, niż oczekiwano"



W komunikacie opublikowanym w piątek, 4 października, Nextbike Polska wspomina o wyższych, niż oczekiwano, kosztach uruchomienia systemu Mevo. Z kolei zarząd NB Tricity podjął działania mające na celu uniknięcie powstania stanu niewypłacalności spółki.

Komunikat Nextbike Polska

Spółka zależna (NB Tricity) obecnie realizuje II etap umowy. W związku z opóźnieniem w wykonaniu umowy, wyższymi niż oczekiwane kosztami uruchomienia systemu roweru Mevo, który realizowany jest na podstawie umowy, oraz ryzykiem nałożenia na spółkę zależną kar umownych przez stowarzyszenie - spółka zależna (NB Tricity) zidentyfikowała powstanie stanu zagrożenia niewypłacalnością, w rozumieniu art. 6 ust. 1 i 3 Prawa restrukturyzacyjnego.

W związku z powyższym zarząd spółki zależnej, kierując się dobrem spółki zależnej i wszystkich podmiotów pozostających ze spółką zależną w jakichkolwiek relacjach prawnych i faktycznych, podjął działania mające na celu uniknięcie powstania stanu niewypłacalności spółki zależnej. Decyzja ta znajduje odzwierciedlenie w art. 3 ust. 1 Prawa restrukturyzacyjnego, zgodnie z treścią którego celem podstawowym postępowania restrukturyzacyjnego jest uniknięcie ogłoszenia upadłości.

Pełna treść komunikatu Nextbike Polska


Układ ma zapobiec upadłości spółki NB Tricity



Zarząd NB Tricity przedstawił w piątek propozycję układu z wierzycielami (w ramach postępowania restrukturyzacyjnego), które mają na celu pozyskanie poparcia ze strony wierzycieli na zaproponowane warunki i finalnie oddanie głosu za układem.

"Wybrana procedura (postępowanie o zatwierdzenie układu) jest najprostszą i najmniej skomplikowaną wśród postępowań restrukturyzacyjnych. Umożliwia ona zawarcie układu w wyniku samodzielnego zbierania głosów wierzycieli przez dłużnika bez udziału sądu, ale z pomocą doradcy restrukturyzacyjnego, który pełni funkcję nadzorcy układu" - czytamy w komunikacie

- Przeprowadzenie postępowania umożliwi dokończenie II etapu i sprawne funkcjonowanie Mevo w kolejnych latach obowiązywania umowy - do grudnia 2025 r. Jednocześnie pozostaje ono bez wpływu na bieżące funkcjonowanie samego Mevo, jak i pozostałych systemów rowerowych, których dostawcą i operatorem jest Nextbike Polska - mówi Paweł Orłowski, prezes Nextbike Polska.

Propozycja Nextbike: umorzenie 90 proc. należności, 100 proc. odsetek i spłata długu w 12 ratach



Tak w dużym skrócie NB Tricity chce sobie poradzić z długami. Zarząd spółki informuje o sformułowaniu następujących propozycji układowych:

  1. Umorzenie 90 proc. należności głównej, tj. zobowiązań spółki zależnej wobec wierzycieli, oraz umorzenie 100 proc. zobowiązań z tytułu odsetek za okres do dnia poprzedzającego dzień układowy, jak i po tym dniu oraz wszelkich innych należności ubocznych - w dniu uprawomocnienia się postanowienia o zatwierdzeniu układu;
  2. Spłata 10 proc. należności głównej, tj. zobowiązań spółki zależnej wobec wierzycieli, w 12 równych ratach miesięcznych, których płatność rozpoczyna się w ostatnim dniu roboczym miesiąca następującego po miesiącu, w którym uprawomocni się postanowienie sądu restrukturyzacyjnego o zatwierdzeniu układu.


- Proponując naszym wierzycielom postępowanie restrukturyzacyjne o zatwierdzeniu układu, chcemy ustabilizować sytuację w spółce zależnej NB Tricity. W sierpniu 2019 r. w raporcie okresowym Nextbike Polska za drugi kwartał 2019 r. wskazywaliśmy na stratę netto. Była ona efektem wyższych, niż wstępnie szacowaliśmy, kosztów uruchomienia projektu Mevo oraz nałożenia kar za opóźnienia - komentuje Paweł Orłowski i dodaje: - W naszej ocenie postępowanie restrukturyzacyjne, któremu chcemy poddać spółkę NB Tricity, to najlepsza z dostępnych opcji, która pozwoli na kontynuacje projektu Mevo. Realizacja tego projektu jest ważna dla wszystkich zaangażowanych stron: użytkowników, zamawiającego - samorządów oraz dostawcy, czyli spółki.
Oświadczenie Stowarzyszenia Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot

Spółka NB Tricity przedstawiła OMGGS plan restrukturyzacyjny. Dokumenty są obszerne i potrzebujemy czasu na ich analizę. Decyzję w tej sprawie podejmie 12-osobowy zarząd OMGGS w ustawowym terminie trzech tygodni.

Dotychczas OMGGS naliczył NB Tricity prawie milion złotych kary za opóźnienia we wprowadzeniu I etapu. Stowarzyszeniu należna jest też kara za opóźnienia w wykonaniu etapu II. Pozostaje również kwestia kar dotyczących nienależytego funkcjonowania etapu I w określonych dniach.

Mamy przygotowane plany awaryjne na każdą ewentualność, ale nie przewidujemy, że zostaną one uruchomione. Skupiamy się na tym, by rowery jeździły, by mieszkańcy mogli z nich korzystać.

Obecnie propozycje NB Tricity nie mają wpływu na użytkowników i funkcjonowanie systemu.

Opinie (647) ponad 50 zablokowanych

  • To nie będzie działać. Rozwiązać i puścić nowy przetarg . (1)

    ale znając życie OMGGS pójdzie im na rękę. 40mln w plecy, a roweru miejskiego jak nie ma tak nie będzie jeszcze przez 6 lat.

    • 134 9

    • ?

      To na czym jeżdżę codziennie? Większość krzykaczy tutaj nigdy na ten rower nawet nie wsiadła...

      • 1 2

  • Mevo

    Miś na miarę pomorskich możliwości

    • 185 4

  • Oglosic upadlosc. Wyprzedac dzialajace rowery i pieniadze przeznaczyc (3)

    na splate dlugu. Reszte sprzetu zezlomowac i zamknac projekt.

    • 152 21

    • (1)

      Te rowery są tak słabe, że nawet jakby mi płacili to bym nie wziął...

      • 10 2

      • Jak za darmo to biere

        • 7 0

    • Popieram

      Sama wezmę dwa !!!
      Kasia od Jasia !!! Pozdrawiam :)

      • 5 0

  • Żeby chociaż na zimę schowali gdzieś te rowery do pomieszczeń... (6)

    Po prostu nie mogę patrzeć jak marnuje się nowe rzeczy, to wprost aż boli fizycznie

    • 120 12

    • (4)

      mnie zastanawia kto wybierał te stojaki, rowery się o to praktycznie nie opierają a na wietrze i tak się przewracają

      • 31 1

      • Panowie od miejskich pedałów to wybrali. Mało tego, kilka metalowych ram nazwali "stacjami". (1)

        Reszta to następstwo braku wiedzy i nadętego ego tzw działaczy.

        • 34 2

        • Dodaj do tego, że często gęsto

          poustawiali te drapaki na lokalnych parkingach, gdzie i tak nie ma miejsc!

          • 1 0

      • One się nie muszą opierać. Dobrze postawione na nóżkach stoją solidnie. Ale dużo ludzi nie obróci np. kierownicy i wtedy wiatr (1)

        • 4 7

        • Muszą

          Rozwiązanie powinno być i**oto odporne. W każdym przemyśle tak projektujesz rozwiązania by było bezpieczne i by idioci go nie zniszczyli...

          • 16 1

    • tak, do pomieszczeń, ciekawe skąd pomieszczenia? Wszystko stoi w namiocie. W sumie można powiedzieć że rowery z Mevo to jedne z najdroższych na rynku, bo stworzenie takiej sieci rowerów nie kosztuje 41 mln . Więc albo drogi chinczyk albo części w rowerze z mercedesa

      • 1 0

  • Przekręt stulecia. (3)

    • 137 5

    • i to w Gdańsku wygrala spółka (1)

      Z kapitałem 50k PLN. śmiedh na sali.

      • 31 1

      • nie 50 000

        tylko 5000 !!!

        • 1 0

    • Takie było założenie od samego początku...

      • 11 1

  • miasto i firma krzak napięły się na elektryki - drogie i nieobliczalne w obsłudze (5)

    potem zdziwienie, że koszty większe. Jaka pomoc - a co z tymi co przegrali w przetargu? Coś w stylu gdańskim - warunki przetargu to jedno, a co będzie dalej (koszty, warunki zabudowy..), to co innego.

    • 153 3

    • ależ to konkretni ludzie z kitką i nazwiskiem oceniali krok po kroku ten projekt. Sami bez pojęcia o technice. Prawa Ohma i (1)

      tabliczki mnożenia też nie znali.

      • 17 1

      • na stratach i kosztach dobrze się zarabia

        gdy podatnik (Gdansk UE) płaci

        • 10 1

    • Na elektrykach

      Można było większe pieniądze wyprowadzic

      • 7 0

    • jakto nieobliczane? (1)

      na nowym akumulatorze zasięg 20 -30 kilometrów

      z chełmu do oliwy 15 kilometrów - co powoduje że baterię trzeba by zmieniac 4x dziennie - wymiana z dojazdem trwa 10 minut przy 4000 rowerów to daje 160 000 minut dziennie czyli 2600 godzin... to oznacza ponad 300 samochodów z bateriami w ciągłym ruchu...
      a to optymistyczny wariant zakłądający centrum miasta - a mevo działa też w mniejszych miejszcowościach gdzie dojazd jest gorszy a przebiegi większe...

      to się nie może udać po prostu - obsługa wersji z wymianą baterii przez serwisantów jest tak masakrycznie niepraktyczna że naprawdę trzeba być inwalidą umysłowym żeby tego bronić

      ale takie tanie w budowie drogie w obsłudze inwestycje to ostatnio Gdańska tradycja - byleby zgarnąć dotacje a potem miasto dopłaci z pieniedzy mieszkańców....

      • 6 0

      • Brednie piszesz. Z Sopotu do centrum Gdańska jeżdżę ok 13 km. Zużycie baterii w granicach 10-15% za każdym razem. Pokazuje że na pełnej baterii pozwala 60 km zrobić. Ale użytkowany w "płaskich" dzielnicach pozwala na dalsze odległości.

        • 0 3

  • To są ruchy by ewentualnie nie było (1)

    Posądzeń o działanie na szkodę spółki. Ta spółka ma kapitał 50 000 więc im na rękę upaść w każdej chwili tylko że tak nie można od tak..

    • 83 3

    • 5 000

      • 11 0

  • To trzeba mieć tupet żeby wywalić taki tekst 90% dugu mi darujcie! (3)

    żenada

    • 147 5

    • To raczej przemyślana strategia (1)

      wyciągania kasy skąd się da, bo cała grupa jest na równi pochyłej, pomimo coraz większej liczby rowerów (i przychodów) zyski coraz gorsze a za 2018 strata, kurs akcji zjechał z około 130 do 30 PLN (oczywiście to nic nadzwyczajnego na rynku New Connect). Ktoś powinien tam wejść i dokładnie obejrzeć wszystkie księgi rachunkowe, faktury itp. Być może kasa leci na Kajmany a ludzie w wielu miastach zostaną bez rowerów.

      • 28 1

      • Na pewno tak będzie

        Co od początku mówili rozsądni, w lewicowe pomysły wchodzą tylko podmioty chcące wyciągnąć pieniądze publiczne...

        • 13 4

    • Darują... nie takie "wałki" w Gdańsku i okolicach przechodziły.

      • 19 2

  • Uprzejmie proszę o zaprzestanie używania słowa "stacja". Żadnych stacji nie zbudowano! Postawiono w terenie jedynie stojaki. (4)

    Stojak to nie stacja. Od tego bym zaczął audyt całego układu.

    • 196 4

    • (2)

      w sumie po co oni ciągnęli do stacji przewody elektryczne ? widziałem że to robili np. na strzyży

      • 6 1

      • w niektórych miejscach zamiast znaków oznaczających stacje miały być pylony/totemy

        • 5 1

      • W zasadzie to nigdzie nie ciągnęli przewodów. Na tym polegał wał.

        • 13 1

    • System w Barcelonie

      Popatrzcie na rowery które są w Barcelonie(el bicing barcelona), są ładne i funkcjonalne, każdy elektryk jest w odstawiany do stacji ładowania, zawsze na 100%,bateria wkomponowana w rame, nie było problemu aby uruchomić stacje ładowania w stojakach, u nas z kolejki to problem, niby mamy taki nowoczesny system kolejnej generacji(ponoć najnowszy w europie) a rowery musimy odstawiać do punktu aby je doladowac i za taką kasę... Szkoda słów

      • 28 1

  • mevo

    Przecież to Mevo miało upaść od samego początku, Teraz zagadka gdzie trzymali rowery????? W spółkach miejskich na stadionie i targach . Za dzierżawe targi zarobiły , stadion zarobił a mevo upadło . Tak się robi interesy hehe

    • 118 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane