• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie będzie strzelania do dzików na Dąbrowie

Michał Sielski
28 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Dziki na Dąbrowie to spory problem - ryją trawniki, niektóre osoby się ich boją, inne dokarmiają. Dziki na Dąbrowie to spory problem - ryją trawniki, niektóre osoby się ich boją, inne dokarmiają.

Po licznych głosach oburzenia, które pojawiły się pod naszym artykułem z niedzieli, nie będzie strzelania do dzików w lasach w pobliżu Dąbrowy zobacz na mapie Gdyni. Myśliwi zapolują na zwierzęta za pomocą przenośnych odłowni, które wypożyczą im urzędnicy.



Co zrobić z dzikami w lasach okalających dzielnice Trójmiasta?

Wcześniejsze plany myśliwych wywołały falę oburzenia. Nie tylko przeciwników polowań w ogóle, którzy sprzeciwiają się strzelaniu do zwierząt, ale też osób twierdzących, że odstrzał tak blisko zabudowań może być niebezpieczny - np. dla spacerowiczów. Myśliwi chcieli bowiem w święto Trzech Króli w lasach nieopodal Dąbrowy urządzić polowanie z nagonką. Miało trwać od godz. 8 do 14.

- W związku z bliskością zwartej zabudowy będziemy zachowywali szczególne środki ostrożności. W polowaniu wezmą udział najbardziej doświadczeni myśliwi. Po raz pierwszy będziemy strzelali tak blisko budynków, więc apelujemy do mieszkańców o szczególną ostrożność i niespacerowanie w lesie w tym czasie - wyjaśniał jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia Maciej Bielawski z Koła Łowieckiego "Trop".
Pod naszym tekstem zawrzało w komentarzach. Zmobilizowało to urzędników, a przede wszystkim myśliwych (bo są to lasy zarządzane przez Nadleśnictwo Gdańsk i podzielone na obwody łowieckie) do zmiany decyzji.

Planowany odstrzał dzików wzbudził skrajne emocje. Planowany odstrzał dzików wzbudził skrajne emocje.

Polowania nie będzie

- Za zwierzęta w takim obwodzie i regulację ich liczebności odpowiadają koła łowieckie, w tym przypadku jest to Koło Łowieckie Trop. Polowanie było metodą wybraną przez myśliwych. Po rozmowach z łowczym KŁ Trop udało się jednak wypracować inne rozwiązanie. Miasto użyczy myśliwym przenośne odłownie, a oni podjęli się wyłapania dzików. Przyjęto taką metodę ze względu na bliskość zabudowy mieszkaniowej - informuje Grażyna Pilarczyk, naczelnik wydziału komunikacji społecznej i informacji.
W tym lesie urzędnicy nie mogą więc prowadzić żadnych akcji przeciwdziałających wchodzeniu dzików na teren osiedla, co robią m.in. na Oksywiu, Polance Redłowskiej czy Kolibkach. Należy do nich m.in. ustawianie odłowni czy przenośnych klatek, a potem wywóz do oddalonych od Trójmiasta lasów. W 2015 roku udało się złapać i wywieźć do pomorskich lasów ponad 300 dzików.

Zobacz także: Gdyńskie dziki wyłapie prywatna firma.

W Gdańsku za pomocą sześciu odłowni wyłapuje się około 80 dzików rocznie. Sama tylko populacja żyjąca na Stogach liczy około 100 sztuk. W nadchodzącym roku na pełen etat zostanie zatrudniony myśliwy, który będzie usypiał, albo będą one odławiane i wywożone poza miasto. Rozwiązanie z odłowniami stosowane jest też w Sopocie.



Opinie (324) 4 zablokowane

  • artur

    Jak urząd ma odłownie przenośne to zapraszam na Grabówek. Kilkanaście dzików czeka na odłowienie.

    • 1 1

  • (2)

    zabawne jak ludzie nie zdaja sobie sprawy ze jeszcze calkiem niedawno ze wzgledu na np.wilki nie mozna bylo chodzic do lasu w malych grupach a juz samemu to bylo samobojstwo,czy wychodzic z domu po zmroku a to zasluga mysliwych wlasnie ze teraz 1 z 2 moze sobie po lesie spokojnie spacerowac czy na grzyby pojechac i nic mu nie grozi,ludzie szybko zapominaja z jakim trudem nasi przodkowie wydzierali dla siebie przestrzen.

    • 4 17

    • Rany - cóż Ty człowieku wypisujesz , (1)

      • 2 2

      • Jak sie boisz drapieżników to spaceruj po miescie lub parku ..

        • 2 0

  • Dziki (3)

    Jak się dowiedziałem, że będzie masakra dzików w Trzech Króli napisałem komentarze na Facebooku do Radnego dzielnicy Dąbrowa-Dąbrówka o reakcję w tej sprawie. Długo to trwało, ale widać akcja była warta przeprowadzenia. dziki na Dąbrówce są spokojne, chodzą swoimi ścieżkami, nie było żadnej agresji z ich strony. Są cudowną atrakcją dla mieszkańców ( oczywiście dla tych , co się ich nie boją). Zasada w przyrodzie jest jedna i od wieków obowiązuje - szanujmy przyrodę, zwierzęta a one odpłacą się tym samym. Nie wolno tak postępować, straszyć , gonić, rzucać kamieniami i dokarmiać dzików. Ja tego nie robię. Nie wyobrażam sobie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego bez dzików, saren i innych gatunków zwierząt. To ludzie weszli na ich teren, niszczą ich tereny. nie zabijać, ale uśpić, albo odłowić i wywieźć np. w Bor6y Tucholskie. Tam dadzą sobie z całą pewnością radę.

    • 23 6

    • ,,Zasada w przyrodzie jest jedna i od wieków obowiązuje - szanujmy przyrodę, zwierzęta a one odpłacą się tym samym'' wiekszego kretynizmu dawno nie slyszalem,chcialbym zobaczyc jak szanujesz jakiegos dzikiego drapieznika i jak on ci odplaca tym samym,natura jest krwiozercza i jedyna zasada jaka w niej obowiazuje to ciagla walka o przetrwanie,polecam jakikolwiek dokument o zyciu dzikich zwierzat i lekcje pogladowa jak zwierzeta w naturze odnosza sie do siebie z szacunkiem.

      • 3 6

    • tak zgadzam się - dziki na Dąbrówce są spokojne, nie to co dziki na Karwinach!

      • 0 0

    • jak tobie dzik ryjem flaki wypruje to inaczej będziesz kwiczał.

      • 0 0

  • artur (1)

    A może ktoś zajął by się sprawą dzików w mieście i na jego obrzeżach na poważnie. Bo na razie to jakaś ściema nikt nic nie może. Myśliwym nie wolno bo za blisko domów albo jakiś psełdo eko-oszołom będzie protestował. A po za tym to nie poprawnie politycznie ZABIJAĆ ! Przecież mięso rośnie na drzewach a my ludzie to tylko zieleninkę jadamy.

    • 6 8

    • życzę ci postrzału,

      najlepiej w głowę:
      gorzej nie będzie, może nawet coś się przemieści i zaczniesz myśleć, a jak będzie śmiertelny, to też korzyść dla społeczeństwa

      • 0 1

  • Brawo (2)

    Brawo panowie mysliwi...Odstrzelic powinniscie takie ptaki jak kaczka....Dudek..

    • 2 11

    • pomylilo ci sie, nie Kaczka Dudek tylko Kaczor Donald.

      • 7 0

    • Kaczki? O tak. Zwłaszcza jedną z Żoliborza.

      Może nie odstrzelić, ale na pewno uśpić i wywieźć w głąb lasu by się przydało.

      • 0 1

  • wielkie halo (1)

    a potem idziecie do lidla po tackę udek z kurczaka

    • 3 5

    • no raczej ... powodzenia z udkiem dzika ...

      • 0 0

  • Dąbrowa i wszystko jasne!

    Zagłębie mundurowych! Na 100% jakiś złamas powiedział że zrobi z tym porządek! Dziki przeszkadzają! tfu!

    • 1 0

  • skoro jest ich za dużo

    to może tabletki antykoncepcyjne im podrzucić

    • 9 0

  • dziczek kwik niech żyje

    A ja znam dzika z dąbrowy o imieniu kwiczek który lubi podchodzić do ludzi i zostać pogłaskanym po ryjku i pleckach a czasem sie zdarza że połorzy się chcąc być pogładzony po brzuszku i potem odchodzi do swoich

    • 15 1

  • jak ja nie lubie mysliwych:) Zeby czerpac frajde z zabijania to trzeba miec kisiel cytrynowy albo sr*czke zamiast mozgu:) Nietstey 90% mysliwych to psychole i przestepcy - zabijaja czesto małe zwierzeta sarny, jelonki... Nietstety tylko 10% z nich sa do zniesienia i okazuje sie ze nawet potrzebni czasem... ale reszta to dno tego spoleczeństwa, gorszy sort itd :) LOL

    • 11 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane