• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie lubię pytania: "Czym dla ciebie jest Solidarność"

Jakub Knera
31 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Lech Wałęsa na bramie Stoczni Gdańskiej podczas strajku w sierpniu 1980 r. Lech Wałęsa na bramie Stoczni Gdańskiej podczas strajku w sierpniu 1980 r.

Czym jest dla mnie Solidarność? Mam 24 lata i nie było mnie na świecie kiedy powstało 21 postulatów, a Bogdan Borusewicz zaczynał strajk w Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Szanuję ludzi tamtych dni, ale czuję przesyt odmienianiem słowa "solidarność" przez wszystkie przypadki.



Moje pierwsze skojarzenie z Solidarnością to przedszkole przy ul. Klonowicza we Wrzeszczu i stojąca na ławce dziewczynka krzycząc na całe gardło "Solidarność, Solidarność!". Nie bardzo wiedziałem co to znaczy, ale ten krzyk z jakiegoś powodu utkwił mi w pamięci.

Wydaje mi się, że zacząłem rozumieć o co chodzi z Solidarnością dopiero dzięki mojemu nauczycielowi historii z liceum, który opowiadał nam o wydarzeniach w stoczni. Słuchaliśmy go z wypiekami na twarzy, nie tylko dlatego, że od historycznej bramy stoczni dzieliło nas kilkadziesiąt metrów.

Z czym dziś kojarzy mi się Solidarność? Z czerwonymi literami na białym tle. Z Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Z ogromnym ruchem obywatelskim w latach 80. Z rzeszą związkowców, którzy walczą o prawa pracownicze. Ale też udzielają się politycznie lub do celów politycznych są wykorzystywani.

Bardziej niż milionowy ruch, który teraz w społeczeństwie ma zupełnie inną pozycję niż trzydzieści lat temu, ważni są dla mnie ludzie, którzy go tworzyli 30 lat temu - zarówno nieznane nikomu osoby z kręgu znajomych moich rodziców, jak i postacie z pierwszych stron gazet jak Lech Wałęsa, Aram Rybicki czy Anna Walentynowicz.

Solidarność kojarzy mi się ze Stocznią, którą obserwuję codziennie z okna redakcji trojmiasto.pl. Nigdy nie widziałem tutaj tłumów (poza dorocznymi koncertami) czy wielkich przemarszów. Raczej obserwuję parking rowerowy tuż za Bramą nr 2, czerwony autobus-ogórek z turystami zwiedzającymi ten teren, dwa bary dla robotników, opuszczone hale i ludzi, którzy chodzą na imprezy do Buffetu, klubu przy Instytucie Sztuki Wyspa. Niedawno zdałem sobie sprawę, że spotkanie w tym miejscu to niemal jedyny powód, dla którego młodzi ludzie z Trójmiasta przychodzą dziś do stoczni.

Bardziej czuję to, co wydarzyło się w sierpniu 80 roku, przechadzając się postoczniowymi terenami, niż przypinając sobie do bluzy biało-czerwone znaczki i po raz kolejny odpowiadając w ankietach na pytanie "czym jest dla mnie Solidarność?". Mam wiele szacunku dla ludzi tamtych dni, ale wydaje mi się, że publiczne dyskusje na temat dorobku "Solidarności" niewiele dają.

Moim zdaniem wydarzenia z "Sierpnia 80" są dziś wykorzystywane do powtarzania pustych frazesów o jedności i współpracy. Bardziej skłaniają do sięgania w przeszłość, niż do myślenia o przyszłości. Wolałbym żeby solidarność kojarzyła się ze wspólnotą, a nie podziałami, do których zdążyliśmy już przywyknąć nawet w trakcie solidarnościowych rocznic. Solidarność kojarzy mi sie właśnie z takim byciem we wspólnocie, nawet jeśli pretekstem jest spotkanie w klubie. Tam, na terenie Stoczni, spędzając czas ze znajomymi czuję, że jestem o wiele bliżej tego, co wydarzyło się w sierpniu 1980 roku niż podczas uroczystych, pełnych patosu obchodów czy dyskusjach o dorobku "S".

Stara mądrość mówi, że słowo powtarzane wiele razy, traci na znaczeniu. Coś w tym jest - może gdyby "Solidarność", jako ruch i rzeczownik, nie była wykorzystywana i odmieniana przez wszystkie przypadki przy okazji każdej uroczystości narodowej, dla takiego młodego człowieka jak ja znaczyłaby coś więcej?

Opinie (124) ponad 20 zablokowanych

  • solidarność z roku 1980 to była nadzieja (1)

    na prawdę, szacunek, godność.... to nie był tylko związek zawodowy ale ruch społeczny obejmujący wszystkie warstwy społeczne tak jak wiosna ludów ... teraz na naszych oczach odbywa się profanacja tego ruchu tej idei ... pytanie komu zależy na profanowaniu Polski.... Katyń to cmentarz pomordowanych Polskich oficerów .... i elyty nie mówią o wymordowanych tylko plują na Kaczyńskich... czemu polska jest zła.... komu wolna Polska przeszkadza? dzisiaj słyszymy że wszystko co polskie to zło

    • 7 1

    • Jak wolna Polska?

      • 2 0

  • (3)

    gdyby przywódcy związków zawodowych zarabiali tyle co na ten przykład policjanci, to robotnicy tyraliby po 16 godzin za miske zupy
    kto tego nie rozumie ten jest zwyczajnym ciemniakiem

    • 4 1

    • kurde, jestem chyba zwyczajnym ciemniakiem (2)

      • 2 0

      • chyba jeszcze nie, bo coś łapiesz...

        może półciemniakiem:-)
        to coś takiego jak półinteligent czyli człowiek który zatrzymał sie po pierwszym kroku...

        • 1 0

      • jesteś, a może tylko dlatego, że nigdy nie czytałeś Herberta: idź wyprostowany wśród tych co na kolanach...

        • 0 0

  • Solidarnosc.

    my stasi wiekiem, wiemy co przezylismy, jak bylo i co ZAWDZIECZAMY, dla mlodych to historia, ktorej czesto nawet nie chca poznac.

    • 3 2

  • Kuba, to ty masz 24 lata?

    Myslałem że więcej.

    • 2 1

  • SOLIDARNOŚĆ!

    Myślę, że nazwa "Solidarność" powinna być chroniona w stosunku do związku zawodowego i ruchu społecznego oraz przypisana do jego twórców z roku 1980 - tych, którzy utworzyli wtedy ten ruch! Ruch ten w sposób pokojowy obalił państwowy totalitarny system komunistyczny. Kontynuowania i podejmowanie działalności przypisywanej do nazwy tego ruchu obecnie powinno być prawnie zabronione, a za nie stosowanie się do prawa powinno być okładane karami, odpowiednio tak, jak w przypadku przywłaszczania nazw prawnie zastrzeżonych.

    • 7 2

  • pomódlmy się z Solidarność

    ja wlaśnie zmówiłem 10 różańca

    • 1 4

  • Straszna ta nasza Polska a właściwie niedowartościowane i sfrustrowane dziady które za wszelką cenę muszą udowodnić, że mają rację. . Niszczycie to co zawsze było naszą największą wartością - bohaterstwo, heroizm i odwagę. Wstyd... Piszcie sobie co chcecie, jedźcie po Wałęsie i stoczniowcach - tylko tak naprawdę, gdybyście wy byli wtedy na ich miejscu, walili byście właśnie po gaciach ze strachu.

    • 5 2

  • były dwie solidarności : jedna ta która była uczciwa i do dziś biedę klepie

    druga obrotna teraz przy korycie nieznajaca rzeczywistości i maja ca tę pierwszą w dupie

    • 8 0

  • autor rzeczywiście ma 24 lata i nic, a nic z tego (2)

    wszystkiego nie rozumie. Ale czuje się pewnie, bo jest "wykształcuny" !

    • 3 3

    • (1)

      czuje się pewnie, bo jest po właściwej stronie

      • 1 0

      • i wie co mówić, bo czyta GW

        • 0 1

  • DROGI KUBUSIU (1)

    Mocno różni nas wiek i trochę też doświadczenie. Ja tamte wydarzenia przeżyłem bardzo osobiście. Ale mimo to nie uważam się za absolutną instancję arbitrażową. Oprócz wiedzy, można wierzyć. Wiedzę można jednak zgłębiać, z wiarą bywa różnie. Można widzieć, co się chce i jak się chce, i można wierzyć na wygodny sobie sposób. Wybór pozostawiam Tobie.

    Tylko na jeden problem chciałbym zwrócić Twoją życzliwą uwagę. Nie należy zrównywać Lecha Wałęsy z Anną Walentynowicz - pod żadnym warunkiem i w żadnym aspekcie. Pani Ania nie należała do esbeckich kundli. Lech Wałęsa nadal zaprzecza z takim przekonaniem, jak gdyby posiadał moc kształtowania historii ex post. Pani Ania sama się wyeksponowała, mocą swej moralnej postawy, jako przeciwniczka zakłamanego i aroganckiego systemu komunistycznego. Lech Wałęsa został wylansowany. Jego politycznym ojcem chrzestnym był aktualny marszałek senatu, pan Borusewicz. A na miejsce historycznego strajku przywieziony został motorówką Marynarki Wojennej. Jest wiadomo nawet skąd.

    • 7 0

    • O co pytała Anna Walentynowicz Wałęsę, pytania na które nigdy nie
      udzielił odpowiedzi.
      1. Czy pamiętasz , jak w styczniu 1971r. przyznałeś, że na żądanie SB
      dokonywałeś indentyfikacji uczestników zajść grudniowych z fotografii
      i filmu?
      2. Dlaczego okłamałeś wszystkich mówiąc o przeskoczeniu płotu,
      podczas gdy na strajk 14.08.1980r. zostałeś dowieziony motorówką z
      Dowództwa Marynarki Wojennej w Gdyni?
      3. Jak godziłeś swoją katolicką moralność z głośnymi przygodami, o
      które żona robiła ci publicznie awantury w 1980r ?
      4. 9 grudnia 1980r przyznano \" Solidarności \" pierwszą nagrodę -30
      tys.USD. Co zrobiłeś z tymi pieniędzmi ?
      5. Co zrobiłeś z 60 tys.USD nagrody szwedzkiej prasy, które miałeś
      przekazać na Panoramę Racławicką, lecz nigdy nie przekazałeś?
      6. Czy mieszkanie na ul.Polanki 52 kupiłeś, czy otrzymałeś w darze i od
      kogo?
      7. W jakiej kwocie Bagsik i inni biznesmeni finansowali Twoją pierwszą
      kampanię wyborczą?
      8. Czy uważasz za właściwe, że głowa Państwa lokuje pieniądze w
      bankach zagranicznych, wbrew polskiemu prawu?
      9. Czy byłeś w 1981 r. informowany przez Prezydium MKZ, że M.Wachowski
      jest kapitanem SB ?
      10. Czy Wachowski posiada Twoje zdjęcia ze wspólnych orgii i dlatego nie
      reagowaleś na jego poczynania?
      11. Czy SB szantażowała Cię ujawnieniem wszczętych postepowań karnych
      o kradzieże przed Sądem dla nieletnich i Sądem Rejonowym, wymuszając
      płatną wspólpracę?
      12. Za jakie zasługi w obozie w Arłamowie przyznano Ci prawo polowania z
      Kiszczakiem i 5-tygodniowy pobyt z całą rodziną, gdy innym odmawiano
      zwykłych widzeń?
      13. Czy pamiętasz swoją wypowiedź na Kongresie USA \" lokujcie swe
      kapitały w Polsce, bo na nędzy i głupocie można najlepiej zarobić\".
      Czy nadal tak sądzisz?
      14. Z jakiej obietnicy wyborczej wywiązałeś się ?
      15. Czy teraz potrafisz odpowiedzieć na pytanie A.Gwiazdy z I Zjazdu
      Solidarności- jak wygląda dogadanie się Polaka z Polakiem, gdy jeden
      jest zdrajcą?
      16. Kiedy spełnisz publiczne obietnice rozliczenia się z majątku i
      wskażesz jego prawdziwe źródła, bo \"twoje\" ksiązki przyniosły straty?
      Podobnie z obietnicą wyjaśnienia stosunków z SB ?
      17. Czy nie dosyć już kłamstw, krętactw, niekompetencji, pazerności,
      czy Ty naprawdę nie boisz się Boga, Lechu ?
      Gdańsk , dn. 25.09.1995r. Anna Walentynowicz

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane