• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie tylko dla odmieńców i dziwolągów

Katarzyna Moritz
26 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Różne wcielenia Naczelnego Antyfaceta Rzeczpospolitej Polskiej - Marcina Boronowskiego. Różne wcielenia Naczelnego Antyfaceta Rzeczpospolitej Polskiej - Marcina Boronowskiego.

Naczelny Antyfacet Rzeczpospolitej Polskiej, filmy z całego świata zarówno dla osób bi, hetero, lesbijek czy gejów oraz warsztaty drag king. Już w czwartek startuje w Trójmieście Ogólnopolski Festiwal Kultury Queer.



Czy mieszkańcy Trójmiasta dojrzali do takiego festiwalu?

Cała idea i festiwal zrodził się zaledwie dwa lata temu w Łodzi i szybko zdobył wielu zwolenników. Obecnie poza Łodzią i naszą aglomeracją odbywa się także w Krakowie i we Wrocławiu. Jak przekonują organizatorzy, "impreza skierowana jest nie tylko do wszelkiej maści odmieńców i dziwolągów o nieortodoksyjnym podejściu do tożsamości płciowej i seksualnej".

Tegorocznym tematem przewodnim festiwalu są - w Polsce wciąż obce i marginalne - niekonwencjonalne queerowe rodziny. Co to są rodziny queerowe? - Są to rodziny nieheteronormatywne, w których rodzicami, członkami nie są osoby do końca heteroseksualne. Pojęcie queer jest bardzo szerokie, niewiele osób potrafi podać definicję. Lecz najogólniej mówiąc jest to coś pozbawionego typizacji i norm - wyjaśnia Anna Urbańczyk, współorganizatorka festiwalu.

Repertuar filmowy z całego świata prezentowany przez trzy dni na festiwalu ma naświetlić powszechne mechanizmy marginalizacji i wykluczenia ze względu na płeć i seksualność, ale przede wszystkim pokazać, że nie istnieje jeden dopuszczalny rodzaj miłości. Podtytuł festiwalu "A million different loves!?" ma pokazać, że różnych dróg jest wiele.

- Festiwal wyszedł z prezentacji filmów, lecz w Trójmieście film stanowi zaledwie połowę wydarzeń w ramach imprezy. U nas to nie jest już tylko film, jest bardzo dużo happeningów, debat czy spotkań. Osobiście czekam na Antyfaceta. To bardzo głośna postać, która w polskich warunkach walczy z normami hetero, budzi wielkie zainteresowanie mediów i sympatie ludzi. Ma bardzo ciekawe podejście do happeningów - zapowiada Urbańczyk.

Naczelnego Antyfaceta Rzeczpospolitej Polskiej, Marcina Boronowskiego będzie można spotkać w sobotę na ul. Długiej i Długim Targu (godz. 15), a następnie przed Wydz. Filologicznym Uniwersytetu Gdańskiego (godz. 18). - Antyfacet to jest mężczyzna, który na co dzień nosi szpilki i spódnice, bo uważa, że to jest wygodniejsze i bardziej przewiewne. Jeden z jego happeningów "chłopak czy dziewczyna normalna rodzina" pokazuje, że nawet mężczyzna ubrany w damskie stroje potrafi być też mężczyzną - wyjaśnia Urbańczyk.

Podczas trójmiejskiej odsłony festiwalu odbędą się także panele dyskusyjne na tematy społeczne oraz zagadnienia queer w sztuce z udziałem licznych znawców tematu. Dodatkowymi rarytasami festiwalu będą występy drag kingów Da Boyz, kabaretu Barbie Girls oraz pokazy art - video oraz warsztaty drag king.

Opinie (348) ponad 10 zablokowanych

  • nieżle... (5)

    co za bzdury

    • 0 0

    • i znowu pani Kasia...

      • 0 0

    • trafne - just bullshit

      • 0 0

    • Do tych kłocących się na dole: (1)

      I nie widzicie różnicy między zoofilią, pedofilią nekrofilią itd., prawda? Pedofilia, zoofilia, nekrofilia itd. to działania, które szkodzą obiektowi tych działań (dzieci, zwierzęta, trupy >>przy tych ostatnich mam na myśli szacunek

      • 0 0

      • Ucieło skubane...

        Natomiast jeśli mówimy o związkach homoseksualnych, to są to związki, na które decyduje się DOBROWOLNIE dwójka, wolnych ludzi i dlatego nie jest to karalne.

        Tam na dole toczyła się też debata na temat tego czy o ma sens istnienia w odniesieniu do celu życia czyli przetrwania. Gówno prawda. Nie wszyscy muszą mieć na celu przedłużenie gatunku. Gdyby tak było to powinniśmy karać wszystkich, którzy nie spłodzili/urodzili potomstwa.

        • 0 0

    • ???

      Ja też jestem za tym żeby pedały mogły mieć dzieci. Pod warunkiem, że sami je sobie zrobią.

      • 0 0

  • (66)

    jak to sie zmienia. kiedys odstepstwa od natury byly pietnowane, obecnie robi sie festiwale.
    smiac sie czy płakać?

    • 0 0

    • cieszyć

      • 0 0

    • Co to znaczy? (63)

      Czy jeśli się jest np. inteligentną blondynką, albo facetem który nie lubi piłki nożnej, to jest już odstępstwo od natury?

      • 0 0

      • (1)

        jako inteligentna brunetka sama sobie powinnaś odpowiedziec.

        • 0 0

        • i jeszcze

          i z całym szacunkiem dla wszelkich odmiennosci, dla mnie, osoby homoseksualne, czy tez transwestyci sa pewnym odstepstwem od natury,

          • 0 0

      • Drobna różnica

        Dla mnie, faceta, nielubienie p. nożnej i chodzenie w szpilkach to światy tak różne, że pomysł ich porównywania zaliczam do gatunku nonsensu.

        • 0 0

      • A czy odstępstwem od natury... (57)

        ... jest pociąg seksualny do zwierząt, dzieci albo do trupów?
        Skoro pociąg do tej samej płci nie jest odmiennością to dlaczego pociąg to tych ww. ma być?

        • 0 0

        • Główna różnica jest taka, że wymienione przez ciebie rodzaje pociągu seksualnego, (53)

          a właściwie to próby jego realizacji, są karalne, podczas gdy homoseksualizm nie.
          Dżizas, ludzie, was naprawdę to obchodzi? Ja się na opisane w artykule spotkanie nie wybieram, bo ogólnie w temat raczej wbijam, ale jakoś mi nie przeszkadza, że ludzie zainteresowani tematem chcą się spotkać i porozmawiać o czymś. Tak samo nie przeszkadzają mi spotkania kółka różańcowego, chociaż na nie nie chodzę i nie jestem nimi zainteresowana.

          • 0 0

          • (49)

            Zmijko
            mowisz o tym ze sa te proby karalna tak? a kto ustanowil to prawo - ludzie i rownie dobrze ludzie moga ustanowic ze homo jest karalne - wszystko zalezy od tego jaka opcja jest przy wladzy i jaki ma poziom moralnosci , owszem trzeba tolerowac odmiennosci a kwestia czy je akceptujemy i uwazamy za normalne czy "zdrowe" to juz sprawa kazdego z nas. Co do jednego masz racje jak chca niech sie bawia byle nie narzucali sie innym , ktorych temat nie interesuje i tyczy sie to zarowno imprez typu kolko rozancowe czy drag king

            • 0 0

            • Ale co to znaczy, nie narzucali? (48)

              Czy jeśli pod moim oknem w Boże Ciało defiluje wyjąca procesja, to już jest narzucanie czy jeszcze nie?

              • 0 0

              • (47)

                no wg mnie nie wg Ciebie pewnie tak, dla mnie niech tam sobie laza i halasuja raz w roku, czesciej mi przeszkadzaja imprezy w szkole spolecznej przed moim blokiem :)

                • 0 0

              • A geje ci też łażą pod blokiem i hałasują, czy co? (46)

                Że uważasz, że ci się narzucają?

                • 0 0

              • Takaś tolerancyjna ? (43)

                Demokracje popierasz ? Większość w tym Kraju to Katolicy więc oni decydują - nic innego jak demokracja.

                Narzucali by Ci się pukając do drzwi i wyciągając na procesję.

                Homoseksualizm to nic innego jak odstępstwa typu pedofilia, zoofilia itp. Tylko w imię źle pojętej tolerancji nie stosuje się przymusowej pomocy.

                LECZYĆ a nie propagować, leczyć a nie dzieci z tym oswajać i je do tego mieszać.

                • 0 0

              • Do drzwi już czasem pukają, lada chwila nadejdzie ten sezon. (33)

                Demokracja to nie jest dyktatura większości, tylko rządy większości przy poszanowaniu praw mniejszości. To o czym piszesz, to "dyktatura większości", sprawdź co na ten temat miał do powiedzenia J.S.Mill.

                • 0 0

              • chodzi o to, zeby była dyktatura mniejszości

                i od razu będzie demokracja.

                • 0 0

              • (31)

                Jak zapukają do ciebie "nieheteroseksualni" z inicjatywą zabawy z Twoimi dziećmi czy kimś bliskim to się zgodzisz prawda?

                To poszanowaniem ich praw jest to, że nie wypalamy im znaku na czole, nie ganiamy po ulicach itp. dopóki tego nie propagują w owych miejscach publicznych.

                Sikającego pijaka na oczach "twojego dziecka"byś najchętniej usunęła - czy poprze policje czy inny sposób. Przecież to ma zły wpływ na dziecko - demoralizuje je.
                A dwóch facetów całujących się na ulicy czy trzymających za rękę to już nie, tak ?
                To jest związane z ich wnętrzem, rozwojem itp i mimo tego, że jest to wbrew naturze trzeba to szanować... kurczę ale przecież sikający pijak też tą czynność wiąże ze swoimi rozwojem - ZŁYM ROZWOJEM ...

                Ignorowanie problemu lub udawanie, że jest czymś normalnym to nie jest tolerancja czy poszanowanie praw człowieka !

                Wg teorii którą przytaczasz to i tego wspomnianego przeze mnie pijak nie można "piętnować" za zły czyn - bo owa ingerencja byłaby ograniczeniem jego praw - w końcu tylko mniejszość sika w taki sposób - odwrotnie: większość wymyśliła zasady "że tak nie wolno" a więc mamy do czynienia z "dyktaturą większości"...

                • 0 0

              • Nie, powiem że dziękuję, postoję. (30)

                Poza tym, widzisz, o ile mi dobrze wiadomo, tego rodzaju "zabawa z dziećmi" jest w Polsce prawnie zakazana. Chociaż oczywiście lada chwilę temu 15-latki wychodziły za mąż i rodziły dzieci, a jedna z polskich świętych, Jadwiga, za mąż wyszła mając lat 12.
                Sikający pijak wystawia swoją fujarkę oraz oddaje się publicznie czynności fizjologicznej. Przy dziecku nie demonizowałabym, wyjaśniłabym że takie potrzeby załatwia się na osobności i robienie tego publicznie jest chamskie. Panów całujących się nie widuję (a w każdym razie widuję rzadziej niż sikających pijaków), a gdybym widziała, to wyjaśniłabym dziecku, że panowie się kochają i dlatego się całują i trzymają za rękę, tatuś z mamusią też się kochają i też się całują i trzymają za rękę, i że ono też kiedyś będzie się z kimś całować i trzymać za rękę. To jakiś problem jest, czy coś, bo nie rozumiem?

                • 0 0

              • (29)

                Dobrze ale ślub kobieta-mężczyzna to nic zdrożnego - to naturalny związek w przyrodzie. W jakim wieku to nie ma znaczenia - pewnie chodzi Ci o współżycie małżonków ... to długo po ślubie może do niego nie dochodzić. Warto też spojrzeć na przedział wiekowy osób zdolnych do prokreacji ...

                O ile trzymających się za rękę (czy kobiety czy mężczyźni) nie jest na tyle widoczne, to jednak już takie akcje jak ta w artykule oraz plakaty i inne formy promowania docierają w niekontrolowany sposób do dzieci i dają zły przykład, uczą złych nawyków (NIEZGODNYCH z naturalnym zachowaniem człowieka do czego się nie odniosłaś ...)

                Dziecku tłumaczysz za każdym razem każda reklamę jak ujrzy ?

                Akceptując coś co jest nienormalne, choćby w małym stopniu (np trzymanie się za rękę) wkraczamy w błędne koło. Z każdą upływającą chwilą wymagania co do akceptacji będą rosły ("dasz im palec a wezmą cała dłoń").

                • 0 0

              • Co jest naturalnym związkiem w przyrodzie, ślub? (27)

                W przyrodzie to akurat występują przeróżne modele "naturalnych" związków, włącznie z modelem 1 samica-wielu samców, 1 samiec-wiele samic, 1 samica-1 samiec z odgryzieniem głowy samcowi po kopulacji, homoseksualne związki, a przynajmniej seks, też istnieją.
                Co do reklam - wiesz, pewnie przydałoby się np. wytłumaczyć, dlaczego ta pani tak oblizuje usta po tych lodach, dlaczego ten pan tak głupio się drapie po łbie, dlaczego w domu nie polewamy białej bluzki barszczykiem przed praniem, dlaczego ta pani tak jęczy kiedy myje głowę, dlaczego nie biegamy jak dzicy i nie wyrywamy sobie paczek z czipsami oraz dlaczego w ogóle nie jadamy czipsów. Dlaczego ci panowie trzymają się za rękę - ot, po prostu kolejna rzecz do wytłumaczenia. Mnie jako dziecku wytłumaczono i jakoś nie zostałam od tego lesbijką, naprawdę.

                • 0 0

              • część z tych związków jest usankcjonowana religijnie - jednym słowem samo moherstwo

                a zmija moherstwo przytacza jako przykłady przyrody, fuj.

                • 0 0

              • (25)

                Ślub jest elementem religijnym, jest dobrowolny. Mało tego dostępny jedyne dla osób, które tego chcą i które wyznają oraz praktykują określone zasady moralne.

                Jak widzisz w przyrodzie występuję zawsze:

                x samic - y samców

                zestawienia x samic - x samic / y samców - y samców jest czymś w ramach eksperymentów, czymś odmiennym co nie ma prawa bytu z racji na funkcje jaką "łączenie się w pary" spełnia - czyli prokreację !

                Z pkt widzenia natury, odstępstwa niedające przewagi celem przetrwania są eliminowane.

                Jeżeli ze związku x kobiet z x kobietami czy y mężczyzn z y mężczyzn da potomstwo w sposób naturalny to, to zaakceptuje.

                Póki co jest to 'odstępstwo' którego nie należy propagować !
                Tolerancyjnie - widzę, że jest problem i chcę pomóc, tym osobą ale nie chcę przytaknąć na to, iż owy problem jest czymś normalnym - bo tak nie jest !

                • 0 0

              • W przyrodzie występuje również homoseksualizm. (24)

                Np. u psów, żyraf, delfinów, łabędzi, te ostatnie nawet w parach homo wychowują małe.

                • 0 0

              • wszystko występuje w przyrodzie (9)

                kanibalizm, świnka lub tyfus.

                • 0 0

              • To jest w was zabawne. (8)

                Najpierw używacie argumentu, że homoseksualizm nie jest naturalny i nie występuje w przyrodzie, a kiedy się okazuje że jednak występuje, to odwołujecie się do argumentu że świnka też występuje, a poza tym przecież nie wolno człowieka porównywać do zwierząt.
                Zdecydujcie się w końcu.

                • 0 0

              • ja cały czas pisze zdecydowanie

                gorzej z toba, nawet z czytaniem masz problemy.

                • 0 0

              • (6)

                Nikt nie pisał, że nie występuje. Jedynie, że jest czymś co nie ma racji bytu z pkt widzenia przetrwania.

                Zresztą:
                1. łabędzie wychowują ale między sobą nie kopulują (samce)
                2. Jest wiele zachowań w przyrodzie które człowiek mógłby przejąć lub zaobserwować u siebie a jednak to potępią i stara się by nie występowały
                3. Niewolno porównywać człowieka do zwierząt - głównie poprzez występowanie sfery religijnej która to tak ci przeszkadza pod oknami ...
                a owa sfera również (wraz z naturą) potępia zachowania typu "homo..."

                A dziwne, że można zabijać zwierzęta po ludzku ... przy okazji każdych świąt kiedy to karpie i ekolodzy walczą ;P - przecież zwierzę to nie człowiek więc nie może umierać jak człowiek.

                4. Natura dąży do ciągłości a więc rację bytu mają zachowania przedłużające gatunek. Reszta to odstępstwa - które występują częściej lub rzadziej. Błędy są nieuniknione - bagatelizując :P

                Jakoś tego argumentu (4) nie akceptujesz, aż dziw ... w końcu u świnek, łabędzi, mew i innych tak jest ...

                • 0 0

              • No, ale są pewne gatunki, które owszem, kopulują. Np. delfiny butlonosy. Oraz wykazują inne zachowania seksualne.

                Sorry, to nie ja zaczęłam o "naturze". Przecież napisałam, że sam się wpuszczasz na minę z tym porównywaniem człowieka do zwierząt. No to jak w końcu z tym homoseksualizmem - nie jest "naturalny" (znaczy, nie występuje w naturze), czy jest naturalny ale mimo to dla ciebie nieakceptowalny?

                • 0 0

              • pewnie fotograf nie odróżnia samicy łabędzia od samca

                • 0 0

              • Co do racji bytu z pkt. widzenia przetrwania gatunku (3)

                to niestety też nie jest argument.
                Zachowania homoseksualne u niektórych gatunków służą np. zawiązywaniu więzi w grupie. A w grupie łatwiej przeżyć, przetrwać i pokonać przeciwnika.
                U mew np. 2 samice wychowują potomstwo właśnie dlatego, że w stadzie nie ma wystarczająco dużo samców. W rezultacie - mewy mogą mieć więcej młodych, więc gatunek ma większe szanse na przetrwanie.
                Wpuszczasz się coraz bardziej na minę, oj wpuszczasz. Ale ja cię już zostawiam, nie chce mi się dłużej wałkować tego tematu, może ktoś inny go podejmie. Naraźka.

                • 0 0

              • niunia (2)

                U ludzi dwie samice wychowują potomstwo, np. dwie siostry albo mama z babcią bo tata w Irlandii. Ale to nie ma nic wspolnego z wpieranymi przez ciebie zachowaniami homoseksualnymi czy kazirodczymi. Twoje argumenty PORAŻAJĄ głupotą.

                • 0 0

              • dech zapiera zdumienie ze ktos jest tak bezmyslny - no ale dlatego w Czołowce POstępu :P

                • 0 0

              • Ale ja mówię o sytuacjach, w których zwierzęta

                nie tylko wychowują potomstwo, ale również homoseksualnie się bzykają.

                • 0 0

              • ŻE CO ? (13)

                ... łabędzi, te ostatnie nawet w parach homo wychowują małe.

                • 0 0

              • ... tak uczy międzynarodwka feministyczna ??

                • 0 0

              • A owszem. (11)

                Poszukaj sobie informacji o tym, 2 samce czarnego łabędzia przepędzają samicę i wysiadują jajka. Zachowania tego typu mają też mewy (tu z kolei 2 samice mają jajka, samiec tylko zapładnia) i pingwiny.
                ...

                • 0 0

              • Opinia została zablokowana przez moderatora

              • (7)

                Łabędzie wychowują młode w monogamicznych związkach samicy z samcem. Żaden fotograf, który widział coś, tylko nie wie co, tego nie zmieni.

                • 0 0

              • Mhm. (6)

                Tak, a ludzie wychowują dzieci w monogamicznych związkach kobiety z mężczyzną. Przeważnie.
                Widzisz, może będziesz musiał nieco dokształcić się w kwestii łabędzi, bo takie monogamiczne pary samca z samcem zostały już zaobserwowane.
                Podobnie zresztą było u pingwinów, bodajże zwędziły komuś jajko i je wysiadywały w którymś z europejskich ogrodów zoologicznych.

                • 0 0

              • Liga kształci, liga radzi, liga nigdy cię nie zdradzi.

                • 0 0

              • (4)

                W ogóle to ci powiem, że powołując się na "naturę" w kwestii związków homo, wpuszczasz się sam na minę. W naturze bowiem zdarzają się rzeczy, które u ludzi są nieakceptowalne, takie jak chociażby zjadanie własnego potomstwa (np. u szczurów, psów, lwów). Zatem to, że jakieś zjawisko występuje w świecie zwierząt, nie powinno być żadnym wyznacznikiem dla człowieka. Ale to ty zacząłeś temat naturalności vs. nienaturalności pewnych zachowań.

                • 0 0

              • (2)

                Czy ty nie rozumiesz,ze "podwędzenia jaka" to są właśnie odstępstwa, które nie zachowują się w cyklu ewolucji - pojawiają się na różnych etapach, ponieważ każdy nowy organizm uczy się od początku.

                To nie są zachowania, które natura "akceptuje".
                Jedna para owych pingwinów czy łabędzi czy innych tak zrobi le 98% gatunku zachowa się normalnie ...

                Zapewne wierzysz w ewolucje wg Darwina a stosujesz jej zasady wybiórczo ... oj bardzo wybiórczo...

                • 0 0

              • (1)

                Inaczej - to nie są zachowania które w naturze się utrwalają.

                Powielają się w cyklu ewolucji-pokoleń ale nigdy się nie utrwalają i nie są tym samym dziedziczone.

                • 0 0

              • Właśnie o to toczy się również dyskusja,

                tzn. o to, w jaki sposób zachowania homoseksualne właśnie się utrwalają i w jaki sposób stają się częścią strategii gatunku na przetrwanie, a nie dewiacją od normy. Trudno mi rozmawiać na ten temat, bo aż tak głęboko się tym tematem nie interesowałam.

                • 0 0

              • kto, ja?

                o której?

                • 0 0

              • to chyba będą musieli zmodyfikowac inf. w encyklopediach świata? (1)

                http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3934746

                • 0 0

              • w końcu i Kopernik była kobietą.

                • 0 0

              • Stary, kto Ci dał prawo oceniać, co jest naturalne??

                • 0 0

              • (8)

                kraj i katolicy pisze się małą literą

                • 0 0

              • (7)

                pisanie z dużej litery jest uzasadnione gdy ktoś chce ukazać (podkreśla) żywiony szacunek do danych osób, symbol, przekonań itp.

                lub też w przypadkach np:
                kościół - jako budynek, miejsce zgromadzeń, pisze się z małej ale już

                Kościół - jako wspólnota pisze się z dużej

                Jest to ujęte w zasadach pisowni.

                • 0 0

              • (6)

                "

                pisanie z dużej litery jest uzasadnione gdy ktoś chce ukazać (podkreśla) żywiony szacunek do danych osób, symbol, przekonań itp.

                Jest to ujęte w zasadach pisowni."

                To akurat nie jest ujęte.

                • 0 0

              • (5)

                Proszę nim się wypowiesz sprawdź.

                "IV. WIELKIE I MAŁE LITERY
                Zasady użycia w tekstach wielkich i małych liter mają charakter konwencjonalny. Opierają się na czterech kryteriach: 1. składniowym, 2. znaczeniowym, 3. graficznym oraz 4. uczuciowym i grzecznościowym."

                http: //so.pwn.pl/zasady.php?id=629369

                patrz odnośnik do pkt 4 ;

                http: //so.pwn.pl/zasady.php?id=629417

                "19.3. Wyrazy i wyrażenia Ojczyzna, Kraj, Orzeł Biały, Naród, Państwo, Rząd itp. ze względów uczuciowych bądź dla uwydatnienia szacunku także możemy pisać wielką literą. "

                Znalezienie tego w internecie to chwila. Złe źródło - proszę zajrzyj do słownika, bo ja czasu nie będę marnował na to co już przyswoiłem ...

                • 0 0

              • "19.3. Wyrazy i wyrażenia Ojczyzna, Kraj, Orzeł Biały, Naród, Państwo, Rząd itp. " (4)

                Właśnie. ITEPE. Co do kraju, owszem, ale...
                Katolicy jakoś mi do nie itepe. No chyba, że mamy już jakąś religię państwową.

                • 0 0

              • Miało być: Katolicy jakoś mi do TEGO nie itepe.

                • 0 0

              • (2)

                Nie, nie mamy.

                Powyższe odnośniki miały udowodnić, że pisownia z dużej litery wyrażeń "kraj, katolicy" jest uzasadniona w słowniku.

                Ja się wypowiadałem i mój osobisty stosunek do Katolików wyrażałem.

                można pisać z małej ale jak żywię np.: duży szacunek to mogę (co jest dopuszczone przez słownik) napisać to z dużej litery celem podkreślenia.

                Widzisz sytuacja się odwraca, jak ty Czarna Żmijo "krzyczysz",że ludzie wzdrygają się na słowo homo.... i wszelkie pochodne, tak ty tobie ciąży słowo katolik i wyobrażenie, iż jest to jednoznaczne z homofobem... By najmniej takie wrażenie powstaje.

                • 0 0

              • (1)

                Jak jesteś taki sprytny ze słownikiem, to sprawdź co to znaczy "bynajmniej".
                Jeśli nie rozumiesz na czym polega różnica między czymś takim jak Naród, czy Kraj, a katolicyzmem, to wybacz, ale nie mamy o czym rozmawiać.

                • 0 0

              • Udowodniłem ci, że taka pisownia ma swoje uzasadnienie w słowniku ...
                a ty dalej swoje.

                Przykre

                • 0 0

              • hm parady rownosci i te sprawy , krzyczenie o prawo do malzenstwa i adopcji dzieci, kampanie typu niech nas zobacza .... hm dla mnei wyglada to tak jakby koniecznie chcieli zeby zwrocic na nich uwage a procesje sa po prostu elementem religi. Jesli geje chodza po ulicy i sie caluja mnie to nie przeszkadza.
                Zreszta wiesz temat jest na dluzsza dyskusje, bo aspektow jest wiele - a tak naprawde to dyskutujemy o skrajnosciach - o mocherach ktore by zatlukly wysztskich niewierzacych i biedroniach z drugiej strony a gdzies pomiedzy tym jest cala masa ludzi ktorzy zyja sobie spokojnie nie wadzac nikomu.

                • 0 0

              • a słyszałas o paradach homo ?

                • 0 0

          • Mam ciekawą teorię... (2)

            Tramwaj Bombardier, Czarna Żmija i Filip Stankiewicz to jedna i ta sama osoba cierpiąca na zaburzenia psychiczne, raz jest prawicowym populistą, raz feministką, a raz zwykłym idiotą...

            • 0 0

            • nic podobnego

              ten pierwszy oraz ostatni z wymienionych nie mają siana w głowie

              • 0 0

            • Absolutnie zaprzeczam wszelkich związków z

              Filipem Stankiewiczem i Tramwajem Bombardierem.
              Tak się zresztą składa, że kilka osób na tym portalu zna mnie osobiście. A Filipa Stankiewicza to ja nawet nie chcę poznać osobiście ;)

              • 0 0

        • Bezwzględny (2)

          Do dzieci, to pedofilia,
          do zwierzat - zoofilia,
          do trupow- nekrofilia itd. itp.
          Wszystko uznane w przeciwienstwie do homosexualizmu jako choroby przez swiatowa organizacje zdrowia.

          • 0 0

          • Rumun...

            a sprawdziłeś czy aby homoseksualizm nie był również na tej liście ??? Otóż był ale... lobby homoseksualne doprowadziło do jego usunięcia.
            Dla przypomnienia, niedawno w Holandii głośno domagano się legalizacji pedofilii w imię wolności dziecka...
            To tylko kwestia czasu kiedy lewactwo w imię tolerancji zezwoli na znacznie większe zboczenia...
            Wolność ! Równość ! Sprawiedliwość !!! ...albo śmierć...

            • 0 0

          • Drogi rumunie, ludzie mają w zwyczaju wszystko w naszych czasach podnosić do rangi choroby. Rzecz jasna jest to głupie, bo pedofilia jest zbrodnią, nie chorobą i osoby które się dopuszczają takich czynów powinny być karane adekwatnie do swojej winy. Porzucając więc głupią, pełną taniej demagogi definicję choroby możesz w łatwy sposób odróżnić wymienione przez Ciebie zjawiska- tj. pedofil czy zoofil wyrządza krzywdę, a homoseksualista po prostu spokojnie znajduje sobie partnera swojej płci. Pojąłeś różnicę?

            • 0 0

      • (1)

        Nie odstępstwem, a przysługą byłoby , gdybyś wreszcie zamilkła na wieki.

        • 0 0

        • A pocałuj mnie w zygzak. Byle przez chusteczkę, bo się brzydzę ;)

          • 0 0

    • dla wszystkich odmieńców kula w łeb bez ostrzeżenia !

      • 0 0

  • "Pojęcie queer jest bardzo szerokie, niewiele osób potrafi podać definicję".

    Czyli nikt nie wie o co chodzi no ale,

    "odbędą się także panele dyskusyjne na tematy społeczne oraz zagadnienia queer w sztuce z udziałem licznych znawców tematu."

    Dyletanci w rajtuzkach:-)

    • 0 0

  • A niech faceci chodzą sobie w damskich fatałaszkach (2)

    Zawsze to mniejsza konkurencja dla mnie u normalnych kobiet. Hehe...

    • 0 0

    • Chyba nie powinno się porównywać

      homoseksualizmu do zoofilii czy pedofilii czy nekrofilii, z tej prostej przyczyny, że w trzech ostatnich mamy do czynienia z działaniem wbrew woli drugiej istoty lub z brakiem świadomej zgody na to (trup może nie zaprotestuje, ale chęci też nie wyrazi), czy jest to normalne - to temat rzeka, ale odbywa się za zgodą obu partnerów więc takie porównania są nie na miejscu.

      • 0 0

    • Niech sobie chodzi...

      ..tylko nie uwierzę nikomu, kto twierdzi, że szpilki są wygodne ;-)

      Jedyne co mnie dziwi to jego masochizm...

      • 0 0

  • odbicie lustrzane (10)

    maluczki człowiek widząc jakąkolwiek odmienność, inność - w obawie, że odkryje ją w sobie, z niepewności co do swoich widocznie wątpliwych norm - potrafi tylko krzyczeć i negować...ale protestowaniem i agresją nie zatuszuje swojego kołtuństwa, ksenofobii i strachu przed innym. a innym to nie znaczy lepszym czy gorszym.

    • 0 0

    • krzycza to raczej pedały na paradzie (7)

      większosc pozostaje cicha !

      • 0 0

      • Pedały to są w rowerze (2)

        Pedały to są w rowerze

        • 0 0

        • nie tyko jak widać na paradach

          jw

          • 0 0

        • Nie pedały, tylko "pedała" gwoli ścisłości einsteinie od siedmiu boleści.

          • 0 0

      • ten wykrzyknik cie zdekonspirował (3)

        • 0 0

        • tak - sam krzyczałem cisza na paradzie ! (2)

          • 0 0

          • byłeś na paradzie? (1)

            Wow, i co, poznałeś kogoś ciekawego?

            • 0 0

            • całą masę ciekawych - co jeden to lepsze indywiduum

              A myślalem ze to normalni ludzie tylk pokrzywdzeni przez los - a oni jednak nie są normalni - to niebezpieczni dewianci, przed którymi powinno się chronić społeczeństwo. na szczęście parada była w Londynie - Bogu dzieki że mieszkam w Polsce !

              • 0 0

    • KryptoMurzyństwo? (1)

      Jeśli homofob wg Twojej teorii boi się w sobie odkryć cech homoseksualnych, to teśli byłbym rasistą... to czy by to oznaczało, że boje się odkryć w sobie bycie Murzynem?

      • 0 0

      • haha, dobre :D miazga!

        • 0 0

  • ten pan (1)

    bedzie musial miec specjalna ochrone przed mlodzieza wszechpolska :)

    • 0 0

    • ochrona

      przede mną też, a nie jestem ani młodzieżą, ani wszechpolską

      • 0 0

  • Pan Borowiecki również w Twoim imieniu broni naszej Młodej Demokracji (2)

    walcząc z ksenofobią, faszyzmem i braćmi Kaczyńskimi.

    • 0 0

    • zasapić gówno, gównem tak ?

      Kaczyński chociaż nie neguje natury.

      a jak jesteście tacy tolerancyjni i poprawni politycznie to czemu tak tego Kaczyńskiego nie lubicie ? Nie możecie zaakceptować jego "wybryków" ....

      Lekarza wam trzeba oraz normalnego wzorca rodziny ...

      co od młodych demokratów się nie wypowiem, bo żal mojego czasu na tę zgraję ...

      • 0 0

    • co to jest mloda demokracja??

      -wychowana na kolorowym tv z gwiazdami ktore odbieraja z Gali nagrody na najpiekniejsza pare??
      -czytajacy tylko wyybrane gazety czasopisma i portale-bo to jest jedyne prawdziwe slowo??

      zacznijcie myslec i nie ograniczac sie do stwierdzen na paru portalach...troche historii...

      myslenie nie boli...

      • 0 0

  • to się leczy... (2)

    wyrażam głębokie współczucie panie marku, pewnie przechodził pan trudne dzieciństwo, rodzice ubierali pana w damskie ciuszki i mówili: " moja mareczka".

    a swoją drogą mógłby pan się z tym tak nie afiszować, bo przynosi pan wstyd Naszemu ( bo na pewno nie pańskiemu) gatunkowi. Radzę się udać do poradni zdrowia psychicznego.

    • 0 0

    • o? (1)

      Medycyna uczyniła jakiś niesamowity postęp? Może okazało się też, że homoseksualizm jest też jest wyleczalny?
      A może Twoje zniesmaczenie wyleczą w poradni zdrowia psychicznego? W końcu zniesmaczenie to też nic dobrego!

      • 0 0

      • tu nie jest konieczny postęp medycy, wystarczy przypomnieć sobie metody Dr Mengele'a, Dr Horst Schumann'a, dr Carl Clauberg'a... tyle w temacie

        • 0 0

  • za tego naczelnego antyfaceta (1)

    Wrocław wstydzi się już od kilku lat

    • 1 0

    • won

      Po co go eksportować na 3 miasto?

      • 0 0

  • normalny ... (2)

    promowanie rodziny gdzie jest dwóch "ojców" to jest normalne ... czemu ma służyć promowanie na łamach zachowania, niech napiszą artykuł o normalnych rodzinach gdzie wartości są zachowane i jasne, ale to zbyt nudne.

    • 0 0

    • Co to znaczy "promowanie"? (1)

      Uważasz, że przy odpowiedniej promocji nagle faceci zaczną zakładać rodziny z dwoma tatusiami, bo ich do tego namówiono?

      • 0 0

      • promowanie

        promowanie to znaczy nagłaśnianie w środkach masowego przekazu i pokazywanie w dobrym świetle. W dobrym świetle należy pokazywać dobro, nie odchyły zboczonych odmieńców.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane