- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (518 opinii)
- 2 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (87 opinii)
- 3 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (34 opinie)
- 4 Był senator skazany na więzienie (315 opinii)
- 5 Mała uliczka, duży problem (241 opinii)
- 6 Sprzątanie świata w sobotę. Przyłączysz się? (131 opinii)
Nie żyje abp Tadeusz Gocłowski
We wtorek ok. godz. 16:15, w wyniku rozległego wylewu krwi do mózgu zmarł abp senior Tadeusz Gocłowski. Jeden z najbardziej znanych, szanowanych i zasłużonych dostojników Kościoła w Polsce miał 84 lata. Aby uczcić śmierć wieloletniego gdańskiego duszpasterza, o godz 17:45 we wszystkich kościołach archidiecezji będą biły dzwony.
W tym roku mija 60. rocznica święceń kapłańskich i 33. rocznica święceń biskupich Tadeusza Gocłowskiego.Abp Tadeusz Gocłowski trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku pod koniec kwietnia. Przyczyną pogorszenia się jego stanu zdrowia był udar mózgu. Arcybiskup miał już wcześniej poważne problemy ze zdrowiem, także w marcu 2010 roku doznał udaru mózgu.
W czasie pobytu w szpitalu odwiedził go abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański, który w tej sprawie wydał oficjalny komunikat z prośbą o modlitwę w intencji abp seniora. Przypomniał w nim, że w tym roku mija 60. rocznica święceń kapłańskich i 33. rocznica święceń biskupich Tadeusza Gocłowskiego.
Przez cały okres pobytu w szpitalu, lekarze określali stan zdrowia arcybiskupa seniora jako krytyczny. We wtorkowe popołudnie abp Gocłowski zmarł nie odzyskawszy przytomności.
- Bezpośrednią przyczyną śmierci abp Gocłowskiego był rozległy wylew krwi do mózgu. Zgon nastąpił dokładnie o godz. 16:12 w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku, gdzie ksiądz arcybiskup przebywał od niemal dwóch tygodni. Poleciłem, aby o godz. 17:45 we wszystkich kościołach archidiecezji zabiły dzwony. Ponadto, choć obchodzimy dziś święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, o godz. 18:00 rozpoczną się msze żałobne. Szczegóły dotyczące pogrzebu zostaną przekazane w dniu jutrzejszym - poinformował abp Sławoj Leszek Głódź.
Studia w Rzymie, konsekracja w Bazylice Mariackiej
Tadeusz Gocłowski urodził się 16 września 1931 roku w Piskach, gdzie rodzice zakupili gospodarstwo rolne, po powrocie z emigracji w USA. Jest absolwentem gimnazjum księży misjonarzy w Krakowie. Święcenia kapłańskie przyjął 24 czerwca 1956 w Krakowie. Jest doktorem prawa kanonicznego. Studiował na KUL i w Rzymie.
23 marca 1983 roku został mianowany biskupem tytularnym Benevento i biskupem pomocniczym biskupa gdańskiego Lecha Kaczmarka, konsekrowany 17 kwietnia 1983 w bazylice Mariackiej w Gdańsku.
31 grudnia 1984 r., po śmierci bp. Kaczmarka, został mianowany biskupem gdańskim, od 25 marca 1992 r. był arcybiskupem metropolitą gdańskim. Dewiza biskupia: Credite Evangelio
(Zawierzcie Ewangelii).
Obrońca "Solidarności", wspierający młodzież
W latach 1988-1989 uczestniczył w rozmowach w Magdalence. W czasach protestów społecznych dał się poznać jako odważny protektor i obrońca "Solidarności". W wolnej Polsce przez wiele lat koordynował stosunki pomiędzy Kościołem a państwem, pełnił też obowiązki duszpasterza ludzi pracy. Jego dziełem, które zdobyło znaczny rozgłos, jest Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia, której celem jest upamiętnienie pontyfikatu Jana Pawła II poprzez stypendia fundowane zdolnej młodzieży z najuboższych środowisk.
Abp Gocłowski dwukrotnie przyjmował w Gdańsku Ojca Świętego Jana Pawła II podczas jego pielgrzymek do Polski. Najpierw w 1987 r., kiedy to Papież odprawił słynną Mszę na Zaspie, gdzie upomniał się o polską "Solidarność". Po raz drugi Jan Paweł II przybył do Gdańska w 1999 r.
W sprawach trudnych dla Kościoła, jak lustracja, zajmował stanowisko wyważone, a zarazem zasadnicze. Uważał za słuszne ujawnienie akt aparatu bezpieczeństwa, ale zarazem przestrzegał przed wydawaniem na ich podstawie pospiesznych wyroków na ludzi. Domagał się poddania tych akt dogłębnej analizie i skonfrontowania z innymi historycznymi źródłami.
Przeciwnik upolitycznienia Radia Maryja
Gocłowski, jako jeden z niewielu czołowych przedstawicieli Episkopatu Polski, wyraźnie i jednoznacznie stwierdzał, że nie akceptuje tak głębokiego zaangażowania w sferę polityczną Radia Maryja.
Abp Gocłowski musiał się uporać z aferą wydawnictwa Stella Maris. Były dyrektor wydawnictwa, a jednocześnie były kapelan arcybiskupa, został oskarżony o udział w aferze finansowej. Sąd Okręgowy w Gdańsku wymierzył mu karę 3 lat i 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 9 lat. Proces trwał sześć lat.
Znana była także różnica zdań między nim a ks. prałatem Henrykiem Jankowskim. W 2004 abp Gocłowski wydał dekret zwalniający ks. Jankowskiego z funkcji proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku. Stało się to tuż po tym, gdy elbląska prokuratura rozpoczęła postępowanie w sprawie domniemanego molestowania seksualnego jednego z ministrantów.
Sprawowanie urzędu zakończył 26 kwietnia 2008 r. Jego stanowisko objął abp Sławoj Leszek Głódź. Był też członkiem Rady Stałej Episkopatu polski, współprzewodniczącym Komisji wspólnej Episkopatu i Rządu, przewodniczącym ds. Duszpasterstwa Ludzi Pracy i moderatorem krajowym Duszpasterstwa Ludzi Morza.
Postanowieniem prezydenta RP Bronisława Komorowskiego z 9 listopada 2011 został odznaczony Orderem Orła Białego. W 2006 otrzymał Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, przyznany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Nadano mu tytuł honorowego obywatela Gdyni (2002), Redy (2007), Sopotu (2008), a także Wejherowa. W 2008 otrzymał Honorowe Wyróżnienie za Zasługi dla Województwa Pomorskiego.
W 2006 odmówił przyjęcia tytułu honorowego obywatela Gdańska w obliczu podejrzeń o jego przyznanie w ramach zbliżającej się kampanii wyborczej do wyborów samorządowych. Jednak 28 kwietnia 2016 roku, a więc kiedy abp Gocłowski znajdował się już w szpitalu w stanie krytycznym, gdańscy radni jednogłośnie przyznali mu honorowe obywatelstwo miasta.
Opinie (546) ponad 20 zablokowanych
-
2016-05-03 17:10
Niech spoczywa w Pokoju (1)
Odszedł jeden z ostatnich wierzących w Boga arcybiskupów. Prawdziwy wielki Człowiek. Cześć jego pamięci !
- 153 29
-
2016-05-03 19:17
Sorry, wierzących inaczej.
- 5 8
-
2016-05-03 17:10
(3)
Pan wezwał go do domu bożego w dniu 3 maja w Święto Konstytucji
- 84 24
-
2016-05-03 17:30
(1)
Chyba bardziej - w święto Królowej Polski!
- 18 3
-
2016-05-03 17:35
jeden /niewymowne/!
odszedł światły Człowiek 3 maja
- 10 4
-
2016-05-03 17:52
bzdury
- 8 12
-
2016-05-03 17:11
Tylko niebo się cieszy...
Odszedł Pasterz, dobry pasterz... Nie wojownik, nie biznesmen ani przyjaciel władzy. Niech teraz w niebiesiech wstawia się za Arcybiskupstwo Gdańskie, bo obecny pasterz to raczej jego przeciwieństwo...
- 138 38
-
2016-05-03 17:12
(1)
Szkoda. Dobrze go wspominam.
- 87 13
-
2016-05-04 10:02
bardzo dobrze wspominam Księdza Gocłowskiego zawsze uśmiechnięty i przychylny dla ludzi po prostu ksiądz z powołania
- 2 2
-
2016-05-03 17:13
Dziwne (11)
Nie rozumiem? Obiecują ludziom jak to w niebie jest super, a jak dopada choroba to proszą ludzi o modlitwę żeby zostać na ziemi, czyli bóg ma plan żeby go zabrać do siebie, a reszta prosi go żeby jednak nie zabierał. Nie rozumiem takiej logiki.
- 97 87
-
2016-05-03 17:18
Nie ma w tym nic dziwnego.
Wiara niewiele ma wspólnego z logiką, a jednak ludzie jej potrzebują. Czasem nawet bardziej niż logiki;) Ich prawo.
- 39 4
-
2016-05-03 17:50
tego nie mozna zrozumiec..... (1)
...... bajki sekty chrzescijanskiej sa tak pogmatfane ze nawet biskupi nic z tego nie rozumieja.
- 16 28
-
2016-05-03 19:11
Najpierw rozwikłaj pogmatwanie ortografii, a potem sil się na więcej.
- 20 5
-
2016-05-03 18:37
(6)
:)Oj...no przecież jesteśmy ludźmi, w obliczu choroby,śmierci czujemy strach. Modlitwa ma nam pomoc, żeby przejść przez trudności z Bogiem.
- 14 3
-
2016-05-03 19:18
(5)
skoro śmierć jest wolą pana boga to dlaczego wierzący się jej boją? przecież w niebie jest podobno cudownie
- 8 5
-
2016-05-03 19:37
Myślę, że obawiają się nie tyle śmierci, ile jednego z elementów/dogmatów wiary: (o)sądu.
Czyli niepewności. Według wierzących - nie tylko w niebie człowiek kończy;) A poza tym... nikt nie lubi być wzywany do tablicy, nawet mimo przekonania o stuprocentowaym przygotowaniu. Nie podzielam, ale jestem w stanie zrozumieć.
- 13 1
-
2016-05-03 19:56
Śmierć nie jest wolą Pana. (3)
Nie znasz przypowieści o Adamie i Ewie? A Jezus po co zmartwychwstawał?
- 2 9
-
2016-05-03 20:23
Niewierzący bądź osoby odmiennych wyznań nie mają obowiązku znać przypowieści religijnych.
Ani tym bardziej w nie wierzyć.
- 12 0
-
2016-05-03 20:46
to nie przypowieść , to fakt (1)
- 0 13
-
2016-05-03 21:06
tyle w tym faktów co w mitach greckich czy slowiańskich gusłach
- 11 3
-
2016-05-03 19:21
niestety, nie mamy dowodow by gwarantowac isnienie nastepnego zycia....jeszcze nikt nie wrocil by opowiadac
- 8 3
-
2016-05-03 17:14
Zegnaj, tak po ludzku. (1)
Niech Ci ziemia lekką bedzie.
- 94 21
-
2016-05-03 19:19
Po ludzku to za Stellę Maria powinien dostać kopa w pupe, a z reszt niech Go Pan rozliczy.
- 8 9
-
2016-05-03 17:15
Potrafił rozmawiać z każdym. I prostym robotnikiem i z profesorem
Żal, że odszedł. Ale przynajmniej nie cierpi i jest w lepszym świecie. Wieczny odpoczynek....- 115 18
-
2016-05-03 17:15
Najlepszy abp j
Spoczywaj w pokoju w domu Ojca księże abp. Zawsze uśmięchnięty pelen optymizmu(*)
- 111 16
-
2016-05-03 17:15
Wspaniały człowiek i ksiadz miałem okazje poznac Biskupa osobiscie niech odpoczywa w pokoju[*]
- 97 12
-
2016-05-03 17:15
RIP
- 25 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.