• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niebezpieczna droga rowerowa przy dworcu PKP w Gdańsku

Szymon Zięba
3 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 12:40 (4 września 2019)
  • W środę doszło do kolejnego niebezpiecznego incydentu na drodze rowerowej przy dworcu PKP w Gdańsku.
  • Kierowcy regularnie wjeżdżają na drogę rowerową - czasem na jej część, a bywa, że podczas manewrów tarasują ją w całości.

Rowerzyści skarżą się na kierowców samochodów, którzy utrudniają im poruszanie się drogą rowerową przy dworcu PKP w Gdańsku. Zdaniem czytelnika, który napisał do nas w tej sprawie, dochodzi tam do niebezpiecznych incydentów, bo kierowcy samochodów trasę dla cyklistów traktują jak część jezdni. Policjanci obiecują, że sprawą się zajmą.



Aktualizacja: 4 września, godz. 12:40 Dzień po publikacji artykułu na temat niebezpiecznych incydentów na drodze rowerowej przy dworcu PKP w Gdańsku, doszło w tym miejscu do stłuczki (na szczęście niegroźnej) z udziałem cyklisty i auta. O zdarzeniu poinformowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.






Czy - jako rowerzysta - brałe(a)ś udział w niebezpiecznej sytuacji na drodze?

Przez okolicę dworca głównego PKP w Gdańsku codziennie przewijają się setki osób oraz dziesiątki aut, zarówno "zwykłych", osobowych, jak i taksówek. Pas jezdni, który rozdziela chodnik oraz drogę rowerową, biegnącą m.in. przy przystankach autobusowych, najwyraźniej bywa zbyt wąski dla kierowców, którzy regularnie wjeżdżają na drogę rowerową - czasem na jej część, a zdarza się, że podczas manewrów tarasują ją w całości.

Właśnie w tej sprawie napisał do nas czytelnik, pan Przemek.

- Jestem kilka minut po incydencie z kierowcą taksówki, który o mały włos by mnie przejechał na pasach obok dworca, vis a vis KFC. Gdyby nie moja szybka reakcja, mogło się to skończyć tragedią. Zaznaczam, że nie pierwszy raz zdarza mi się to w tej lokalizacji - opowiada nasz czytelnik. - Często przejeżdżam tam rowerem i natrafiam na auta stojące na ścieżce - podkreśla.

Interwencje były - ale bez ukaranych



Zwróciliśmy się w tej sprawie do gdańskich policjantów i strażników miejskich. Jak się okazuje i jedni, i drudzy otrzymywali już sygnały dotyczące podobnych incydentów pod dworcem. Mandatem dla nieodpowiedzialnych zmotoryzowanych, którzy drogę dla rowerów traktowali jak ulicę się to jednak nie skończyło, bo gdy mundurowi zjawili się na miejscu... łamiących przepisy aut już nie było.

Nie oznacza to jednak, że policjanci nic w tej sprawie nie zrobią.

Nie potrzebujemy kultury rowerowej



- W związku z ponownym sygnałem w tej sprawie informuję, iż funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku będą prowadzili w sposób doraźny nadzór nad przestrzeganiem przez kierujących przepisów ruchu drogowego w tym miejscu - obiecuje nadkom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (564) ponad 20 zablokowanych

  • Większość rowerzystów to problem (9)

    Myślą że wszędzie mają pierwszeństwo.

    • 87 26

    • (2)

      Zazwyczaj maja

      • 8 8

      • (1)

        Ale nie jak pieszy już jest na pasie przejsciowym

        • 3 1

        • co to pas przejściowy?

          • 1 0

    • no szczególnie jak ci źli rowerzyści jadą na zielonym przez przejazd rowerowy, a ci biedni kierowcy mający czerwone+zieloną strzałkę walą na ślepo.

      • 13 3

    • Tylko tam gdzie mają.

      • 0 0

    • Szczególnie na chodniku

      • 3 0

    • Tak (2)

      Mają pierwszeństwo na swoich pasach i zielonym świetle jełopie. Wam kierowcom wydaje się, że wam wszystko wolno. A jeździcie jakbyście pierwszy raz siadali za kierownicą. To wy jesteście szkodnikami i wy powodujecie najwięcej wypadków.

      • 4 3

      • (1)

        Zauważyłem, że każdy kto broni rowerzystów wykazuje zwiększony poziom agresji, zapewne są osoby spokojne w tym gronie. Ale tak się zastanawiam skąd ta nienawiść do innych obcych ludzi, czy już nie można porozmawiać bez obelg.

        • 0 1

        • Nie do końca tak, po prostu te osoby najgłośniej się awanturują. ;) a sam jako casualowy rowerzysta stwierdzam że standardem dla mnie są sytuacje gdzie zatrzymuje się na czerwonym na przejeździe i mija mnie jadący za mną rowerzysta wjeżdżając na czerwonym świetle, zazwyczaj z gatunku obcislogaciowych. Na prawdę klasyka w okolicach mcdonalda na morenie, na tych przejazdach gdzie rzadko jeżdżą auta, ale nadal czerwone to czerwone. Może te ciasne gacie im odcinają dopływ krwi do mózgu?

          • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Zatoczka z buspasa (19)

    Skoro jest buspas, to możnaby przesunąć wysepkę przystankową przy dworcu. Autobusy zamiast zjeżdżać do zatoczki zatrzymywałyby się na buspasie. Przynajmniej to zniechęciło by cwaniaczków do jeżdżenia buspasem ;)

    • 233 54

    • Oooo! (1)

      Zgłoś ten pomysł gdzie trzeba.

      • 17 6

      • tjaaa dadzą mu za to ... premie i medal misiewicza

        • 3 1

    • (6)

      ale buspas to takze policja, ambulans, taxi, EV i.. inne autobusy, ktore chca jechac.

      • 32 2

      • Autobusy nie omijają przystanków, więc i tak się muszą tam zatrzymać. (4)

        Policja i ambulans na bombach przejedzie.
        Taxi? Phi, im się buspas nigdy nie należał...

        • 9 7

        • (3)

          A uwzględniłeś, że tam jest kilka przystanków i jeśli np. 118 by się zatrzymało na swoim, to np. 154 już by nie dojechało?

          • 10 1

          • To akurat łatwo zmienić. (1)

            Te przystanki i tak są na dlugość autobusu od siebie, więc można je skleić w jeden...

            Z Tramwajami obok nie ma tego problemu :)

            • 2 7

            • tramwaj nigdy ci nie wjedzie na drogę dla rowerów

              a i tramwajarzowi nikt drogi nie zajedzie - bo Gość ma pod ręką wajchę tramwajarską

              • 3 0

          • dojechałoby, najwyżej trochę później

            • 1 1

      • No to mają problem.

        Zatrzymają się na moment i tyle. I tak dojadą szybciej niż zakorkowanym Podwalem. Autobusy nie muszą korzystać z buspasa-mogą zjechać na normalny pas ruchu.

        • 2 1

    • Nie przy tej długości zatoczki, jaka jest tam obecnie, bo będą się blokować wzajemnie. (1)

      Zauważ, że niektóre linie stają na początku, inne w środku, a jeszcze inne na końcu zatoczki, bo tak mają przystanek. Przy tym ile tam autobusów potrafi podjechać mniej więcej jednocześnie to jest to nierealne, bo skończyłoby się tak, że pasażerowie musieliby ganiać przez całą 130 metrową wysepkę w tę i spowrotem, bo autobus zamiast do przodu podjechał do tyłu, bo wcześniejszy autobus blokuje mu dojazd do jego przystanku.

      • 29 3

      • pytanie na jaką cholerę w ogóle tam ta jezdnia?

        na końcu jest wyjazd - to go poszerzyć i zrobić dwustronny. albo lepiej wjazd i wyjazd zrobić tylko od Podwala ...
        Będzie i bezpieczniej i wygodniej dla wszystkich

        • 0 0

    • Moze zróbmy jednopasmowe żeby rowery miały więcej miejsca . Dramat

      • 7 10

    • Pomysl (1)

      Człowieku tam jeździ jakieś 20 autobusów w ciągu 5 minut wiec co miałyby robić czekać w korku aż odjadą pierwsze . Litości trochę logicznego myślenia

      • 13 2

      • tak dokładnie

        i tak szybciej przejadą w autobusowym korku na buspasie niż po zatłoczonym podwalu

        • 1 1

    • Za co ta wypowiedz została wyróżniona ?!?! (3)

      • 9 2

      • Za logiczny wywód! (2)

        Nie tylko taxi podjeżdża pod dworzec pkp, są tacy, co chcą podwieźć i pożegnać bliskich czy znajomych. Pomysł aby zorganizować podjazd wzorem lotniska jest sprawdzonym

        • 10 4

        • Pożegnać bliskich można też na cmentarzu (1)

          • 4 7

          • ale najbliższy czynny cmentarz jest we Wrocławiu.

            • 4 1

    • Zatoczka, wysepka, buspasik, fakturka, pierdelek

      • 0 0

  • Rowerzysci (4)

    to zła plaga. Pędzą i nie zwalniają na przejściach. Dzwonią na pieszych jakby byli najważniejsi w miescie

    • 81 24

    • Kierowcy to samo zło

      • 3 6

    • Bo sa

      • 0 0

    • Pędzą i nie zwalniają na przejściach (1)

      No popatrz - zupełnie jak kierowcy

      • 3 0

      • kierowcy jeszcze przyśpieszają

        • 0 1

  • (3)

    Niestety w świadomości wielu pseudokierowcow drogi rowerowe nie istnieją .jestem częstym uzytkownikiem dróg jako kierowca i jako rowerzysta i stwierdzam że tylko instynkt samozachowawczy utrzymuje mnie przy życiu .znajomosc przepisów to nie wszystko .....ale to podstawa dla niektorych niemożliwa do przyswojenia

    • 22 12

    • hipokryzja (2)

      a co sądzisz o rowerzystach nie jadących po ścieżce rowerowej mimo iż biegnie równolegle do jezdni a przy jezdni jest znak zakazu jazdy rowerem, to jak to nazwać?

      • 0 1

      • prawdopodobnie jest to zwykły chodnik nieodpowiednio oznaczony przez złośliwego urzędnika. poza tym to nie jest tak że jak jest znak to musi z niej korzystać.
        musi jedynie jak prowadzi w kierunku jazdy rowerzysty.

        • 0 0

      • jak to nazwać?Normalnym podejściem do tematu jak budują d**ile chodnik taki jak na dojeździe do Karczemek od ronda w Chwaszczynie i na tym brudnym sprzątanym raz na ruski rok dukcie wytyczają przez zatoki przystankowe tę żałosną "ścieżkę" pieszo-rowerową to nie dziwię się że ci co zapiep**ają 45 na prostej na rowerze z oponą o szerokości 2 cm nie pchają się na to g....Parę razy tym g... chodnikiem jechałem i powiem tak większego syfu nie widziałem nigdy i nigdzie a ten który to zaprojektował w taki sposób jest zwyczajnym palantem a nie inżynierem drogownictwa.Pytanie do ciebie czy dla wygody samochodowego buractwa rowerzysta ma mieć gorszą drogę i bardziej niebezpieczną jazdę?Co myślisz sobie że takie g... ścieżki jak w Gdyni Chyloni czy innych miejscach gdzie ścieżka jest miejscem stania i czekania na autobus tłumu ludzi że to jest dla rowerzysty lepsze od jazdy po ulicy?Proste pytanie

        • 0 0

  • Rower=pirat (9)

    Ile razy widziałem jak jedzie taki po przejsciu dla pieszych. Nawet kodeksu nie znają.

    • 57 25

    • Schodzenie z roweru na przejściach jest bez sensu, głupi przepis

      • 10 19

    • (3)

      A jak zejdą i będą tak samo się przemieszczać tylko wolniej i dłużej blokować przejazd samochodom i komunikacji autobusowej to będzie lepiej nonsens

      • 6 12

      • Nie będzie dłużej blokować (2)

        Rowerzysta prowadzący rower po przejściu blokuje tak samo długo przejście jak idący obok niego pieszy. Proste.

        • 4 2

        • chyba że pieszego obok nie ma.

          • 1 0

        • a jak nie ma pieszego to schodząc blokuje tak jak pieszy, gdyby nie zszedł a normalnie przejechał nie generuje niepotrzebnych korków a kierowca i tak na widok znaku przejścia dla pieszych musi zachować szczególną ostrożność

          • 0 0

    • Tak samo jak kierowcy traktują "zieloną strzałkę".

      • 5 2

    • Pamiętaj, że rowerzysta w wieku do lat 10 przejeżdżą po przejściu na legalu. (1)

      • 4 2

      • Pod opieką dorosłego.

        • 7 0

    • Hmm

      A ja ciągle widzę jak samochodziarze jeżdżą po przejściu dla pieszych na zielonym świetle dla pieszego... I co ty na to?

      • 3 1

  • Ograniczyc im predkosc (5)

    Jeżdżą jak piraci

    • 29 9

    • (4)

      Do jakiej prędkości?

      • 4 0

      • (3)

        jestem w 100% za!, wprowadzić ograniczniki na rowery - max 20km/h

        • 2 2

        • jak na rowery to i wszystkim. maks 20kmh w terenie zabudowanym proponuje (1)

          • 2 0

          • A jak tylko na hulajnogi, to już nie wszystkim? Zacznijcie na rowerach stosować się do przepisów ruchu drogowego i w tedy swoje postulaty przedstawiajcie

            • 0 1

        • I tak większość jeździ właśnie około 20-25

          Nie licząc ścigantów na szosówkach, ale to tak samo reprezentatywna grupa jak ci co się ścigają koło Olivii.

          • 1 0

  • Jak szybko zmienia się perspektywa

    Zapewne jak taki delikwent odwozi babcię na dworzec to już perspektywę ma inną!
    Wystarczy zdrowy rozsądek po obu stronach odwiecznego sporu

    • 40 2

  • Rowery (16)

    Powinny zwalniać przed skrzyżowaniem a nie jadą jak są krowy

    • 51 17

    • am samochody się zatrzymywać i wywieszać czerwoną flagę

      • 3 1

    • rozumiem, że ty zwalniasz (13)

      przed każdym jak masz pierwszeństwo, a nie dodajesz gazu żeby zdążyć.

      • 13 5

      • Znasz taki przepis: (12)

        "Dojeżdżając do skrzyżowania kierujący zobowiązany jest zachować szczególną ostrożność."
        Ale gdzieżby tam rowerzysta znał przepisy... po co...

        • 15 8

        • ja się nie pytam (9)

          czy znasz przepisy tylko czy zwalniasz. Przepisy są takie same dla jednych i drugich, z ta różnicą, że jedni je łamią bo ich nie znają, a inni robią to pomimo zdanego egzaminu na prawko. To co? zwalniasz?

          • 7 6

          • (8)

            W niektórych przypadkach zwalniam. A te przypadki zależą od okoliczności, bo zachowując szczególną ostrożność zwracam uwagę na otoczenie. Radzę Ci robić to samo, bo długo nie pożyjesz mając pierwszeństwo.

            • 7 3

            • No właśnie... (5)

              więc jak chcesz kogoś pouczać to zacznij od siebie.

              • 3 1

              • (4)

                Jak będziesz robił tak jak ja, to wystarczy, aby nie zabić innych i przy okazji siebie. Jest jeszcze zasada "ograniczonego zaufania", ale ale co ja tu będę tłumaczył...

                • 4 3

              • Nie tlumacz.. (1)

                Tylko zacznij stosować się do przepisów, bo może się okazać, że "Niekiedy" będzie jednak o ten jeden raz za rzadko

                • 4 2

              • Pokaż mi przepis... Widzę, ze zielonego pojecia nie masz na temat ruchu drogowego.

                • 2 3

              • Zasada ograniczonego zaufania odnosi się do zupełnie czegoś innego matole

                • 3 1

              • Zasada ograniczonego zaufania polega na tym, że

                uczestnicy ruchu powinni zakładać, że inni postąpią zgodnie z przepisami - chyba że wyraźnie widać że jest inaczej. To jest zasada zaufania, a nie zasada nieufności. Rowerzysta generalnie powinien zaufać, że kierowca zachowa się zgodnie z przepisami - na tym to polega, a nie na ustępowanie wszystkim i wszędzie na wszelki wypadek.

                • 3 1

            • No i dokładnie to samo robią rowerzyści

              W niektórych przypadkach zwalniają, jeśli uznają że kierowca może ich nie zauważyć. Tyle że czasem kierowca stoi i wydaje się że ustępuje pierwszeństwa rowerzyście, a tu nagle rusza na ślepo przed siebie. A potem krzyk że to ten okropny rowerzysta.

              • 3 0

            • co za łoś. zacznij więc od siebie. dopiero potem pouczaj innych

              sam nie zwalnia, a inni już koniecznie muszą. hahahah hipokryta

              • 0 0

        • Gorzej jeśli nie zna ich kierowca

          • 2 3

        • przejazd dla rowerzysty to nie jest skrzyzowanie

          • 2 0

    • Nie pij już kierowców. Gdzie ty widzisz jeżdżące krowy. Może jeszcze białe myszki ci przeszkadzają?

      • 0 0

  • Zagrożenie?

    Przecież tam przy pkp żadnego roweru nie ma?
    To komu on zagrażał???

    • 14 13

  • tam jest monitoring

    walić takim cwaniakom mandaty to się nauczą nie wjeżdżać na ścieżkę

    • 18 22

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane