• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niech żyje teatr!

K.K., bcd
27 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
"Teatr jest sztuką żarłoczną i w tym jest jego siła. Bez skrupułów wykorzystuje wszystko, z czym się styka. Łamie własne zasady. Czasem mówi wolno, czasem szybko. Jąka się i milknie. Jest ekstrawagancki i banalny, wykrętny: niszczy opowieści, a równocześnie tworzy nowe"

To cytat z tegorocznego przesłania Tankreda Dorsta, wybitnego niemieckiego dramatopisarza, przygotowany tradycyjnie z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru obchodzonego 27 marca. To teatralne święto - obchodzone mniej lub bardziej hucznie - jest jednak zawsze dobrą okazją do rozmowy o ludziach teatru i sensie ich pracy. I dlatego oddaliśmy dzisiaj głos dyrektorom trójmiejskich scen.

Maciej Nowak, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru "Wybrzeże"
- Nie ma dziś z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru wielkich fajerwerków, ale może to i dobrze, bo to przede wszystkim miły pretekst do rozmów o teatrze i nagradzania ludzi teatru. I chociaż nagrody nie są sensem naszej pracy, dodają skrzydeł. Czasy dla teatru są dzisiaj rzeczywiście ciężkie, ale pod względem finansowym, bo jednocześnie to czasy niezwykle ciekawe. To inspirujące dla sztuki - rozmawiamy przecież o sprawach najistotniejszych - wartościach, etyce, kształcie państwa. Życzyłbym sobie, aby czasy - tak jak dziś - zawsze pozwalały teatrowi mówić coś ważnego ze sceny.

Włodzimierz Nawotka, dyrektor naczelny i artystyczny Państwowej Opery i Filharmonii Bałtyckiej:

- Święto to byłoby dla nas ważniejsze, gdyby za życzeniami, które otrzymujemy, szło zrozumienie potrzeb teatru i pomoc tym instytucjom. Mam na myśli decydentów, którzy poza wspólnym świętowaniem, rzadko włączają się w naszą codzienną pracę. Najbardziej życzyłbym sobie jak najszybszej reformy teatru w Polsce, bo ustawodawstwo mamy archaiczne i wynika z niego wiele problemów, związanych z codziennym funkcjonowaniem. A przede wszystkim życzyłbym naszemu teatrowi pieniędzy, których dzisiaj nie ma na żaden spektakl. Na "Fantazję polską" - spektakl znakomity i dobrze przyjęty przez publiczność i recenzentów - nie udało nam się uzyskać środków i na kolejne przedstawienia zmuszeni jesteśmy szukać sponsora. Ale będziemy grać!

Julia Wernio, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza w Gdyni:
- Życzyłabym sobie przede wszystkim wielu wspaniałych widzów w naszym teatrze. Dzień ten jest ważny zwłaszcza w obecnej rzeczywistości, kiedy to my, ludzie kultury, spychani jesteśmy na margines spraw ważnych. Przynajmniej tego dnia wiele mówi się o teatrze i doceniona zostaje nasza praca, a artyści otrzymują nagrody. Pewnie bez tego dnia mielibyśmy na zauważenie przez różnego rodzaju decydentów mniejsze szanse.

Konrad Szachnowski, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru "Miniatura"
- Marzy mi się jak najmniej kłopotów i jak najwięcej pieniędzy od władz na działalność teatru. Chciałbym, aby aktorzy jak najmniej chorowali i żebym nie musiał odwoływać przedstawień. A przede wszystkim życzyłbym sobie i wszystkim pracownikom teatru spokoju na codzień i dobrej atmosfery pracy. Nie będzie w naszym teatrze z tej okazji żadnych szczególnych uroczystości, tylko spektakle. A każdy spektakl jest dla ludzi teatru świętem.

Maciej Korwin, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Muzycznego w Gdyni:
- Chciałbym, aby dotacje na teatry wybrzeżowe były podobne do dotacji teatrów w innych dużych miastach, bo otrzymujemy dofinansowanie drastycznie i niezasłużenie zaniżone. Życzyłbym sobie, abyśmy mogli grać codziennie dla naszej publiczności, a to wiąże się z tym, że chciałbym zaoferować dostępne dla kieszeni widzów ceny biletów. Lubię to święto. Miło jest dostawać nagrody i przypominać sobie, że się jest ważną cząstką polskiej kultury.

"Niech żyje teatr. Teatr jest jedną z wielkich zdobyczy ludzkości - jak koło i ogień" - zakończył swoje przesłanie Tankred Dorst. Pozostaje mieć nadzieję, że każdego roku 27 marca wszyscy - nie tylko ludzie teatru - będą pod tym hasłem świętować.
Głos WybrzeżaK.K., bcd

Opinie (25)

  • "- Chciałbym, aby dotacje na teatry wybrzeżowe były podobne do dotacji teatrów w innych dużych miastach, bo otrzymujemy dofinansowanie drastycznie i niezasłużenie zaniżone."
    panie korwin
    bogusławskim to pan nie będziesz panie korwin
    pan nowak również
    z tego co pamiętam to za pana wojciecha teatr był prywatną broszką jego właściciela i tyle
    państwo z jego mecenatem to zwyczajny mit
    kasę dzieli się NIE według ZASŁUG ale raczej PRZYSŁUG

    • 0 0

  • "Życie to nie teatr..."

    • 0 0

  • życie to jest teatr:)
    Ty i Ja
    Ty prawdziwej nie uronisz łzy
    bo ty grasz
    Ja cały zbudowany jestem z ran
    dusze na ramieniu wicznie mam
    lecz kaleka nie ja jestem
    tylko TY
    bo Ty grasz..

    • 0 0

  • Dziękuję wszystkim aktorom

    Ostatnio bawię się świetnie w Teatrze Kameralnym w Sopocie. Chcę podziękować aktorom za to że nareszcie możemy dzięki ich wspaniałemu aktorstwu przeżyć swoistą terapię poprzez smiech. Bardzo nam tego brakowało.Wychodzimy z teatru wszyscy bardzo uprzejmi dla siebie, w dobrym nastroju do następnego dnia...zanim trafimy do codzienności.A może dzięki temu jest o czym rozmawiac bo nie o polityce i o wojnie...Jestesmy silniejsi?
    Bardzo Państwu dziękujemy , naszym wspanialym aktorom z ze sztuk: Run for yur wife i Nie teraz kochanie -obydwie sztuki Raya Cooneya w reżyserii Grzegorza Chrapkiewicza.

    • 0 0

  • ale to dopiero druga zwrotka ;P

    • 0 0

  • ... życie jest piękniejsze i straszniejsze jeszcze jest
    wszystko przy nim blednie
    blednie nawet sama śmierć...

    • 0 0

  • Nie zapominajmy o Stanisławie Hebanowskim

    Dziś, kiedy obchodzimy Międzynarodowy Dzień Teatru, należy wspomnieć choć w kilku ciepłych słowach wybitnego twórcę Teatru Wybrzeże Stanisława Hebanowskiego, który pracując w trudnych czasach potrafił stworzyć wybitne spektakle psycholgiczne, pełne etycznych, humanistycznych wartości. Umiał nauczyć niprzeciętnych aspiracji i dążeń ku dobru. Aktorom przekazał liczne umiejętności sztuki teatralnej. Wprowadził do Teatru dobry smak i troskę o widza. Chciałbym, aby mój Teatr Wybrzeże żył nadal według wskazań Hebanowskiego i nosił Jego imię.

    • 0 0

  • o dzieki starszej Pani za przypomnienie,

    ze najwiekszym teatrem terazniejszosci jest teatr wojny irackiej, grany na kilkudziesieciu arenach na raz z wieloma watkami. Pyszna zabawa a scenariusz ekscytujacy. Nawet scenografia -choc nie w calosci- moze sie podobac. Ale jak to w teatrze dla kazdego cos dobrego. Aktorstwo jak to bywa w tak wielkich inscenizacjach zroznicowane ale ogolnie na dobrym poziomie. MOze z wyjatkiem Koffi Annana troche bezbarwnie maluje swojego bohatera.
    Musze przyznac sie do mojej infantylnosci ktora sie przejawia w zafascynowaniu rekwizytami uzywanymi przez statystow.

    pozdrowienia dla ludzi teatru i oreza

    • 0 0

  • mamo
    choć życie to jest teatr
    mówisz ciągle opowiadasz
    to
    teatr mój widzę ogromny
    wielkie powietrzne przestrzenie
    ludzie je dzielą i cienie

    nie lubie taatru z przesadną "teatralną" grą aktorów
    w życiu zresztą też....
    "teatralnym" dziekujemy:)))

    • 0 0

  • to może opera
    śpiewająco przejść przez życie...
    ;P

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane