- 1 Pożar na budowie osiedla "Lewego" (117 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (99 opinii)
- 3 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (58 opinii)
- 4 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (343 opinie)
- 5 Remont "trybun" nad Motławą w ramach PPP (117 opinii)
- 6 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (316 opinii)
Niecodzienny wyścig na Zatoce Gdańskiej
To miało być żeglarskie starcie Dawida z Goliatem: w niedzielnym wyścigu przez Zatokę Gdańską zmierzył się najszybszy polski jacht z surferem na pięciokilogramowej desce ciągniętej przez skrzydło.
Ktoś mógłby powiedzieć, że wyścig był rozstrzygnięty jeszcze przed startem, bo konkurentów dzieliła przepaść. 10-tonowy katamaran Gemini 3, dowodzony przez Romana Paszke, to jeden z najszybszych jachtów regatowych na świecie. Na trasie z Gdańska do Jastarni miał zmierzyć się z Tomaszem Janiakiem, jednym z najbardziej utytułowanych polskich kitesurferów, płynącym na ciągniętej przez skrzydło 5-kilogramowej desce.
Gdzie tu rywalizacja, skoro katamaran ma żagle o powierzchni ok. 700 m kw., a ciągnące deskę skrzydło jedynie 13 metrów? Ale wbrew pozorom samotny kitesurfer nie był bez szans.
- Nie mam pojęcia, kto wygra, bo takich zawodów jeszcze nikt nie urządzał. Ale rekord prędkości na kicie jest wyższy, niż maksymalna prędkość Gemini - mówił przed startem Tomasz Bożyczko z Orange Surf Team, w którym pływa także Janiak.
Problem w tym, że katamaran bez większych problemów osiąga prędkość ponad 30 węzłów, podczas gdy najlepsi kitesurferzy potrzebują płytkiej i gładkiej wody, by na niedługim odcinku rozpędzić się do maksymalnie ok. 45 węzłów.
Po kilkudziesięciu minutach wyścigu Gemini płynęło z przodu, ale surfer trzymał się tuż za nim. Rywalizacji jednak nie rozstrzygnięto, bo w katamaranie zauważono przeciek. Załoga nie chciała ryzykować i przerwała regaty.
Kitesurfer zdecydował się dopłynąć do Jastarni. - Nie jestem pewny na sto procent, ale wydaje mi się, że przed Tomkiem nikt jeszcze nie przepłynął Zatoki Gdańskiej w ten sposób - cieszył się Tomasz Bożyczko.
Załoga Gemini mogła się cieszyć, że usterka nie zdarzyła się kilkanaście godzin wcześniej. W nocy z soboty na niedzielę katamaran walczył bowiem o nowy rekord czasu na trasie Świnoujście-Gdynia. Dotąd nikomu nie udało się pokonać tego dystansu szybciej niż w 13 godzin i 32 minuty. Gemini 3 poprawiło ten rezultat o 26 minut - żeglarze zameldowali się w Gdyni po 13 godzinach i 6 minutach. Roman Paszke: - Mogliśmy popłynąć znacznie szybciej, ale przez trudne warunki musieliśmy nadłożyć około 50 mil.
Opinie (59) 3 zablokowane
-
2009-08-31 07:02
miłego dnia
i ostatniego dnia wakacji życzę :)
- 30 7
-
2009-08-31 07:03
(2)
a co z załoga samochodową? utkneła w korku na półwyspie buhehehe
- 35 1
-
2009-08-31 09:28
(1)
W samochodzie ktoś się spierdział tak śmierdząco, że nie dało się wywietrzyć i nie mogli dalej jechać.
- 3 4
-
2009-08-31 09:31
Jesteś inteligentny do bólu :/
- 6 3
-
2009-08-31 07:06
"Mogliśmy popłynąć znacznie szybciej, ale przez trudne warunki musieliśmy nadłożyć około 50 mil. " (4)
Półwyspu Helskiego nie miał na mapach?
- 15 17
-
2009-08-31 07:08
(1)
co za głupek z ciebie !
czasami trzeba ominąć prądy, wiatry ze złego kierunku !
ehhh dziwaku idz na emeryture lub na herbatkę do galuxa- 7 7
-
2009-08-31 08:00
i stado wielorybów
- 10 1
-
2009-08-31 11:53
Jastarnia jest na półwyspie, chyba pomyliłeś z jastrzębią
- 0 3
-
2009-08-31 17:51
czasami trzeba płynąć pod górkę
- 0 0
-
2009-08-31 07:35
(5)
fajny ten Janiak... mmmmniam:)
- 3 10
-
2009-08-31 08:08
(1)
fajny ten Paszke.... mmmmmniam:)
- 5 2
-
2009-08-31 15:14
choć maleńka
to cię ukłuję. uwielbiam malolatki!
- 2 1
-
2009-08-31 09:20
Pan 'Niebrzydki' jak sam siebie (1)
nazywa hehehehehehe. Co za BK. A swoją drogą to już bardziej idiotycznych 'zawodów' ciężko wymyśleć.
- 0 1
-
2009-08-31 10:11
Dokładnie..niech lepiej pomysli nad nowa formuła imprezki "Zamiany Dech"
- 1 0
-
2009-08-31 10:16
noooo fajny nosek
- 0 0
-
2009-08-31 07:39
Kitesurfer wygrał...
przecież dopłynął pierwszy. Jak się komuś zepsuje coś na regatach to raczej się ich nie przerywa, chyba że jest poważne zagrożenie.
- 31 2
-
2009-08-31 07:48
katamaran przecieka???? (2)
co nato jacek k.???
- 6 0
-
2009-08-31 09:25
Jacek zatykał dziurę zadem ; (1)
ot co :)
- 4 0
-
2009-08-31 15:15
to z jednej dziurki,
do drugiej. z pustego w próżne nie nalejesz:)))))))))))))
- 2 0
-
2009-08-31 07:58
To ten, na którym płynął Karnowski? (3)
Przecieki to normalna rzecz w skorumpowanym środowisku :)
- 29 3
-
2009-08-31 08:19
hahaha dobre
- 2 0
-
2009-08-31 08:58
(1)
Pewnie i budyń maczał w tym swoje palce ;)
- 2 1
-
2009-08-31 09:15
Dokończ, Budyń maczał paluchy w Budyniu
- 2 0
-
2009-08-31 08:20
A na zdjęciu Paszke wyglada JAK PO WYŚCIGU:(
- 5 1
-
2009-08-31 09:00
cała trasa to ok 200 mil (5)
Jak można na odcinku 200 mil nadłożyć 50 mil ?
Pan roman okrążył Bornholm 2 razy ??- 6 4
-
2009-08-31 09:05
normalnie! (3)
Jeśli płyniesz pod wiatr, to musisz halsować, czyli pływać zakosami, raz w jedną, raz w drugą. Dlatego nadłożenie takiego dystansu jest możliwe, ba! na Bałtyku o tej porze roku całkiem normalne. Mam radę, nie wypowiadaj się w takim tonie, jeśli o żeglarstwie masz mgliste pojęcie...
- 10 1
-
2009-09-01 09:38
to po kiego plyneli pod wiatr (1)
aby nadrabiac 50 mil ...bez sensu
- 0 2
-
2009-09-01 14:07
tak, przecież mogli grzecznie poprosić szefa na górze o zmianę kierunku wiatru.
- 1 0
-
2009-09-01 09:40
po prstu plywac nie potrafia z wiatrem !!!
a kajciarz pewnie ich robial i to ostro ,wiec zobaczyli przeciek. wlali wiadro wody do zenzy i ucieklli.
- 1 1
-
2009-09-02 13:09
to proste. dziwię się, że nie wiesz.
musieli wrócić po kluczyki
- 0 0
-
2009-08-31 09:16
pytanie podchwytliwe za 100pkt. (8)
Czy Kitowec może płynąć szybciej niż wiatr? :)
- 1 2
-
2009-08-31 09:32
Może (1)
tylko pod warkunkiem, że ma zamontowany taki wiatraczek - taką turbinke
- 0 0
-
2009-08-31 09:32
z tyłu to się montuje
- 0 1
-
2009-08-31 11:20
tak.
wiatr pozorny i rzeczywisty.
- 2 1
-
2009-08-31 12:20
Odpowiedź (1)
Wiatr nie pływa
- 5 0
-
2009-08-31 21:50
Powietrze jest płynem...
...czyli wiatr pływa.
- 0 0
-
2009-08-31 13:36
Oczywiście
Moze leciec szybciej niz wiatr rzeczywisty. I oczywiscie nieco wolniej niz wiatr pozorny.
- 2 0
-
2009-08-31 20:25
Oczywiście ,ponieważ płynie wiatrem pozornym
patrz teoria żeglowania- 1 0
-
2009-08-31 22:31
tak
tak moze i plynie..
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.