- 1 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (125 opinii)
- 2 Uziemił się przez skradziony miernik (50 opinii)
- 3 Działkowcy przez to będą mieli problemy? (92 opinie)
- 4 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (91 opinii)
- 5 Cyberpolicjanci mają nową siedzibę (85 opinii)
- 6 Kim jest Aleksandra Kosiorek, nowa prezydent Gdyni? (742 opinie)
Nielegalne wydobycie bursztynu na Stogach kwitnie
Działalność bursztyniarzy niszczy lasy na Stogach. Zrobili się oni na tyle zuchwali, że płuczą cenną kopalinę, nie przejmując się przechodniami spacerującymi ul. Nowotną w kierunku plaży.
Jak odbywa się ten proceder? Bursztyniarze pobierają wodę z pobliskiego stawu lub wyrobiska przy użyciu pomp i transportują ją wężami do urobiska. Tworzą się tam głębokie leje, z których poławiany jest bursztyn. Potem tych lejów nie zasypują.
Zgodnie z obecnymi przepisami, spowodowanie poważnych szkód dla środowiska w wyniku wydobycia bursztynu bez wymaganej koncesji podlega karze do 3 lat więzienia i grzywnie.
Kary ich jednak nie odstraszają. W ostatnim czasie bursztyniarze poczynają sobie wyjątkowo śmiało. Czerpią wodę do płukania bursztynu ze stawu zaraz przy osiedlu na Stogach. Do tej pory poławiali bursztyn z daleka od zabudowań. Nie są im straszni nawet spacerujący przechodnie, którzy widzą ich działania.
Czytaj też: Policja bezradna w walce z bursztyniarzami. Nawet pompy nie można im zabrać
Mieszkańcy Stogów: zasypcie dziury, wykarczujcie krzewy
Mieszkańcy prosili miasto o pomoc w walce z bursztyniarzami. Niestety ich prośby nie zostały wysłuchane. Zwrócili się także o pomoc do radnego ze swojego rejonu, Łukasza Hamadyka z PiS, który złożył interpelację do władz miasta.
- Byłem oglądać las z mieszkańcami. W ogóle go już nie przypomina. Trzeba przede wszystkim zasypać często dwumetrowej głębokości jamy, tak by uchronić gdańszczan przed niebezpieczeństwem. Kolejna kwestia to odsłonięcia stawu poprzez wycięcie samosiejek i krzaków, by dać widoczność służbom patrolującym okolicę. Konieczne warto pomyśleć o innych rozwiązaniach, takich jak przenośne kamery, które można zamontować - np. przed wjazdem przy kościele, aby można było zaobserwować twarz kierowcy i rejestrację, bo przecież pompy nie wnosi się na plecach - mówi Hamadyk.
GZDiZ: dziury zasypujemy
Teren lasów na Stogach, czy też na Górkach Zachodnich należy do miasta Gdańska. Zarządza nim Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. Urzędnicy przekonują, że każdego roku podejmują działania w kierunku rekultywacji zniszczonych terenów leśnych.
Ostatnie prace miały miejsce całkiem niedawno - w grudniu 2017 r. Polegały na zasypywaniu wykopów na Górkach Zachodnich (około 2 hektarów). W tym roku mają być one kontynuowane.
- W zależności od posiadanych środków, w ramach utrzymania terenów leśnych zasypujemy wykopy i nawozimy ziemię urodzajną, aby przyspieszyć proces regeneracji roślinności. W niektórych przypadkach, tam gdzie jest taka możliwość, sadzimy las - mówi Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ.
Skutki nielegalnej eksploatacji bursztynu to zniszczona ściółka i poszycie roślinne, a także osłabienie drzewostanu przez podmycie. Osłabione w ten sposób drzewo łatwiej może przewrócić się podczas porywistych wiatrów.
Czytaj też: Zatrzymano nielegalnych bursztyniarzy
GZDiZ: krzewów nie wytniemy
W utrzymaniu GZDiZ jest 1100 hektarów lasów. Roczny koszt utrzymania/prac gospodarczych wynosi około 350 tys. złotych. Bieżące utrzymanie to miedzy innymi: sprzątanie, zabezpieczenie ppoż., nowe nasadzenia, utrzymanie stanu sanitarnego drzewostanu.
- Ponadto, w uzgodnieniu z przedstawicielami Rady Dzielnicy Stogi w rejonie kościoła pw. Św. Rodziny w ostatnim okresie usuwano powalone bądź obumarłe i niebezpieczne drzewa oraz w zakresie takim, jakim było to możliwe, usuwany był podszyt głównie obumarłych krzewów bzu czarnego - mówi Kiljan.
Z uwagi na to, iż teren ten ma status lasu ochronnego, usuwanie podszytu jest niedozwolone i szkodliwe dla środowiska przyrodniczego. W związku z tym postulowane działania w celu całkowitego usunięcia krzewów zdaniem urzędników miejskich nie mogą być zrealizowane.
- Rozpatrzymy w br. możliwość dodatkowego usunięcia poszycia leśnego w tym rejonie w możliwym do wykonania zakresie oraz będziemy zgłaszać policji i straży miejskiej stwierdzone przypadki dewastacji lasu, w celu zintensyfikowania kontroli i interwencji - dodaje Kiljan.
Prawie 20 tys. pracujących przy bursztynie
Eksperci wyliczają, że tylko na Pomorzu w branży bursztynniczej działa legalnie ok. 2 tys. firm. Mogą one zatrudniać 20 tys. osób. Większość ich wyrobów jest eksportowana.
Największym odbiorcą "złota Bałtyku" są Chiny. Trafia tam ok. 90 proc. wyrobów.
Warto nadmienić, że za kilogram bursztynu w 20-gramowych kawałkach płaci się obecnie ok. 6 tys. zł.
Opinie (274) ponad 10 zablokowanych
-
2018-02-07 13:46
ja rozumiem, ze gdanska policja sie boi (2)
, maja rodziny itp. ale zadzwoncie do silniejszych kolegow ze stolicy zeby pomogli, wjazd na chate Tygrysa, za morde go i tyle. co on ma status swiadka koronnego ze od 30 lat nikt go nie ruszyl?
smieszne to i straszne jak skorumpowane mamy miasto...- 8 3
-
2018-02-07 14:06
Ania tępa jesteś
Co to znaczy że Policja się boi ? Kogo przede wszystkim ? Siwego dziadka ze stogów czy meliniarstwa co wydobywają bursztyn ? Bursztyn to wykroczenie tak jak picie piwa itp komu się chcę po lasach chodzić i ganiac stogowską patologie. Tym bardziej że bursztyniarze dobrze się kitrają
- 2 2
-
2018-02-07 19:41
Jego c*otka czy ktoś bliski z rodziny to emerytowana sędzina, dziś prowadzi klub osiedlowy kolejarz na przeróbce on sam tw
- 2 0
-
2018-02-07 16:43
Stogi. (1)
Kuzyn Tygrysa prowadzi SAMBIA -to taki lokal gastronomiczny na Stogach.
Stogi to fajna dzielnica miasta. Jest las, jest jezioro, jest plaża.
A Policja pozwala na to aby dzielnicą rządziła mafia Tygrysa - tego nie mogę zrozumieć!- 8 1
-
2018-02-07 18:59
Sambia od lat nieczynna chyba.
- 1 0
-
2018-02-07 19:51
Bursztyn obecnie nie jest wcale już taki drogi. Gdyby w normalnej pracy dałoby się zarobić jakieś lepsze pieniądze ludzie nie musieliby szukać alternatyw w niszczeniu środowiska, ale jak się chcę karać ludzi za pracę podatkiem dochodowym i zmuszać do oddawania ogromnej części swojego dochodu na nierentowne składki nie mówiąc już o vacie, akcyzie itp. to potem będzie trwać odwieczna wojna z wiatrakami w szarej strefie. A życie niestety sporo kosztuje...
- 1 3
-
2018-02-07 19:52
Hamadyk to człowiek Ziobry w Gdańsku, każdy to wie
Za to chcą się go z PiS pozbyć, bo tak namieszane mają, zresztą sami pewnie wiedzą jak to jest z tym bursztynem kto i co a i z paliwem nie lepiej. Warto sprawdzić kto i dlaczego w petrobaltica siedzi na stołku i tyle w temacie
- 2 0
-
2018-02-07 22:24
Pan Janek to stary dziad
- 3 0
-
2018-02-08 11:48
....
hmmm... cóż.... skoro złodzieje odkopują, to niechaj złodzieje zakopują . Proponuje charytatywnych penitencjarjuszy zakładów karnych....
- 0 0
-
2018-02-08 13:04
Znam icg
Żadna psiarnia nie bierze w łapę. Jest parę brygad na stogach, lepiej niż mają kraść bić i zabijać, niech sobie kopia ten bursztyn. Kitki, karole, nagi, doszły mnie słuchy ze agresor tomala tez odszedł od Karola, robi na wiślince, lepiej niech tacy bandyci jak oni siedzą se w lasach i na polach,my śpimy spokojnie, przynajmniej nie grasuja po nocach i nie piszcie bzdur bo jestem w temacie, chcecie spać spokojnie to spijmy żeby nie wróciły 90te lata przez pisanie bzdur bo brak pieniędzy budzi agresję
- 2 1
-
2018-02-08 16:02
Osobiście doświadczyliśmy czym grozi spacer po lesie. We wrześniu moj pies zapadł się pod ziemię, wpadł w ponad 5 m lej po bursztyniarzach całkowicie przykryty trawą.
Ponad 2 godziny 2 zastępy straży pożarnej walczyły o życie psa. Uratowali go. Chwała im za to.
5 min wcześniej po tym terenie biegały dzieci...- 3 1
-
2018-02-08 20:14
śmiech na sali hahahha
"Warto nadmienić, że za kilogram bursztynu w 20-gramowych kawałkach płaci się obecnie ok. 6 tys. zł." ja mam problem za 3 sprzedac hahah
- 0 0
-
2018-02-08 21:53
Widać że to nie policja ale gangsterzy żądzą. Identycznie jak w PRLu
Ależ obciach! I dla policji i dla władz miasta.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.