- 1 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (75 opinii)
- 2 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (81 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (214 opinii)
- 4 Kandydaci z KO do Europarlamentu (249 opinii)
- 5 Martwe dziki z Karwin miały ASF (309 opinii)
- 6 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (24 opinie)
Nieplanowane lądowanie samolotu w Rębiechowie
Zamiast w norweskim Tromso, pasażerowie samolotu Wizzair, który wyleciał z Gdańska, po dwóch godzinach lotu wylądowali w... Gdańsku. Samolot musiał lądować, ponieważ nie zamknęło mu się podwozie. Nikomu nic się nie stało.
Ich samolot wystartował ok. godz. 14:45. Tuż po starcie okazało się jednak, że nie można schować podwozia. Ponieważ samolot nie może lecieć z niezłożonym podwoziem, pilot musiał ponownie lądować. Zgodnie z procedurami, nie mógł jednak lądować z pełnym bakiem. Maszyna wykonała więc kilkanaście kółek nad Kaszubami, zanim - po niemal dwóch godzinach lotu, wylądowała ponownie na lotnisku w Rębiechowie.
O krążącym nad Kaszubami samolocie informowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta
Samolot krąży nad Kaszubami i Trójmiastem (29 opinii)
- Samolot lądował co prawda nieplanowo, za to w normalnej procedurze, a nie awaryjnej - uspokaja Michał Dargacz, rzecznik Portu Lotniczego Gdańsk. - Oznacza to, że lądowaniu samolotu nie musiały towarzyszyć gotowe do akcji wozy pożarne i karetka pogotowia. Samolot wylądował bez problemów, nikomu nic się nie stało.
Procedura lądowania awaryjnego zostałaby ogłoszona w odwrotnej sytuacji, tzn. gdyby samolot nie mógł wysunąć podwozia. W przypadku niemożności złożenia go, takiej konieczności nie było.
Opinie (204) 2 zablokowane
-
2018-08-04 22:26
(2)
A paliwo poszło na Kaszuby
- 11 0
-
2018-08-05 16:23
A320 nie ma możliwości zrzucenia paliwa. Właśnie dlatego musiał je wypalić, żeby nie przekroczyć maksymalnej wagi lądowania.
- 1 0
-
2018-08-08 10:20
he
stałem z bańką i zlałem do ursusa
- 0 0
-
2018-08-04 22:51
nie rozumiem (1)
przecież w tym czasie, zamiast krążyć, to by do celu doleciał
- 5 11
-
2018-08-05 13:48
Albo nie w tym czasie, albo z urwanymi kołami.
- 0 0
-
2018-08-04 22:52
Qurcze... ale fotka....
ladny samolocik - prawie niedolocik I te budy w tle… :) ze nie wspomne o tej "kupie" nie wiadomo czego :).
- 2 2
-
2018-08-04 23:05
(3)
I smrodzili nad Kaszubami...super
- 11 5
-
2018-08-04 23:40
(1)
Idź naskarż mamie !!! I zgłoś Pani dyrektor... A nie sorki, wakacje.
To będziesz miał o czym napisać wypracowanie we wrześniu!!;-)- 2 2
-
2018-08-05 09:31
Tam i tak śmierdzi, wiec co za różnica?
- 1 2
-
2018-08-08 10:21
he
smrodzili , nie smrodzili ... rozsiewali chemtralis
- 0 0
-
2018-08-04 23:10
ktoś wie skąd akurat ten przyleciał przed startem do Norwegii? (3)
- 2 0
-
2018-08-05 09:24
Z innego lotniska...
- 2 2
-
2018-08-05 09:44
(1)
Zaczął dzień w Katowicach, poleciał do Dortmundu, przyleciał do Gdańska. Później zrobił rejs do Kristiansand i wrócił do Gdańska no i wyleciał do Tromsø
- 2 0
-
2018-08-05 11:55
Pewnie przez Sosnowiec leciał ;D
- 0 0
-
2018-08-05 00:10
Ryan Air
A dzisiejszy Ryan miał "planowo" 2 godziny opóźnienia...
- 2 0
-
2018-08-05 02:40
to nie było awaryjne lądowanie. (2)
Głupie "clickbait-owe" nagłówki. To nie było awaryjne lądowanie... Nie było zagrożenia.
- 6 2
-
2018-08-05 09:31
Co to za nowomowa? Clikaitowe naglowki? Ty za to jesteś półgłówek, jak widać..
- 4 0
-
2018-08-08 10:22
he
zagrozenie jest zawsze jak wsiadasz na poklad maszyny wypelnionej 30tonami paliwa i osiagajacej predkosc 900 km/h
- 0 0
-
2018-08-05 07:20
Lotnisko w Gdańsku kojarzy mi się ze smrodem papierosów. (4)
Nie da się go uniknąć. Przed wejściami popielnice i palacze.
- 14 3
-
2018-08-05 09:08
Zawody pływackie dzieci, w redzie czy coś takiego. Żeby wejść na pływalnię dzieci muszą przebijać się przez ścianę dymu
- 6 0
-
2018-08-05 09:32
(2)
I co w związku z tym? Juz przeszkadza?
- 1 9
-
2018-08-05 09:56
Tak!!!
- 8 0
-
2018-08-05 10:11
nie już tylko od zawsze
palacze to gorszy sort ludzi
A najgorszy to janusz parawaniarz fajura - peta wypali i hyc go w piasek zakopuje.
Palacze zatruwają powietrze na chodnikach idąc z zapalonym petem.
Dziwią mnie związki palacza i niepalącego - jak można całe życie znosić ten smród?- 8 0
-
2018-08-05 08:20
Błędne spekulacje
Przed ponad 10 laty podobny problem wystąpił w samolocie linii Air Berlin po starcie na Krecie. Planowany lot do Berlina został kontynuowany. Samolot leciał z otwartym podwoziem i to funkcjonowało niestety już nad Wiedniem zabrakło mu paliwa po około 2 h i tam musiał lądować awaryjnie.
- 8 0
-
2018-08-05 08:31
Chcieć to móc (2)
Dziwna procedura. Skoro 2 godz. fruwal nad Kaszubami, to spoko powinien dolecieć do celu i wylądować szczęśliwie jak w Gdańsku. Pewnie obwiano się, że w razie co, to nie oddadzą wraku. Koniec świata mości panowie.
- 4 15
-
2018-08-05 13:58
Z tą prędkością ledwie by za Bałtyk przefrunął przez 2 godziny.
- 0 0
-
2018-08-05 13:59
A wtedy by się już kończyło paliwo i co dalej geniuszu?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.