- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (386 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (267 opinii)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (44 opinie)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (123 opinie)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (107 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (308 opinii)
Nieprawidłowości w gdańskiej drogówce
Patrole wykonywane zza biurka, wymuszanie na policjantach częstszego karania kierowców, pieszych i rowerzystów oraz zarzuty o molestowanie policjantki - tak według reportażu "Gazety Wyborczej Trójmiasto" ma wyglądać praca w gdańskiej drogówce.
40 proc. funkcjonariuszy drogówki, którzy danego dnia są w pracy, ma obowiązek patrolować ulice. Ten współczynnik podnoszony jest do 60 proc. w czasie dużych akcji związanych z bezpieczeństwem na drodze.
Żeby sprostać tym normom, do systemu wpisywani są policjanci, którzy na co dzień pracują za biurkiem i zza tego biurka i tak się nie ruszają - twierdzi autor reportażu. Powszechną praktyką ma być również korygowanie kart pracy policjantów.
Dzień z policyjną grupą "Speed" na obwodnicy
- Osoby, które wprowadzają dokumenty do systemu, zmieniają podane liczby godzin spędzonych na służbie w tzw. godziny pożądane spędzone na trasie patrolu, na kontroli pojazdów lub przy obsłudze zdarzeń drogowych. Godziny niepożądane to czas spędzony np. na sporządzaniu dokumentacji służbowej, dostarczaniu korespondencji itd. - mówi "Wyborczej" anonimowo jeden z policjantów. - Dzięki cichym zmianom w papierach szefowie mogą wykazać się przed Komendą Wojewódzką większą liczbą godzin spędzonych przez policjantów na ulicy.
Jeśli jakiś patrol jest już faktycznie na ulicy, to po służbie nie powinien wracać z pustymi rękoma. Kierownictwo wymaga wypisywania mandatów. Dlatego też policjanci ustawiani są często w miejscach, gdzie dopiero co zmieniła się organizacja ruchu, bo tam łatwiej o ukaranie kierowcy.
Mandaty sypią się także na rowerzystów i pieszych, bowiem w statystyce figurują oni jako kierowcy.
W lutym tego roku na biurko inspektora Wojciecha Siwka, komendanta miejskiego w Gdańsku, trafił anonim, w którym funkcjonariuszki Wydziału Ruchu Drogowego oskarżają o molestowanie jednego z kierowników drogówki. Policjantki mają być przez niego szczypane w pupę, łapane za kolano, witane pocałunkami w policzek oraz być narażone na seksistowskie komentarze.
Zwołano zebranie, na którym komendant miał zachęcić policjantki, by nie pisały anonimów, a wysłały oficjalne zawiadomienie pod nazwiskiem. Na tym jednak sprawa się zakończyła.
Cztery nowe radiowozy marki BMW w Trójmieście
Gdy tym, co dzieje się w drogówce, zainteresowały się media, Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku wszczął kontrolę w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji.
- Komendant Miejski Policji w Gdańsku natychmiast po otrzymaniu maila od dziennikarza Gazety Wyborczej, w którym zarzuca się nieprawidłowości w wydziale ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie i powiadomił o tym Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku. W tej chwili w wydziale ruchu drogowego trwa kontrola, którą przeprowadzają policjanci z Wydziału Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Dlatego też odpowiedzi na kierowane zarzuty będziemy mogli udzielić po otrzymaniu wyników tej kontroli. Zależy nam na szybkim wyjaśnieniu tej sprawy - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (162) ponad 10 zablokowanych
-
2019-09-12 13:18
Bawi mnie ta fachowa ocena
specjalistów od WDR po obejrzeniu filmu "Drogówka".
Mamy też fachowców od WDR wśród pismaków z tego portalu, kilka dni temu, rozpisywali się przecież na temat grupy "Speed" z tej że WRD.- 7 1
-
2019-09-12 13:22
Zbulwersowany (2)
Anonimy, anonimy, anonimy. Koleś kolesiowi opowiedział co wiedział. I co?. Obsmarować kogoś na podstawie anonimów? Fajne. Policjanci wystawiają sobie świetną opinię. Rozliczyć policjanta z pracy? a fe, tak się nie godzi. To jakieś jaja. Panowie naczelnicy, komendanci - trzymajcie się, rozliczajcie z pracy nierobów, a "miętkich" wywalcie bo przynoszą waszej formacji wstyd.
- 14 16
-
2019-09-12 13:30
Służyć i Chronić
Czy liczyć?
"Zbulwersowany" z betoniarki ze Szczytna?
Chyba tak- 5 0
-
2019-09-12 16:13
Komendanci i naczelnicy tzw pseudo oficery niech najpierw rozliczą siebie.....jak tam oficerski załatwił tatuś, mamusia czy wujek
- 3 0
-
2019-09-12 13:24
Chciałem zgłosić że rozwalił mi auto i zlali temat
Bałagan maja i zalewają ludzi. Tylko karać potrafią
- 6 6
-
2019-09-12 13:28
Przecież drogówka w Gdańsku bez żadnych problemów może wyrobić 200% normy.
- 16 0
-
2019-09-12 13:35
dziennikarz
dopiero jak dziennikarze się zainteresowali i zrobił się smród koło d*py to wszczęto procedury nie można było tak odrazu nie bo skoro coś nie jest medialne to nie trzeba tego ruszać tak jest ze wszystkim ...
- 18 4
-
2019-09-12 13:35
Wystarczy ze stana przy glownej w oliwie
I na wjezdzie do sopotu albo na kawalku od ergo areny a bloczkow im nie wystarczy
- 7 2
-
2019-09-12 13:40
za Tuska tego nie było
straszne co się teraz dzieje
- 5 12
-
2019-09-12 13:55
(2)
Za molestowanie powinien dostać pospolicie w m.rde...
A co do mandatów "na siłę" to standard, jest to tak żenujące, że niech się nie dziwią że jest brak uznania i szacunku dla takich służb.
Najłatwiejsze mandaty to:
-prędkość i przechodzenie w niewyznaczonym miejscu.
A żeby stanąć na skrzyżowaniu i pilnować tych co je blokują bo"może przejedzie" to już nie ma komu.
Tylko to nie wina policjantów, tylko d**ilnych przyłożonych dla których statystyka jest ważniejsza od rozumu- 17 4
-
2019-09-12 14:14
Mandaty za prędkość I przechodzenie w niewłaściwym miejscu to sa mandaty "na siłę"? Przecież są karą za złamanie przepisów. Ciągle słychac głosy, że kierowcy/piesi/rowerzyści robią co chcą, a policja ich za to nie karze. Jak każe - też źle, bo "na siłę". Oczywiście, że jest mnóstwo innych przewinien, za które też powinni wlepiac mandaty, ale to nie znaczy, że mistrzów prostej I święte krowy należy puszczać wolno.
- 3 1
-
2019-09-12 16:12
Co do mandatow ?
A co chciales pouczenie ?
Za takie wykroczenia .
Cale szczescie ze podniosa wyskosc mandatow .
d**ili na drodze coraz wiecej .
Tepic ich i tyle .- 0 1
-
2019-09-12 13:55
głównym problem jest centralne zarządzanie
- 11 1
-
2019-09-12 13:58
regulaminy i przepisy wymyślono po to by
chronić ludzi przed ich własną głupotą ... wystarczy myśleć i stosować się do nich. Nie jest potrzebne do tego państwo policyjne jak chcą co niektórzy.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.